bez przesady, ja tam sytuacji na czerwoną kartkę nie widziałem, zwłaszcza na początek meczu gdzie sędzia miał świadomość co zdjęcie Pepe oznacza dla Portugalczyków
pomijając fakt że karny był z żyrandola, a później nie odgwizdał pod niemiecką bramką
dla mnie piłka nożna to nie bierki, wolę spontaniczny wybuch złości od pajacowania jak aktor na boisku, to tacy powinni dostawać z urzędu czerwone kartki,
swoją drogą to nie jedyny obrońca który w agresywny sposób zaznacza dominacje pod swoją bramką
Karny dla Portugalii powinien być- błąd sędziego. Ale ten dla Niemców słusznie przyznany. Obrońca chwycił go i pociągnął lekko za koszulkę, a Goetze to wykorzystał. Upadł teatralnie, ale faul był.
Nie było sytuacji na czerwoną kartkę? Atak głową, z premedytacją, w innego zawodnika, poza akcją, to na co zasługuje? Może reprymendę wzrokową, czy pogrożenie palcem?? (klapsa w pupę może wymierzyć tylko trener, ale to za prawy prosty w przeciwnika )
Jasne, że piłka nożna to nie bierki. I oby taka pozostała. Ale spontaniczny wybuch złości(i takie jej rozładowanie), to może mieć małe dziecko, albo kobieta przed okresem... Jak koleś nie potrafi panować nad silnymi emocjami, to niech się zajmie szydełkowaniem, to sobie ich oszczędzi. Można być twardym, nieustępliwym zawodnikiem, którego boją się inni gracze- kiedyś taki np. Terry Butcher, Edgar Davids, teraz np. taki Arda Turan. Boiskowi rzeźnicy, siejący postrach wśród konkurencji, bo nogi nie cofną, a głowę wsadzą tam, gdzie inni nie chcą nawet buta... Ale chyba każdy widzi różnicę między nieustępliwością, czasem na granicy faulu(lub poza nią- taki urok min. defensorów) a zwykłym chamstwem i buractwem, które trzeba tępić, a nie szukać usprawiedliwienia.
I żeby nie było, że nadaję na niego, bo gra w "stolycy". Umiejętności, to on ma. Tego mu odmówić nie można, bo obrońcą jest jednym z lepszych w La Liga. Ale trzeba patrzeć na całokształt tego, co prezentuje na boisku.
Taki Varane- wysoki, dobrze gra głową, w obronie też walczy- zrobił niesamowity postęp- to jest perspektywiczny obrońca, a nie taki.....pepe....
Pozdrówka
Kamil