Miałem coś napisać o Dragonie HD Pike 2,90 10-35g i zapomniałem:) Ale do rzeczy...
Byłem z tym kijem 2 razy nad wodą - raz nad Wisłą i raz na Bugu. Nie miałem okazji sprawdzić, jak zachowuje się w kontakcie z boleniem, czy szczupakiem, ale z leszczem ok 50 cm podpiętym za płetwę grzbietową poradził sobie bardzo dobrze;) Mimo, że na pierwszy rzut oka wygląda na sztywny, ładnie ugina się pod rybą i wzorowo amortyzuje jej odjazdy.
Zaskakuje również szczytówka. Jest niezwykle czuła. Można łowić z opadu przynętą 7 cm + 7 g główka (najlżejsza jakiej używałem). Ogólnie wędka z tych "elektrycznych" - wyraźnie przenosząca to co dzieje się z przynętą.
Na plus również właściwości rzutowe. Mimo, że kij opisany do 35g, ładnie ładuje się już na lżejszych przynętach. Stosowałem Thrila 7cm, Spiryta 7cm gumy 7-9 cm na główkach 7-18g. Można na prawdę daleko rzucić. Nie wiem jak się do końca w teorii ma długość wędki do długości rzutu (różne opinie użytkowników), u mnie w praktyce rzuty dużo dłuższe niż starym Kongerem 270 cm 10-30g.
Żeby nie było tak słodko;) Na pewno wędka nie należy do najlżejszych. Wazy ok 240g. Mi osobiście to nie przeszkadza (poprzednia wędka ważyła chyba 190g) i po kilku godzinach (7-8) nie odczuwałem dyskomfortu. Pomaga tu długi i wygody dolnik. Nie zmienia to jednak faktu,że osoby przyzwyczajone/lubiące lekkie wędki mogą być nie do końca zadowolone.
Wykonanie wędki w stosunku do ceny bardzo solidne.
Taki rzeczny uniwersał
Wracając na koniec do długości kija. Załączam zdjęcie brzegu na Bugu i z chęcią przyjmę korepetycje z łowienia w takich warunkach wędkami krótkimi...
2016.06.18 Bug (1).JPG 64,92 KB
15 Ilość pobrań
Użytkownik leszczynski.bp edytował ten post 20 czerwiec 2016 - 20:09