Winston nie daje na tacę i są tego efekty w rankingach, całe szczęście, że to wędkarze decydują stojąc w kolejkach która firma przetrwa wyścig.
Sage chyba też nie dołożył się zbytnio .
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 25 październik 2016 - 12:21
Winston nie daje na tacę i są tego efekty w rankingach, całe szczęście, że to wędkarze decydują stojąc w kolejkach która firma przetrwa wyścig.
Sage chyba też nie dołożył się zbytnio .
Napisano 25 październik 2016 - 13:13
Tak całkiem egoistycznie i subiektywnie to, po zapoznaniu się z wynikami, testu, powinienem być zadowolony, bo mój Orvis Helios 2 (wędka z 2012 r. !!!) trzyma się mocno w czołówce. Niemniej niesmak co do traktowania Winstona pozostaje, o czym pisałem chyba w temacie "kołowrotkowym".
Mam nadzieje że spadek NRX-a na 3 miejsce wpłynie na jego cenę.
Acha,... już to widzę. Rzeczony Helios 2 to "stary" kij, bo już za chwile rozpocznie piaty sezon na flyfishingowym rynku. Kupno w opcji promocyjnej, a nawet używki z znośnych pieniądzach jest praktycznie niewykonalne.
Napisano 25 październik 2016 - 13:29
Mam nadzieje że spadek NRX-a na 3 miejsce wpłynie na jego cenę.
Napisano 25 październik 2016 - 14:46
Zrobiłem "oko" przy Winstonie,bo w poprzednich rankingach też wypadł słabo.Uważam Winstony za wędziska bardzo dobre(wykonanie + wartości użytkowe).
Miałem dwa Winstony(WT/ BIIX).Teraz T&T Paradigm - i to jest to .Na razie nie szukam nic nowego.
Marian.
Napisano 25 październik 2016 - 15:43
Nie znam się na nowych wędziskach muchowych, ale wiem, że nie ma powodu aby przywiązywać przesadnie wagę do wyników wspomnianego testu. Wynik w dużej mierze zależy od konfiguracji kryteriów jakie przyjmie się do oceny wędzisk. Jedna z tez, którą miał udowodnić test brzmi;
Great fly rods are not always the most expensive
w tym kontekście faktycznie Douglas zwyciężył, bo kosztuje "tylko" 349,95 $
Podobnie jest w motoryzacji, w testach bezpieczeństwa czynnego i biernego Toyota Yaris "pokonała" kilka modeli Mercedesa. Jak spoglądamy na coś przez "dziurkę od klucza" nigdy nie widzimy pełnego obrazu tego co znajduje się za drzwiami
Napisano 25 październik 2016 - 18:21
Zamiast tak rozbudowanego testu lepiej by zrobili wiecej szczegółowych zdjęć. Przynajmniej byłoby wiadomo kto się bardziej przykłada
Napisano 25 październik 2016 - 19:26
Witam.
No i jest już drugi szklak dla porównania ... tym razem krótszy 7'#5/6 Eagle Claw.
Dwie rzeczy może tylko nieco przeszkadzają - spora waga kija, na co wpływu raczej nie ma, oraz dużo trudniejsze opanowanie robienia rolek takim szklanym kijem.
Mam staruszka tej firmy .Metalowe skuwki .Eksponat, pamiatka po Dziadku (serio)
Z każdym calem długosci waga kija szklanego niebezpiecznie rośnie, by przy ok. 8, 5 stóp stać się dla mnie nieakceptowalną.
7 stopowe wędzisko szklane może być fajnym , odpornym na uderzenia fullflexem, ale rzutowi rolowanemu nie sprzyja krótki kij.
Dałem sobie spokój ze szklakami, używam wyłącznie karbonowych wędzisk i stanowczo twierdzę, że są lepsze.
Napisano 25 październik 2016 - 19:53
Tak, Paweł, twoje zdanie, że karbony są bez porównania lepsze, podzielam.
Czasem jednak ma się jakieś zachcianki, może nawet nieracjonalne, i trzeba je realizować
Nota bene dzisiaj przyfrunął do mnie zza Oceanu szklaczek Eagle Clow, 8 stóp, do sznura 5/6, żółciutki, wyglądający jak promień słońca.
Prościutki blank, dobry korek, przelotki i uchwyt kołowrotka w kolorze złota (a może nawet złoto, choćby w niskiej próbie? ).
Zdjęcia wrzucę niebawem, natomiast dziś chciałem poruszyć temat krzywych wędek.
Często, oglądając w jakimś sklepie muchówki, zauważyłem, że spora ilość egzemplarzy jest mniej lub bardziej krzywa. Czasem szczytowa część wygięta,
czasem krzywizna na łączeniu typu spigot.
Dla mnie dyskwalifikuje to całkowicie wędzisko.
Miałem nawet spór przed kilku laty ze sprzedawcą w jednym z krakowskich sklepów, który chciał mi wcisnąć takiego krzywulca mówiąc, że przy użytkowaniu jest to (ta krzywizna) nieistotne. Może i nieistotne, może parametry kija są zachowane, dla mnie jednak jest to poważny zgrzyt.
Dyskusja z rzeczonym sprzedawcą zakończyła się moim stwierdzeniem, że usiłuje wadliwy towar sprzedać w cenie wyrobu bez zarzutu.
Czy Koledzy też mają takie dylematy, czy tylko ja jestem przeczulony?
Napisano 25 październik 2016 - 20:01
Kij ma być prosty jak "drut", inaczej nadaje się tylko do przesuwania zasłon...
Napisano 25 październik 2016 - 20:24
"7 stopowe wędzisko szklane może być fajnym , odpornym na uderzenia fullflexem, ale rzutowi rolowanemu nie sprzyja krótki kij.
Dałem sobie spokój ze szklakami, używam wyłącznie karbonowych wędzisk i stanowczo twierdzę, że są lepsze."
Rolki zwykłe czy dynamiczne lecą z dowolnego blanku bambus,szkło,grafit... (7',6',5'...)tylko trzeba manewrować kształtem pętli D oraz dł. optymalnej kotwicy biorąc poprawkę na zmianę proporcji dł. kijka do dł. głowicy,a także dystans szczytówki od lustra wody np głęboko brodząc...
w skrócie dopasować długość,ciężar i kształt głowicy do terenu,wielkości wabika i posiadanych umiejętności.
Zakładając dł.kijka 8'#5 głowica WF-ki powiedzmy 40' daje proporcje 1:5 czyli krótki Spey,wystarczy wypełnić kilka szczegółów po których poleci bez kłopotu-mnie lata t.zn. kto zechce to się nauczy.
Kij wystarczy jak jest DOBRY...
ktoś mądry kiedyś powiedział:
'Lepszy jest wrogiem -Dobrego.'
Napisano 25 październik 2016 - 20:30
Orvis Superfine Glass, szklak 8 stóp waga 78 gram. Świetna wędka, lekka, szybka i bardzo mocna. Reszte widać na filmiku.
Co do Eagle Claw to fajny patyk ale długości 7' lub niżej. Osiem stóp który kupiłeś to realnie mocne #7 niż deklarowane #5/6. Czyli wędka do niczego, na szczupaki za słaba, na pstrągi za mocna. Model 5/6 w długości 7' to fajna szybka jak na szklaka wędka na małe rzeczki. W dolniku duży power, natomiast górny skład pracuje już pod małą rybą. Wszystkie te wędki nie są typowymi szklakami bo są szybkie, ja taką akcję preferuję ale miłośnicy szklaków wolą je właśnie za wolniejszą pracę.
Co do lekko krzywej szczytówki to wiele wędek tak ma głównie ze względu na złe przechowywanie (złożona wędka złączona gumką). Nie ma to realnego wpływu na akcję wędki, chociaż każdy oczywiście i ja także woli jak wędka jest idealnie prosta. Większy wpływ na pracę ma to czy wędka jest poprawnie uzbrojona, tzn. czy przelotki są ustawione wzdłuż kręgosłupa. Przy seryjnych wędkach pracownicy często się mylą i przelotki są w poprzek kręgosłupa, a to już zmienia wyczuwalnie akcję wędki.
Orvis Superfine Glass #5 / 8'
Napisano 25 październik 2016 - 21:18
Właśnie takie kije lubię, #7-8, na pstrągi i na lipienie. Zaczynałem przed laty od takich mocnych i przyzwyczaiłem się. Dla mnie okej.
Jeśli wędka jest krzywa, nie obchodzi mnie, czy jest to spowodowane złym przechowywaniem, czy niedbałym procesem produkcyjnym.
Ma być prosta, i za to płacę!
I nie ma znaczenia, że użytkowo jest poprawna. Dla mnie krzywulec = dyskwalifikacja.
Przelotki oczywiście muszą być ustawione w prostej linii, a na kręgosłup nie zwracam uwagi, może niesłusznie.
Łowię wyłącznie na wędki zbrojone fabrycznie, więc wpływu na to nie mam. Tyle, że nie muszę kupić.
Napisano 25 październik 2016 - 21:18
Witam.
Paweł ... jak już Sierżant napisał te szklaki to czysta fanaberia i swego rodzaju chciejstwo ... spowodowane dodatkowo tym że nabyliśmy je z Ryszardem po takich cenach że szkoda nie było ich wziąć ... Zupełny z resztą przypadek (aż nie do uwierzenia) że po zakupie opisywanego wcześniej szklaka, równocześnie staliśmy się też posiadaczami od razu innej szklanej wędki Eagle Claw - do mnie też dzisiaj przyszedł, tyle że mój jest 7'#5/6 i używka - ale w doskonałym stanie z przybrudzonym tylko nieco korkiem.
Z przyjemnością "muszę" podzielić to samo zdanie co Ryszard ... kijek jest piękny ... Delikatne i leciutkie mocowanie kołowrotka, krótciutki korek wcale nie zgorszej jakości, żółte omotki ze złotymi lamówkami - można go porównać do ... cukiereczka - taka mniamuśna landrynka.
Taka ciekawostka - część szczytowa wchodzi do dolnika - odwrotnie niż w większości innych wędzisk.
Kupiłem go z myślą o latorośli,ale już wiem że też go będę często używał.
Jest dużo lżejszy od poprzedniego szklaka, nieco sztywniejszy, ma mnieszy zwis - ta jedna stopa mniej na długości robi chyba bardzo dobrą robotę przy szklakach.
Było by ciekawie Sierżant jak byśmy się kiedyś spiknęli i porównali dla ciekawości obydwa kijki
Przy okazji - na kijku jest nadrukowana miarka do mierzenia ryb. Co prawda w calach, ale mniejsza z tym ... przypomniało mi to dawne spiningi Germiny na których były też fabrycznie naniesione eleganckie kropeczki co 5 cm i mania wśród moich wszystkich znajomych i u mnie samego nanoszenia takich kropek lakierem do paznokci, wykradanym naszym mamom, na dolniki wszystkich wędek jakie się posiadało.
Swoją drogą - całkiem zapomniany a jaki praktyczny patent. Zwłaszcza jak może być wykonany całkiem ładnie i estetycznie.
Pozdrawiam.
Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 25 październik 2016 - 21:41
Napisano 25 październik 2016 - 21:31
Jak sama nazwa wskazuje, musi to być coś "ostrego z polotem", albo "latającego z pazurem"
Napisano 25 październik 2016 - 21:38
Chyba "orli szpon"...
Napisano 25 październik 2016 - 21:44
W dosłownym tłumaczeniu - tak, ale chciałem tak bardziej "z polotem"
Napisano 25 październik 2016 - 21:54
Witam.
Trinited ... ależ świetny film
Co do długości wędek - ja z dużą rezerwą nabyłem tę 7'. Daltego że bardziej odpowiadają mi długie wędki, genaralnie i przy muchówkach i przy spiningach nawet określane mianem bardzo długie (2,9-3,0 m) Gdyby była do wyboru 8' to pewnikiem bym taką nabył. Ale może to i dobrze że taka krótsza się trafiła ... zawsze to jakieś nowe doświadczenie.
Pozdrawiam.
Napisano 25 październik 2016 - 22:02
Moja pierwsza "szklana" muchówka była opisana w milimetrach i miała 2500 mm, w tej chwili wygląda tak;
Muchówka Germina.1.jpg 72,14 KB 7 Ilość pobrań
Muchówka Germina.2.jpg 79,08 KB 7 Ilość pobrań
Muchówka Germina.3.jpg 73,77 KB 7 Ilość pobrań
Muchówka Germina.4.jpg 71,96 KB 7 Ilość pobrań
Napisano 25 październik 2016 - 23:19
Witam.
Ja mam podobną DDR-owską Fivę ... to była wędka, której używałem jako łebek łowiąc normalnie na spławik. Poprzecierały mi się od żyłki przelotki i je usunąłem chcąc założyć wtedy inne . Ale całe szczęście że nigdy nie udało mi się tego pomysłu zrealizować, ani też wędki tej wyrzucić czy zapodziać.
Dla ciekawości porównywałem ją właśnie z moimi świeżymi szklakami ... hmm ... no niestety to nie to samo ... a szkoda - bo bym dał uzbroić na nowo ... chociaż, kto wie co mi kiedyś może strzelić do łba ...
Pozdrawiam.
PS. A tak przy okazji ... miał ktoś w rękach, z bardziej doświadczonych Szanownych Kolegów taki kijek - Cabelas CGR Glass 6'6''#4 ... ?
Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 25 październik 2016 - 23:23
Napisano 26 październik 2016 - 04:22
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych