Co widzi szczupak? Jak atakuje?
#61 OFFLINE
Napisano 12 grudzień 2014 - 10:44
Przy morce po flaucie zwieksza sie drastycznie natlenienie wody. Musze poszukac danych jak szybko to zachodzi. Poniewaz woda cyrkuluje nawet glebiej woda tez sie natleni.
Musze tez poszukac konkretnych danych zapotrzebowania tlenowego w zaleznosci od wielkosci ryby. Choc aspekt podazania za drobnica jest chyba kluczowy. Zwlaszcza jesli chodzi o aktywne szczupaki. Pewnie leniuchy wybiora miejsca natlenione, ale raczej tez w poblizu jakiejs drobnicy. Chyba trzeba oddzielic aktywnego szczupaka na patrolu od spiocha.
Ksiazki ksiazkami, a praktyka jednak nanwazniejsza. Swietne opisy!
#62 OFFLINE
Napisano 12 grudzień 2014 - 10:48
#63 OFFLINE
Napisano 12 grudzień 2014 - 11:35
Stanowisko szczupaka na wodzie stojącej (wg Barrego Reynoldsa) w zależności od wiatru który powoduje przemieszczanie się wody.
Wiosna - szczupak na zawietrznej ( wiatr spycha nagrzaną wodę na stronę zawietrzną)
Lato - szczupak na nawietrznej (chłodniejsza woda jest wypychana ku powierzchni po stronie nawietrznej, przez cyrkulacje która wodę z powierzchni która jest cieplejsza spycha na zawietrzną stronę jeziora)
Nawietrzna to strona na którą wieje wiatr.
Temperatura wody i wymagania tlenowe
Preferencje temperaturowe zależą od wielkości szczupaka. Małe szczupaki są mniej wybredne jak chodzi o temperaturę i poziom tlenu. Większe sztuki preferują zimniejsza wodę i bardziej natlenioną. Minimum tlenu dla szczupaka to 1.5ppm.
O poranku szczupak ze względu na ilość tlenu przesuwa się stopniowo z głębokiej wody na płytką i z lytkiej do głębokiej wieczorem. Należy jednak pamiętac o innych czynnikach wpływających na poziom tlenu jak dzienne i sezonowe ogrzewanie sie wody, pogodę, zasilanie jeziora rzeką lub strumieniem ewentualnie źródłem podziemnym. Na poziom tlenu mają tez wpływ stratyfikacja termiczna wody w jeziorze i miksja czyli mieszanie sie mas wody .
Stratyfikacja letnia i zimowa
Jezioro rozdziela się w poziomej strukturze na części.
W stratyfikacji letniej temperatura wody w jeziorze obniża się od powierzchni do dna i tworzy trzy warstwy, które nie mieszają się ze sobą:
epilimnion – warstwa górna (mieszana pod wpływem wiatru, ta warstwa ma dość wyrównaną temperaturę
metalimnion – warstwa przejściowa w której jest termoklina
hypolimnion – warstwa dolna
Miksja zwykle zachodzi dwa razy w roku, jest to cyrkulacja wiosenna i jesienna.
Homotermia to jednakowa temperatura w całym słupie wody (homotermia wiosenna i homotermia jesienna jak na obrazku wyżej).
Jest też inny typ jezior.
W jeziorach polimiktycznych które sa bardzo płytkie (np: Jamno) wody nie uwarstwiają się a masa wody jest stale mieszana. Stratyfikacja w nich nie występuje. Mimo że wiatr napowietrza w nich powierzchnie wody to ciągły ruch podrywa z dna osady głównie muł denny który przez swój skład chemiczny zwiększa konsumpcję tlenu. Przy tym procesie do wody uwalnia się fosfor. Zwykle sa to jeziora do 4m głębokości.
Termoklina latem może być kluczowa w poszukiwaniu szczupaków szukających chłodniejszej wody. Im wieksza różnica w temperaturze warstw tym istotniejsze znaczenie ma termoklina. Wysokość warstw wody może zmieniac sie nawet w ciągu dnia.
Gdy warstwa górna wody czyli epilimnion jest za gorący, duże szczupaki zejdą głębiej w poszukiwaniu chłodniejszej wody. Jeśli jednak jezioro jest polimiktyczne to głebiej będzie ta sama temperatura!
.
Dlaczego na rysunku cyrkulacji jesiennej podana jest temperatura 10 C ?
#64 OFFLINE
Napisano 12 grudzień 2014 - 11:38
Przy morce po flaucie zwieksza sie drastycznie natlenienie wody. Musze poszukac danych jak szybko to zachodzi. Poniewaz woda cyrkuluje nawet glebiej woda tez sie natleni.
Myślę, że zmianie się także prześwietlenie wody. Z moich obserwacji wynika, że szczupaki nie przepadają za lampą, choć złowienie pojedynczych dużych ryb w środku dnia, w czasie ostrego słońca (szczególnie jesienią) zdaje się temu (częściowo) przeczyć. Chyba jednak wolę pełne zachmurzenie, brania rozciągają się wtedy często na cały dzień. Przy lampie polaryzują się na ranek i wieczór.
Cos mi sie zdaje ze opis migracji drobnicy w ujeciu dobowym i zaleznym od pory roku, tarla etc bedzie niezbedny Temat rzeka.
No chyba, że ktoś wie, gdzie będą szczupaki, wtedy taka analiza nie jest niezbędna
Ja staram się to jednak rozszyfrować, bo mimo że domyślam się, jakimi drogami chadzają szczupaki, o tyle jeziorowe pstrągi to już dla mnie enigma. Potrafią być wszędzie i nigdzie, są bardzo aktywne, a ich bytowanie jest bardzo mocno powiązane z temperaturą wody. W ich przypadku przemieszczenie się drobnicy w toni i po płyciznach: dzień-noc, fala-flauta, temperatura dnia i nocy, rójka + plankton, na którym żeruje drobnica, to klucz do sukcesu. Może się wydawać, że pstrąg to wzrokowiec, tymczasem najobfitsze łowy ever mieliśmy kiedyś w prawie zupełnych ciemnościach, nie można było tego nazwać białą nocą, choć nie było też tak ciemno jak na naszej szerokości geograficznej.
Temp. wody, temp dnia i nocy ma także ogromne znaczenie dla łowienia szczupaków. Np. w zeszłym roku w Laponii super łowiliśmy w nocy. Woda ogrzała się od 11 do 14 stopni, na górkach było pełno okonia, plankton był zapewne w warstwach przypowierzchniowych, temp. dnia znacznie przekraczała 10, a nawet 15 st. w nocy nie spadała poniżej zera, co wpływało na aktywność owadów. W tym roku temp. wody startowała od niecałych 8 st., powietrza w dzień nie przekraczała 10 st. w nocy zdarzały się przymrozki. Ryby brały nieźle, ale głównie w dzień. I im, i drobnicy, i owadom było ciut za zimno. W nocy szalały tylko lipinie pod brzegami, gdzie coś tam się jednak roiło...
- ictus lubi to
#65 OFFLINE
Napisano 12 grudzień 2014 - 11:40
Dlaczego 10 a nie 12? Myślę, że chodzi raczej o przybliżenie W lecie temp warstw przypowierzchniowych może znacznie przekroczyć 20 st., nawet na północy Europy
Bardziej istotny wiosną i jesienią jest mieszanie się wody...
#66 OFFLINE
Napisano 12 grudzień 2014 - 12:51
Cytat: " Brzeg zawietrzny to ten brzeg - w odniesieniu do waszej łodzi, jachtu - po zawietrznej stronie. Czyli jesteśmy przez wiatr spychani na brzeg zawietrzny"
Użytkownik ictus edytował ten post 12 grudzień 2014 - 21:29
#67 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2014 - 08:22
W dziesiątkach źródeł małe szczupaki są opisywane jako lubiące zasadzki i jest to ich główna forma pożywiania się. Ich pozycje to płytkie zatoki i roślinność pozwalająca się ukryć.
Duże szczupaki są opisywane jako bardziej aktywne i patrol pozwala im zdobyć większe kąski. Większość źródeł podaje że większe sztuki polują głębiej. Na płytkiej wodzie, często opisy doświadczonych wędkarzy sugerują że na duże szczupaki przynęta powinna być rzucana wysokim łukiem aby wpadając do wody zrobić mocne chlupnięcie zwracające uwagę szczupaka który powinien błyskawicznie zaatakować. To zresztą częsty przypadek podczas jerkowania. Gdy szczupak nie trafi warto poprawić rzut.
Użytkownik ictus edytował ten post 15 grudzień 2014 - 11:57
#68 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2014 - 09:55
Nurtuje mnie jedna rzecz - zmiana barwy ciała szczupaka w czasie rzeczywistym. Wiem z własnego doświadczenia, że młode osobniki posiadają tę zdumiewającą zdolność. Czy zanika ona z wiekiem? Znalazłeś coś na ten temat?
@Dienekes Znalazłem!
W rosyjskiej publikacji Sokolowa opisane są przebadane pod mikroskopem łuski szczupaka. Podczas badania w łuskach zostały zaobserwowane chromatofory. Właśnie za pomocą chromatoforów kameleon zmienia kolory.
Większość ryb ma zdolność do ograniczonej fizjologicznej zmiany barwy reagując na zmiany w środowisku. Proces jest powiązany z widzeniem i występuje tylko, kiedy ryba widzi środowisko. Czynnikiem odpowiedzialnym za zmianę barwy lub jej jasności jest translokacja melaniny w melanoforach. W proces zaangażowana jest szyszynka szczupaka i wszystko wskazuje na to że jest to proces automatyczny, ściśle powiązany ze wzrokiem (Falcon 1979). Niestety nie ma informacji o zależności w stosunku do wieku szczupaka, natomiast w różnych badanych szyszynkach receptory były rozwinięte w różnym stopniu.
Poszukam jeszcze infirmacji czy pike ma tez irydocyty bo one pozwalaja na blyskawiczna zmiane koloru.
Użytkownik ictus edytował ten post 13 grudzień 2014 - 10:27
- Dienekes lubi to
#69 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2014 - 10:59
Kapitalnie Dziękuję. Pytałem o wiek ryby z trzech powodów. Pierwszy był taki, że zaobserwowałem to jedynie raz, u osobnika o długośći ok. 10-12 cm, który żerował w bardzo płytkiej wodzie na narybku. Drugi to, być może błędne założenie, że takie dopasowanie stanowi dodatkową ochronę młodych szczupaków... co prowadzi z kolei do trzeciego - dorosłe osobniki, które łowiłem, najczęściej nie były dopasowane do otoczenia, w którym bytowały (nie, nie dane mi było łowić tych czarnych bestyj z północy Europy ). To akurat można zrzucić na karb stresu związanego z holem i zmiany otoczenia na bardzo jasne (powierzchnia). No ale schemat się wykoleja, gdy pomyślimy o wspomnianych uprzednio "czarnuchach" łowionych na wędkę
Użytkownik Dienekes edytował ten post 13 grudzień 2014 - 11:00
#70 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2014 - 12:02
Zastanawiam sie czy na podstawie ubarwienia szczupaka nie mozna sie w takim wypadku dowiedziec wiecej o jego zwyczajach
#71 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2014 - 12:43
Daje się zauważyć pewną prawidłowość w kolorystyce ryb - rzeczne, z obszarów raczej pozbawionych roślinności zanurzonej, są jaśniejsze, piaskowo-beżowe. Z kolei bestie z zarośniętych jezior mają barwę zieloną. I żeby nie było tak łatwo, zdarzają się wyjątki A wszystko weźmie w łeb, jeśli omawiana zdolność adaptacji utrzymuje się przez całe życie ryby. Ten malec, za sprawą którego poznałem tę cechę, buszował w części przybrzeżnej czystego jeziora, o mocni zarośniętych stokach. W części piaskowej był jednak niemal bezbarwny, a po wpłynięciu w zielsko, ciemno-zielony.
Gdyby szczupaki polowały wyłącznie na jednym obszarze, z ukrycia, jak się kiedyś sądziło, wówczas barwa ciała mogłaby być w zasadzie stała i ustalna raz, za młodu. Jak wiemy, szczupak nie jest takim zasiedziałym oportunistą, więc możliwość ciągłej zmiany umaszczenia ma duży sens. A natura najczęściej wszystko ma sensownie pukładane
#72 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2014 - 16:06
Najciekawszy przyklad jaki znalazlem dzis w trakcie lektury to ryba w niebieskie pasy, ktora nie ma niebieskiego pigmentu ale wykorzystuje interferencje 2 roznych chromatoforow z innymi pigmentami. Taka mini sciana diodowa
Użytkownik ictus edytował ten post 13 grudzień 2014 - 16:44
#73 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2014 - 16:15
Gdyby szczupaki polowały wyłącznie na jednym obszarze, z ukrycia, jak się kiedyś sądziło, wówczas barwa ciała mogłaby być w zasadzie stała i ustalna raz, za młodu. Jak wiemy, szczupak nie jest takim zasiedziałym oportunistą, więc możliwość ciągłej zmiany umaszczenia ma duży sens.
Poglad ten nie wzial sie z niczego. Wyglada na to ze mlode osobniki preferuja ten typ zdobywania pozywienia. Pewnie latwiej obserwowac ryby male niz stare kabany ktorych jest mniej.
#74 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2014 - 16:38
Zdecydowanie. Plus brak technicznych możliwości podglądania ryb w ich naturalnym środowisku. Gdyby nie ten malec (brodziłem w jeziorze w sezonie plażowym, bez wędki ) , do tej pory nie wiedziałbym, że to może odbywać się tak szybko. Niestety, nie często możemy obserwować drapieżniki w ogóle, a co dopiero te pokaźnych rozmiarów. Inna sprawa, że i ich behawior jest na ogół inny. Dodać do tego małą liczebność, miejsca bytowania itp i przez całe życie można tego nie doświadczyć. A tego kameleona obserwowałem dobre 10 minut
#75 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2014 - 16:46
Na Morzu Czerwonym zlowione ryby byly wlasnoscia kapitana. Czesc trafiala na stol. Wtedy gdy widzialem ryby na pokladzie, ktore blyskawicznie tracily kolory, nie zdawalem sobie sprawy z tych mechanizmow. Wtedy utozsamialem ten zanik kolorow z czyms podobnym do plowienia, a to byly reakcje hormonalne. To moze wyjasniac tez przypadki gdy na podstawie zdjecia niektorzy oceniaja czy ryba dostala w leb czy jeszcze nie.
Użytkownik ictus edytował ten post 13 grudzień 2014 - 17:02
- gooral lubi to
#76 OFFLINE
Napisano 29 grudzień 2014 - 22:50
#77 OFFLINE
Napisano 27 luty 2015 - 23:14
Ciekawe panowie
#78 OFFLINE
Napisano 03 marzec 2015 - 06:03
Ja wczesniej czytalem o tych pigmentach bez zrozumienia. Dopiero teraz zwrocilem uwage na praktyczne znaczenie tych mechanizmow
Na Morzu Czerwonym zlowione ryby byly wlasnoscia kapitana. Czesc trafiala na stol. Wtedy gdy widzialem ryby na pokladzie, ktore blyskawicznie tracily kolory, nie zdawalem sobie sprawy z tych mechanizmow. Wtedy utozsamialem ten zanik kolorow z czyms podobnym do plowienia, a to byly reakcje hormonalne. To moze wyjasniac tez przypadki gdy na podstawie zdjecia niektorzy oceniaja czy ryba dostala w leb czy jeszcze nie.
Ja podobna przygode przezylem lat temu nascie na Atlantyku lowiac mahi-mahi. Ta waleczna, szybko rosnaca, przepieknie ubarwiona ryba do fotki nadaje sie doslownie zaraz po zlowieniu. Kapitan lodzi podobnie jak w twoim przypadku ictus, tunczykowi i mahi-mahi ze wzgledu na mieso nie odpuszczal i mialem okazje widziec jak ta piekna ryba "gasnie" doslownie w oczach. Niesamowita sprawa.
#79 OFFLINE
Napisano 03 marzec 2015 - 10:51
W zeszłym roku jesienią na Gryt, łowiąc na dość dużej, łączącej się z resztą wody tylko przesmykiem zatoki łowiliśmy kapitalnie wybarwione, duże złociste szczupaki. Nie wszystkie osobniki były takiego koloru, ale kilka złowionych sztuk było właśnie w takim kolorze, nigdzie więcej już takich ryb nie spotkaliśmy... zastanawialiśmy się skąd taka barwa? prześwietlona woda + jasne dno + morszczyn?
A swoją drogą wieeele lat temu łowiąc ładne liny w mulistych gliniankach niedaleko domu, zdarzało mi się przynosić do domu ryby w dobrej kondycji, które następnie wpuszczałem do dużej białej, emaliowanej wanny. Po kilku godzinach w ciemnym pomieszczeniu (3-4h) ryby zmieniały barwę z mosiężno-brunatnej na jasną, złocistą...
Użytkownik Jano edytował ten post 04 marzec 2015 - 19:44
#80 OFFLINE
Napisano 08 marzec 2015 - 01:52
Gratuluję tematu, robi wrażenie. Ja tez mam dość ciekawą teorię którą wypracowałem przez lata. Ryby są jak kobiety, normalny facet nigdy nie zrozumie obojga A kiedy wydaje mu się, że w końcu wie co im chodzi po głowie, to okazuje się że właśnie wtedy myli się najbardziej. Wiem, to takie wyrwane z choinki, ale tak właśnie jest.
Użytkownik LFF edytował ten post 08 marzec 2015 - 01:53
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych