Miałem dodać zdjęcia ulubionych Winstonów.
Dla mnie fajne jest to że się dużo nie zmieniają, nie ma dużej potrzeby zmieniać rzeczy dobrych.
15 lat temu jak i teraz można wybrać te same uchwyty, jakość wykonania uznana od wielu lat, choć zawsze jest się do czego "przyczepić" - jakaś szpachla, gdzieś nadlana przelotka .... standardy seryjnych produkcji ale rażące mniej nie u innych.
Na górze WT#5, 8 1/2 stopy w wersji custom. Dawniej nie można było kupić sobie WT na allegro więc nawet nie "winstonowsko" opisany custom cieszył. I cieszy za każdym razem w trakcie holu każdej ryby. Wędka zdecydowanie "do łowienia" na krótkich i średnich odległościach. Nic nie trzeba przeciążać, nic nie trzeba kombinować, między 5 a 15-18 metrów od szczytówki wszystko lata jak należy.
Moja klasyka do suche, BIIX #4 , krótszy niż 9 stóp i dużo na tym zyskuje. Nie brak mu szybkości ale rozumianej jako "rozsądna sprężystość" a nie "sztywność". Nie potrafię tego opisać w paru słowach, a nie pora na elaboraty.
No i BIIIX #5, najlepsza piątka według Winstona. Jeszcze nie sprawdzona na płynącej wodzie ale myślę że się polubimy. Miękki szczyt i sztywny dolnik na sucho sprawiają mylne wrażenie kija "rozbujanego". Ale po przeciągnięciu linki przez przelotki, w trakcie rzutu wszystko się zmienia, Delikatny szczyt tak samo dobrze prowadzi linkę jak dużo sztywniejsze kije. Myślę też, że spokojnie można zakładać dowolnie cienkie przypony bez ryzyka zerwania w czasie zacięcia czy szarpnięcia ryby. Ugięcie mniej płynne niż w serii BIIX ale ja przeczulony na tym punkcie jestem i to chyba jedyne kryterium gdzie BIIX (także #5 ) wygrywa.
1.jpg 81,79 KB
4 Ilość pobrań
W customowym WT, uchwyt Lemke, lepszych nie znam chyba, gdyby Winston zdecydował się coś zmienić w swoich kijach to właśnie Lemke dodałoby smaczku.
W kontekście ostatnich rozmów o wagach wędek, z tego co pamiętam to ten metalowy uchwyt jest lżejszy niż ten z elder wood
na przykład. Co i tak ma małe znaczenie, bo i tak brakującą wagę trzeba zrobić kołowrotkiem. Natomiast dobrze wygląda w cyferkach katalogu, choć wolałbym aby Winston nie szedł tą drogą konkurując z innymi.
2.jpg 72,26 KB
4 Ilość pobrań
3.jpg 53,93 KB
4 Ilość pobrań
Wcześniej miałem sporo "green sticków", zdecydowanie za dużo do łowienia a jednak mało jak na kolekcję. Zostały tylko te regularnie wyciągane z tuby ale za to mają konkurencję w postaci szarych "game changerów".
Z czasem postaram się o bezpośrednie porównania.
tomaszek11
Użytkownik tomaszek11 edytował ten post 01 październik 2016 - 00:18