Jump to content

  •      Sign In   
  • Create Account

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Photo

Co zrobić gdy sandacz nie bierze ?


  • Please log in to reply
201 replies to this topic

#41 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1,965 posts
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Posted 12 November 2014 - 16:59

jeśli znajdziesz jakieś górki z twardym dnem to mozna z opadu poprubowac, musialbys z echo posmigac i obadac co i jak.. jak jest go sporo to mozna na zywca sprobowac ( na ukleje) smialo splawikowe zestawy ze zbrojeniem jak jest tylko 3m max . pozdro


A jak jest go jeszcze więcej to można agregatem spróbować.
  • Matti99 likes this

#42 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9,353 posts

Posted 12 November 2014 - 20:50

jeśli znajdziesz jakieś górki z twardym dnem to mozna z opadu poprubowac, musialbys z echo posmigac i obadac co i jak.. jak jest go sporo to mozna na zywca sprobowac ( na ukleje) smialo splawikowe zestawy ze zbrojeniem jak jest tylko 3m max . pozdro

 

ogarnij sie i przeczytaj na jakim forum jestes, dziekuje w imieniu wspolnoty jerkbaita


  • Dagon, Kamil Z., Mariano Mariano and 3 others like this

#43 OFFLINE   Paweł J

Paweł J

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1,818 posts
  • LokalizacjaPiła
  • Imię:Paweł

Posted 12 November 2014 - 21:38

Ostatnio pięć dni na wodzie pierwsze dwa średnio z rybami trzeci eldorado czwarty i piąty dzionek cienko.Pogoda porównywalna .One też na okrągło nie żrą im częściej na wodzie to statystycznie większa szansa na trafienie na dobry czas brań.A jak nie bierze to zacisnąć zęby i robić swoje, nie zawsze jest dzień dziecka bo za szybko ta gonitwa by się nudziła.

#44 OFFLINE   Piotrek Milupa

Piotrek Milupa

    Moderator Emeritus

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 8,447 posts
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotrek

Posted 12 November 2014 - 21:45

jeśli znajdziesz jakieś górki z twardym dnem to mozna z opadu poprubowac, musialbys z echo posmigac i obadac co i jak.. jak jest go sporo to mozna na zywca sprobowac ( na ukleje) smialo splawikowe zestawy ze zbrojeniem jak jest tylko 3m max . pozdro

 

 

Jak już zostało powiedziane, proszę zapoznaj się z formułą tego portalu:

 

Naszym celem jest propagowanie nowoczesnego wędkarstwa w obszarze połowu ryb na przynęty sztuczne – rozumiemy przez to nie tylko otwartość na nowe wędkarskie techniki ale również propagowanie idei wypuszczania złowionych ryb (tzw. Catch and Release), dobrej jakości sprzętu wędkarskiego, rodbuildingu, dobrej wędkarskiej i przyrodniczej fotografii. Osoby podzielające podobny punkt widzenia i zainteresowania serdecznie zachęcamy do publikacji artykułów oraz udziału w naszym forum.


  • kofii09 likes this

#45 OFFLINE   Fugazi

Fugazi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 193 posts
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał

Posted 12 November 2014 - 21:45

Sie czepiasz Pitt. Nie ma to jak wiadereczko żywców...

Jak się okazuje, czasami propagowanie C&R to mało wydajna orka na kompletnym ugorze ziem VI klasy.

 

Daremne żale, próżny trud

Bezsilne złorzeczenia!

Zabitych żywców żaden cud

Nie wróci do istnienia...

 

parafrazując mistrza.


Edited by Fugazi, 12 November 2014 - 21:47.


#46 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5,420 posts
  • Imię:Kamil

Posted 12 November 2014 - 23:02

stałem 2h w dołku 4-7m na Wiśle, łowiłem różnymi przynętami na główkach 15-30g, mniej lub bardziej, ale agresywnie, tak po prostu lubię, nawet skubnięcia, wypłynąłem, a na moje miejsce wpłynęli kolesie

łowili najlżej jak się dało, baaaardzo wolno prowadząc z takimi ospałymi podciągnięciami, trzy sztuki wyholowali, potem odpaliłem silnik i dalej szukałem tych żerujących naprawdę :), nic to nie dało :)


Edited by bazyloss, 12 November 2014 - 23:02.

  • strary likes this

#47 OFFLINE   jabr

jabr

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 392 posts
  • LokalizacjaTychy
  • Imię:Jacek

Posted 12 November 2014 - 23:31

Jak przestają brać w dzień to:

1.Szukać drobnicy.

2.W okolicach pełni księżyca, przy czystym niebie idź łowić w nocy (gdy księżyc jest najwyżej) i najlepiej tam gdzie w ciągu dnia była drobnica.

3.Poza pełnią - godzinę prze świtem (2 przed wschodem).

Po zastosowaniu tych rad okazało się iż łowię sandacze już nie z przypadku. Tylko żal tych rad kiedy posłuchało się "że w pełnię to panie one nie biorą" - nie biorą w dzień bo się nażrą w nocy.  ;)

 

Oczywiście poza dniami kiedy nie biorą :D  :D  :D  :D - czytaj nie potrafimy ich złowić.


Edited by jabr, 12 November 2014 - 23:33.


#48 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9,664 posts
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Posted 13 November 2014 - 07:56

Na rybach jest jedna zasada - Nie ma żadnych zasad.Sandacze są z reguły nieobliczalne i nieprzewidywalne, to jest ich piękno :) .


  • kogut, Fishhunter and Pisarz.......ewski Piotr like this

#49 OFFLINE   Drago

Drago

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 697 posts

Posted 13 November 2014 - 08:41

Moja zasada to wykorzystać cały dostępny czas na kombinowanie wielkością, kolorem i sposobem prowadzenia przynęt. Nie zrażać się brakiem brań. Zwykle jest tak, że sandacze żerują tylko przez chwilę i trzeba trafić na ten czas.



#50 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9,664 posts
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Posted 13 November 2014 - 10:14

Moja zasada to wykorzystać cały dostępny czas na kombinowanie wielkością, kolorem i sposobem prowadzenia przynęt. Nie zrażać się brakiem brań. Zwykle jest tak, że sandacze żerują tylko przez chwilę i trzeba trafić na ten czas.

I dlatego mają szansę przeżyć, bo nie są do szybkiego złowienia :) .


  • Fishhunter, Majo and ManiekL-ski like this

#51 OFFLINE   symbio

symbio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 56 posts
  • LokalizacjaWlkp

Posted 13 November 2014 - 10:36

Na rybach jest jedna zasada - Nie ma żadnych zasad.Sandacze są z reguły nieobliczalne i nieprzewidywalne, to jest ich piękno :) .

Krótko, zwięźle i na temat !!



#52 OFFLINE   Pisarz.......ewski Piotr

Pisarz.......ewski Piotr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2,665 posts
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Posted 13 November 2014 - 10:36

Na rybach jest jedna zasada - Nie ma żadnych zasad.Sandacze są z reguły nieobliczalne i nieprzewidywalne, to jest ich piękno :) .

Podobnie jak kobiety :D .


  • Jozi likes this

#53 OFFLINE   newrom

newrom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1,017 posts
  • LokalizacjaKraków... czasami

Posted 13 November 2014 - 11:39

Pozwolę sobie podłączyć się do tematu. Nie daleko od mojego miejsca zamieszkania jest dość duży staw PZW,woda nie przekracza tam 2,5-3m dno w większości lekko zamulone. Co byście polecili na taką wodę pod sandacza? Wiem że jest go tam sporo lecz łowią go praktycznie tylko na trupa, udało mi się tam złowić tylko jednego około wymiaru podczas polowania na szczupaki, wiem że inni spinningiści też mają marne efekty. Co poradzicie,gdzie go szukać,na co i jak ciężko łowić?

 

W podobnych warunkach sprawdził mi się wobler, z bardzo dużym sterem, coś w stylu salmo pearch w jedynie słusznym malowaniu okonia - może to nawet był pearch. Prowadzenie polegało do jak najdalszym rzucie i szybkim sprowadzeniu do dna, wobler uderzał w dno i wtedy pozwalałem mu się odrobinę podnieść, znów zwijałem i znów puk o dno sterem. 

Problemem niestety jest długość rzutu tym zestawem, jest lekkie i nie udało mi się dorzucić do najlepszych miejscówek :(

No i oczywiście warto szukać drobnicy, bardziej niż twardego dna (w miejscu gdzie sandacz poluje dno nie musi być twarde).



#54 OFFLINE   peanut

peanut

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 10 posts
  • LokalizacjaRawicz
  • Imię:Remik

Posted 13 November 2014 - 15:29

Nikt Ci nie powie co jest najlepsze w trakcie bezrybia. Żadne zwierze nie żeruje, kiedy jest najedzone. Za dużo to i świnia nie zeżre. 
Owszem, zdarza się, że jakiś drapieżnik skusi się na koguta, gumę czy woblera, ale to tak jak ślepej kurze ziarno ;)



#55 OFFLINE   WojtekCIN

WojtekCIN

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1,170 posts

Posted 13 November 2014 - 16:22

A przede wszystkim ryby nie biorą tam gdzie ich po prostu nie ma.

Wysyłane z mojego LG-D405 za pomocą Tapatalk 2

#56 OFFLINE   Drago

Drago

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 697 posts

Posted 13 November 2014 - 18:11

I dlatego mają szansę przeżyć, bo nie są do szybkiego złowienia :) .

Niestety, ale się nie do końca zgodzę. Miałem szansę jeszcze łowić w czasach kiedy sandacze łowiło się w ilościach dwucyfrowych z marszu i bez problemu i mam porównanie do teraz. Inny świat. Było ich tyle, że zawsze jakiś chętny do współpracy się znalazł, a jak brały to praktycznie co rzut strzał. Złowiłem ich pewnie z kilka tysięcy, zabrałem może kilka, najczęściej tych bez możliwości przeżycia ze względu na stan. Niestety, wśród łowiących i kiedyś i teraz najczęściej proporcja jest odwrotna i to jest powód dla którego ich nie ma tyle co kiedyś, a niedobitki biorą himerycznie i każdy strzał to przeżycie :unsure:. A że można ich złowić dalej kilkadziesiąt dziennie to świadczą o tym wpisy tu na forum kolegów łowiących poza granicami. A że sandacze są wredne to wiadomo :)



#57 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9,664 posts
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Posted 13 November 2014 - 18:42

.

Niestety, ale się nie do końca zgodzę. Miałem szansę jeszcze łowić w czasach kiedy sandacze łowiło się w ilościach dwucyfrowych z marszu i bez problemu i mam porównanie do teraz. Inny świat. Było ich tyle, że zawsze jakiś chętny do współpracy się znalazł, a jak brały to praktycznie co rzut strzał. Złowiłem ich pewnie z kilka tysięcy, zabrałem może kilka, najczęściej tych bez możliwości przeżycia ze względu na stan. Niestety, wśród łowiących i kiedyś i teraz najczęściej proporcja jest odwrotna i to jest powód dla którego ich nie ma tyle co kiedyś, a niedobitki biorą himerycznie i każdy strzał to przeżycie :unsure:. A że można ich złowić dalej kilkadziesiąt dziennie to świadczą o tym wpisy tu na forum kolegów łowiących poza granicami. A że sandacze są wredne to wiadomo :)

Dobrze piszesz, "miałeś szansę jeszcze w czasach".Ja też miałem szansę łowić jeszcze w starych czasach, teraz dochodzę do wniosku, że łowić nie umię :)



#58 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3,372 posts
  • LokalizacjaNiebo

Posted 13 November 2014 - 19:00

ja rowniez mialem sie odniesc do Twojego wpisu @Jozi, zapewne pamietasz, jak kiedys sie lowilo te ryby, nie sa zbyt cwane, poprostu jest ich malo.W Holandii zdarzalo mi sie wejsc na glowke i w 4 rzutach wyciagnac 4 ryby, nie wybrzydzaja.Problem z sandaczem jest taki (wedlug mnie) ze trzeba ta rybe znalezc.O ile w lecie lubi rynienki w warkoczach, bo tam jest woda dobrze natleniona i jest drobnica, wiec za drobnica idzie na zer, a skoro juz zeruje to nie popusci gumce, o tyle pozna jesienia oraz zima gdy drobna ryba opuszcza to miejsce, darmo go tam szukac.Zapewne jakies patrolowe sztuki sie zdarzaja, badz wieksze osobniki, ktore szukaja wiekszych przekasek, jednak (wedlug mnie) mniejsze stadne ryby podazaja za drobniejsza ryba i nalezy ich szukac tam, gdzie te ryby sa.Gdy sie znajdzie taka mete to mozna serdecznie polowic :)



#59 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1,610 posts
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Posted 13 November 2014 - 21:30

Ja na slabo zerujace zandery proponuje ciezkiego koguta :) Alternatywnie plytki trol.

#60 OFFLINE   kris1

kris1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 192 posts
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Krzysztof

Posted 13 November 2014 - 21:47

Ja na slabo zerujace zandery proponuje ciezkiego koguta :) Alternatywnie plytki trol.

Masz na mysli rzekę czy jezioro?