[trout60]

Witam Panowie,

Właśnie dziś odebrałem przesyłkę z japonii i dotarł do mnie multik jak w opisie.Jestem początkującym w castingu i chciałem zapytać co można by zrobić z multikiem jak go ustawić aby pierwsze rzuty nie okazały się klapą...nawinąłem plecionkę 0,13 i mam zamiar jutro wyskoczyć porzucać. Mianowicie będę używał przynęt na około 5 i 7gr główkach plus guma 2 lub 3 cale. Chciałem zapytać jak ustawić bloczki czyli ile ich włączyć do hamowania i jak ustawić docisk szpulki.

Oczywiście widziałem już wiele filmów i dostępnych w sieci informacji na temat użytkowania scorpiona ale tak dla pewności proszę o podpowiedzi związane z pierwszym wypadem z castem w rękach.

pozdraiweam i oczekuję na pomoc

 IMG_0070.JPG   36,88 KB   16 Ilość pobrań

[BOB]

Początkującym? to znaczy jakie doświadczenie praktyczne?

[Andrzej Stanek]

Pokrętło docisku szpuli dokręć na tyle by szpulka nie miała poprzecznych luzów, bloczki na początek wszystkie włączone. Obciążenie do rzucania, proponuję mała piłeczkę gumową (2-3 cm średnica), ciężarek gumowy wagi około 20 gram, podobne. Po pierwszych udanych rzutach jak nabierzesz pewności siebie możesz zacząć wyłączać bloczki. Minimum zostaw sobie dwa włączone. Staraj się kontrolować trakcję szpuli kciukiem. Powinno zadziałać. Reszta z czasem, 5-10 gram jak na początek to zbyt mało...

[fish28]

Nie wiem jaki kij masz ,ale włącz na razie sobie dwa bloczki, a docisk dokręć tak żeby przynęta podczas zwolnienia spustu opadała trochę wolniej niż jeśli byś ją puścił. Po paru rzutach, jeśli stwierdzisz że słabo lata popuść docisk. Aż dojdziesz do momentu kiedy docisk szpuli nie będzie już działał,czyli jeśli szpula będzie już latać na boki. Jeśli dalej nie będzie chciało to latać, to odblokuj jeszcze jeden bloczek, ale wtedy docisk znowu dokręć tak jak na początku. W końcu znajdziesz właściwe ustawienia

 Aha, podczas wymachu kijem rób w ten sposób że wymach do tyłu ma być bardziej energiczny, niż ten do przodu. Chodzi o to żeby dobrze naładować kij podczas wymachu do tyłu, a w przud już delikatniej.Mnie pierwszy raz kolega instruował przez telefon, i jakoś to poszło.  Powodzenia i daj znać jak poszło

 

Edit

O Andrzej mnie ubiegł. Nie umiem tak szybko na klawiaturze pisać

Użytkownik fish28 edytował ten post 30 październik 2014 - 21:00

[BOB]

...dodam od siebie. Nie staraj się na początku rzucić jak najdalej ale aby był jak najbardziej kontrolowany, powtarzalny. Proponuje na początek rzut z boku (a nie z nad głowy). Przyśpieszaj kijem podczas rzutu "miękko" bez rwania i szarpania. Niech nawet będzie 10 metrów ale potem po zwolnieniu jednego bloczka "samo" zrobi się 15m itd

[trout60]

Super.
Dzięki wszystkim za pomoc.Teraz już praktyka i praktyka.Mam dobre przeczucia i pozytywne nastawienie.Mam duże doświadczenie z klasycznym spinem a tu nagle coś nowego;)Mimo przeszkód będę działał z ciastem.
Pozdrawiam.

[trout60]

Z castem;)

[woblerwz]

Mnie pierwszy raz kolega instruował przez telefon, i jakoś to poszło.  Powodzenia i daj znać jak poszło

 

Jakoś??  A masz w ogóle spiningi?

 

Może nie dwa bloczki a trzy na początek. Przy Darka metodzie kij rzuca sam, Ty tylko prowadzisz i nadajesz kierunek rzutu. Jak poczujesz się pewniej wyłącz kolejny bloczek. I po nabraniu wprawy spróbuj poza naładowaniem kija delikatnie dodać energii przy fazie rzutu  - w przód. 

Jak złośliwi mawiają jeszcze 5 lat praktyki i będzie super.

 

Szkoły z dociskiem są dwie, Andrzeja - luz na szpuli i Darka lekki docisk. Po pierwszych rzutach sam zobaczysz co bardziej pasuje.

[fish28]

Wojtek,ostatni spining poszedł do Ciebie przecież

Myśle że dwa bloczki wystarczą. Sam kilka dni temu nabyłem skorpiona 201 i na talonie 70mhf musiałem korzustać z 2 bloczków. Na 1 od razu broda konkretna.

Ale jak podpiołem go w norge do długiego miałkiego batsona, na 2 bloczkach latało słabiutko. Po odblokowaniu kolejnego bloczka zacząłem rzucać w kosmos

 

Wojtek, moja szkoła - luz na szpuli

Użytkownik fish28 edytował ten post 30 październik 2014 - 22:33

[godski]

Wymach też mniej energiczny niz przy spinnie. I pełniejszy.

[jerzy]

9 postow w odpowiedzi i nikt nie wpadl na pomysl, zeby nowicjuszowi powiedziec o najwazniejszym. 

Trout60 zanim zaczniesz wlaczac bloczki i rzucac pileczkami     albo w kosmos to upewnij sie, ze 1001XT jest zamontowany na wlasciwie dobranym do tego multiplikatora kiju. Jesli faktycznie chcesz zaczac rzucanie od dolnego zakresu dla 1001XT (5-6g), to kij musisz juz dobrac precyzyjnie. Proponuje wedzisko o dlugosci 7" mocy maksymalnie 12 funtow o nieco glebszym ugieciu i lotne wabiki typu jigi. Idz nad otwarty brzeg jeziora lub rzeki i staraj sie wykonywac na poczatek wylacznie rzuty boczne. Wybierz miejsce bez krzakow, czy innych przeszkod mogacych przeszkodzic w nauce. Jesli masz na szpuli plecionke to na poczatek powinny wystarczyc 3 bloczki. Przy zylce czy FC lepiej zaczac z 4 bloczkami.

 

powodzenia  

Użytkownik jerzy edytował ten post 31 październik 2014 - 12:39

[trout60]

No mam pod ten multik Hm69 Hornet cast.Hmmm może być trochę za sztywny przy ładowaniu...niby blank pstragowy niby progres...no zobaczymy w praniu.Jak coś będzie nie tak nad woda to napewno poproszę i dalsze porady doświadczonych.

[Andrzej Stanek]

9 postow w odpowiedzi i nikt nie wpadl na pomysl, zeby nowicjuszowi powiedziec o najwazniejszym. 

Trout60 zanim zaczniesz wlaczac bloczki i rzucac pileczkami     albo w kosmos to upewnij sie, ze 1001XT jest zamontowany na wlasciwie dobranym do tego multiplikatora kiju. Jesli faktycznie chcesz zaczac rzucanie od dolnego zakresu dla 1001XT (5-6g), to kij musisz juz dobrac precyzyjnie. Proponuje wedzisko o dlugosci 7" mocy maksymalnie 12 funtow o nieco glebszym ugieciu i lotne wabiki typu jigi. Idz nad otwarty brzeg jeziora lub rzeki i staraj sie wykonywac na poczatek wylacznie rzuty boczne. Wybierz miejsce bez krzakow, czy innych przeszkod mogacych przeszkodzic w nauce. Jesli masz na szpuli plecionke to na poczatek powinny wystarczyc 3 bloczki. Przy zylce czy FC lepiej zaczac z 4 bloczkami.

 

powodzenia  

 

Faktycznie @jerzy, teraz porada jest pełna, kompetentna i z odpowiednim namaszczeniem, szczególnie piktogram " :doh:" nadaje jej profesjonalnego charakteru...

[minecjusz]

Ja tam proponuję umówić się z kimś z Twoich okolic na wspólne wędkowanie. Lepiej i przyjemniej niż przez neta.
Napisz skąd jesteś...może znajdzie się chętny do wspólnego wypadu z nadzieją na jakieś ryby.

[pawas2]

I pamiętaj o zatrzymaniu szpulki kciukiem jak tylko przynęta dotknie wody,inaczej broda gwarantowana.

[BOB]

I jeszcze pamiętaj aby się ciepło ubrać...

[trout60]

hehe tak jest;)nie ma złej pogody, są złe ubrania;)

tak kontrola kciukiem obowiązkowo;)

[trout60]

witam wszystkich;)Miałem napisać jak było po pierwszej wyoprawie z castem. Na samym początku powiem, że było super, bardzo różni się to od klasycznego spina.Nie ma tu ruchów przypominających strzał z bicza a za to trzeba ładnie i w równym tempie odwodzić kij za siebie i wymach robić znacznie wolniej, jeśli szarpniesz to przynęta skraca strasznie dustans lotu, jeśli zrobi się to w sposób powiedzmy równy i gładki łącząc ruch odwodzenia z wyrzutem w całość to bez siły przynęta leci jak należy;)

.No pozezja bardzo mi się to podoba.Komfort łowienia czuje w przypadku łowienia wieloma przynętami.Na dwóch bloczkach głowka 5g i twister okoniowy spokojnie na 15m odległości poleci.Cięższe przynęty(15g plus guma lub cięzkie boleniowe woblery) prowadzi się bardziej komfortowo, mianowicie chodzi o to, że w klasycznym spinie żyłka jest nawijana na szpulę okrężnie, co powoduje uczucie obciążenia-"nawijania", tu w castingu nawijamy po lini prostej i odchodzi uczucie obciążenia przynęty.

Brody oczywiście były wczoraj;)Zawsze przy braku kontroli kciukiem podczas wpadnięcia ptrzynęty do wody.

Źle wyglądające brody całkiem dobrze się odplątują, wystarczy chwila cierpliwości. Ja nie straciłem nawet metra plecionki;)więc się z tego pwodu cieszę.

Brody robiły się jeszcze w momencie rzucania gdy wiatr mocniej dmuchnął z boku.Ale załączyłem kolejny bloczek i śmiało znowu latało jak należy.

Zachęcam wszystkich do castingu jest to super przyjemne i warto poświęcić trochę kasy żeby się przekonać.Jeśli ktoś czuje dryg do spiningowania to na pewno w 10min okiełzna początki. Mi zostało teraz praktykować nową metodę i cieszyć się z przyjemności łowienia castem.

Przez sobotę i niedzielę byłem po około 5h na dwóch, dzięń po dniu wypadach.Zmarzłem ale miło było;)

Udało mi się złowić małego bolka;)hehe też mnie pocieszył na takim bezrybiu;)

 IMG_0075.JPG   30,46 KB   5 Ilość pobrań

 

 

Cieszy mnie twoja radość z ryby, jednak nie spełnia ona regulaminowego wymiaru

Użytkownik milupa edytował ten post 03 listopad 2014 - 18:12

[BOB]

No to Chłopie wpadłeś...

[Jammaey]

Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak głęboko