To ja jestem jeszcze bardziej nikczemnej postury - 176 cm i 72 kg z haczykiem.
Pomimo moich 62 lat nadgarstki mam mocarne i nie przeszkadza mi waga młynków nawet w okolicy 600 gram,ale to żadna finezja w łowieniu.
Ja przed pierwszym wyjazdem do Norwegii kupiłem kołowrotki jak to na morze, solidne i ciężkie ale po 2 wyjazdach zmieniłem na Slammera 460 i Okumę Salinę 40 i starcza. Jakieś tam hole przeżyły i faktem jest że w Salinie łożysko oporowe po 4 latach padło ale w trakcie holów to się zdarzyło że plecionka pękła, agrafka morska się wyprostowała czy hak od kotwicy się złamał ale młynki wytrzymały.
ps. to ja jestem 5 lat młodszy, 5cm wyższy i ............35kg cięższy