Jak głęboko "planujesz" łowić ?
Chyba zrezygnowałbym z tonących całkowicie. U mnie do wszystkich możliwych konfiguracji zastąpiły je dawno temu sink tipy. Zalety znacznie przeważają możliwe wady w obecnych konstrukcjach linek.
Nie mniej wszystko zależy od wody, uciągu, głębokości. W swoich miejscach nigdy nie myślałem nawet o pływającej do streamera.
tomaszek11
Moje łowienie to w 80% będzie dość mała rzeka, o szerokości mieszczącej się w przedziałach 6-12 m (tak trochę strzelam) o głębokościach, które w dołkach sięgają może max. 1,5 m, choć wiem, że miejscami bywają i znacznie głębsze rynny. Uciąg..... ciężko mi go wyrazić w liczbach, ale jest raczej spokojny, no może średni. Będę także łowił w innych miejscach - w przyszłym roku z pewnością nie odpuszczę Sanu (na którym mam nadzieję spędzić więcej czasu niż tegoroczne 3 dni), Dunajca, a myślę także by powtórzyć wyjazd nad Bóbr. Łowię też na wodzie stojącej (ryb należy tam szukać na wypłyceniach ok. 1 m, ale i w dołach do 5-7 m.), skupiając się głównie na szczupakach (obsługuję je skutecznie w #10), ale zakładam, że wędka #6 poszerzy tam spectrum moich polowań (a ryb gatunków wszelakich nie brakuje). Jeszcze jedno - zdecydowanie bardziej lubię łowić na streamera niż nimfę, tak więc w moim przypadku nie będzie to łowienie sporadyczne. Dopiero okres maj - październik zepchnie streamera na dalszy plan na korzyść suchej muchy.
Chciałbym też mieć możliwość wykorzystania nowej wędki #6 do łowienia na suchą muchę, choć tu oczywiście "wołem roboczym" pozostanie #4, a także ciężej na nimfę, choć w tych metodach ta klasa ma mieć raczej znaczenie uzupełniające i zależne od okoliczności - np. jętka majowa, w czasie wylotu której ryby w przedziale 35-45 cm nie należą do rzadkości.
Wiem, że namieszałem i w zasadzie dla zaspokojenia moich wszelkich potrzeb potrzebowałbym ......z 5 linek......
, więc nieco upraszczam - przede wszystkim zależy mi na stworzeniu skutecznej wędki do streamera. Na uniwersalne doposażanie zestawu przyjdzie czas.
Robert.