Czy ktoś mógłby polecić dobre i sprawdzone ocieplacze do woderów/kaloszy?
Jesień w pełni a nogia marzną strasznie - szczególnie jak się postoi trochę w wodzie.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 23 listopad 2014 - 22:01
Czy ktoś mógłby polecić dobre i sprawdzone ocieplacze do woderów/kaloszy?
Jesień w pełni a nogia marzną strasznie - szczególnie jak się postoi trochę w wodzie.
Napisano 23 listopad 2014 - 22:06
z wszystkiego czego probowalem sprawdzaly sie tylko onuce (niestety trzeba sporo za duze miec kalosze). regularnie kupuje jakies skarpety "z merynosa" "filcu" i inne wynalazki zawsze mi marzna stopy a w irlandii -10 to kleska zywiolowa...
Napisano 23 listopad 2014 - 22:11
do kaloszy wkladki/skarpety neopranowe dobrze to izoluje ,ewentualnie kalosze lemingo
Napisano 23 listopad 2014 - 22:25
W Lemigo niejednokrotnie spędzałem po kilka godz. nawet przy minus kilku oC dają radę. W tych kaloszach masz dodatkową fajną wkładkę (a'la duża skarpeta) do kupienia oddzielnie http://skleplemigo.p...gory/ocieplacze
Napisano 24 listopad 2014 - 08:06
A ktoś ma doświadczenia z decathlonowskimi śniegowcami ? http://www.decathlon...id_8316009.html
Chroni to trochę przed przemarznięciem?
Napisano 26 listopad 2014 - 20:30
Też polecam ocieplacze Lemigo, używam ich na lodzie razem z ich kaloszami i jest ciepło. Na jesień będą wystarczające.
Dodatkowo odprowadzają pot na zewnętrzną część ocieplacza. Mowa o takich- http://allegro.pl/le...4767911474.html
Tych decathlon nie znam, ale jeśli chodzi o krótkie to te będą pewne a cena podobna http://skleplemigo.p...er-893-eva.html
Użytkownik karbusd edytował ten post 26 listopad 2014 - 20:33
Napisano 27 listopad 2014 - 11:37
Napisano 29 listopad 2014 - 13:17
Za duże kalosze z wkładką ocieplająca (Lemigo), Skarpety neoprenowe oddychajace (jest taki wynalazek - ja mam Visona http://hurch.pl/airp...socks-p224.html ) grube skarpety z merynosa (np Simms, Woolpower, Smartwool itd) Kolejność od zewnątrz do wewnatrz
U.
Użytkownik Ugly edytował ten post 29 listopad 2014 - 13:34
Napisano 05 grudzień 2014 - 21:09
ja niedawno dokupilem takie ala "baletki" (skarpety do kostek) uszyte z "filcu" nawet nawet. bylo od -3 (jak zaczelismy lowic) do okolo 5 stC jak konczylismy. Siedzielismy okolo 5h (wiekszosc czasu po lydki w wodzie) i juz mi sie zimno zaczelo robic w stopy (mialem na nogach spiochy z 5mm neoprenu i zwykle skarpety nic grubszego nie moge zalozyc bo tarcie o wewnetrzna strone spiochow powoduje, ze grubsze skarpety strasznie sie naciagaja i gniota mnie w palce u stop). Pomyslalem o kupnie elektrycznych podgrzewaczy (jest ich multum na amazonie gdzies o nich w necie niedawno zobaczylem wzmianke), ale nie chce kupic jakiejs kichy (kupilem kilka tanich gadgetow z siatka oporowa czesc z nich nie dzialala od nowosci prawidlowo i dotychczas uwazalem, ze to pic na wode) wiec moze znajdzie sie ktos ktos kto uzywal jakiegos sensownego modelu? Powiedzmy kolo 20-30 euro bylbym sklonny wydac. ktos mial stycznosc? http://www.amazon.co...rnid=1642204031 tak z grubsza na amazonie.
Napisano 05 grudzień 2014 - 22:17
Ja używam starych, sprawdzonych benzyniaków, produkcji radzieckiej. Działają bardzo skutecznie i długo, do 6 godzin z jednego napełnienia.
Napisano 05 grudzień 2014 - 22:19
Napisano 05 grudzień 2014 - 23:15
Napisano 05 grudzień 2014 - 23:48
I jak sie to wklada do skarpety? Zippo taka mam do rak ale mi chodzilo o stopy.
Nie mam bladego pojęcia.
Natomiast wiem, że jeśli umieścisz takie "CO", w okolicy mostka, to w zasadzie w nogi mniej marzniesz też .
Napisano 06 grudzień 2014 - 06:05
Napisano 07 grudzień 2014 - 21:51
I jak sie to wklada do skarpety? Zippo taka mam do rak ale mi chodzilo o stopy.
Po prostu wrzucasz w but, nie do skarpety. Jest jeszcze taki śmieszny, chemiczny wynalazek, też bardzo skuteczny. Tutaj możesz sobie coś wybrać z grzałeczek różnych typów - http://www.e-horyzon.../ogrzewacze_72k
Napisano 08 grudzień 2014 - 08:57
Chemiczne zanabyłem w Lidl. Ciekawe jak się spiszą
Napisano 10 grudzień 2014 - 00:57
Napisano 10 grudzień 2014 - 22:59
Wspomniane ogrzewacze to grzałki katalityczne, aby dobrze działaly należy lać wyłącznie benzyne ekstrakcyjną i to najlepiej z Apteki (przynajmniej jeśli chodzi o modele amerykańskie. Genralnie jednak do procesu rozkładu katalitycznego potrzebuja nieco tlenu. W bucie, pomijając, że niewygodnie "zgasną" po krotkim czasie. Nadto niekótre z owych grzalek osiagają b. wysokie temperatury - istnieje ryzyko poparzenia.
Podobnie z ogrzeaczami jednorazowymi. Włożone do buta szybko "gasną". Ja mimo wielu prób nie znam takiego który dłużej funkcjonował by w bucie. No chyba, ze robimy w bucie dziurki
U.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych