Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Sumy 2009


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
314 odpowiedzi w tym temacie

#101 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2421 postów

Napisano 30 lipiec 2009 - 14:39

Z wody wedkarz ma zawsze wieksze szanse niz z ladu, bo w wiekszym stopniu kontroluje hol. Grunciarze znad Ebro maja po to tak potworne zestawy, zeby ryba nie szalala i hol byl króciutki.
Gratuluje - to pierwszy konkretny sum. Niestety, kryzys w branzy nie pozwala mi na równe czeste wypady nad Wisle, co w ubieglym roku, to i sumów nie mam na rozkladzie. :( Ale cos sie rysuje na horyzoncie...

#102 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 31 lipiec 2009 - 09:33

Pytanie Panowie - jak z trollingiem? Wczoraj opływałem kawał wody, jedno branie suma (cały przypon w śluzie) i ryba niezapięta. Jakiś pomysł jak z zapinaniem się ryby? Myślę że dostaje w przód pyska gdzie ma tarki, stąd problem??

#103 OFFLINE   lukexio

lukexio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 399 postów
  • Imię:Łukasz

Napisano 31 lipiec 2009 - 09:39

Daniek gratki sum :D
Wlasnie dzis bylem na kanal zeran i jeden facet zlapal sum amerykasnki:OOOO i schowal na torba <_< <_< <_<
czy w polsce sa sum amerykanski??pierwszy raz widzialem to :huh: bylem w szoku nie moge uwierzyc ze w polsce sa sum amerykanski

#104 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 31 lipiec 2009 - 09:46

Pytanie Panowie - jak z trollingiem? Wczoraj opływałem kawał wody, jedno branie suma (cały przypon w śluzie) i ryba niezapięta. Jakiś pomysł jak z zapinaniem się ryby? Myślę że dostaje w przód pyska gdzie ma tarki, stąd problem??


Z tego co bardziej doświadczone trole powiadają, wędka sumkowa musi być mocno ustępliwa żeby ryba dobrze usiadła ...


#105 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 31 lipiec 2009 - 09:49

A widzisz, ja miałem pete maina, mimo że moc to sztywna pała....
Znaczy Czarna mamba wraca do trola. Żyłka by pewnie też pomogła zamiast plecionki?

#106 OFFLINE   lukexio

lukexio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 399 postów
  • Imię:Łukasz

Napisano 31 lipiec 2009 - 09:55

http://www.tvn24.pl/0,1568264,0,1,jadla-ludzi--to-ja-zjedli, wiadomosc.html

#107 OFFLINE   lukexio

lukexio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 399 postów
  • Imię:Łukasz

Napisano 31 lipiec 2009 - 09:56

Daniek gratki sum :D
Wlasnie dzis bylem na kanal zeran i jeden facet zlapal sum amerykasnki:OOOO i schowal na torba <_< <_< <_<
czy w polsce sa sum amerykanski??pierwszy raz widzialem to :huh: bylem w szoku nie moge uwierzyc ze w polsce sa sum amerykanski



#108 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 31 lipiec 2009 - 10:14

A widzisz, ja miałem pete maina, mimo że moc to sztywna pała....
Znaczy Czarna mamba wraca do trola. Żyłka by pewnie też pomogła zamiast plecionki?


No nie wiem, żyłka to jednak nie ta moc.

#109 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3199 postów

Napisano 31 lipiec 2009 - 10:21

ale jest rowniez rozciagliwa i bardziej odporna na nagle szarpniecia. Moze gdyby zastosowac jakas dobra zylke 0,4 i wiecej to moze i by zadzialalo. Zauwarzylem na morskich rybach, ze zylka w niektorych wypadkach ulatwia wyholowanie ryby, jakos spokojniejsze sa na monofilu i nie szarpia sie tak strasznie. na plecionie czesto poarcie w skaly bylo tak mocne, ze nieszlo zatrzymac ryby. Zwlaszcza na wiekszym dystansie..

pozd JW :D

#110 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 31 lipiec 2009 - 10:29

ale jest rowniez rozciagliwa i bardziej odporna na nagle szarpniecia. Moze gdyby zastosowac jakas dobra zylke 0,4 i wiecej to moze i by zadzialalo. Zauwarzylem na morskich rybach, ze zylka w niektorych wypadkach ulatwia wyholowanie ryby, jakos spokojniejsze sa na monofilu i nie szarpia sie tak strasznie. na plecionie czesto poarcie w skaly bylo tak mocne, ze nieszlo zatrzymac ryby. Zwlaszcza na wiekszym dystansie..

pozd JW :D


Z tym że ryba jest spokojniejsza to oczywiście fakt, ale przy sumkach czasem to i tak nie ma znaczenie jeśli zdecyduje się płynąć w dół rzeki. Wtedy ważna jest moc lub szybka łódka :D))

#111 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 31 lipiec 2009 - 11:34

Myślę że do trola dobra 0,50mm powinna styknąć? Jakby co to robię łódką 30parę km/h, chyba go dogonię?? Miękki kij i rozciągliwa żyłka... kosmos co?

#112 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2421 postów

Napisano 31 lipiec 2009 - 15:08

Panowie, nie róbcie scen przy ludziach. Sum nie trafil albo przeplynal i sie zaczepil o co nie trzeba, stad spadek. Gwarantuje wam, ze tarke mozna na wylot przebic mocnym zacieciem, taka z niej bariera - zdjecia 170tki z przebitym ryjem ma Gumofilc.

Plecionka tez nie przeszkadza, zapewniam. Wedka musi ustapic, ale nie za nachalnie - sam uzywam 30' Kenai Kinga i pod sumem ustepuje. Kiedys uzylem ustepliwego Ugly Sticka, to sie w zaczepach znalazlem.

Jezcze do tego dojdzie, ze bedziecie sumy lowic kluskami na zylke... :lol:

#113 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 31 lipiec 2009 - 15:57

Aj z tym przebiciem tarki to ja nie wiem. Może w trollu się to zdarza, bo jak narazie u mnie to albo spad albo kotwice rozgięte. Nigdy jeszcze nie wyjąłem wąsatego zapiętgo na tarce, to samo u kolegi.

p.s. Kuba może ten sumek miał osteoporozę ;)

#114 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2421 postów

Napisano 03 sierpień 2009 - 11:48

Aj z tym przebiciem tarki to ja nie wiem.

No to sie dowiedz. Oba wczorajsze mialy przebita tarke, az milo.
A ten mój, o którym wzmiankowalem powyżej, to z mojej pierwszej wyprawy na Ebro - na gume z opadu. Lyknal jak podciagalem juz blisko lodzi. Jeszcze Guzu widzial...
Trzeba tylko miec dobre haki (czy dobre kotwice).

#115 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 03 sierpień 2009 - 12:06

[quote]
Aj z tym przebiciem tarki to ja nie wiem.
[/quote]
No to sie dowiedz. Oba wczorajsze mialy przebita tarke, az milo.
A ten mój, o którym wzmiankowalem powyżej, to z mojej pierwszej wyprawy na Ebro - na gume z opadu. Lyknal jak podciagalem juz blisko lodzi. Jeszcze Guzu widzial...
Trzeba tylko miec dobre haki (czy dobre kotwice).
[/quote]

Swoją drogą ja do tej pory łowiłem na dość kluchowatą wędkę. Może z obecną pałką będzie to inaczej wyglądać.


#116 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2421 postów

Napisano 03 sierpień 2009 - 15:42

To juz masz odpowiedz na pytanie dlaczego Twoje sumy wybieraly kierunek Gdansk. Kluska suma ciezko zatrzymac, a z brzegu jest to wrecz niewyobrazalne. Na lodzi to co innego.

#117 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 sierpień 2009 - 11:34

Wedlug mnie, przynajmniej w lowieniu ktore ja uskoteczniam, żyłka odpada. trzeba by zastosowac bardzo gruba ta zylke a i tak wytrzymalosc bedzie mniejsza niz plecionki.
Plecionka, mimo iz nieraz sum na niej za bardzo wariuje daje cos czego nie da taka zylka, czyli niezbyt wielka grubosc.
Umozliwia to zastosowanie roznorakich przynet, nieoniecznie przypominajacych wielkoscia wiosło.
W sporym nurcie wieksza grubosc to konieczny wiekszy ciezar przynet (mysle tu o gumach).

Zlowienie sporego suma z brzegu to trudna sprawa i o ile to w ogole mozliwe, to trzeba by miec jakis bufor bezpieczenstwa w postaci sporej polaci dna bez zawad albo mozliwosc powedrowania za sumkiem spory kawalek.

To fakt, Kuba mial takiego, ktoremu hak jigowy przebil pysk w miejscu, gdzie wystepuje tarka, na wylot. Trzeba tu dodac, ze kij ktorym sie poslugiwal (Kenai Lamiglas) to niezla pała, wiec i sila zostala przylozona natychmiastowo.

Wedlug mnie na suma to musi byc zloty srodek, ani pałowaty ani klucha. Najbardziej sumy mi sie meczyly i hol przebiegal w najbardziej kontrolowany sposob na wedki typu hot shot. Taki gumowaty w pewnych granicach kij szybko meczyl ryby, za to trwa dluzej. Minimalna moc takiego kija to 20LB.

Ostatnio lowilem na Russian red rivera 25LB i sum byl na nim bardzo zły.

Reszta zestawu to penn slammer 360 z plecionka 30LB, zaryzykowalem uzycie przyponu terminator titanium (zaczepy) ze zmieniona agrafka (fabryczne patentowe bywaja irytujace). Polow odbywal sie z łodzi, w zwiazku z czym sumek stosowal normalne swoje patenty zwiazane z usilowaniem wchodzenia pod nia.
Bezskutecznie... B)
Wzial w najwiekszy upal, kiedy żar doslownie lał sie z nieba a komary cieły w pełnym słoncu.

Sumek zdjety z przykosy.

.

Gumo

Załączone pliki

  • Załączony plik  Sumek.JPG   162,27 KB   2573 Ilość pobrań


#118 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3199 postów

Napisano 04 sierpień 2009 - 11:48

tak wracajac do zylki, to jestem ciekawy jak odbywalo sie lowienie sumow w czasach, kiedy pleciona nie byla dostepna, a i samych wasatych w krolowej polskich rzek plywalo wiecej. Czy jednak lowienie na zestaw, ktory potencjalnie zmniejsza ryzyko, ze spora ryba dostanie szalu nie wplynie korzystnie na sam hol w miejscu gdzie jest sporo zaczepow. Ma na mysli bardziej elastyczna zylke i spolegliwsze wedzisko o mocy adekwatnej do lowienia sumow.

Zauwarzylem takie zjawisko na morskich rybach lowionych w okolicach ostrych skal i na rafie koralowej, ktora prztnie kazdy typ linki wedkarskiej predzej czy pozniej. Zastosowanie 20-30 funtowej plecionki powoduje, ze nawet mikrus dostaje zajoba i wali w zawady. Na zylce o mocy minimum 14 funtow zdarzalo sie nierzadko, ze zanim ryba zorientowala sie oco chodzi dalem rade podciagnac ja na tyle blisko, ze hol byl znacznie bezpieczniejszy. stosowalem 20 funtowy kij o mocy 20 lbs i dlugosci 2,75 o akcji Mod. Albo fasta 25 lbs o dlugosci 7. W przypadku tego drugiego wedziska stosowanie mocnego monofilu bylo jeszcze bardziej uzasadnione..

pozd JW :D


#119 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 04 sierpień 2009 - 11:51

I jak rozumiem łowiłeś ryby między 10 a 30 kilo??

#120 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3756 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 04 sierpień 2009 - 11:58

Jak się suma traktuje łagodnie to on też jest lagodny. Tylko taki hol może trwać wiele godzin. Mój rekord to ponad 5 po których postanowiłem kończyć zabawę bo się ściemniało i wówczas ryba pokazała kto jest górą. Największy jakiego zaciąłem początkowo wydawał mi się nieduży bo kręcił ósemki pod brzegiem. Jak powiedziałem, wyłaź z wody bo zmarzniesz, to się pokazał. Nogi z waty i w parę minut opróżnił szpule. Temat był już klepany, poważny sprzęt i łódka albo żegnaj Genia :D