[patu]

@biosteron, gratki za bolenia...fajne klimatyczne zdjęcia Waszych rewirów

[wujek]

ładny boleń, pokazywał się na wierzchu, czy łowiłeś na czuja? To że się nie pokazują to nienormalne tak jak pogoda którą teraz mamy. Gdyby było ze 20st to biłyby jak przystało na przyzwoite rapy.

[Salmo_Salar]

Bolenie gdy jesień jest zimna to się nie pokazują. Narazie mamy początek jesieni zatem woda nie zdąrzyla się zmrozić a i pogoda nie jest jakaś potworna zatem bolki pokazują się na powierzchni tak samo jak latem. Potem im chłodniej tym głębiej schodzą, w rynny, zagłebienia.

Pozdr.

Salmo

[biosteron]

O to chodzi że w ogole nie widać oznak żerowania bolenia od kilku dni(może to wpływ nagłego ochłodzenia),łowiłem na czuja,puknął przy drugim rzucie,zdążyłem może zakręcić korbką ze dwa razy czuje na dolniku mocne uderzenie i wyskoczył nad powierzchnie wody,być może woda go wyniosła bo to odbicie wody na kancie główki.A tak poza tym woda bardzo mocno opadła na Bugu,tak naprawdę nie ma gdzie łowić,trzeba się nachodzić za przykosami na główki aby znaleźć jedno rybne miejsce.

[wujek]

Nie wiem jak jest Biosteron u Ciebie, ale pewnie i na Bugu bolenie na jesieni grupują się w większe stadka, więc może to być zupełnie normalne zjawisko że część dotychczasowo dobrych miejsc będzie świeciła pustkami, ale za to inne będą miały ich więcej. Pocieszające jest że jak się trafi na zgrupowanie można połowić(konkurencja pokarmowa), a brania są pewne i mocne.

[biosteron]

Nie wiem jak jest Biosteron u Ciebie, ale pewnie i na Bugu bolenie na jesieni grupują się w większe stadka

Tak ,na Bugu to normalne zjawisko ,jak pewnie wszędzie gdzie zamieszkuje boleń,wiec w miarę możliwości jestem co dziennie nad wodą i wypatruje,nie wiem jak na Wiśle,ale na Bugu narazie nie zauważyłem aby się grupowały w większe stadka.Zapewne jeszcze za wcześnie.

[rybcia_plynie]

Marcinie ,Gratuluje pięknego bolenia,musisz mi kiedyś objaśnić jak je się łowi.

[Grzecho]

Wątek nieco przygasł
W weekend byłem jeden dzień nad Bugiem. Wody przybywa
Przy brzegu jest dużo drobnicy. Cały czas coś ją nęka Mimo to efekty miałem słabe, 2 małe klenie i szczupaczek.
Może w październiku będzie lepiej.

pzdr Grzecho

[Salmo_Salar]

Ostatnio jakoś Bug obdarza rybami. W piatek na starorzeczu trójka na jerka, sobota nic a dzisiaj grubiutki komplet...

Pozdr.

Salmo

[andrew]

Gratki Salmo. Na rzece na gumy ten komplecik trafiles?

[Salmo_Salar]

Ano w rzece w okolicach Derła. Ale piękna rzeka, jeszcze ta słoneczna jesień Byłem w sobotę poniżej Jabłecznej - tam rzeka ma charakter większej Parsęty z szybkim nurtem (to nie było spowodowane dużą wodą), wąskim korytem i ciągnącymi się po obu brzegach lasami mieszanymi. Pięknie...

A szczupaczki na jedyną słuszną przynęty czyli wobka ale nie powiem nazwy bo to bezimienny killer który został zakupiony u Łęskiego, pakowane w takie woreczki strunowe.

Pozdr.

Salmo

[Seeb]

Te wobki w woreczkach strunowych są to przynęty Piotrka Mołdocha z Zamościa

Pozdr
Seba

[Salmo_Salar]

Na brzuszku jest napisane Parf.

Pozdr.

Salmo

[biosteron]

Witam

@Salmo_Salar ,chętnie obejrzę te twoje złowione rybki ,wklejaj.

[Salmo_Salar]

Heh... ja nie robię zdjęć złowionym rybkom, takie zboczenie, nie podobają mi się fotki na wyciągniętej ręce ani też nie robię zdjęc rybom leżącym na ziemi.

Mogę wkleić za to zdjęcie wobka który dał mi owe ryby. Szkoda, że jest taki nieszczelny bo po tym dniu zauważyłem pęknięcie lakieru idące od steru ale już problem zaleczony i woda mam nadzieję nie będzie się wdostawała. Taki urok wobków z balsy...

Pozdr.

Salmo

[Lester]

Parf-znaczy Parfieniuk.Gość mieszka chyba w Bielsku Podlaskim lub w Siemiatyczach.Wiem że robi wobki na Bug, sam mam jego wyroby na bolenie.W moim mieście są w sprzedaży jego woblery.A o jaki konkretnit chodzi?Może jakaś fotka?

[biosteron]

Wiem że robi wobki na Bug, sam mam jego wyroby na bolenie.W moim mieście są w sprzedaży jego woblery.

Cześć @Lester,a jak z ich łownością,złowiłeś może na te samoróbki bolenia??.Jak możesz ,to zrób fotkę tego woblera boleniowego i wklei na forum.

[Salmo_Salar]

Oto wobek killer. Bardzo mi się spodobał bo nie bije do dna jak Hornet, idzie tak 1,5 m może ciut więcej. Mierzy 7 cm.

.

Pozdr.

Salmo

Załączone pliki

•  IMG_1632.jpg   42,29 KB   518 Ilość pobrań

[Salmo_Salar]

Dzisiaj byłem z jerkówką na starorzeczach woroblińskich i efektem mojego deszczowego łowienia był jedynie kilówka na Slidera 10 S. Jednak jerking jest bardzo skuteczny na moich terenach - duża przynęta to większa szansa na spotkanie z kaczodziobym. Nie było u mnie pustego wyjazdu jerkowego.

Pozdr.

Salmo

[Thymallus]

Ładny woblerek. A czy on posiada jakąś masę?

pozdrawiam