Okuma VS Baitcaster do paproszenia?
#1 OFFLINE
Napisano 20 luty 2009 - 18:10
Pytanie: czy gdybym sprawił sobie kij np 2.7m do 15g wyrzutu castingowy, to i multik musi być inny niż do jerków? Dałoby się rzucać jak tradycyjnym spinningiem np gumką 7g?
#2 OFFLINE
Napisano 20 luty 2009 - 19:03
na stronie glownej jest kilka artykulow o lzejszym castingu. tam masz przedstawione optymalne propozycje dla lekkiego castingu
J
#3 Guest__*
Napisano 20 luty 2009 - 19:37
.
Użytkownik J_J edytował ten post 26 czerwiec 2014 - 15:41
#4 OFFLINE
Napisano 20 luty 2009 - 19:39
...
Długim kijem pewnie da się zejść jeszcze o 2-3g, choć komfort takiego rzucania jest pod dużym znakiem zapytania.
Lepiej rozejrzeć się za multiplikatorem przeznaczonym do lekkich wabików.
No tak lepiej. Jestem ciekaw, jak nawet na dlugim kiju, 2-3g wabik rozpedza szpule Okumy VS.
niemniej Okuma VS na kiju do 70g to juz calkiem inna bajka rzucanie jerkami,z tego multika to juz czysta przyjemnosc
#5 OFFLINE
Napisano 20 luty 2009 - 19:42
#6 Guest__*
Napisano 20 luty 2009 - 19:43
.
Użytkownik J_J edytował ten post 26 czerwiec 2014 - 15:41
#7 OFFLINE
Napisano 20 luty 2009 - 19:46
#8 OFFLINE
Napisano 21 luty 2009 - 08:25
Ja w ogole nie moge oswoic sie z tym zestawem. Rzadko lowie na jerki, nie leży mi to w rece, wciaz albo zbyt blisko rzucam Sliderem albo urywam. Czasem uda mi sie tak daleko jak spinningiem 2.7m i glowką 10g ale wtedy po ktoryms rzucie urywam przynete. O odkreceniu hamulca na ful nie ma mowy, musi stawiac jakis opor. A podobno mozna tym rzucic z 80m . Miedzy innymi dlatego w innym poście pytałem o zmianę kija na baredziej miękki, ktory by się ładował przy rzucaniu.
Mam film King of the jerkbait i obserwuje jak to robi P.P. i jakoś łowie, ale to ciagle nie moja bajka.
Zakladalem kopyta 4 i glowke 12/15g i rzucalem z brzegu na sandacze. Kilkanascie metrow rzucilem, ale z kolei nie umialem wyholowac ryby. Sandacz dostawal luzu, i wypinal sie dwa razy. Nie czuje tego zestawu, jakos mi nieporecznie, ale nie poddam sie, bede się uczył
Dzięki za porady, czekam na dalsze, np o rzucaniu. Pozdro
PS
Na tym filmie Piskorski rzuca moim kijem tylko Okumą Finą skinnerem. W jednym ujeciu jest pokazane jak potem holuje szczupaczka z dość dużej odległości. Podpatrywałem, rzucalem i skinnerem rzucam może z 10m a najczęsciej bliżej. Jak odkrece hamulec - splątanie
#9 OFFLINE
Napisano 21 luty 2009 - 09:23
tak czy siak powodzenia zycze...
#10 OFFLINE
Napisano 21 luty 2009 - 10:34
@HM80,
Jeszli urywasz przynety ( rozumiem ze sa odstrzeliwane) to masz po prostu za slaba plecionke. Osobiscie uzywam 40 badz nawet 65 lbs. Nie chodzi juz o wielkosc ryb tylko straty w przynetach. Sam Slider w porownaniu chociazby do Musky Innovations nie mowiac juz o swimbaitach Imakatsu jest tani i jeszcze moglbym przebolec. Linka powinna wytrzymac splatanie inaczej wedlug mnie jest zle dobrana.
Reszta jak pisze Mifek
Pozdrawiam,
Bujo
P.S. Dla wielu wedkarzy zestaw castingowy jest najlepszym rozwiazaniem do jerkow - lowi sie nim zdecydowanie przyjemniej od podobnego spiningowego
#11 OFFLINE
Napisano 21 luty 2009 - 12:28
Plecionka jeszcze mi nie pękła (używam Power Pro 0.19 mm), zawsze pęka wolfram lub agrafka. Używam standardowych przyponów, jakie można kupić w pierwszym lepszym sklepie, opisanych jako 10kg wytrzymałości, i to celowo: nie znam wytrzymałości wędki, więc jak już ma mi coś pęknąć, to niech to nie będzie ona .
Rok temu na każdej wyprawie urywałem tonącego Slidera 10 - czasem po kilka. W tym roku urwałem może z 5 i zawsze wtedy, gdy się rozkokosiłem: udało mi się kilkanaście razy rzucić powyżej 30m i poczułem, że mogę jeszcze odkręcić hamulec .
PS
W jednym z numerów WMH jakiś mistrz udziela porad, jak należy rzucać z multiplikatora i czym ma się to różnić od rzucania tradycyjnym zestawem - w którym momencie kij ma być naładowany itd. Wydaje mi się, że robię podobnie i rzeczywiście jakieś postępy widzę, ale na zdjęciach ta jego wędka w momencie naładowania jest pięknie wygięta, a mój Dragon - wcale. Ale o baletnicy i spódnicy wiem, więc nie trzeba mi przypominać
#12 OFFLINE
Napisano 21 luty 2009 - 12:44
#13 OFFLINE
Napisano 21 luty 2009 - 12:45
Pozdrawiam
Remek
#14 OFFLINE
Napisano 21 luty 2009 - 13:40
Nie znam nikogo osobiście, kto jerkuje, nie licząc tych, których spotykam w okolicy z Fatso lub Sliderem rzucanymi trzymetrowymi kijami z kołowrotków o stałej szpuli (Panie tego, co pan masz za wendke? Kup se pan wenglufke jacksona, wydasz pan ze stówe ale bendziesz pan łowił, a to to za krótkie!) .
Remek, to już wiem. Teraz uczę się rzucać. Dzięki
#15 OFFLINE
Napisano 21 luty 2009 - 14:44
#16 OFFLINE
Napisano 21 luty 2009 - 19:41
PS
W tym roku popróbuję nie tylko na inne jerki niż Slider ale i na większego Slidera: 12. Na S10 biorą mi same niewymiarki, czasem pięćdziesiątka.
#17 OFFLINE
Napisano 21 luty 2009 - 21:19
#18 OFFLINE
Napisano 21 luty 2009 - 23:30
Pozdrawiam
#19 OFFLINE
Napisano 22 luty 2009 - 12:27
Remek, to już wiem. Teraz uczę się rzucać. Dzięki
Tak, to prawda - techniki rzutowe to podstawa. Jeśli opanujesz podstawowe, nie będziesz się zastanawiał ile, co i jak. Dobrze by było gdybyś przyjechał na jakieś warsztaty, zlot - tam byś dużo się nauczył.
Pozdrawiam
Remek
#20 OFFLINE
Napisano 22 luty 2009 - 13:02
Z żyłką próbowałem rzucać z multiplikatora, po urwaniu kilku Sliderów na samym początku. Rzuty długie, zero zerwań, ale od czasu jak przeszedłem na plecionkę w łowieniu w ogóle, nie chcę nie urywać i nie chcę łowić żyłką. No nie mogę; nie wiem czy tam coś wisi już na tym haku, czy nie, czy zatnę czy nie zatnę i czy ja w ogóle łowię . Dzięki
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych