[robert.bednarczyk]

Uffff....... Na razie jest dobrze. Rio OB #6 nawinięta na Hatcha 5 Plus dobrze wyważa wędkę..... choć bardzo się obawiałem, że kołowrotek będzie za ciężki. Linka jest bardzo ciekawie skonstruowana ......., ale jak to wszystko będzie latać nie mam pojęcia. Testy nad wodą najpewniej jutro. 

[robert.bednarczyk]

Wreszcie dziś nowy streamerowy zestaw zadebiutował nad wodą, nie ze streamerem wprawdzie, ale mokrą muszką. Pierwsze rzuty ........ kompletna konsternacja.... i prawie załamka. Czymś takim nigdy nie machałem i wychodziło  tragicznie. Wędzisko raczej sztywne, akcja szczytowa,  linka z krótką dość ciężką głowicą...... Przez chwilę pomyślałem - na cholerę mi to było. W ogóle nie mogłem złapać rytmu, pętla się łamała, głowica waliła w wodę jak kamień...... na pierwszej miejscówce po trzech rzutach skutecznie przepłoszyłem wszystkie ryby . Byłem bliski szybkiego powrotu do domu, celem zamieszczenia ogłoszenia o sprzedaży  ....Kolejne rzuty jednak pozwoliły zrozumieć zasadę działania linki "Rio OutBound" w zestawieniu z Zenithem. Dość szybko musiałem pojąć, że nie ma tu miejsca na bujanie linki jak w mojej wędce do suchara (#4 mid flex) - maksymalnie 2-3 wymachy i łup, ostro do przodu..... prawie jak w spinningu. Nawet mój szczupakowy zestaw #10 tip flex przy dalszym rzucie wymaga 2 wymachów więcej, co mnie nieco zaskoczyło. Oczywiście chwilę trwało złapanie właściwego rytmu współpracy trzech elementów ramię, ugięcie kija, ciężar sznura....., jak to się dziś mówi "timingu". Jeszcze nie jest tak jak być powinno, ale już całkiem dobrze. Okazało się, że z czasem ciężka głowica dość łagodnie siadała na wodzie, odległości były więcej niż satysfakcjonujące......, a dopełnieniem szczęścia było branie i hol sporej ryby, najpewniej linienia, który niestety się spiął......  . Moje pierwsze spostrzeżenia dotyczące tego zestawu prowadzą do wniosku, że nie jest to na mojej rzece ideał do mokrej muchy, głównie z uwagi na dość nierówne, miejscami mocno wypłycające się, porośnięte dno, co czyni klasyczne łowienie w poprzek i w dół niekiedy dość kłopotliwym. Jednak spokojnie można selektywnie obławiać głębsze rynny..... w istocie najładniejszych ryb i tak tam należy szukać. Streamera nie próbowałem, ale mam wrażenie, że będzie to działać idealnie. Będzie ok.  .... mam nadzieję.

[Marszal]

Robert, jeśli chodzi o mokrą muchę na Twoich rzekach, pewnie z powodzeniem wykorzystasz swojego Orvisa Accessa #4. Może jedynie dokupisz jeszcze jeden sznur i szpulkę. Będzie dobrze, jestem pewien tego.

[robert.bednarczyk]

Robert, jeśli chodzi o mokrą muchę na Twoich rzekach, pewnie z powodzeniem wykorzystasz swojego Orvisa Accessa #4. Może jedynie dokupisz jeszcze jeden sznur i szpulkę. Będzie dobrze, jestem pewien tego.

Chyba tak. Do mokrej Zenith będzie na grubszą wodę  .

[mack]

Robert, pytałeś o optymalny zestaw do STREAMERA, nie do mokrej muchy. Nie wiem, na ile opanowałeś technikę double haula, to dość trudne jest, ale warto. OBS jest stworzony do tego i ze względu na skoncentrowaną masę głowicy doskonały do nauki tej techniki... Trening zaprocentuje zwłaszcza jak przyjdzie miotać dużymi przynętami...

[robert.bednarczyk]

Robert, pytałeś o optymalny zestaw do STREAMERA, nie do mokrej muchy. Nie wiem, na ile opanowałeś technikę double haula, to dość trudne jest, ale warto. OBS jest stworzony do tego i ze względu na skoncentrowaną masę głowicy doskonały do nauki tej techniki... Trening zaprocentuje zwłaszcza jak przyjdzie miotać dużymi przynętami...

 

Ojej....., nie sądziłem, że odbierzesz to jako uwagi, reklamacje i wyrzuty.......  . Nic z tych rzeczy. Jestem zadowolony bardzo, a nawet jeszcze bardziej. Weź pod uwagę,  że dla mnie każdy nowy zestaw to odkrywanie Ameryki  , bo na razie ogarnąłem zakresy skrajne #4 i #10, a pomiędzy...... czarna dziura.....  (bez niecnych skojarzeń poproszę szanowne Koleżeństwo). Mam dokładnie to co chciałem i już widzę, że zestaw idealnie będzie mi leżał do streamera. Ma kopa i niewiele potrzebuje miejsca na bujanie, a to bezcenne w warunkach mojego łowienia. Jeszcze chwilkę czasu potrzebuję na całkowite zgranie się z kijkiem i linką. Double haul to temat, który jeszcze sprawia mi pewne problemy, mogę natomiast powiedzieć, że opanowany mam single hauling, a to za sprawą wspomnianej szczupakówy #10. Ten zestaw #6 właśnie z Rio OB daje mi też pewne nadzieje na łowienie sandaczy w pewnym bardzo urokliwym i zasobnym miejscu. Póki co to przemyślenia teoretyczne, ale mam pewną koncepcję jak to zrobić - niebawem przekonam się czy nie błądzę. Do mokrej muchy wszystko też będzie działać ok. jednak na nieco większej wodzie.

Przy okazji raz jeszcze wielkie dzięki za bardzo merytoryczne podpowiedzi    .

 

 

Serdeczności. Robert.

[robert.bednarczyk]

Nie połowiłem dziś, bo spinningiści przede mną wodę okrutnie zmłócili i ryby skłuli, ale pomachałem konkretnie nowym zestawem i powiem szczerze ....... rewelacja. Wystrzelenie muchy na ponad 20 metrów z pomocą Zenitha i linki Rio OutBound po trzech wymachach to żaden problem.  Spokojnie osiągam nawet dłuższe dystanse niż moją szczupakową #10. Jak się lepiej przyłożyć można sznur wypuścić prawie do podkładu. Jest ok.  . Praca kija genialna....., szkoda, że nie było okazji przetestować go przy holu, ale jestem cierpliwy. Zawsze po kupnie nowej wędki musiałem frycowe zapłacić......... ryby jakieś nieśmiałe i skrępowane się robią.