. Łowiąc pierwszy raz nad wodą miałem porównanie z konkurentem "z wyższej półki" Damem Microflex 1-7 230cm. Wykonanie jak dla mnie bezsprzecznie na korzyść DAM'a, ale to co najważniejsze czyli walory użytkowe na wodzie tutaj nawet nie ma podjazdu do Robinsona. Kij jest jakby głuchy i ten dolnik...
To potwierdza to, co czytałem o Mixroflex. Totalnie przereklamowany kij, który chwalą ludzie, którzy próbowali chyba wcześniej łowić okonie na "uniwersalną wędkę 6-25g" i wydaje im się, że chwycili Pana Boga za nogi, bo kij rzuca przynętami poniżej 7-8g i cośtam czuć
U mnie:
Herakles Area Rap 0,8-3g, 183cm - realnie 4,5g też rzuci, komfort do 4g bym powiedział, pięknie pracuje pod wymiarowym okoniem, ale ma trochę mocy i da się i większą rybę ładnie holować. Do tego Bearking Zeus 2000 - ok, choć trochę za ciężki, plecionka Siglon X4 0.4
Konger WCII Mikros - dość czuły, jak na wklejkę, sztywny dolnik, ale pod rybą pracuje całkiem elastyczna górna sekcja i wystarcza to by okonie nie spadały. Do tego Tsurinoya Jaguar 2000 (złego słowa nie powiem) i plecionka Leydun Thinner 0.2 PE (realnie jak Siglon 0.4 PE, ale kosztuje 4 dolce
).
Perfect Jig 2-10g 220cm - świetny, czuły kij. Łowię nim i na paprochy i na 9cm gumy, widać opad od 2g, ale spokojnie rzucam 1,5g + przynęta i hak 0,6g, nie ma szału, ale tragedii też nie, najmniej ciskałem 1g + malutki twister i nie było problemu. Okonie holuje bezproblemowo, ładnie pracuje pod przyzwoitym (trochę ponad 50cm) boleniem, sądzę, że można tą wędka spokojnie wyholować i dużo większą sztukę. Kij bardzo czuły, wyczuwa się nie tylko szarpanie okoniowe, ale i zluzowanie plecionki.
Do tego Tsurinoya Jaguar 2000 (ten sam
) i Siglon Adv X8 0.6 PE multikolor.
Użytkownik Andżej edytował ten post 10 sierpień 2022 - 12:32