Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

bolenie z żerania


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
117 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5827 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 12 luty 2006 - 18:11

Mam pytanie do warszawskich boleniarzy. Słyszałem że w kanale żerańskim bytuje całkiem znośna populacja boleni i pływają tam konkretne sztuki. Czy ktoś wie coś więcej na ten temat? W jakim rejonie kanału jest największa szansa na bolenia, jaki okres jest najlepszy i jak je łowić? Czy ktoś wogóle obserwował jakieś boleniowe ataki i w jakim rejonie? Dzieki za wszelkie informacje, pozdrowienia wujek

#2 OFFLINE   mario

mario

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 3553 postów
  • LokalizacjaP L

Napisano 12 luty 2006 - 20:35

Tak,
ja również o tym słyszałem i obserwowałem wiele ładnych sztuk na odcinku od mostu na Modlińskiej do giełdy samochodowej na Płochocińskiej.
Łowić nie próbowałem, ale słyszałem (uwaga: podaję opinie zasłyszane), iż są bardzo trudne do złowienia mimo ich stosunkowo dużej ilości.
Nie pomogłem Ci chyba zbyt wiele, może znajdzie się ktoś, kto próbował je przechytrzyć.

#3 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18618 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 luty 2006 - 09:55

Potwierdzam to co pisze Mario, tez bylem swiadkiem zmasowanych atakow boleni na kanale na wyskosci gieldy samochodowej.

Osobiscie na kanal nigdy sie juz lowic nie wybiore bo smrod jest nieziemski Embarassed

#4 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2421 postów

Napisano 13 luty 2006 - 10:19

Osobiscie na kanal nigdy sie juz lowic nie wybiore bo smrod jest nieziemski Embarassed

Zapraszam pod kolektor bielanski, z lasku mlocinskiego w lewo skos w dól... :lol:


#5 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18618 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 luty 2006 - 10:24

Taaak... w sumie nie wiadomo czy :lol: czy :( ze zyjemy w takim zdegradowanym srodowisku.

Z tych wzgledow ja zasadniczo upodobalem sobie Wisle od Siekierkowskiego w gore, chociaz ryb tam podobno duzo mniej niz na odcinku miejsckim i ponizej miasta



#6 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 13 luty 2006 - 10:51

W temacie smrodu przy kolektorach

Kiedyś mieszkałem nad rzeką Bóbr, koło zakładów chemicznych (Celwiskoza) z których strasznie śmierdziało. Uwczesny dyrektor zakładu upowszechnił takie hasło
- od śmierdzącego powietrza jeszcze nikt nie umarł, a na świeżym, mroźnym powietrzu szlak trafił armie Hitlera i Napoleona -
nawet dziś po latach jak czytam o smrodzie to mnie rzuca.

:angry:

#7 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 13 luty 2006 - 11:15

@wujek

czytalem kiedys w Świecie spinningu jak to albo Jacek Józwiak albo Maciek Jagiełło lowili tam rapki z tego co wiem te rybki na tym kanale sa nezwyle przebiegle ale chlopaki dawali sobie rade stosujac taki patencik na plywajaca glowke dzigowa zakladali 2 3 male ripperki kolor wiadomo pewnie jakies parla albo cos z brokatem ale nie zakladali standardowo jak sie zbroi gume po prosty mialo to przypominac skupisko rybek porazonych od slonca (jakos tak to sobie tlumaczyli :D ) i w taki sposob lowili pewnie glowkami ripera do tylu do dolu nie wiem jak to wygladalo :D ale wyniki mieli niezle wiec mozesz tego sprubowac :D

#8 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5827 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 13 luty 2006 - 18:58

dzieki za wszystkie informacje, kazda wiadomosc jest bardzo cenna. Dobra wiadomoscia jest to ze widzieliscie ataki z powierzchni. Wiem ze rapy ze stojacej wody sa cholernie trudne do złowienia np te z zagłówkowych wolniakow.
Szpiegu masz bardzo dobra pamiec, tez pamietam ten artykuł, ale takie łowienie mnie zupelnie nie rajcuje, wole nie złowic,ale łowic tak jak lubie. Jeszcze raz dzieki, pozdrawiam wujek :D
Jezeli ktos cos jeszcze wie czekam na informacje.

#9 OFFLINE   adasio

adasio

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 574 postów
  • LokalizacjaWarszawa Jelonki
  • Imię:Adam

Napisano 14 luty 2006 - 11:19

najszybciej złowisz bolka przy zrzucie ciepłej wody w porcie,ale nie polecam,niefajne towarzystwo+hałas+piękny widok EC Żerań

#10 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5827 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 15 luty 2006 - 17:38

a duzo ich tam i czy mozna cos ladnego trzepnąć? Wole łowic na Wisla ale róznie moze byc. Pozdrawiam

#11 OFFLINE   zewu

zewu

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 359 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 15 luty 2006 - 17:49

Znajomy obserwował z mostu pływające tam ubooty (opowiadał o metrowcach ale pewnie chodzi o sztuki 80+). W zeszłym roku byłem kilka razy na Kanale (za szczupakiem/okoniem), rozmawiałem ze spinningistami, ale wszyscy twierdzili, że rapa z tego miejsca jest nie do wyciągnięcia Jeśli lubisz wyzwania to popróbuj i daj znać o efektach . Ja wolę 'pewniejsze' rapy z Wisły :mellow:


----
zewu
sklep wędkarski

#12 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5827 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 15 luty 2006 - 18:39

na pewno bardzo trudno je złowic,ale przy odrobinie szczescia moze sie uda. Zacheta wlasnie moze byc ich trudnosc w złowieniu....przeciez nikt ich nie łowi. Na jez.Rożnowskim jakos tam łapia te bolki. Jest taki wedkarz z Krakowa bodajze nazywa sie Jarosław Kurek który wyspecjalizował sie w ich łowieniu i łowi regularnie ładne bolce. Przejde sie tam pare razy i zobaczymy,pozdrawiam wujek

#13 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 16 luty 2006 - 12:46

Poczekajcie jeszcze ze trzy lata i usłyszycie o pięknych bolkach z Mietkowa. Jest ich tam coraz więcej...

#14 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18618 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 luty 2006 - 12:58

Baloo,

wiem ze nie wykaze sie refleksem :lol: - ale co Ci sie z buźką stało :huh: :huh: :huh: co to jest na tym Twoim avatarze ??? :D

#15 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2421 postów

Napisano 16 luty 2006 - 13:03

...jaki okres jest najlepszy...

jezeli nie zlowisz ich wiosna (maj), to potem juz raczej ich nie zlowisz wcale.


#16 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 16 luty 2006 - 13:05

Fakt - musiałem to nieco zmniejszyć i obecnie kiepsko widać.
To krzyk wędkarza zamkniętego w betonie....

#17 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 luty 2006 - 13:07

Podczas wojaży na Wiśle zdążyłem poznać co najmniej 2-3 osoby, które na kanale regularnie łowią duże bolenie.
Jak wiadomo, rapa ze stojącej wody jest trudna do złowienia ale właśnie ta informacja mobilizuje do kolejnych prób.
Z tego co wiem, na kanale są miejsca, gdzie dla wprawnego spinningisty złowienie bolka nie jest aż takie strasznie trudne.

Dla przykładu. Znam takie jezioro pożwirowe, które znajduje się niedaleko Ostrołęki. Na tym jeziorze jest spora populacja bolenia, bo inne ryby już wytłukli. Nikt nie łowi tych bolków, ja zresztą też ich nie łowiłem, były tylko rzadkim przyłowem podczas trollingu i polowania na szczupaki. Byłem przekonany, że nie da się ich tam łowić, gdyby nie przypadkowe odkrycie mojego brata.
Od tego czasu złowiliśmy w tym jeziorze sporo bolków, oczywiście bez okazów ale jednak udaje się je łowić. :D

#18 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 luty 2006 - 13:11

@Baloo,

...To krzyk wędkarza zamkniętego w betonie...

- :lol: :lol:

#19 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3756 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 16 luty 2006 - 14:42

1. Nie jestem z Wawy
2.Mam nadzieję, że bolenie z Żerania nie zostaną rozpracowane, bo wszyscy wiemy co to oznacza. Tylko dlatego postanowiłem coś napisać na ten temat. Trzeba mieć świadomość, że w takich miejscach traci się najważniejszy element dzięki któremu w ogóle łowimy bolenie. Jest to nurt który utrudnia korzystanie z linii bocznej oraz wymusza szybkie zgubne reakcje. W tej sytuacji trzeba się skupić na wykorzystaniem innych czynników ułatwiających łowienie. Może to być mocno sfalowana woda, gwałtowne przybory oraz klarowanie się wody po długich przyborach. Sugeruje skupienie się na tym kiedy a nie jak. Nawet jeśli uda się znaleźć jakąś nowa nieznana przynętę na która bolenie zareagują, to radość będzie krótka bo w stojącej wodzie bolki szybką naucza się separować ten wabik jako niejadalny. Nie zwalnia to z szukania optymalnej przynęty, ale nie można liczyć, że TYLKO dzięki niej połowimy.
Rada ogólna, ale może się przyda. Powodzenia :D


#20 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2421 postów

Napisano 16 luty 2006 - 15:19

...gwałtowne przybory oraz klarowanie się wody po długich przyborach...

O to chodzi, Kierowniku :D Dlatego na Zeraniu albo wiosna, albo nigdy. Z nurtem to tam jest krótko.
Swojego najwiekszego bolenia zlowilem wlasnie jak woda sie zaczynala klarowac, ale bardziej przypominalo to powódz niz normalna rzeke. I dal sie oszukac na cos, czego normalnie do ust by nie wzial.
Nie ma to jak porada specjalisty. Dzieki.