Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Kolejny "cud, miód, malina" ze stajenki shimano...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
84 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   PocoLoco

PocoLoco

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1306 postów
  • LokalizacjaM
  • Imię:M
  • Nazwisko:K

Napisano 04 listopad 2014 - 20:10

Slawo :)  trzeba by raczej zmienić lowiska z Polskich na Zagraniczne :lol:  ,ciężkie hole mniej rujnuja nowe konstrukcjie, jak ciagle podbijanie ciężkiej przynęty ;)



#42 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 04 listopad 2014 - 20:21

tych zarypanach, po 4 lowieniach, shimano modelu niewaznejakmutambylo to bylo wiecej czy tylko ten jeden? bo jezeli nie, to taki werdykt po pierwszym razie jakis niemiarodajny jest, przynajmniej dla mnie ... bez roznicy czym krece i kiedy mam opad


  • Guzu i Jozi lubią to

#43 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 04 listopad 2014 - 20:26

tych zarypanach, po 4 lowieniach, shimano modelu niewaznejakmutambylo to bylo wiecej czy tylko ten jeden? bo jezeli nie, to taki werdykt po pierwszym razie jakis niemiarodajny jest, przynajmniej dla mnie ... bez roznicy czym krece i kiedy mam opad

Panie, funkiel nówka nie śmigana :lol:  :lol:  :lol: .



#44 OFFLINE   no name

no name

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1172 postów

Napisano 04 listopad 2014 - 20:50

.

Użytkownik majatony edytował ten post 23 listopad 2014 - 22:40


#45 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 04 listopad 2014 - 21:19

..a jak ktoś łowi bolenie, i czasami "dochodzi" do opadu? :-)
Nie wiem co trzeba robić z kołowrotkiem typu TP4000 `10 aby załapał tak szybko luzów...znam kilka osób u których nie mają lekko i po 3 sezonach nie mają luzów...

Patryk,masz rację. Niestety są talenty które potrafią wszystko zajechać. A kultury technicznej u nich zero.Skąd ja to znam. Sami rozkręcają swoje maszynki już od nowości aby dołożyć smaru lub usunąć nadmierny ich zdaniem luz na korbie dokładając w nieskończoność podkładki i zacieśniając przekładnię na"amen",i potem mamy sensacyjne efekty o byle jakości poszczególnych producentów. I na pytanie czy było coś robione i poprawiane nie chcą się do tego przyznać." Nie !,kołowrotek tak pracuje od nowości "

Spotykałem się z przeróżnymi modelami topowych nie ruszanych kołowrotków i tych starych i tych najnowszych i nigdy nie było problemów dopóki jakieś rączki nie fachowo zaczęły w nich grzebać.

 

PS. Przypadek opisany przez Zorro może być jednostkowy,co wcale nie świadczy o złej jakości . Jest w tym kołowrotku zastosowana przekładnia typu "Palladin" która pracuje w specyficzny sposób. Są to przekładnie które aby prawidłowo pracować muszą posiadać zadany przez producenta luz montażowy,a objawia się on właśnie dobrze wyczuwalnym luzem na korbie.I nie można tego drastycznie do zera likwidować.  Dotyczy to również starszych modeli Sustaina produkcji malezyjskiej i po wszystkie wielkości.

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak


  • Guzu, piotrrd i pawello lubią to

#46 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14825 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 04 listopad 2014 - 21:24

Patryk,masz rację. Niestety są talenty które potrafią wszystko zajechać. A kultury technicznej u nich zero.Skąd ja to znam. Sami rozkręcają swoje maszynki już od nowości aby dołożyć smaru lub usunąć nadmierny ich zdaniem luz na korbie dokładając w nieskończoność podkładki i zacieśniając przekładnię na"amen",i potem mamy sensacyjne efekty o byle jakości poszczególnych producentów. I na pytanie czy było coś robione i poprawiane nie chcą się do tego przyznać." Nie !,kołowrotek tak pracuje od nowości "

Spotykałem się z przeróżnymi modelami topowych nie ruszanych kołowrotków i tych starych i tych najnowszych i nigdy nie było problemów dopóki jakieś rączki nie fachowo zaczęły w nich grzebać.

 

PS. Przypadek opisany przez Zorro może być jednostkowy,co wcale nie świadczy o złej jakości . Jest w tym kołowrotku zastosowana przekładnia typu "Palladin" która pracuje w specyficzny sposób. Są to przekładnie które aby prawidłowo pracować muszą posiadać zadany przez producenta luz montażowy,a objawia się on właśnie dobrze wyczuwalnym luzem na korbie.I nie można tego drastycznie do zera likwidować.  Dotyczy to również starszych modeli Sustaina produkcji malezyjskiej i po wszystkie wielkości.

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak

 

Cenne informacje od Fachowca.

 

Ja nie pamietam, bym mial okazje otwierac Sustaina.

 

Nazwe "palladin" slyszalem w kontekscie przekladni. Ale informacja o takiej ich charakterstyce jest dla mnie nowoscia.
Dziekuje za podzielenie sie ta informacja

Pozdrawiam



#47 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 listopad 2014 - 21:39

Stąd może aż takie kłopoty. Gość docisnął przekładnie do piniona to i łożycho pewnie mogło w kość dostać.



#48 OFFLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2190 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 04 listopad 2014 - 21:42

A można wiedzieć o co dokładnie chodzi w tej inności pracy przekładni poza materiałami i technologią ich obróbki (bo tylko tyle o tym udało mi się wyczytać)? Czy takie shimano wysyła instrukcje serwisowe do wszystkich serwisantów "niezależnych" ażeby wiedzieli jaki ma być luz na przekładni "Paladin"? A czy do takich DTR dodaj narzędzia, ewentualnie podają jednoznaczną instrukcję jak taki luz ustawić i zmierzyć?

Mógłby Pan zrobić jakieś zdjęcia - dla potomnych - na których widać różnicę pomiędzy przekładnia "zwykłą" a Paladin. Wiem, że to zdradzanie jakiś tajemnic zawodowych, ale inaczej nie podniesie się kultury technicznej na której brak Pan tak narzeka.

 

Wie Pan, tak dopytuje, bo kładzie się podkładki 0,05mm do kasowania luzu, a tu nagle tak bomaba, że jednak w niektórych przypadkach luz ma być większy! Zatem o ile?


Użytkownik krzychun edytował ten post 04 listopad 2014 - 21:43


#49 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 04 listopad 2014 - 22:03

Bardzo dziwna sprawa,i niepokojąca z ta przekładnią,wydaje się że własnie brak zachowania geometrii w mechniźmie przekładni jest ,przyczyna tego stanu rzeczy.Też często spotkałem się z luźnymi łożyskami,i mimo kasowania luzów podkładkami,przekładnia lata na boki "ósemkuje" można powiedzieć.

 

dociskanie przekładni do piniona moim zdaniem nie powinno być tak radykalne,ale już usunięcie luzu na rotorze powinno być praktyką.

 

Oczywiście nawet w nowych kręćkach on jest.

Ale czasem zauważcie w czasie brania lub zaczepu ,czasem rotor  lekko podskoczy własnie ten luz,i to że w czasie zacięcia rotor pójdzie lekko do góry pociągnięty linka za wodzik,wtedy pinion(a konkretnie to pukniecie) może mieć ,negatywny wpływ na koło.w podbijaniu np koguta tym bardziej,bo cyklicznie jest powtarzany ten stuk.

Oczywiście przy modelach z dobrymi łożyskami i ich osadzeniem w sztywnym body,nie narobi się takiego bałaganu,ale już w mniej dopracowanych kołowrotkach,może być różnie.

 

oby ten kołowrotek którego zaprezentował @zorro nie był zapowiedzią kierunku ekonomistów 

 

tu wstawiam dziadkowego Turka który pracuje od kilku lat u kolegi a miałem go na smarowaniu,kolega ma 2 kołowrotki,lekki i ten,ten dostaje bardzo w kość mimo to nie ma objawów takich jak ww tytułowy  "cud,miód,malina"

 

generalnie  warto zapobiegać,by potem nie tracić czasu na naprawy.

 

Załączony plik  IMG_0288.JPG   57,95 KB   9 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_0289.JPG   70,23 KB   13 Ilość pobrań


  • Jozi i Sławek.Sobolewski lubią to

#50 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 04 listopad 2014 - 22:08


 

PS. Przypadek opisany przez Zorro może być jednostkowy,co wcale nie świadczy o złej jakości . Jest w tym kołowrotku zastosowana przekładnia typu "Palladin" która pracuje w specyficzny sposób. Są to przekładnie które aby prawidłowo pracować muszą posiadać zadany przez producenta luz montażowy,a objawia się on właśnie dobrze wyczuwalnym luzem na korbie.I nie można tego drastycznie do zera likwidować.  Dotyczy to również starszych modeli Sustaina produkcji malezyjskiej i po wszystkie wielkości.

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak

Może to i pojedynczy przypadek ale może i nie..? Teoretycznie "cholera wi" ale, że otwierałem już "parę sztuk" nowszych shimanków, to jakiś taki niewyraźny obraz nowszych zabawek mi się krystalizuje... Praktycznie w każdym modelu jakiegoś "kwiatka" się znajduje, są modele gdzie jest ich po parę...

 

A swoją drogą Paladin nie Paladin, to luz "na kole przekładni" luzem na kole (czyli takim "wzdłuźnym") ale nie jest chyba normalne aby owo kółko miało możliwość swobodnego pochylania się w dowolną stronę, a nadto aby i pinion kiwał się w sposób mocno wyczuwalny i widoczny...

Na dodatek "huśtania się" obydwu elementów są od siebie całkowicie niezależne... No to według mnie, prędzej czy później taki "układ" musi w końcu pierdyknąć... Żeby nie wiem jak fajowo się nazywał.. :rolleyes:

Znając już trochę życie, to podejrzewam, że wszystkie te suski są w środku bardzo do siebie zbliżone jakościowo...

I dlatego też pozwoliłem sobie w korespondencji z właścicielem tego Sustaina użyć określenia "czarna trumna"...



#51 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14825 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 04 listopad 2014 - 22:09

Bardzo dziwna sprawa,i niepokojąca z ta przekładnią,wydaje się że własnie brak zachowania geometrii w mechniźmie przekładni jest ,przyczyna tego stanu rzeczy.Też często spotkałem się z luźnymi łożyskami,i mimo kasowania luzów podkładkami,przekładnia lata na boki "ósemkuje" można powiedzieć.

 

dociskanie przekładni do piniona moim zdaniem nie powinno być tak radykalne,ale już usunięcie luzu na rotorze powinno być praktyką.

 

Oczywiście nawet w nowych kręćkach on jest.

Ale czasem zauważcie w czasie brania lub zaczepu ,czasem rotor  lekko podskoczy własnie ten luz,i to że w czasie zacięcia rotor pójdzie lekko do góry pociągnięty linka za wodzik,wtedy pinion(a konkretnie to pukniecie) może mieć ,negatywny wpływ na koło.w podbijaniu np koguta tym bardziej,bo cyklicznie jest powtarzany ten stuk.

Oczywiście przy modelach z dobrymi łożyskami i ich osadzeniem w sztywnym body,nie narobi się takiego bałaganu,ale już w mniej dopracowanych kołowrotkach,może być różnie.

 

oby ten kołowrotek którego zaprezentował @zorro nie był zapowiedzią kierunku ekonomistów 

 

tu wstawiam dziadkowego Turka który pracuje od kilku lat u kolegi a miałem go na smarowaniu,kolega ma 2 kołowrotki,lekki i ten,ten dostaje bardzo w kość mimo to nie ma objawów takich jak ww tytułowy  "cud,miód,malina"

 

generalnie  warto zapobiegać,by potem nie tracić czasu na naprawy.

 

attachicon.gifIMG_0288.JPGattachicon.gifIMG_0289.JPG

 

Osobiscie nigdy nie spotkalem w swoich kolowrotkow luzu, o ktorym piszesz.

Ale tak na wszelki dopytam : 

 

jakie sa sposoby kasowania owego luzu ? 

W jakich kolowrotkach sie z nim spotkales ? 



#52 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 04 listopad 2014 - 22:09

Stąd może aż takie kłopoty. Gość docisnął przekładnie do piniona to i łożycho pewnie mogło w kość dostać.

Nic nie ruszał... Jedynie smarowanki dołożył...



#53 OFFLINE   Sławek.Sobolewski

Sławek.Sobolewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2336 postów
  • LokalizacjaWarmia&Mazury, kraina 3000 jezior w dorzeczu Wisły i rzek pobrzeża Bałtyku

Napisano 04 listopad 2014 - 22:13

Racja Przemysław, luz na rotorze to zabójca kołowrotka. Potrafi zniszczyć nieodwracalnie mechanizm kręćka. Luz na korbie/kole w zasadzie poza nieprzyjemnym uczuciem dla wędkarza nie bierze udziału w destrukcji sprzętu wręcz przeciwnie.



#54 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 04 listopad 2014 - 22:29

Osobiscie nigdy nie spotkalem w swoich kolowrotkow luzu, o ktorym piszesz.

Ale tak na wszelki dopytam : 

 

jakie sa sposoby kasowania owego luzu ? 

W jakich kolowrotkach sie z nim spotkales ? 

złap za rotor i poruszaj góra -dół rotor jest przykręcony do piniona,dlatego jak kręcisz korbą, to rotor tez się kreci  :D  ;)

luz w wielu spotkałem,nowych i nie nowych

 

skasować można go  dokłądając podkładkę w to miejsce na foto,oczywiście z umiarem,jak we wszystkim.

Załączony plik  tu podkładka.png   73,89 KB   85 Ilość pobrań



#55 OFFLINE   Sławek.Sobolewski

Sławek.Sobolewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2336 postów
  • LokalizacjaWarmia&Mazury, kraina 3000 jezior w dorzeczu Wisły i rzek pobrzeża Bałtyku

Napisano 04 listopad 2014 - 22:38

mhm trzeba mieć też świadomość że przesunięcie piniona do góry zmienia kąt natarcia koła przekładni, jeśli nie będzie odpowiedniej (tej samej sztywności układu) po obu stronach koła można sobie w ten sposób zniszczyć sprzęt. 

 

Apropo co z teorią, że nowy kołowrotek musi się dotrzeć, że elementy wewnątrz mimo wyjątkowo twardych stopów wykazują  pewną plastyczność i muszą się "ułożyć"?


Użytkownik Sławek.Sobolewski edytował ten post 04 listopad 2014 - 22:48


#56 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 04 listopad 2014 - 22:45

Może nie tyle kąt się zmiania co mogą ulec przesunięciu "stykające się ze sobą płaszczyzny zębów"...

Dlatego też "podkładkowanie rotora" w różnych modelach, różnych firm robi się i w trzech różnych miejscach na pinionie...



#57 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 04 listopad 2014 - 22:45

Tak jest Sławek,ale do góry pójdzie jak dasz podkładkę z drugiej strony piniona .a jak dasz tam co ja pokazałem to tylko troszkę rotor pjdzie,ewentualnie kwestia tylko dadania podkładki pod szpulę.



#58 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 04 listopad 2014 - 22:47

Może nie tyle kąt się zmiania co mogą ulec przesunięciu "stykające się ze sobą płaszczyzny zębów"...

Dlatego też "podkładkowanie rotora" w różnych modelach, różnych firm robi się i w trzech różnych miejscach na pinionie...

tak jest luz jest by niejako samo się ułożyło,ale da się też ustawić temat po swojemu  :)



#59 OFFLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2190 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 04 listopad 2014 - 22:50

Przez dodawanie podkładek zmieniających położenie elementów przekładni względem siebie kręci się cały interes. :rockon:



#60 OFFLINE   Sławek.Sobolewski

Sławek.Sobolewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2336 postów
  • LokalizacjaWarmia&Mazury, kraina 3000 jezior w dorzeczu Wisły i rzek pobrzeża Bałtyku

Napisano 04 listopad 2014 - 22:50

Tak jest Sławek,ale do góry pójdzie jak dasz podkładkę z drugiej strony piniona .a jak dasz tam co ja pokazałem to tylko troszkę rotor pjdzie,ewentualnie kwestia tylko dadania podkładki pod szpulę.

Faktycznie, podkładka w tym miejscu które wskazałeś usztywni piniona przesuwając go w dół. W każdym razie chodziło mi o przesunięcie.