[robert.bednarczyk]

Sam łowię Vision Nite dziesięciostopową w klasie 7 ale takich i uważam, ze w tej klasie cenowej to jeden z najlepszych wyborów. Przy czym podobnych wędek jest sporo. Uważam, ze większość wędek o takich parametrach sprosta wymaganiom łowienia streamerem nie tylko w warunkach małej rzeki. Prawdę mówiąc to dość toporne łowienie i wędka ma być narzędziem, które to wytrzyma. Można oczywiście łowić i piątką lub dziewiątką ale ta siódemka jest optymalna w większości warunków.

 

Dziękuję - takim to sposobem powoli zbliżam się do dokonania wyboru. Zorientowałem się już, że łowienie na streamera w wersji lżejszej czy cięższej (szczupaki) nie wymaga wysoce wysublimowanego sprzętu, w związku z czym nie zamierzam przeinwestowywać.

[robert.bednarczyk]

Przyglądam się ostatnio, w kontekście streamera, wędce Hardy Zenith 9'  #6. Może mnie ktoś oświecić o co chodzi z istotnymi różnicami w budowie uchwytu kołowrotka ?

 

 

Tu wersja skeleton.

 

 A tu opcja wędek Zenith  określana np w Fishing Mart jako nowość na 2014 r. z innymi uchwytami. Na oficjalnej stronie producenta Zenith czteroskład występuje w opcji tylko z tymi uchwytami. Z tego co czytam blanki i uzbrojenie raczej się nie różnią. Czy ktoś jest zorientowany jaki jest powód zastąpienia uchwytu skeleton innymi ? Czy coś z nimi było nie tak, czy to tylko marketingowe bajerowanie klienta ?. Być może mój kulawy angielski nie pozwala mi czegoś dokładnie zrozumieć.  

[tomaszek11]

Nie widziałem aby na anglojęzycznych forach ktokolwiek narzekał na uchwyty z pierwszej wersji. Moje przypuszczenia niczym nie poparte, to bardziej klasyczny design do którego Hardy przyzwyczajał swoich stałych klientów przez lata. 

Jest okazja żeby "starą" wersję taniej kupić, pojawiają się na wyprzedażach, choć cena w fishing marcie nie jest taka zła... #4 do suchej - nowa wersja, #6 do streamera stara wersja i mamy "gustowny" zestaw.

 

tomaszek11

[robert.bednarczyk]

Dzięki @tomaszek11 - zgłębiłem temat i wychodzi, że jest dokładnie tak jak piszesz. Chłopaki od Hardy'ego po ok. 3 latach od premiery Zenitha doszli do wniosku, że lifting się należy. Z tego co się zorientowałem to poza tym elementem blank i zbrojenie starego i nowego Zenitha są identyczne. Uchwyt skeleton raczej negatywnych emocji nie budził, no może na zabrudzenia bardziej jest podatny, ale dla mnie to bez znaczenia bo nie mam zwyczaju rzucać wędki w błoto. Mnie podoba się o wiele bardziej niż te nowe. Hardy Zenith 9'  # 6 w starszej wersji wlazł mi do głowy i chyba już tak zostanie. Po głębszej analizie bardziej skłaniam się do takiej długości zamiast 9,6', głównie z uwagi na wymogi łowiska, na którym spędzam najwięcej czasu, a także własne parametry (190 cm wzrostu). Nie mam pojęcia czy te ok.15 cm mniej to słuszna koncepcja. Liczę na to, że Zenith sprawdzi się nie tylko do streamera, ale i przy nieco cięższym łowieniu na nimfę, a może i na suchara, zwłaszcza w przypadku jętki majowej. Zenitha #4 - typowo do suchej nie kupię, bo świetnie mi się sprawdza Orvis Acces #4  9', a poza tym już boję się zliczyć ile kasy pochłonęło moje muszkarstwo od lipca ub. roku. 

[mack]

Ja myślę że face (może raczej butt) lifting był wymyślony tylko po to żeby sprzedać więcej towaru bez obniżania "prestiżu modelu". Zapewne cena "wyprzedażowa" jest ciągle b. atrakcyjna dla firmy i Hardy i tak ma świetna marżę na tych wędkach, która przemnożona przez zwiększony obrót pozwala zarobić firmie krocie. Taki marketingowy manewr... A aktualna wersja oficjalnie ciągle znajduje w

elitarnym gronie kijów premium oferowanych za 700$+.

 

Swoją drogą to nawet za c.a. 500$ to ciągle całkiem drogi kij, więc tylko się uśmiecham w kontekście wcześniejszego wpisu że nie zamierzasz inwestować w kij do streamera..

[robert.bednarczyk]

 

Swoją drogą to nawet za c.a. 500$ to ciągle całkiem drogi kij, więc tylko się uśmiecham w kontekście wcześniejszego wpisu że nie zamierzasz inwestować w kij do streamera..

 

A ja się obawiam czy żona się do mnie uśmiechnie gdy jej uświadomię co mi po głowie chodzi .....

Wiesz..... taki był pierwotny plan - wędka za kilka stówek - max do 1000 pln, do tego kołowrotek kaseciak za znośne pieniądze. Tyle, że te moje plany ostatnimi czasy często tak się kończą, że ciągle podnoszę pułap cenowy. Było już kilka decyzji zakupowych prawie podjętych - Orvis Acces (bo ma niezłe ceny promocyjne w US, ale to byłby już mój trzeci Acces - chwalę sobie bardzo dwa wcześniej kupione (#4 i 10) ale chciałoby się spróbować czegoś innego. Później Vision Nite, był bardzo, bardzo blisko. A potem cały misterny plan w........, bo ten Zenith mi w głowie namieszał. Doszedłem do wniosku, że dozbieram trochę kasy, wstrzymam się z zakupem na już i prawdopodobnie w styczniu/lutym  2015 r., gdy uścisk fiskusa na moim gardle zelży, wezmę tego Zenitha.  Taki jest plan na tę chwilę. Mam nadzieję, że Zenith #6 posłuży nie tylko do streamera, bo jeśli nie...... to mój entuzjazm do niego może się znacznie zredukować przez kolejne kilka miesięcy.

[mack]

w styczniu / lutym może być po ptokach bo przecenione zenithy się rozejdą. Mam zenitha #4 9' i powiem tak: jeśli kij ma być pod streamera to wybrałbym sage one, jeśli bardziej uniwersalny tzn także do suchej np. większe imitacje z pianki, typu mayfly extended albo terrestiale, to zenith powinien być bardziej uniwersalny. Dzięki specyficznej akcji (szpada z miękką szczytówką) i sprężystości z łatwością możesz nim uzyskać wąskie "laserowe" pętle jakie oglądasz na filmach o technice rzucania. Ba, można nawet uwierzyć, że umie się rzucać lepiej niż w rzeczywistości

Żeby była jasność: moje spostrzeżenia wynikają z użytkowania zenitha w klasie #4 i nie wiem czy można je 100% przenosić na oczekiwania wobec tego samego kija w klasie #6. Często kije tej samej serii w jednej klasie są doskonała a w innej do dupy - wniosek - ryzyk - fizyk albo test osobisty..

 

Faktem jest, że zenith #4 jest obecnie moim podstawowym kijem pstrągowym i łowię nim wszystkimi metodami (choć streamerem tylko jak nie mogę / nie chce mi się wrócić do auta po ONE'a)... Jeśli w grę od początku łowienia wchodzą streamery bądź terrestiale albo cięzka nimfa (szczególnie daleka np. na głębokich i szybkich rzekach Słowenii) ONE #6 9'6 jest moim pierwszym wyborem.

Użytkownik mack edytował ten post 09 październik 2014 - 15:29

[robert.bednarczyk]

Kurczę  - @mack - komplikujesz mi życie......, bo już myślałem, że wybrałem  . Sage One jest poważną alternatywą dla Zenitha - od dwóch dni właśnie te kije walczą o nr 1 (skąd wiedziałeś ?  ) Co do "starego" Zenitha mam dobry układ i pewność, że na mnie poczeka, a jakby co wezmę któryś z nowych......, z brzydszym uchwytem. Wędka ma być głównie do streamera, ale także uniwersalna, bo obawiam się, że zacznę targać ze sobą dowody 3 kije i zamiast łowić będę kombinował, której użyć. Najlepsze łowienie mam zawsze wtedy gdy używam jednej wędki i nie tracę czasu na cudowanie. To mi klina zabiłeś .......  .

[Kuba Standera]

Robert

Rozważ jeszcze Jet.

W IE do wyrwania za mniej niż 300 funciaków z linką rio w cenie

Mają dobra opinię.

Jak się nie spieszy - za mc sa duże targi muchowe w Galway, sam będę tam chyba sobie sprawiał jakiś kijek. Polookam za czymś ciekawym.

Ja w każdym razie mocno dumam nad Jetem, kilku znajomych ludków (w tym i "pracujących" dla Hardyego) polecało je jako bardzo dobrą alternatywę.

[robert.bednarczyk]

Robert

Rozważ jeszcze Jet.

W IE do wyrwania za mniej niż 300 funciaków z linką rio w cenie

Mają dobra opinię.

Jak się nie spieszy - za mc sa duże targi muchowe w Galway, sam będę tam chyba sobie sprawiał jakiś kijek. Polookam za czymś ciekawym.

Ja w każdym razie mocno dumam nad Jetem, kilku znajomych ludków (w tym i "pracujących" dla Hardyego) polecało je jako bardzo dobrą alternatywę.

 

Nie spieszy mi się, bo w tym sezonie nie mam ciśnienia na streamera.  "Sucharek" zaspokaja moje muchowe instynkty i mam nadzieję, że jeszcze z miesiąc będzie można połowić, a alternatywnie, szczupakowo też jestem przygotowany. Streamera "zapnę" najwcześniej w lutym, a najpewniej w marcu 2015 r.  Kuba koniecznie daj  znać co tam na targach wyłowisz. Przy okazji zerknij co ciekawego w temacie wędki do nimfy się pojawi, bo to czwarty, planowany przeze mnie kijek (na jakiś czas pewnie ostatni). Zerknę na Jeta, choć strasznie się "nagrzałem" na tego Zenitha.

[robert.bednarczyk]

Sprawa wędki dziś niejako sama się rozwiązała. Okazało się, że po zalogowaniu na FM pokazują się bardzo konkretne promocje na kijki ze starym (dla mnie ładniejszym) uchwytem kołowrotka - zamiast 2539 zł. - "jedyne" 1700 zł. Z tego co się zorientowałem udało mi się załapać na ostatnią wędkę 9'  #6. Teraz cierpliwie czekam kiedy do mnie dotrze  .

[Kuba Standera]

Kupiłeś u ikony uczciwości polskiego biznesu?

[robert.bednarczyk]

Kupiłeś u ikony uczciwości polskiego biznesu?

     - zwłaszcza wobec Ciebie Kuba, po pamiętnej sprawie, ale ........cena. Konsultowałem z Mirkiem P. Uspokoił mnie co do ewentualnych roszczeń gwarancyjnych, które można realizować bezpośrednio u Hardy'ego, a poza tym powiedział jasno - za tę kasę brać.

[tomaszek11]

Przecież pisałem że cena dobra, myślałem że wcześniej sprawdziłeś i wiesz ale dalej się zastanawiasz. To chyba najlepsza cena jaką widziałem, biorąc pod uwagę wszystkie kontynenty i normalną dystrybucję. Gdyby nie to, że cross1 chodzi mi po głowie to psińco miałbyś a nie zenitha z FM.
Miłej zabawy.
tomaszek11

[tomaszek11]

Teraz tylko kołowrotek, ze 3/4 linki, parę szpul na nie.
Witamy w klubie :-!

[robert.bednarczyk]

Przecież pisałem że cena dobra, myślałem że wcześniej sprawdziłeś i wiesz ale dalej się zastanawiasz. To chyba najlepsza cena jaką widziałem, biorąc pod uwagę wszystkie kontynenty i normalną dystrybucję. Gdyby nie to, że cross1 chodzi mi po głowie to psińco miałbyś a nie zenitha z FM.
Miłej zabawy.
tomaszek11

 

W pierwszej chwili myślałem, że miałeś na myśli te 2539 zł, które się pokazuje na FM bez logowania (bo to i tak chyba najniższa cena w PL, choć bez rewelacji) ..... , a dziś raz jeszcze czytając cały temat i Twój wpis skojarzyłem, że kiedyś na FM wyświetliły się promocje dopiero po zalogowaniu.......Loguję, patrzę i oczom nie wierzę bo lepszej ceny nigdzie nie znalazłem. Dzwonię,  pan mówi, że jest ale ostatnia. Szybka akcja i udało się...., ale jak odbiorę to się pochwalę.

Zapomniałem Ci podziękować, co niniejszym czynię  .

[robert.bednarczyk]

Temat wędki praktycznie zamknięty, ale ...... no właśnie samym kijem nie połowię, a jak już się u mnie pojawi będzie ogromna pokusa by pomachać nawet w bezrybnej "kałuży". Kołowrotek też już u mnie jest.

 

Ostatnia moja sprzętowo - streamerowa prośba dotyczy linek. Piotr (@Zielony) wskazał na zalety tonącej Airflo Sixsth Sense, najlepiej z markerem - przejrzałem już ofertę - opinie jak i ceny wyglądają zachęcająco. Najpewniej taką właśnie kupię.

Kuba Standera pisał o Rio Versitip, ale jak zobaczyłem cenę.......     . Jakąś obawę budzi też łączenie końcówek. 

Macie inne sugestie ?

Czy szukać linki intermediate, czy lepiej pływającej, która też przecież z dłuższym przyponem obsłuży obciążonego streamera, a jednocześnie da możliwość połowienia ciężej na suchą muchę ?

Chciałbym zoptymalizować zarówno wydatki jak i ilość "targanego" nad wodę sprzętu (linki, zapasowe szpule). Znam siebie i wiem, że jak będę miał tego wszystkiego za dużo to zamiast skupić się na łowieniu zacznę kombinować.

[tomaszek11]

Jak głęboko "planujesz" łowić ?

Chyba zrezygnowałbym z tonących całkowicie. U mnie do wszystkich możliwych konfiguracji zastąpiły je dawno temu sink tipy. Zalety znacznie przeważają możliwe wady w obecnych konstrukcjach linek.

Nie mniej wszystko zależy od wody, uciągu, głębokości. W swoich miejscach nigdy nie myślałem nawet o pływającej do streamera.

 

tomaszek11

[robert.bednarczyk]

Jak głęboko "planujesz" łowić ?

Chyba zrezygnowałbym z tonących całkowicie. U mnie do wszystkich możliwych konfiguracji zastąpiły je dawno temu sink tipy. Zalety znacznie przeważają możliwe wady w obecnych konstrukcjach linek.

Nie mniej wszystko zależy od wody, uciągu, głębokości. W swoich miejscach nigdy nie myślałem nawet o pływającej do streamera.

 

tomaszek11

 

Moje łowienie to w 80% będzie dość mała rzeka, o szerokości mieszczącej się w przedziałach 6-12 m (tak trochę strzelam) o głębokościach, które w dołkach sięgają może max. 1,5 m, choć wiem, że miejscami bywają i znacznie głębsze rynny. Uciąg..... ciężko mi go wyrazić w liczbach, ale jest raczej spokojny, no może średni. Będę także łowił w innych miejscach - w przyszłym roku z pewnością nie odpuszczę Sanu (na którym mam nadzieję spędzić więcej czasu niż tegoroczne 3 dni), Dunajca, a myślę także by powtórzyć wyjazd nad Bóbr. Łowię też na wodzie stojącej (ryb należy tam szukać na wypłyceniach ok. 1 m, ale i w dołach do 5-7 m.), skupiając się głównie na szczupakach (obsługuję je skutecznie w #10), ale zakładam, że wędka #6 poszerzy tam spectrum moich polowań (a ryb gatunków wszelakich nie brakuje). Jeszcze jedno - zdecydowanie bardziej lubię łowić na streamera niż nimfę, tak więc w moim przypadku nie będzie to łowienie sporadyczne. Dopiero okres maj - październik zepchnie streamera na dalszy plan na korzyść suchej muchy.

Chciałbym też mieć możliwość wykorzystania nowej wędki #6 do łowienia na suchą muchę, choć tu oczywiście "wołem roboczym" pozostanie #4, a także ciężej na nimfę, choć w tych metodach ta klasa ma mieć raczej znaczenie uzupełniające i zależne od okoliczności - np. jętka majowa, w czasie wylotu której ryby w przedziale 35-45 cm nie należą do rzadkości.  

Wiem, że namieszałem i w zasadzie dla zaspokojenia moich wszelkich potrzeb potrzebowałbym ......z 5 linek......  , więc nieco upraszczam - przede wszystkim zależy mi na stworzeniu skutecznej wędki do streamera. Na uniwersalne doposażanie zestawu przyjdzie czas.

 

Robert.

[Marszal]

Na wskazane przez Ciebie, przeważające warunki łowienia (ta mała rzeka) proponuję Ci na początek linkę Intermedium. Tonie wolniutko, można poprowadzić streamera tuż pod powierzchnią, a jak poczekasz cierpliwie aż zatonie głębiej to i prowadzenie  przynęty będzie głębsze.

Co do Twoich planów, mam nadzieję że zawitasz nad Bóbr. W przyszłym roku audit PCA będzie "jedynie" w nadzorze więc może będzie lżej i na  mniej czasu mnie unicestwi. Wtedy połowimy na ..... - właśnie - na nimfę. I polubisz, zobaczysz.

Co do tego Hardego, przyglądałem mu się uważnie, bo też mnie zaciekawił. I cieszę się, że Ty go kupiłeś bo pewnie jakbyś się do niego nie zadeklarował, za jakiś czas bym go przytulił. Naprawdę się cieszę, bo mam to do siebie, że jak coś fajnego wyszperam, to później spać nie mogę. A ty przywróciłeś mi spokojny sen.