Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Optymalny zestaw do streamera.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
126 odpowiedzi w tym temacie

#101 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 17 październik 2014 - 19:34

@mack z Twojego opisu wynika, że nasze lubelskie rzeczki maja podobną charakterystykę do pomorskich.

 

Powiem szczerze, że już mam z tymi linkami muchowy zawrót głowy :rolleyes: ........., Ale piszcie, piszcie jak najwięcej, czytam uważnie, uczę się i wyciągam wnioski. Poza tym lubię robić przemyślne zakupy. Ale już mnie strasznie ciśnie by coś wreszcie nawinąć na kołowrotek i pomachać nowym kijem.



#102 OFFLINE   mkuczara

mkuczara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 279 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Kuczara

Napisano 17 październik 2014 - 19:47

Na takie ekstremalne (zakrzaczone i ciasne) łowienie bardzo dobry jest Royal Wulff Ambush - to taka głowica skagitowa ale ze zintegrowanym runningiem i dostepna w klasach wędek jednoręcznych. Albo może np. Vision Vibe 65.



#103 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 17 październik 2014 - 20:03

Na takie ekstremalne (zakrzaczone i ciasne) łowienie bardzo dobry jest Royal Wulff Ambush - to taka głowica skagitowa ale ze zintegrowanym runningiem i dostepna w klasach wędek jednoręcznych. Albo może np. Vision Vibe 65.

 

Maciej wrzuć jakiś link bardzo proszę, bo zaczynam się gubić :huh:  i nie umiem jej znaleźć - o ambusha mi chodzi.


Użytkownik robert.bednarczyk edytował ten post 17 październik 2014 - 20:04


#104 OFFLINE   K.Kalisz

K.Kalisz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 413 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk

Napisano 17 październik 2014 - 20:05

Czekaj, czekaj..... właśnie wróciłem z ryb (słabo brały)..... to teraz sobie siądę w fotelu i ponownie pobawię się wędeczką :) . Słaby jestem w tych wędkarskich teoriach, a tym bardziej ciężko mi "diagnozować" akcję i ugięcie Zenitha, że nie mam do niej sznura i nie było okazji nawet jednego wymachu zrobić. Akcja po mojemu szczytowa, nieco ponad 2/3 długości wędki jest dość sztywne, jak mówią niektórzy "pałowate", choć bez przesady. W tej części pracuje podobnie jak mój ciężki #10 Orvis Acces tip flex, ale blank w końcowej (szczytowej) ok. 1/3 długości ładnie się parabolicznie wygina, podobnie jak w moim "Accesie" #4 mid flex. Nie wiem jak to lepiej określić - zobrazowałem to najlepiej jak potrafiłem - gdybym umiał zrobiłbym wykres ugięcia......, ale nie umiem :( . Sznur muszę szybko wybrać pomachać, połowić,.... to więcej powiem.

Szkoda że słabo brały ! ...pod obciążeniem, szczególnie tym będącym wynikiem masy ryby, a nie tylko masy linki wyrywanej z wody, kij pewnie pokazałby pazur / swoje prawdziwe walory :).

Generalnie jesteś zadowolony ?. Jednodniowe testy dały jakiś obraz? 

Rzecz wiadoma klasyczny kij do strimka to nie przelewki, nie to co drobnica do suchej ...a już szczególnie z dużym 'zonkiem' na końcu zestawu.

Przy stosunkowo niewielkich i zakrzaczonych ciekach o których wspominałeś (6 - 12m), a które chyba stanowią twoje codzienne wędkowanie ...to jak sobie kijaszek radził z rzutowymi kompromisami - jak z rolkami, a jak z klasycznym rzutem znad głowy?. Przy tej szybkiej akcji sadzę, że nawet z wyrywaniem głęboko zatopionej  linki, Zenith nie 'pękał' ? :). ... i przy tym ta niewielka masa kija - czysta radość z wędkarstwa! :)



#105 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 17 październik 2014 - 20:23

Szkoda że słabo brały ! ...pod obciążeniem, szczególnie tym będącym wynikiem masy ryby, a nie tylko masy linki wyrywanej z wody, kij pewnie pokazałby pazur / swoje prawdziwe walory :).

Generalnie jesteś zadowolony ?. Jednodniowe testy dały jakiś obraz? 

Rzecz wiadoma klasyczny kij do strimka to nie przelewki, nie to co drobnica do suchej ...a już szczególnie z dużym 'zonkiem' na końcu zestawu.

Przy stosunkowo niewielkich i zakrzaczonych ciekach o których wspominałeś (6 - 12m), a które chyba stanowią twoje codzienne wędkowanie ...to jak sobie kijaszek radził z rzutowymi kompromisami - jak z rolkami, a jak z klasycznym rzutem znad głowy?. Przy tej szybkiej akcji sadzę, że nawet z wyrywaniem głęboko zatopionej  linki, Zenith nie 'pękał' ? :). ... i przy tym ta niewielka masa kija - czysta radość z wędkarstwa! :)

 

Oj ...... nie doczytałeś tematu ;)  :D  :D . W ogóle jeszcze na Zenitha nie łowiłem bo ...... linkę cały czas wybieram i wybrać nie mogę ..... Już jestem zakręcony jak ten chłop za sanacji. Nie mogę się doczekać pierwszego łowienia na nowy kijaszek. Na streamera to raczej teraz nie połowię na moich rzeczkach bo nie wypada uganiać się za pstrągami w październiku. Tak sobie kombinuje, że chyba go najpierw przetestuję Zenitha na mokrą muszkę. Póki co zostają mi teoretyczne wymachy kijkiem w salonie, z tyłkiem w fotelu. Dziś na "suchara" za lipieniami chodziłem z moim ulubionym Orvisem Accesem #4. Jedynego, który regularnie zbierał zdołałem oszukać, ale jak na te porę roku lipienie wyjątkowo oporne.



#106 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1978 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 17 październik 2014 - 20:37

 Piszac o łowieniu streamerem w małej rzece miałem na mysli wodę typu "pomorskiego" tzn relatatywnie głeboką, wąską i pełną zaczepów. W praktyce w każdej rynnie są zatopione gałęzie, często przynętę trzeba zatopić do dna b. szybko, poprowadzić 1-2 m i już wyciągać bo ugrzężnie w zaczepach. W takim miejscu sprowadzenie lekkiego streamera do dna przy wykorzystaniu tonacej linki spowoduje, że ta pchana pradem "położy" sie na gałaeziach i przy wyciąganiu, bedzie "slizgać" się po nich, za nią pzrypon wreszcie mucha i.. wiadomo. Dlatego moje łowienie na takich wodach przypomina czasem jakby jigowanie.

Trudno się nie zgodzić!

Obecność bobrów dodatkowo utrudnia prowadzenie streamera-gałęzie bywają pod i nad wodą,często w nowych,dotychczas "czystych" miejscach.Pływająca linka i dość krótki-np.2 metrowy przypon,oraz lekko (oczka) lub bardziej(oczka i drut) dociążony streamer są ok.Nie stosuję dużych haków,wolę spady od zaczepów :D

Faktycznie bywa,że łowimy na dystansie paru metrów obławiajac stanowisko powierzchni metra kwadratowego.Snajperski strzał,pierwsze przepuszczenie,,,Czasem linka nie dotyka wody, Dużo w tym spinningowych analogii.

 

Większa rzeka rządzi się już innymi regułami-pisaliście o tym.Przypon ,odpowiednio skonstruowany -  zgodnie z wymogami wody ma istotne znaczenie.

Czekamy na informacje o nowym wędzisku Robercie,no i wybranej lince,,, :P



#107 OFFLINE   Marszal

Marszal

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 548 postów
  • LokalizacjaKarkonosze
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:Szalej

Napisano 17 październik 2014 - 20:38

Ambrush w całej okazałości:

http://www.flyhouse....linki-plywajace

 

Robert spróbuj Hardego na jakiejś stojącej.



#108 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1850 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 17 październik 2014 - 20:41

outbount short ma nosić duże muchy na duże odległości...

Chcesz szybko utopić muchę, to linnka typu streamer express itp... lub 40+ Di7 - idzie w dno jak łańcuch...

Musisz pomyśleć co chesz osiągnąc, czy poprowadzić muchę na dłuższym dystnsie i dużej głębokości - wtedy j,w, lub dojść punktowo głeboko - wtedy na skoczku mucha napakowana ołowiem, która sprowadzi do dna, a jako głowna lekki klasyczny streamer - wtedy dasz radę każdą linką, nawet inetrmediate...

 

 

Sorki za błedy - opijam magisterkę syna :-)


  • Fatso lubi to

#109 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 17 październik 2014 - 21:06

 

Sorki za błedy - opijam magisterkę syna :-)

 

Gratulacje dla syna :D  :D . To i ja wypiję drinka na konto jego magisterki.

 

 

Ambrush w całej okazałości:

http://www.flyhouse....linki-plywajace

 

Robert spróbuj Hardego na jakiejś stojącej.

 

Tę znam..... nie wiedziałem, że chodzi o pływającą.

Jasne, że Zenith pojedzie ze mną na genialne łowisko mojego przyjaciela..... tylko tam szczupaków do cholery, a nie chciałbym łowić z "drucianym" przyponem. Zawsze gdy szukam tam okoni na lżejsze streamery zaliczam przynajmniej jedną szczupakową "obcinkę".

 

 

Trudno się nie zgodzić!

Obecność bobrów dodatkowo utrudnia prowadzenie streamera-gałęzie bywają pod i nad wodą,często w nowych,dotychczas "czystych" miejscach.Pływająca linka i dość krótki-np.2 metrowy przypon,oraz lekko (oczka) lub bardziej(oczka i drut) dociążony streamer są ok.Nie stosuję dużych haków,wolę spady od zaczepów :D

Faktycznie bywa,że łowimy na dystansie paru metrów obławiajac stanowisko powierzchni metra kwadratowego.Snajperski strzał,pierwsze przepuszczenie,,,Czasem linka nie dotyka wody, Dużo w tym spinningowych analogii.

 

Większa rzeka rządzi się już innymi regułami-pisaliście o tym.Przypon ,odpowiednio skonstruowany -  zgodnie z wymogami wody ma istotne znaczenie.

Czekamy na informacje o nowym wędzisku Robercie,no i wybranej lince,,, :P

 

U nas bobry też bardzo aktywne........, a ich dzieło bardzo skwapliwie niweczą jeszcze gorsze szkodniki - kajakarze (żarcik, choć nie do końca) - tydzień temu w ciągu godziny chyba ze 20 kajaków załatwiło nam łowienie w najlepszej porze. O wędce napiszę najszczerszą prawdę.


Użytkownik robert.bednarczyk edytował ten post 18 październik 2014 - 10:02


#110 OFFLINE   K.Kalisz

K.Kalisz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 413 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk

Napisano 18 październik 2014 - 20:22

Oj ...... nie doczytałeś tematu ;)  :D  :D . W ogóle jeszcze na Zenitha nie łowiłem bo ...... linkę cały czas wybieram i wybrać nie mogę ..... 

Bez dwóch zdań zakręciłem się ! ...przepraszam za zamieszanie w temacie  :wacko:



#111 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 19 październik 2014 - 02:15

Bez dwóch zdań zakręciłem się ! ...przepraszam za zamieszanie w temacie  :wacko:

 

Luzik,.... nie ma żadnego zamieszania. Jak przetestuję Zenitha wszystko opowiem :) .



#112 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 20 październik 2014 - 10:58

Zdecydowałem - na początek będzie linka Rio OutBound Short pływająca z krótką (9,1 m) głowicą intermediate - czyli coś takiego http://salar.pl/prod...roducts_id/6373

 

Chyba taka najlepiej spełni potrzebę chwili - czyli możliwość połowienia jeszcze teraz na mokrą muszkę, a w nowym sezonie spokojnie da radę ze streamerem. Analiza tematu prowadzi do wniosku, że na teraz to wybór optymalny, który umożliwi mi realne przetestowanie Zenitha. Później, ..... aż boję się myśleć...... wychodzi na to, że potrzebne będą dwie linki w klasach tonięcia 3 i 6, a jeśli uprę się na używanie tej wędki w czasie jętki majowej kolejna linka - pływająca. Te tonące najpewniej kupię z Airflo lub SF....., ale to już temat na przyszły rok. Linki jak linki.....trochę zakosztują, ale budżetu nie rozwalą, natomiast dodatkowe, co najmniej dwie, szpule do Hatcha 5 Plus mocniej go nadszarpną.  

Największą radość sprawia mi oczywiście łowienie, ale nie ukrywam, że te sprzętowe poszukiwania, zakupy, wyczekiwanie na kuriera,  też jest całkiem fajne. Po skompletowaniu zestawu w #6 w zasadzie będę "uzbrojony" na 80 %, zostanie jeszcze tylko wybór wędki do nimfy w #3-4, długości nie mniej niż 10'.



#113 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 20 październik 2014 - 12:26

Jeśli padło na OBS, moim zdaniem dobry wybór, to nie przeciążaj przypadkiem, weź w klasie kija albo nawet oczko niżej (ja bym tak zrobił). OBS jest diabelnie przeciążony, np masa głowicy 235 grain w OBS #6 to odpowiednik masy początkowych 30 stóp linki w klasie AFTMA #9 (!!!). Oznacza to niezłe (3 klasy) przeciążenie twojej nowej zabawki, a tym samym spowolnienie jej fantastycznej szczytowej akcji... Do pstrągowych streamerków nie ma takiej potrzeby, to nie szczupakowe kurczaki. Miłych przemyśleń...

 

No chyba że techniki speyowe wchodzą w grę, bo OBS jak najbardziej się do nich nadaje, - to inna rozmowa..


Użytkownik mack edytował ten post 20 październik 2014 - 12:28

  • Kuba Standera lubi to

#114 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 20 październik 2014 - 12:37

Jeśli padło na OBS, moim zdaniem dobry wybór, to nie przeciążaj przypadkiem, weź w klasie kija albo nawet oczko niżej (ja bym tak zrobił). OBS jest diabelnie przeciążony, np masa głowicy 235 grain w OBS #6 to odpowiednik masy początkowych 30 stóp linki w klasie AFTMA #9 (!!!). Oznacza to niezłe (3 klasy) przeciążenie twojej nowej zabawki, a tym samym spowolnienie jej fantastycznej szczytowej akcji... Do pstrągowych streamerków nie ma takiej potrzeby, to nie szczupakowe kurczaki. Miłych przemyśleń...

 

No chyba że techniki speyowe wchodzą w grę, bo OBS jak najbardziej się do nich nadaje, - to inna rozmowa..

 

Zamówiłem #6......., miałem nadzieję, że będzie ok., a teraz wzbudziłeś wątpliwości. Czy uważasz, że rzeczywiście lepiej byłoby zejść niżej do #5 ? A w # 5 przy dalszych rzutach będzie latać jak należy ?  Kurczę....., nie pomyślałem o tym. Faktycznie byłoby słabo zanadto przygasić akcje kija.



#115 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 20 październik 2014 - 13:18

Robert, to proste, prawa fizyki tu rządzą. OBS to jest w istocie zintegrowaną głowicą rzutową. A więc ciężkie body i cienka rozbiegówka. Takie głowice się "wystrzeliwuje" na dalsze odległości, czyli nawet kiedy chcesz osiągnąć maksymalny zasięg, poza szczytówką znajduje się tylko głowica + krótki odcinek rozbiegówki (10cm - 1m). Reszta rozbiegówki wyciągnięta energią ciężkiej głowicy leci w pi...du. Taki trochę spinning muchowy. Głowica OBS ma 9,1m co oznacza, że ew. problemy przy lince w niskiej klasie mogą sprawiać rzuty krótsze niż długość głowicy, a nie dłuższe. Jednak uważam, że przy takim przeciążeniu OBS zejście o 1 klasę w dół nie powinno być problemem w sytuacji miotania relatywnie niewielkich przynęt, dlatego ci to poradziłem.

 

Podsumowując linka cięższa ułatwi ci operowanie streamerem w warunkach wąskiej rzeczki i krótkich rzutów a nieco utrudni sprawę (głębokie ładowanie kija) w sytuacji wykorzystania pełnej długości głowicy w rzutach na dystans.



#116 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 20 październik 2014 - 13:46

:)  Dzięki za jasny i przejrzysty wykład, który nawet ja pojąłem, mimo, że ciężko czasem ogarnąć te flyfishingowe niuanse.

 

Podsumowując linka cięższa ułatwi ci operowanie streamerem w warunkach wąskiej rzeczki i krótkich rzutów a nieco utrudni sprawę (głębokie ładowanie kija) w sytuacji wykorzystania pełnej długości głowicy w rzutach na dystans.

 

Skoro tak - zostanę jednak przy cięższej #6 bo bardziej będzie one odpowiadać profilowi mojego łowiska. 

 

Serdeczności. Robert.



#117 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 20 październik 2014 - 13:47

Zamówiłem #6......., miałem nadzieję, że będzie ok., a teraz wzbudziłeś wątpliwości. Czy uważasz, że rzeczywiście lepiej byłoby zejść niżej do #5 ? A w # 5 przy dalszych rzutach będzie latać jak należy ?  Kurczę....., nie pomyślałem o tym. Faktycznie byłoby słabo zanadto przygasić akcje kija.

Jak zamówiłeś już to nie szkodzi, będziesz miał linkę świetnie spasowaną pod twoje rzeczki. Bez problemu będzie "zawracać" w powietrzu obciążone streamerki nawet przy niepełnej długości roboczej głowicy, a jak przyjdzie do rzutów "waterborn", które na małych wodach bardzo się sprawdzają, też będzie jak znalazł.

 

A na stojącą wodę... przebolejesz głębokie ładowanie albo... kupisz dodatkową linkę, pamiętając o fizyce... :)



#118 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 20 październik 2014 - 13:59

Uspokoiłeś mnie ...... :) .



#119 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 20 październik 2014 - 16:28

Ja bym jednak szedł w ambusha i set polyleaderów 10ft ;) :D



#120 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 20 październik 2014 - 17:01

Ja bym jednak szedł w ambusha i set polyleaderów 10ft ;) :D

 

Kuba - jestem trochę uprzedzony do Royal Wulffa ("gadaliśmy" o tym jakiś czas temu na forum) - moja pierwsza linka pływająca z tej firmy nie przetrwała pełnego roku, a jej bliższe oględziny wskazywały ewidentnie, że spękania płaszcza na dość długim odcinku nie były tylko efektem mojej debiutanckiej nieudolności. Obawiam się, że był to głównie skutek słabej odporności linki pracę w różnych temperaturach wody i powietrza. Łowiłem nią tak w upalne, letnie dni jak i bardzo chłodne, zimowe. Mikropęknięcia powstały właśnie w okresie zimowo - wiosennych połowów. Linka do wędki streamerowej też będzie u mnie tyrać głównie w okresie zima/wiosna, ale także w ciepełku z mokrą muchą. W szczupakowym Rio, które popracowało w podobnych zakresach temperatur nie widać śladu zużycia z wyjątkiem pękniętego płaszcza na pętli (skutek "rwania" zaczepów). Może to był mój niefart, choć Ty też wspominałeś kiedyś, że RW do najtrwalszych nie należą. Na tę chwilę najbardziej ufam jakości Rio, choć z powodu krótkiego muchowego stażu zbyt wiele linek nie przetestowałem. W końcu trzeba było podjąć jakieś decyzje bo już nie mogę się doczekać testów Zenitha.