[Dano.]

Panowie - ja próbowałem przykleić baner do pontonu klejem dwuskładnikowym. Baner z numerami był zrobiony z materiału na plandeki samochodowe.

Klej zjadł z banera te niteczki, które wzmacniają baner. Jeśli robicie z materiału na plandeki - nie polecam. Została miękka, rozpadająca się farba.

[godski]

Numery będą gotowo nadrukowane na banerze   Materiał to nie typowe PCV jak w pontonie, ale coś podobnego Nie chciałem zarobionych metalowych oczek po rogach banerów właśnie z myślą ich przyklejenia...

Andrzeju Numery zamawiałem w Mińsku Maz., jeżeli Ci pomoże kontakt do tej pracowni to nie ma problemu... Jutro odbiorę gotowy produkt, cyknę fotkę i jak bd Ci pasowało prześlę kontakt   Cena za 2szt.

 

 

Panowie - ja próbowałem przykleić baner do pontonu klejem dwuskładnikowym. Baner z numerami był zrobiony z materiału na plandeki samochodowe.

Klej zjadł z banera te niteczki, które wzmacniają baner. Jeśli robicie z materiału na plandeki - nie polecam. Została miękka, rozpadająca się farba.

Właśnie kierując się opinią Daniela, że PVC żre się z materiałem plandekowym będę szukał banerów z PVC.

A jak mnie czas przypili to zrobię to markerem olejowym. Tylko muszę mieć pewność że po latach to zejdzie pod wpływem rozpuszczalnika.

[komanch]

Panowie - ja próbowałem przykleić baner do pontonu klejem dwuskładnikowym. Baner z numerami był zrobiony z materiału na plandeki samochodowe.

Klej zjadł z banera te niteczki, które wzmacniają baner. Jeśli robicie z materiału na plandeki - nie polecam. Została miękka, rozpadająca się farba.

Koszt numerów z PZMiNW to 60zł, jest sens wymyślać jakieś cuda niewidy?

[Pumba]

Właśnie kierując się opinią Daniela, że PVC żre się z materiałem plandekowym będę szukał banerów z PVC.

A jak mnie czas przypili to zrobię to markerem olejowym. Tylko muszę mieć pewność że po latach to zejdzie pod wpływem rozpuszczalnika.

Pod wpływem rozpuszczalnika zejdzie Ci nie tylko marker ale i zapewne materiał, z którego jest zrobiony ponton

[godski]

Drażni mnie to, że tablicę w furze która ma duzo większe znaczenie mozna zdemontować w kilka minut a tutaj trzeba trwale namalować. Bez sensu. Idiotyzm.

Może do furek tez wprowadzą takie rygory? Nowa czarna S-klasa z białymi numerami wymalowanymi na lakierze.

[maweric]

Miałem kontrolę, nie wiem czy trafiłem na normalnych , ale nic się nie czepiali. Trwale przytwierdzone numery do pontonu.

 

 

 

[godski]

Bo niby do czego mieli się przyczepić. Na klej to nie trwale ? To może na wkręty ?

[fred88]

Co powiecie na temat kolorów pontonów. Były rozmowy odnośnie kolor a temperatura (przypiekanie w tyłek hehe), a mi chodzi o kolor a osadzanie się brudu. Mam zamówiony biały ponton (od Mawerica i już nie mogę się doczekać) z jakimiś ciemniejszymi wstawkami i zastanawiam się czy nasze "czyste" wody mocno wchodzą w reakcję z materiałem pontonu. 

[newrom]

Jak będziesz myć regularnie to będziesz mieć czysto. Jak zaniedbasz to później trudno doczyścić.

[Sołtys]

A co sądzicie o pontonach Bark , porównywał ktoś do reszty stawki ?

Czy lepiej nie zawracać sobie nimi głowy .

Też się podepnę pod pytanko. Na poważnie już prawie miałem wybrane co chcę kupić, ale wkradło się ale. Jak to mówią im dalej w las tym więcej drzew. Zacząłem się zastanawiać po co tyle płacić kiedy można spróbować mniej i zaczęły się wyłaniać pompony BARK np.. Różnice istotne w wadze i w cenie, mniejsze też balony ma, 42cm a 38 to chyba istotna różnica ale nie wiem, nie znam się, w grę zaczęły wchodzić używane (właśnie jakie ryzyko jest przy kupnie takowego, w opisach wiadomo zawsze wszystko pięknie), znalazłem wydaje się ciekawą propozycję mianowicie Quick Silvera ale "golas" w przyzwoitej cenie. I zrobiły się schody co kupić. Rozmiar mam raczej zdefiniowany 330 i okolice.

Użytkownik Sołtys edytował ten post 24 marzec 2015 - 08:08

[Niedzielny]

Ja 2 miesiące czytałem, wertowałem, oglądałem Youtube, pytałem na forum i nadal mało wiedziałem. Pozwoliło mi to jednak zawęzić krąg poszukiwań do 2-3 modeli. W finale znalazły się Kolibri 330D i Maweric 330. Do finału dołączył jeszcze Voyager 330.

Ostatecznie wybrałem Kolibri 330D, którego zamówiłem.

Wczoraj jednak zmieniłem zamówienie na wersję 360D Różnica w masie tylko 5kg, w cenie ok 500zł więcej, a pokład o 33cm dłuższy. Jako, że zamierzam popływać nim kilka sezonów zdecydowałem się na większą wersję, na pewno wygodniejszą dla 2 osób.

Mam teraz pytanie, czy przy pontonach powyżej 350cm trzeba mieć już inny ekwipunek na pokładzie (koło ratunkowe itp)? Czy przy rejestracji pontonu w Urzędzie Miejskim może wpisać wymiary 345cm, aby nie musieć posiadać innych rzeczy jak same kamizelki ratunkowe?

Użytkownik Żbiku edytował ten post 24 marzec 2015 - 08:40

[Dano.]

Widzę, że co Urząd to inne wymagania  W Olsztynie nie podawałem długości i nie mam jej wpisanej w dowód.

Co do wyposażenia: 

1. nasze łodzie, jeśli nie przekraczają 12 metrów długości są napędzane siłą mięśni lub mają napęd mechaniczny poniżej 10kW - są już statkami

 

2. Obowiązkowe wyposażenie takich właśnie statków wedle polskiego prawa to:

a. Pasy lub kamizelki ratunkowe w liczbie odpowiadającej liczbie osób znajdujących się na statku. Za pasy lub kamizelki ratunkowe nie uważa się kamizelek asekuracyjnych czy też tzw kombinezonów pływających!!!

b. koło ratunkowe wyposażone w nietonącą linkę o średnicy 8-11 mm i długości 30m, a w porze nocnej w pławkę świetlną zasilaną baterią i niegasnącą w wodzie

c. Gaśnicę 2 kg !!! w przypadku statku o napędzie mechanicznym( to także napęd elektryczny) i długości kadłuba nieprzekraczającej 3,5m. Lecz nie większej nie 10m, co oznacza że statek o długości kadłuba nieprzekraczającej 12 m powinien mieć dwie takie gaśnice

d. Jeśli nasz łódź zwana statkiem przekracza długość 3,5m dodatkowo musi posiadać odbijacze w liczbie odpowiedniej do rodzaju i wymiarów statku, bosak, apteczkę

 

tak w skrócie 

Użytkownik Dano-G edytował ten post 24 marzec 2015 - 09:51

[Sołtys]

Żbiku różnica 5kg to coś mało, chyba że w samej "gumie", bo znaczy nie mniej nie więcej że ten większy ma materiał o mniejszej gęstości, więc słabszy jest albo ma cieńsze ścianki balonu co też nie jest lepsze. Tak na logikę mi wychodzi. Ten Quick Silver, to też raczej mało atrakcyjny. Rok modelowy 1997, zatarta data produkcji na tabliczce znamionowej, zatarty nr partii, więc raczej odpuszczę sobie.

Użytkownik Sołtys edytował ten post 24 marzec 2015 - 10:52

[Niedzielny]

W Gdańsku we wniosku, który się wypełnia, wpisuje się wymiary jednostki pływającej i potem te wymiary wpisane są na karcie-zezwoleniu. Tak przynajmniej było jeszcze 2 lata temu, kiedy rejestrowałem swoją poprzednią łódkę.

 

Masakra z tymi wymaganiami! Pierwszy raz słyszę o gaśnicy np na pontonie 250-270cm... :/

[Niedzielny]

Żbiku różnica 5kg to coś mało, chyba że w samej "gumie", bo znaczy nie mniej nie więcej że ten większy ma materiał o mniejszej gęstości, więc słabszy jest albo ma cieńsze ścianki balonu co też nie jest lepsze. Tak na logikę mi wychodzi. Ten Quick Silver, to też raczej mało atrakcyjny. Rok modelowy 1997, zatarta data produkcji na tabliczce znamionowej, zatarty nr partii, więc raczej odpuszczę sobie.

Tak podają w danych Tokarexu. Niech nawet będzie 7-8kg więcej, też nie jest jakoś masakrycznie ciężej.

 

Użytkownik Żbiku edytował ten post 24 marzec 2015 - 10:57

[maweric]

różnica w wadze między 330 a 360 to +/- 15 kg,( ale przy większych tubach 45 ) ale to chyba jakaś pomyłka na stronie Tokarexu i wszyscy ją przepisują bo to mało prawdopodobne 5 kg różnicy, zresztą i wymiary kartonu są takie same jak do 330.

 

Żbiku powinno być ciężej

Użytkownik maweric edytował ten post 24 marzec 2015 - 11:17

[newrom]

Masakra z tymi wymaganiami! Pierwszy raz słyszę o gaśnicy np na pontonie 250-270cm... :/

 

A wiesz co się stanie jak Ci się zajmie przypadkowo rozlana benzyna ?

Wodą możesz mieć problem żeby ją ugasić...

[Niedzielny]

Paląca się rozlana benzyna najprawdopodobniej momentalnie stopi materiał, z którego wykonany jest ponton i pójdę na dno z całym sprzętem zanim zdążę gaśnicę wyciągnąć...

[Niedzielny]

różnica w wadze między 330 a 360 to +/- 15 kg,( ale przy większych tubach 45 ) ale to chyba jakaś pomyłka na stronie Tokarexu i wszyscy ją przepisują bo to mało prawdopodobne 5 kg różnicy, zresztą i wymiary kartonu są takie same jak do 330.

 

Żbiku powinno być ciężej

Napisałem z ciekawości mail do Tokarexu z prośbą o wyjaśnienie danych w tabeli.

[Dano.]

Napisałem z ciekawości mail do Tokarexu z prośbą o wyjaśnienie danych w tabeli.

mi nie odpisywali - za to telefoniczny kontakt super

Ja tam mam wszystkie środki ratunkowe i ... spokój.  Żadna kontrola mi nie straszna, a gdybym potrzebował to mam czego użyć.

Oby były tylko zbędnymi balastami ,czego i wam życzę.