Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

X edycja - WYPRZEDAŻ GARAŻOWA - 2025
Po raz dziesiąty spotkamy się na wyprzedaży garażowej - 5 kwietnia 2025 r (startujemy o godz. 10:00 a kończymy o 15:00). Dla publiczności (osób kupujących) wejście będzie jak zawsze bezpłatne i bez żadnych ograniczeń. Ostatni garaż był jednym z najbardziej udanych jeśli chodzi o ilość kupujących a na X jubileuszowym planujemy podbić rekord frekwencyjny!
Rezerwacja stolików dla sprzedających -> Wyprzedaż garażowa - rezerwacja stolików


Zdjęcie

Najlepszy kołowrotek muchowy - subiektywny ranking użytkowników


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2036 odpowiedzi w tym temacie

#361 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 12 listopad 2015 - 23:20

Pol godziny pisalem posta i mi zezarlo, wiec napisze krotko.

Lipienie 35-50 (czasem przylow pstragowy)
Przypony 0,10-0,12 maksymalnie 0,14
Sucha mucha na bardzo malych hakach

Hamulec jest dla mnie najwazniejszy. Musi perfekcyjnie dzialac po zamoczeniu.

Moja tenkara ma szczytowke znacznie delikatniejsza niz #3 a ryby do 45cm holuje blyskawicznie i skutecznie. Odnoszac sie do grubosci przyponow to na 0,12 moge wyholowac pstraga do 60cm na Ross Flyrise z z-axis #6 ktora wtedy cala nie amortyzuje, wiec na #3 tez dam rade. Hamulec ma mi pomagac.

Tak z inzynierskiej strony, to hamulce w swoich granicznych wartosciach, moim zdaniem nie beda mialy maksymalnej plynnosci.

Gdybym kierowal sie jednak tylko hamulcem to pewnie kupilbum kolejnego Rossa bo hamulec jest w nim ok. Hatch i Nautillus mi sie zwyczajnie podobaja :) Hatch mnie urzekl jak polazal mi go dawno temu Grzes Loszewski - nawet sam material, aluminium, bylo po prostu piekne.

Wracajac do hamulca. Jesli jakies inne kolowrotki maja lepsze hamulce niz Hatch i Nautilus to poprosze o wskazowki.

Użytkownik ictus edytował ten post 12 listopad 2015 - 23:39

  • robert.bednarczyk lubi to

#362 OFFLINE   krokop

krokop

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 558 postów
  • LokalizacjaHannover
  • Imię:Zbigniew

Napisano 13 listopad 2015 - 09:25

Czesc Pawel . Uzytkowalem rossy . Rozgladnij sie za rossem f 1 . Ma jeszcze lepszy hamulec jak w ross momentum .wedlug mnie nie spotkalem sie lepszym jak ross momentum ! Na ebayu uzywki chodza za 300 $ ! Pozdrawiam

#363 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 13 listopad 2015 - 10:46

Robert, nie miałem takiego małego hatcha w rękach wiec trudno mi się wypowiedzieć o jego start inertia. Wiem tylko ze bardzo ciężko jest osiągnąć 2 rzeczy na raz tzn niską bezwładność początkową i wysoką siłę hamowania, stąd założenie, że coś stworzone do zatrzymania morskich torped nie jest dobre do ochrony pajęczych przyponòw.

Argumentu o ochronie przyponu przy zacinaniu nie rozumiem, gdyż we wszystkich metodach poza krótką nimfą w 90% przypadków trzymam linkę w palcach drugiej ręki co eliminuje udział kołowrotki w tej czynności. Zasadności używania żyłki 0,18 do streamera też nie pojmuję, chyba że to streamer na haku #14 ...

Argument że hatch jest ładny i odporny do mnie trafia ☺

 

Cześć. Ciężko mi jakoś empirycznie zbadać "start inertia" Hatcha, bo na rybach nie skupiam się na kołowrotku, ani wędce....., łowię po prostu. Czasem mogę przebieg zdarzeń później odtworzyć, ale w pierwszym tempie robię wszystko automatycznie. Pamiętam ładnego kwietniowego pstrąga na krótką nimfę - w chwili jego mocnego uderzenia i zacinania kołowrotek od razu zastartował. Tak jak Ty, poza krótką nimfą, też trzymam linkę drugą ręką - oczywiście masz rację, że gdy branie następuje przy wybranej lince kołowrotek we wstępnej fazie nie ma nic do roboty. Jednak bardzo często, zwłaszcza w przypadku "trudnych ryb" branie następuje tuż po rzucie gdy ryba dostaje np "sucharka" dosłownie na głowę. Wtedy to może zadziałać, ale szczerze powiem, że automatyzm zachowań powoduje, że nie pamiętam sekwencji wykonywanych przeze mnie działań tuż po braniu ryby..... Potem tego żałuję. Z ostatnich łowów pamiętam, że kołowrotek zastartował mi przy "sucharze" od razu, przy ładnym sanowym pstrągu (wziął praktycznie od razu), a jeszcze później przy niemniej okazałym lipieniu. A w ogóle to po prostu ryby, które szacuję na plus minus 40 cm zawsze staram się holować z kołowrotka, bez względu na metodę, która się posługuję, dążąc do błyskawicznego wybrania luźniej linki. Muszę się też przyznać, że ja trochę fetyszyzuję kołowrotki, bo zawsze, od "maleńkości"  uwielbiałem te zabawki...., początkowo prymitywne  Rexy, Tokozy, Delfiny, później pierwsze Shimano, które trafiło w ręce mojego Taty. To były spinningowce, bo przed niemal 40 laty nie bardzo nawet wiedziałem,  że jakieś wędkarstwo muchowe istnieje. No i wpadłem w sidła wędkarstwa muchowego jako stary chłop, który podobnie jak wielu przedstawicieli naszej płci, mimo metryki ma problemy z wyrośnięciem z wieku chłopięcego,..... i się zaczęło. Mam świadomość, że wielu producentów czyha na moje pieniądze, mamiąc wersjami "custom", grawerkami, cudeńkami, perłowymi rączkami - temu póki co nie ulegam i kupuję młynki do tyrania. Staram się jak mogę to moje "kręćkowe" uwielbienie pogodzić z pragmatyzmem, ale nie zawsze się udaje. Nic już na to nie poradzę, że bardziej cieszę się z kupna świetnego kołowrotka niż najlepszej wędki...., choć wiem, że to niedorzeczne.


  • sierżant lubi to

#364 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 13 listopad 2015 - 15:54

@Krokop czy wiesz może jak to jest z hamulcem w Flyrise - podobno jest taki jak w Evolution ale pojęcia nie mam czy to prawda czy nie. Na pewno działa po moczeniu, sprawdzałem :)

 

Znalazłem schematy hamulca Evolution, Momentum i F1 ale nie wiem który jest lepszy.

http://ep.yimg.com/t...SS-Evo-drag.png

http://mflyshop.com/...lyshop-copy.jpg

http://www.favourite...y_reels_ext.jpg

 

Może należy kupić dwa kołowrotki do #3 :bighair:

Hatcha albo Nautilusa i do tego Rossa :)

 

Nówka Hatch 1+ (80g) za 1399 zł sklep. 1200 zł używka w stanie perfect

http://www.taimen.co...99930436/102953

 

The Nautilus FWX 1/3 (96g) 1199zł sklep; 925 zł allegro

http://allegro.pl/pr...5791374640.html

 

Nautilus XS ( ile waży nie wiem)


Użytkownik ictus edytował ten post 13 listopad 2015 - 16:09


#365 OFFLINE   sierżant

sierżant

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 386 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Ryszard

Napisano 13 listopad 2015 - 15:54

Mam podobnie jak Robert. Kołowrotek, oczywiście muchowy kołowrotek, na pierwszym miejscu. Też wiem, że to absurd, ale co ja na to poradzę?

 

dopisek: może w istocie jest to postępowanie nieracjonalne, ale czy zawsze musimy być racjonalistami?

Samo łowienie ryb na wedkę, amatorskie, dla wielu jest pozbawione sensu...ale dla nas nie.


Użytkownik sierżant edytował ten post 13 listopad 2015 - 16:20

  • robert.bednarczyk lubi to

#366 OFFLINE   K.Kalisz

K.Kalisz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 415 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk

Napisano 13 listopad 2015 - 16:53

Paweł jeśli kasa nie stanowi dla Ciebie problemu, a dodatkowo nakręcasz się na nową, świąteczną zabawkę to oczywiście kupuj Hatcha  lub Nautillusa.

Wizualnie oba prezentują się pięknie !. ...i czego sobie żałować ! :) 

Jeśli jednak potrzebujesz tylko kołowrotka użytkowego (a tak mi się wydaje) przy tym za dużo mniejsze pieniądze, nie wydając tych minimalnych 400-500$ to wierz mi sa konstrukcje na których mechanizm i płynnośc pracy hamulca kołowrotka nie powinieneś narzekać.

O czym myślę ? ano o czymś takim jak Daiwa Lochmor SLA 3/4 ...choć mam i na zapleczu drugiego 'konia'.

Co do Daiwy, szczerze to świetny i lekki kołowrotek towarzyszący mi intensywnie już dwa pełne sezony. Za kwotę 400zł dostajesz stylową i lekką maszynkę o bardzo płynnym hamulcu. Na co dzień użytkuję go z powodzeniem wespół z trzema wędziskami w klasach #2/3, gdyż podobnie jak Ty, od samego poczatku przygody z muchą uwielbiam łowić lekkimi kijami. Flyfishing w takim wykonaniu to czysta i wyjątkowa finezja !.

Zastanawiasz się czy taki delikatny zestaw podoła gabarytom poławianych przez Ciebie pstragów i lipieni ? ...zapewniam cię że bezproblemowo ! Mój Ross, Sage, Snowbee, Greys wespół z Daiwą wiele razy miały przejmnośc męczyc się na niejednym wiślanym grubasem :)

pozdrawiam


  • Paweł Bugajski lubi to

#367 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 13 listopad 2015 - 17:06

Bo jest w tych muchowych kołowrotkach coś zniewalającego. Może wspomnienie z dzieciństwa. Pierwszy kołowrotek, który kupił mi tato był o ruchomej szpuli, podobny do muchowych, ale wielkości centerpina....., choć technologicznie..... nieco prostszy . Żeby rzucić też musiałem żyłkę wysnuć, a plątało się koszmarnie. Nawet hamulec miał, o niezbyt powtarzalnych nastawieniach, ale miał. A co do kołowrotków Ross, to ktoś jeszcze na forum bardzo pozytywnie się o nich wypowiadał, ale za diabła nie pamiętam, w którym temacie. Paweł (@ictus), na cholerę Ci dwa kołowrotki do delikatnego łowienia. Szpulki wystarczą. Mam dwa do wędek #4 i efekt jest taki, że jeden tyra (Hatch), a drugi wody nie widział ponad rok (Orvis Hydros II) i chyba go ogłoszę na handel. No chyba żeby trafić jskiś super młynek używkę w cenie np szpulki Hatcha - wtedy trza brać i się cieszyć.

#368 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 13 listopad 2015 - 17:52

Czasem jak widze kosmiczne ceny nowych szpulek, to wydaje mi sie, ze taniej jest kupic kolejny uzywany kolowrotek. Jak kupie kreciola z 2 szpulami to co innego, jednak przegladajac rynek wtorny to najczesciej zapasow nie dokladaja.

 

Zwykle wybieram dobry uzytkowy sprzet w rozsadnych pieniadzach, jednak teraz kusi mnie choc jeden kolowroteczek dla funu, zeby mi sie strasznie podobal. Stelka nadal jest moim ulubionym kreciolem spinningowym, ma w sobie cos fajnego. Jednak prawie jej nie uzywam, bo niestety mucha wygrywa. Chce sobie sprawic cukiereczka muchowego, rodzaj wedkarskiej bizuterii :) Bede temu kolowrotkowi robil piekne fotki i snobowal sie :) Co mi tam! Tak naprawde to scieraja mi sie dwie spolaryzowane idee - jedna jest oparta na realnej wartosci druga na ilosci radochy ze sprzetu. Zasadniczo polsrodki mnie nie interesuja. Pewnie skonczy sie na tym ze wybiore kilka sprzetow a potem bede polowal na nie i skonczy sie na tym ktory pierwszy trafi sie w super cenie :)

 

Kazdy z Was mowi madrze. Na szczescie jest jesien i mam chwile czasu na wybor i na zakup. Kusi zarowno opcja meskiej superzabawki jak i dobry uzytkowo sprzet z oszczedzona kasa na kolejny wyjazd muchowy.

Osiolowi w zloby dano...


Użytkownik ictus edytował ten post 13 listopad 2015 - 18:02

  • Paweł Bugajski, Pisarz.......ewski Piotr i robert.bednarczyk lubią to

#369 OFFLINE   krokop

krokop

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 558 postów
  • LokalizacjaHannover
  • Imię:Zbigniew

Napisano 13 listopad 2015 - 23:03

Witam , wedlug mnie idealny hamulec maja ross momentum i ross f1 . Wybierajac mlynek zwracam szczegolna uwage na hamulec . Jestem wrecz uczulony ! mialem w uzytku rossa momentum( 60 stopni regulacji hamulca) . Kolegi Ross f1( 60 stopni regulacji hamulca ) wydaje mi sie jakby ten hamulec byl bardziej aksamitny jak w momentumie . ! Odnoszac sie do innych marek np. Abel super ( stopien regulacji to porazka , mlynek nie oddaje plynnie linki) . Nautilius juz lepiej ale nie tak idealnie jak w ross momentum i ross f1 . Nie znam innych rossow ! Wiec nie wypowiadam sie .Hatchem interesuje sie ale nie mialem okazji krecic . Kolworotki ktore wymienilem ( abel , nautilius ) porownywalem w sklepie . Rossem momentumem i f1 lowilem .! polecam Tobie rossa f1 ! Na ebayu mozna wychaczyc w dobrej cenie z karta gwarancyjna ! Zamieszczony tekst to moje prywatne odczuciA . Na muche lowie od 2 lat . Nie mam doSwiadczenia . Udaje mi sie w niemczech w 1'dzien zlowic 50 pstragow . W tym kilka ponad 35 cm . Te duze tzn od 50 cm spadaja mi czesto ( mozliwe ze za bardzo silowo holuje )- nawyk od spinningu . Moje podejscie i pomysly muchowe potrafia rozbawic do lez . Takze nad rzeka jest zabawnie . Pozdrawiam Zbigniew
  • Paweł Bugajski i ictus lubią to

#370 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 13 listopad 2015 - 23:44

Niestety moje odczucia co do kołowrotków Abla są zbliżone do Zbigniewa (@ krokopa). Wyleczyłem się z nich skutecznie w ub. roku na lubelskiej Rybomanii. Była okazja pokręcić, pomacać, na sucho, sprawdzić hamulce. Dla mnie porażka, ale wynika to ze starej, tradycyjnej technologii wykonania, której firma hołduje. Wiem, że mają swoich miłośników, kolegów wielbiących starą muchową szkołę. Wiem też, że są modele bez hamulca, a tylko z twardzszą terkotką - potocznie nazywa się to "klikiem". Wyglądają pięknie, kosztują drogo, zwłaszcza te w opcjonalnych wersjach kolorystycznych, ale nie dla mnie one. Nadzieją jest nowa konstrukcja Abla, z nowoczesnym systemem hamulca - młynek ma być na tegorocznej lubelskiej edycji Rybomanii - 28-29 listopada. Jak obejrzę i pokręcę napiszę jak to widzę. Co do Hatcha - zakres nastawy hamulca w zasadzie jest niepoliczalny, bo wprawdzie czuć bardzo delikatne kliknięcia, ale tak subtelne, że się gubię w liczeniu - coś około 40 mi wychodzi, ale w istocie jest to bardzo płynne. A Ross, podobnie jak Nautilus i Einarsson pozostają w moim polu widzenia, choć dla mnie jednak Hatch jest "debeściak".

#371 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 14 listopad 2015 - 00:46

Jesli jakies inne kolowrotki maja lepsze hamulce niz Hatch i Nautilus to poprosze o wskazowki.


Do łowienia na przypony 0.10 - 0.12 hamulec musi być całkowicie lub niemal całkowicie zluzowany. Co oznacza że w praktyce się go nie używa. Dlatego o wiele lepszy od tej biżuterii będzie Danielsson oryginal, którego mechanizm delikatnego docisku rolek do szpuli wystarczy za hamulec przy łowieniu na cienko. A bezwładność startową ma najniższą ze wszystkich kręciołków.
  • Andrzej Stanek lubi to

#372 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2008 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 14 listopad 2015 - 00:57

Hej nawijacze!

Nauti FWX i NV posiadają różne ( oba bardzo sprawne) systemy hamowania i to ten w NV, a aktualnie NV-G jest jednak  bardziej precyzyjny.



#373 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 14 listopad 2015 - 01:09

Do łowienia na przypony 0.10 - 0.12 hamulec musi być całkowicie lub niemal całkowicie zluzowany. Co oznacza że w praktyce się go nie używa. Dlatego o wiele lepszy od tej biżuterii będzie Danielsson oryginal, którego mechanizm delikatnego docisku rolek do szpuli wystarczy za hamulec przy łowieniu na cienko. A bezwładność startową ma najniższą ze wszystkich kręciołków.

Eeeeee tam, a skąd taki wniosek ? Nigdy nie mam całkowicie wyzerwoanego hamulca w Hatchu i nie zrywam ryb. Nastawiam rzeczywiście delikatnie, ale na tyle by nie zmieniać nastaw przy pstrągu około 40 cm, choć nie jest to sztywna reguła. Miałem na sucharka w tym roku grubaska, poniżej tej miary, który jednak wymusił lekkie podkręcenie hamulca. Danielssony śliczne, ale zostaję przy moich "Jankesach".

#374 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 14 listopad 2015 - 10:49

Ja z takimi przyponami (0,10 i 0,12)  w Ross Flyrise 2 uzywam hamulca i on jak najbardziej dziala. Danielsson oryginal ogromnie mi sie wizualnie podoba, ale wlasnie brak hamulca zniecheca mnie przed zakupem. Przy przylowie pstragow 50-60cm na 0,12 moj hamulec wielokrotnie dzialal i ratowal przypon przed zerwaniem a wcale nie byl ustawiony na calkowite minimum. Uzywam tylko swiezych Super Elite T1 (0,12 ma 3,1kg liniowo) oraz S - POWER fluorocarbon tippet 0,125 mm - na węzłach ma 2,300 kg (liniowo 5,070 kg). Taka wytrzymalosc naprawde wystarcza zeby wyciagnac linke z hamulca. Wczesniej uzywalem Strofta GTM ale przy tej samej srednicy T1 wydaje mi sie znacznie wytrzymalsza i lepiej amortyzujaca bo mieksza.


  • mack lubi to

#375 OFFLINE   marian-56

marian-56

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 390 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Wojnarowicz

Napisano 14 listopad 2015 - 12:37

Witam , wedlug mnie idealny hamulec maja ross momentum i ross f1 . Wybierajac mlynek zwracam szczegolna uwage na hamulec . Jestem wrecz uczulony ! mialem w uzytku rossa momentum( 60 stopni regulacji hamulca) . Kolegi Ross f1( 60 stopni regulacji hamulca ) wydaje mi sie jakby ten hamulec byl bardziej aksamitny jak w momentumie . ! Odnoszac sie do innych marek np. Abel super ( stopien regulacji to porazka , mlynek nie oddaje plynnie linki) . Nautilius juz lepiej ale nie tak idealnie jak w ross momentum i ross f1 . Nie znam innych rossow ! Wiec nie wypowiadam sie .Hatchem interesuje sie ale nie mialem okazji krecic . Kolworotki ktore wymienilem ( abel , nautilius ) porownywalem w sklepie . Rossem momentumem i f1 lowilem .! polecam Tobie rossa f1 ! Na ebayu mozna wychaczyc w dobrej cenie z karta gwarancyjna ! Zamieszczony tekst to moje prywatne odczuciA . Na muche lowie od 2 lat . Nie mam doSwiadczenia . Udaje mi sie w niemczech w 1'dzien zlowic 50 pstragow . W tym kilka ponad 35 cm . Te duze tzn od 50 cm spadaja mi czesto ( mozliwe ze za bardzo silowo holuje )- nawyk od spinningu . Moje podejscie i pomysly muchowe potrafia rozbawic do lez . Takze nad rzeka jest zabawnie . Pozdrawiam Zbigniew

Dla informacji .Mam Rossa EV 2 i Flyrise 2.Hamulec konstrukcyjnie taki sam - wodoszczelny..Pokrętło hamulca obraca się ok. 21/2 obrotu.Pomimo tego hamulec nie blokuje się.EV wykonanie perfekt (biżuteria).Flyrise odlew,ale bardzo przyzwoite wykonanie.

Marian.



#376 OFFLINE   sierżant

sierżant

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 386 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Ryszard

Napisano 14 listopad 2015 - 18:35

Ponieważ widzę, że niektórzy koledzy cenią sobie precyzyjny, płynny hamulec, przedstawiam kołowrotek mający tą cechę.

Shimano Ultegra 7/8.

Hamulczyk arcyprecyzyjny, płynny, o dużym zakresie regulacji.

Kołowrotek już nie produkowany, ale jeszcze czasem gdzieś dostępny. Miałem także model 5/6, ale poszedł do ludzi, czego żałuję, mógł sobie leżeć. Korbka z plastiku jakiegoś, miła w dotyku.

Wykonanie bez zarzutu. Kolor polerowanego aluminium, praca płynna, oddaje sznur z lekkim terkotem, bardzo lekkim.

I jest jakiś taki, ja wiem? Elegancki.

Nie przepadam ci ja za różnymi bizantyjskimi wyrobami, kolorkami i floresami. Może dlatego, że na sobie ozdóbek też nie noszę, w moim przekonaniu jedyna biżuteria mężczyzny to zegarek i pióro.

 

Jak sprawdzam płynność hamulca?

Pewnie wiecie, na wszelki wypadek jednak w skrócie: Nawijam sznur do wypełnienia szpuli, trzymam za końcówkę linki i luzuję hamulec do minimum, aby szpula odkręcała się pod własnym ciężarem. Obserwuję. Jak schodzi płynnie, bez skoków, dokręcam o stopień. I tak sprawdzam wszystkie zakresy hamowania. Jak trzeba, możma kręciołka dociążyć.

Wszelkie skoki przy "zjeździe" demaskują niedoróbkę producenta, choć kołowrotka jako całości nie dyskwalifikują, zwłaszcza w moich oczach, bo ja akurat nie jestem fanatykiem precyzyjnego hamowania.

 

 

Załączone pliki


  • maciekg, Andrzej Stanek i marian-56 lubią to

#377 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 14 listopad 2015 - 18:48

Kurczę Rysiu ......jaki piękny muchowy "Shimaniak"....., a ja myślałem, że oni tylko stałoszpulowcami słyną.

#378 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 14 listopad 2015 - 18:51

No i wreszcie jakaś konkretna recenzja, a to to głównie chodziło w temacie.

#379 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 14 listopad 2015 - 18:55

Ja z takimi przyponami (0,10 i 0,12)  w Ross Flyrise 2 uzywam hamulca i on jak najbardziej dziala. Danielsson oryginal ogromnie mi sie wizualnie podoba, ale wlasnie brak hamulca zniecheca mnie przed zakupem.
Mam wrażenie graniczące z pewnością że siła hamowania jaką ustawiasz w swoim Rosie aby chronić przypon 0.12 jest porównywalna z tą jaką można osiągnąć w ramach regulacji overrun w Oryginalu. Oczywiście bez dokręcania śrubki na chamca bo tego nie wolno robić. Przecież musisz uwzględnić jeszcze opory tarcia sznura na przelotkach.

W dane o wytrzymałości żyłek podawane przez producenta najzwyczajniej nie wierzę. 0.12 i 5kg? Co najmniej jedną z tych cyfr nie jest prawdziwa. Najłatwiej jest zmyślać dane o wytrzymałości liniowej bo ciężko to zweryfikować w domowych warunkach.



#380 OFFLINE   sierżant

sierżant

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 386 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Ryszard

Napisano 14 listopad 2015 - 19:31

Tak, Robert, Shimano robi kołowrotki muchowe, jest to jednak marginalna produkcja, w istocie słyną stałoszpulowcami.

Przedstawiony przeze mnie Ultegra był produkowany w Malezji. Co ciekawe, identyczne modele, choć o nieco innej barwie, bardziej złote, robiono dla firmy Loomis, które ci sprzedawali pod własnym logo.

Teraz Shimano wykonuje model Biocraft (???) czy jakoś podobnie. Użytkowo podobne, choć moim zdaniem brzydsze.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych