Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Dobór kołowrotków


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4613 odpowiedzi w tym temacie

#1241 OFFLINE   szczawik1984

szczawik1984

    Nowy

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • Pip
  • 30 postów

Napisano 10 luty 2017 - 14:28

Do lekkiego łowienia, na małych rzekach, i przy kijku poniżej 2,40 - ninja 2000. Wszystkie inne w/w są dość ciężkie i toporne. Do 300 można też coś z fajnych używek trafić.

Niestety nie zgodzę się z tym. Ninja nie ma dobrych opinii gdyż jest ot klasa niska Daiwy a i z serwisem sa problemy. 

Ogólnie uważam że w kołowrotkach do 300 zł Ryobi jest bezkonkurencyjne. Jak ktoś wcześniej wspomniał można dostać zaubera ale skoro jest za toporny to jest jeszcze Slam. Można jeszcze pomyśleć nad Okumą RTX która waży 200g. 



#1242 OFFLINE   MARIUSZ 69

MARIUSZ 69

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2042 postów
  • LokalizacjaLubelskie
  • Imię:Mariusz

Napisano 10 luty 2017 - 14:40

Niestety nie zgodzę się z tym. Ninja nie ma dobrych opinii gdyż jest ot klasa niska Daiwy a i z serwisem sa problemy. 

Ogólnie uważam że w kołowrotkach do 300 zł Ryobi jest bezkonkurencyjne. Jak ktoś wcześniej wspomniał można dostać zaubera ale skoro jest za toporny to jest jeszcze Slam. Można jeszcze pomyśleć nad Okumą RTX która waży 200g. 

Swoją opinię wyrażały osoby które mają Ninję ,a Ty mniemam oceniasz na podstawie ceny ,to jesteś w błędzie bo to jest naprawdę udany kołowrotek ,Mam też Redy jak i Ninję i jestem pozytywnie zaskoczony tym kołowrotkiem .Dość udany model  i jeszcze tani .



#1243 OFFLINE   szczawik1984

szczawik1984

    Nowy

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • Pip
  • 30 postów

Napisano 10 luty 2017 - 15:38

Mylisz się kolego. Trochę tych kołowrotków sprzedałem, wiem ile ich wróciło a potem ile trwał serwis. Osobiście nim nie łowię bo biorąc go do ręki po prostu "go nie czułem"  



#1244 OFFLINE   MARIUSZ 69

MARIUSZ 69

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2042 postów
  • LokalizacjaLubelskie
  • Imię:Mariusz

Napisano 10 luty 2017 - 15:53

To wychodzi na to że jestem szczęściarzem ,bo Ja narzekać nie mogę :) .Napisz jakie modele sprzedałeś na które było najmniej reklamacji ,ciekaw jestem.



#1245 OFFLINE   szczawik1984

szczawik1984

    Nowy

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • Pip
  • 30 postów

Napisano 10 luty 2017 - 16:14

Jak już tak bardzo wnikasz to przez lata 2015-2016 sprzedałem prawie 300 kołowrotków Ryobi Ecusima. Półka cenowa 100-150 zł w zależności od rozmiaru i tylko jeden wrócił na serwis. To taki mój HIT którego polecam w tej cenie. 

Daiwy Ninja sprzedałem 17 stuk  - 4 w serwisie. T


  • michcio lubi to

#1246 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9664 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 10 luty 2017 - 17:46

Jak już tak bardzo wnikasz to przez lata 2015-2016 sprzedałem prawie 300 kołowrotków Ryobi Ecusima. Półka cenowa 100-150 zł w zależności od rozmiaru i tylko jeden wrócił na serwis. To taki mój HIT którego polecam w tej cenie. 

Daiwy Ninja sprzedałem 17 stuk  - 4 w serwisie. T

Czyli ryobi to ryobi - dobre rzeczy robi :) , daiwa no cóż w górnej półce czasem cienko wypada w dolnej to na szał nie ma co liczyć.


  • przemo_w lubi to

#1247 OFFLINE   woblery L.E.

woblery L.E.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1222 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Radek

Napisano 10 luty 2017 - 17:52

Nie wracaja na serwis bo kazdy ma w dupie serwisowac kołowrotek za 100zł i czekac na niego.Poza tym ktoś kto oczekuje czegoś wiecej od kołowrotka to kupi coś droższego. Jak dla mnie sa to kołowrotki krótkiego żywotu.Ewentualnie dla tych co nie stac kogoś na coś lepszego. Może lepiej zamiast stelki , twinka biomka czy czegos ze stajni daiwa przeżucić sie na ecusime.Jak dla mnie to szajs nie warty wydania 100zł chyba bym wolał wydać te pieniadze na J.Danielsa

#1248 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1832 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 10 luty 2017 - 19:44

W tanich kolowrotkach masa ludzi polega na wierze. Zauber szumi, trzeszczy, i krzywo nawija, ale jest zajeb... bo wszyscy tak mówią. Daiwa miała kilka potężnych wpadek,i teraz z założenia ma być bee, to jak zaszumi, oddajemy na serwis.
Shimano jest najlepsze, to badziewna catana na bank jest lepsza niż jaxon zx machine, prawda?

Reklama, marketing, plus internet piorą ludzim mózgi.

Przy maszynce za 200zł, po prostu trzeba mieć ciut szczęścia żeby trafić dobry egzemplarz.
Ryobi? Na tym forum wylano szambiarkę krytyki na Arctice.
Tanie Daiwy? Osobiście jesem przekonany, że idą na rynek dwie klasy jakości wykonania. Sam naciąłem się na Legalisa, syf i malaria. Potem oglądałem w sklepie identyczny, ale zupełnie inaczej pracujący kołowrotek.

#1249 OFFLINE   MajKar

MajKar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 497 postów
  • LokalizacjaRyki
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Majek

Napisano 10 luty 2017 - 20:04

Arctice 5000 katowałem przez 3 lata na Wiśle bez zastrzeżeń do czasu jak spadła z szafy na podłogę ugieła się ośka i po kołowrotku. Kolega widział ile go katowałem bez uszczerbku kupił 4000 po sezonie wylądował jako maszynka do przewijania. W zakupach trzeba mieć trochę szczęścia, zresztą nie tylko w  zakupach.



#1250 OFFLINE   PatLove

PatLove

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 698 postów
  • LokalizacjaLBN
  • Imię:Marcin

Napisano 10 luty 2017 - 20:07

Magia internetu i ludzi, którzy wiecej czasu spędzają na forum i łowiąc wirtualnie niz rzeczywiście wędkując nad woda i łowiąc prawdziwe ryby, cóż, takie czasy...
Prawda jest taka, ze większość z tych opinii, to powielanie treści przeczytanej na forum, przykład?
Lowie duzo-po 3-4h, 5-6 razy w tyg, lowie w Szwecji, a wiec i ryb jest stosunkowo wiecej nie mowiac juz o i ich gabarytach i wcale nie lowie Stellami, tylko sprzętem z tzw średniej polki, a do kija na zębate metrówki i przynęty do 50g mam podpiętego Excelera Plusa 3000E, ktory dla większości na tym forum jest ogolnie rzecz biorąc i delikatnie mowiac badziewiem...
Bzdura, kołowrotek sprawdza sie doskonale i daje radę bez problemu, no ale Stella to to nie jest, prestiżu brak i nad woda nie mozna sie pochwalić...

Użytkownik PatLove edytował ten post 10 luty 2017 - 20:14


#1251 OFFLINE   mav3rick

mav3rick

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 69 postów
  • LokalizacjaPrzewóz
  • Imię:Emil

Napisano 10 luty 2017 - 20:42

Ryobi to jest dobry, jeśli się go od razu po kupnie nasmaruje. Swojego Zaubera w pół roku na przekładni zamęczyłem. Teraz jestem na kupnie nowego kręcioła, jeszcze nie wiem, który wybiorę, ale wiem, że kupię z DE gdzie mam rzut beretem. Lepiej spasowane bez luzów i nasmarowane kręcioły. Różnica w cenie względem polskiego rynku nie jest duża .

#1252 OFFLINE   woblery L.E.

woblery L.E.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1222 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Radek

Napisano 10 luty 2017 - 20:48

Magia internetu i ludzi, którzy wiecej czasu spędzają na forum i łowiąc wirtualnie niz rzeczywiście wędkując nad woda i łowiąc prawdziwe ryby, cóż, takie czasy...
Prawda jest taka, ze większość z tych opinii, to powielanie treści przeczytanej na forum, przykład?
Lowie duzo-po 3-4h, 5-6 razy w tyg, lowie w Szwecji, a wiec i ryb jest stosunkowo wiecej nie mowiac juz o i ich gabarytach i wcale nie lowie Stellami, tylko sprzętem z tzw średniej polki, a do kija na zębate metrówki i przynęty do 50g mam podpiętego Excelera Plusa 3000E, ktory dla większości na tym forum jest ogolnie rzecz biorąc i delikatnie mowiac badziewiem...
Bzdura, kołowrotek sprawdza sie doskonale i daje radę bez problemu, no ale Stella to to nie jest, prestiżu brak i nad woda nie mozna sie pochwalić...

A później mniejszy model ląduje na giełdzie ehh te zajebiste kołowrotki.
Sorki za sarkazm.... Powiem tak niska połka cenowa na krótkotrwałe intensywne łowienie zaś wyższa półka to się wydłuża... Tylko o to jeste pytanie czy warto kupic np stelke na 7-8 lat czy co 2 sezony zmieniać młynek za 300stówki.?http://jerkbait.pl/t...lus-2000e-nowa/

Użytkownik woblery L.E. edytował ten post 10 luty 2017 - 20:48


#1253 OFFLINE   tebe

tebe

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 358 postów
  • Imię:Tomasz

Napisano 10 luty 2017 - 20:52

Nie wracaja na serwis bo kazdy ma w dupie serwisowac kołowrotek za 100zł i czekac na niego.Poza tym ktoś kto oczekuje czegoś wiecej od kołowrotka to kupi coś droższego. Jak dla mnie sa to kołowrotki krótkiego żywotu.Ewentualnie dla tych co nie stac kogoś na coś lepszego. Może lepiej zamiast stelki , twinka biomka czy czegos ze stajni daiwa przeżucić sie na ecusime.Jak dla mnie to szajs nie warty wydania 100zł chyba bym wolał wydać te pieniadze na J.Danielsa

Użytkuję ecusime 2000 już jakieś 3 lata pod okonka jazia i pstrąga i nic się z nią nie dzieje, nanofila ładnie nawija żadnych splątań czy bród, a odkupiłem ją od kolegi za 80 zł. 

 

Ps. Jack Daniels to "whiskey" jak tanie kołowrotki wśród tego trunku.


Użytkownik tebe edytował ten post 10 luty 2017 - 20:55


#1254 OFFLINE   PatLove

PatLove

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 698 postów
  • LokalizacjaLBN
  • Imię:Marcin

Napisano 10 luty 2017 - 20:58

A później mniejszy model ląduje na giełdzie ehh te zajebiste kołowrotki.
Sorki za sarkazm.... Powiem tak niska połka cenowa na krótkotrwałe intensywne łowienie zaś wyższa półka to się wydłuża... Tylko o to jeste pytanie czy warto kupic np stelke na 7-8 lat czy co 2 sezony zmieniać młynek za 300stówki.?http://jerkbait.pl/t...lus-2000e-nowa/


Mniejszy model wylądował na giełdzie tylko i wyłącznie dlatego, ze dostałem w prezencie Rarenium ale to tez nie jest wysoka, a raczej średnia wyższa polka...
A to, ze Exceler wylądował na giełdzie znaczy ze jest zły? Nic podobnego, wylądował tu tylko z w/w powodu, natomiast moj teść łowi takim samym Plusem juz chyba 6, czy 7 lat i ma sie doskonale poza powycieranym lakierem na stopce. Warunek jest jeden-porządny serwis ze smarowaniem po kazdym sezonie

#1255 OFFLINE   woblery L.E.

woblery L.E.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1222 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Radek

Napisano 10 luty 2017 - 21:02

Użytkuję ecusime 2000 już jakieś 3 lata pod okonka jazia i pstrąga i nic się z nią nie dzieje, nanofila ładnie nawija żadnych splątań czy bród, a odkupiłem ją od kolegi za 80 zł.

Ps. Jack Daniels to whiskey jak tanie kołowrotki wśród tego trunku.

Nie twierdze że jest zła... Dla mnie szkoda 100 zyla na kołowrotek... Wole Danielsa, kupić napić się a potem jak się podpruję zamówić droższy i lepszy kołowrotek a później zastanawiać się czy mnie stara nie wywali z domu jak przyjdzie kurier z prezentem:D to moje prywatne zdanie. Nie hejtuje tego modelu nigdy nim nie kręciłem ale wiem też że się nigdy do takiego nie przekonam.Może komuś dobrze służy i niech tak będzie.Nie dla mnie. Skończmy tego offa.

Użytkownik woblery L.E. edytował ten post 10 luty 2017 - 21:05


#1256 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1832 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 10 luty 2017 - 21:13

Ja i tak wolę JD i Smugglera od droższych, teoretycznie lepszych łyskaczy. ;)
A tego excellera od kolegi, to bym szarpał jak reksio szynkę, cóż skoro teraz funduszy brak...
  • woblery L.E. lubi to

#1257 OFFLINE   szczawik1984

szczawik1984

    Nowy

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • Pip
  • 30 postów

Napisano 11 luty 2017 - 13:52

To dobre ale trzeba pamiętać że w swojej klasie cenowej. 

 

 

Czyli ryobi to ryobi - dobre rzeczy robi :) , daiwa no cóż w górnej półce czasem cienko wypada w dolnej to na szał nie ma co liczyć.



#1258 OFFLINE   szczawik1984

szczawik1984

    Nowy

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • Pip
  • 30 postów

Napisano 11 luty 2017 - 13:59

Wyobraź sobie że dla wielu rodzin wyjęcie z kieszeni 100 zł na kołowrotek jest problem wiec jak możesz mówić że mają to w dupie ????????? O piciu trunku JD mogą tylko pomarzyć. Takimi stwierdzeniami ich tylko obrażasz, a ludzi należy szanować nie zwracając uwagi na ich statut materialny. Z drugiej strony to co to za porównanie Stella = Ecusima !!! To jak polonez = A6

Nie wracaja na serwis bo kazdy ma w dupie serwisowac kołowrotek za 100zł i czekac na niego.Poza tym ktoś kto oczekuje czegoś wiecej od kołowrotka to kupi coś droższego. Jak dla mnie sa to kołowrotki krótkiego żywotu.Ewentualnie dla tych co nie stac kogoś na coś lepszego. Może lepiej zamiast stelki , twinka biomka czy czegos ze stajni daiwa przeżucić sie na ecusime.Jak dla mnie to szajs nie warty wydania 100zł chyba bym wolał wydać te pieniadze na J.Danielsa


  • seba666 i Tom Rob lubią to

#1259 OFFLINE   szczawik1984

szczawik1984

    Nowy

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • Pip
  • 30 postów

Napisano 11 luty 2017 - 14:04

Osobiście to mam klienta z Grudziądza który łowi Arctica na Wiśle główkami 20-35g ii łowi w każdej wolnej chwili. Po roku kołowrotek ma już dosyć zatem wraca na kompleksowy serwis, sprzedaje go i kupuje następny. 

 

Arctice 5000 katowałem przez 3 lata na Wiśle bez zastrzeżeń do czasu jak spadła z szafy na podłogę ugieła się ośka i po kołowrotku. Kolega widział ile go katowałem bez uszczerbku kupił 4000 po sezonie wylądował jako maszynka do przewijania. W zakupach trzeba mieć trochę szczęścia, zresztą nie tylko w  zakupach.



#1260 OFFLINE   woblery L.E.

woblery L.E.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1222 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Radek

Napisano 11 luty 2017 - 17:34

Wyobraź sobie że dla wielu rodzin wyjęcie z kieszeni 100 zł na kołowrotek jest problem wiec jak możesz mówić że mają to w dupie ????????? O piciu trunku JD mogą tylko pomarzyć. Takimi stwierdzeniami ich tylko obrażasz, a ludzi należy szanować nie zwracając uwagi na ich statut materialny. Z drugiej strony to co to za porównanie Stella = Ecusima !!! To jak polonez = A6


Powiem tak... Jeżeli mnie nie stać na coś to nie świruje i nie kupuje.Jeśli kogoś nie stać to po co kupuje lepiej niech kupi sobie ciuchy...??? To tak jak by mając płutno w kieszeni spuszczam sie i kupuje auto na ktorego utrzymanie mnie nie stać... Czy to logiczne?Nie obrażam nikogo ale dla mnie jest czystą głupotą kupować coś na co mnie nie stać a później zastanawiać się czy do gara mam co wrzucić.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych