[Andrzej Stanek]

Zrobię wszystko by sprawdzić go w realu. Brakuje mi wielkości 101. Ryoga 1016HL szkoda mi do ciężkich jerków, chodzi z wahadłami, dwa kiepsko się ją trzyma z jerkówką (moje subiektywne odczucie) - też jestem zaskoczony. Dobra do kija Xzoga 8 kg jest CC 201DC, mniejsza była by jeszcze bardziej poręczna.

[Meme]

no i nie zapominajmy o ryodze 1016 - jak autor bedzie maił fart może znalesć uzywke w dobrym stanie - swoja sprzedalem chyba za 1100 choć nie miałem w reku calcutty D to myśle ze może smiało z nia konkurowac + ma wyjatkowa zalete - charakter

jak kiedyś zaczne lowic czesciej ciezkimi przynetami to 1016 albo 2020 bedzie musowo

Użytkownik meme174 edytował ten post 16 październik 2014 - 22:42

[Andrzej Stanek]

jak kiedyś zaczne lowic czesciej ciezkimi przynetami to 1016 albo 2020 bedzie musowo

 

Podstawa arsenału, moje kręcą na okrągło wahadłami różnej gramatury - CYC MALYNA! 

Ma ktoś ten młynek - http://www.tackletou...wabumorrum.html

[Meme]

choć ryoge bez mrugniecia oka oddał bym za to cacuszko ....

Daiwa Millionaire HL Ringa SLC 103L

http://jerkbait.pl/p...hl-103l-sss-r34

[peresada]

ryogi to piękne młynki. moim zdaniem mają jednak dwie wady. są bardzo drogie ( piszę tu o nowych)

oraz mimo wszystko w mojej opinii roundy shimano czy też luny są bardziej niezawodne.

mialem chyba jedną z pierwszych o ile nie pierwszą ryogę w Polsce w rozmiarze 2020 i bardzo szybko rozwaliło sie  w niej koło zebate napedzające wodzik.

o ile nie przeszkadza mi że jest ono z plastiku ( chociaż w calcuttach jest ono mosięzne) o tyle w młynku za ten szmal  takie rzezcy nie powinny sie zdarzyć.

nigdy natomiast nie udało mi sie zapsuć rounda shimano a miałem chyba wszystkie.

dlatego mimo wszystko bede polecał shimaniaki :-)

pozdrówka

[Andrzej Stanek]

Krzysiek to mieliśmy podobne doświadczenia z Ryoga 2020. U mnie poszedł kompozytowy ślizg po którym chodzi sprzęgło spustu, sprężyna. Mefisto ściągnął części w zapasie i od tamtej pory działa perfekt. Była to chyba druga sztuka po Twojej po za tymi o których nie wiemy...   Kręcą do dzisiaj, nie widać śladów zużycia, to co się przytrafiło szybko usunięto na poziomie producenta. Dostarczony element był wykonany z całkiem innego kompozytu (bardziej elastyczny) jak poprzedni uszkodzony. W okresie szczenięcym takie rzeczy zdarzają się wszystkim... Od tamtej pory łowią i rzucają bez zastrzeżeń. Szczególnie duża godna polecenia do przynęt stawiających spory opór lub w silnym uciągu rzeki. Kręcisz nie czując oporu przynęty, mechanizmów, zero luzów. Mała - rodzynek, praktycznie do wszystkiego w przedziale powiedzmy 8-60 gram, u mnie maksymalnie 40 gram. Co do Shimano CC są ponadczasowe. Zaufanie do korpusu, mechanizmów, maślanej pracy, obciążeń i przeciążeń stawia ten multik na samym szczycie piramidy. Stąd próba zdobycia ponownie kompletu podstawowych wielkości. Miałem 51,101, 201, zostałem obecnie tylko z 201DC. Łowi nieprzerwanie od 2008-go - duże wahadła (60 gram), doszły jerki 70-90 gram, będą większe. Multik który ma "duszę", kocham nim łowić, on o tym wie odwzajemniając swoją pracą... http://www.andrzejstanek.pl/post/95

[ppludrok]

Koledzy, dziękuję za tak duży odzew. Ciesze się, że temat tak się rozwinął przez te kilkanaście godzin. Na pewno przyda się również innym. Spisałem na kartkę wszystkie wasze typy ale nie mam na tyle czasu i wiedzy aby analizować wszystkie szczególiki zwłaszcza, że oznaczenia multików, te dodatkowe literki i różnice są dla mnie nie do ogarnięcia. Pewnie co sezon trafi do mnie kolejny multik (bo wiecie jak jest - chce się mieć wszystkie ) poprzez wymianę ale na dziś szukam Calcutty 101D. Mógłbym prosić więcej info na temat tego konkretnego młynka aby utwierdzić się w przekonaniu, że to dobry wybór?

Dzięki!

[pitt]

gdyby zawartosc plastiku w plastiku byla wyznacznikiem zajebiaszczosci, to jednak shimano byloby niekwestionowanym krolem wsrod baitcasterow    jednakze jedna rzecz, a nawet dwie, nalezy nowej calcucie '12 przyznac: 1) ma niesamowita ergonomie, ten kolowrotek po prostu klei sie do dloni i 2) regulacja hamulca rzutowego a raczej dostep do niego, to porazka ... you get never what you see 

 

wracajac do tematu i wyzszosci swiat jednych nad drugimi, to wiedzac tylko, ze pytacza interesuje kolowrotek maly i lekki, trudno jest poradzic odpowiedni model do konkretnego zastosowania ... dlaczego? ano dlatego, ze hamulec odsrodkowy ma inna charakterystyke niz magnetyk a to z kolei ma znaczenie przy roznych technikach rzutowych 

[Wisni@]

 Pewnie co sezon trafi do mnie kolejny multik (bo wiecie jak jest - chce się mieć wszystkie ) poprzez wymianę ale na dziś szukam Calcutty 101D. Mógłbym prosić więcej info na temat tego konkretnego młynka aby utwierdzić się w przekonaniu, że to dobry wybór?

Dzięki!

Do gramatury przynęt jakie podałeś w pierwszym poście wg. mnie lepiej nadawałaby się 201. No i tak jak pisze @pitt wersja JDM ma bezpośredni dostęp do hamulca co jest bardzo istotne... Jak rolujesz sporo ciężarem przynęt to regulacji trzeba dokonywać częściej żeby był komfort przy rzucie..  I dalej potwierdzając tylko słowa pitta ergonomia przy rozmiarze 201 jest świetna, multik ma zmniejszony bok, o który opierasz dłoń, fizycznie jak w rozmiarze 101, super leży w ręce, przynajmniej mojej

[Dienekes]

Ergonomia jest z jednej strony zjawiskiem obiektywnym, z drugiej, jej odbiór uzależniony jest od naszych osobistych przymiotów. Dla mnie, na ten przykład, Luna 253 leży w dłoni idealnie i po pierwszym kontakcie, ochrzciłem ją mianem maleństwa. I to mimo tego, że do tej pory łowiłem wyjątkowo poręczną płastugą. Obiektywnie, Revo jest super ergonomiczne względem Luny, a jednak to Luną łowi mi się znacznie wygodniej. Mimo masy i gabarytów. To samo, co oczywiste, tyczy się również CC201.

[Meme]

Koledzy, dziękuję za tak duży odzew. Ciesze się, że temat tak się rozwinął przez te kilkanaście godzin. Na pewno przyda się również innym. Spisałem na kartkę wszystkie wasze typy ale nie mam na tyle czasu i wiedzy aby analizować wszystkie szczególiki zwłaszcza, że oznaczenia multików, te dodatkowe literki i różnice są dla mnie nie do ogarnięcia. Pewnie co sezon trafi do mnie kolejny multik (bo wiecie jak jest - chce się mieć wszystkie ) poprzez wymianę ale na dziś szukam Calcutty 101D. Mógłbym prosić więcej info na temat tego konkretnego młynka aby utwierdzić się w przekonaniu, że to dobry wybór?

Dzięki!

Masz a forum katalog multików - większość potrzebnych informacji znajdziesz tam - a chyba wysztskie wymienione multiki sa tam.

 

Jak rolujesz sporo ciężarem przynęt to regulacji trzeba dokonywać częściej żeby był komfort przy rzucie.. 

Jak pozwolisz to sie nie zgodze - w ciezkich przynetach jak dla mnie regulacji jest duzo mniej niz np przy lowieniu na wobki 4-6 gram. A do jerkowania to nie wiem czy kiedykolwiek zmienilem w hamulcu cokolwiek, jakos jak przyszlo z fabryki od razu dobrze bylo ^^

[Krzysiek_W]

Skoro w grę wchodzi 7-8 stów, to spróbował bym zapolować na coś z platformy millionaire 100. Albo fabryczny tuning daiwa, albo któryś z kolorowych ito, znajdziesz w okolicach 200gr. Pięne przedmioty, jeśli ktoś lubi drobiazgi, duża kompatybilność w szpulach z platoformą TD-Z, TD-X w rozmiarach 103/105. Czas przez zimę jest, więc można się zasadzić na aukcjach. No chyba, że czeka nas jeszcze wyższy kurs złotówki. W tej cenie można też złapać małe morrumy trochę bardziej wypasione niż zwykłe wersje SX i MAG, również w okolicach 200gr. No jest w czym wybierać, za taką kasę. 

[PILOT]

Nie wiem gdzie w CC widzisz złoto... A ta nowa Calcutta to jakaś wizualnie bez "jaj"...

 

Wg mnie ma "jaja" i powala wyglądem jak i ergonomią.

 

Rozmiar 200

Załączone pliki

•  CC200 @.jpg   73 KB   4 Ilość pobrań
•  IMG_9379.jpg   61,89 KB   3 Ilość pobrań
•  CC200.jpg   65,92 KB   4 Ilość pobrań

Użytkownik PILOT edytował ten post 17 październik 2014 - 11:16

[Meme]

to jest 200 ? mała

[PILOT]

Tak 200, w realu to wydaje się jeszcze mniejsza nie mówię już o 100. Z 200  leci od 8g w górę na sam szczyt...

[Andrzej Stanek]

Wg mnie ma "jaja" i powala wyglądem jak i ergonomią.

 

Rozmiar 200

 

Ale to nie o tą chodziło (D)! Ta całkiem sympatyczna się wydaje, jak Ci się znudzi a cena będzie rozsądna to wiesz które drzwi.

 

PS

O kurcze teraz widzę, że to nie ta strona mocy...

[PILOT]

Tak to model 2014NEW, fotki (źródło internet) to w odpowiedzi odbiłem że jednak ma jaja wg mnie:). Jak dla mnie najładniejszy round, nawet malutkie oczko wyżej niż CCDC stara seria i CardiffDC - tyle z wyglądu, a mechanicznie ma niby te nowoczesne rozwiązania i wydaje się, że po dłuższym okresie użytkowania będzie się spisywać dobrze tak jak poprzednia seria

[Andrzej Stanek]

Kurde - @Pilot, no przecież piszę, że "D" model Calcutta 2012. Mnie nie uwiodła, to taka "baba z brodą", niby ładnie śpiewa a patrzeć nie idzie... Ta z Twoich fotek jest SUPER, natomiast super z dużym S jest stara seria CC + CC DC... To tylko moje doznania, każdy ma prawo zanegować, łącznie z tą "babą"...

[PILOT]

Aaahaaa... No tak, "D" się przy tych ww. roundach chowa głęboko:). W zasadzie to u mnie jeszcze się biją - nowa CC2014 i CCDC stara wersja. Najważniejsze, że oba były w moim posiadaniu hehehe... Planuję wrócić do jednego z nich:)

Użytkownik PILOT edytował ten post 17 październik 2014 - 12:16

[peresada]

Panowie!

Trzeba wyraźnie oddzielić shimano callcutę conquest ( amerykańskie TE) od shimano calcutty.

Conquest to najwyższa pólka i oczywiście najdroższa. Shimano calcutta natomiast była zawsze wersją raczej budżetową, co nie znaczy ze gorszą.

Wiec porownywanie shaimano callcuty i shimano callcuty conquest jest torszę nie na miejscu.

Natomaiast jezeli chodzi o stosunek cena/jakość trudno ją w shimano calcutta przebić.

Pozdrówka

Użytkownik peresada edytował ten post 17 październik 2014 - 12:28