Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Rzeka Bug


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7445 odpowiedzi w tym temacie

#5141 Guest_patrykCBR_*

Guest_patrykCBR_*
  • Guests

Napisano 23 listopad 2016 - 00:53

Witam

W ostatni weekend listopada mamy międzykołowe, towarzyskie zawody spinningowe na rzece Bug w miejscowości Brok. Z uwagi na to, iż będę tam po raz pierwszy, mam prośbę do Kolegów i Koleżanek, którzy znają to łowisko. Podpowiedzcie proszę, gdzie o tej porze warto się udać (który odcinek rzeki, konkretne miejsca, może jakieś dołki, starorzecza itp.). Startujemy w rejonie Broku. Zawody będą rozgrywane z brzegu bez możliwości brodzenia.

Można nastawiać się na sandacza lub szczupaka, czy raczej cieżko o ich regularne łowienie w tej okolicy? A może lepiej poszukać okoni (zawody mają swoje prawa), tylko gdzie? No i jakie techniki spinningowe oraz przynęty tutaj polecacie?

Pomóżcie proszę. Przybliżcie mi to łowisko, abym nie tracił cennego czasu. Z góry dziękuję za trafne porady.

Pozdrawiam

#5142 OFFLINE   beton007

beton007

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 471 postów
  • LokalizacjaBielsk
  • Imię:Andrzej

Napisano 23 listopad 2016 - 02:14

Zawody to zawody... Wygrywać powinni najlepsi (pod kątem techniki, dostosowania sie do warunków, znajomości łowiska itp....) . Ty chcesz wszystko na tacy... Zamiast prosić o mety na forum udaj sie nad wode, pogadaj z miejscowymi i sam pomachaj wędką. :)



#5143 OFFLINE   beton007

beton007

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 471 postów
  • LokalizacjaBielsk
  • Imię:Andrzej

Napisano 23 listopad 2016 - 02:16

Ps... nawet mapy z google mówią dużo o tamtym odcinku ;)


  • Qcyk lubi to

#5144 OFFLINE   francisco scaramanga

francisco scaramanga

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1245 postów

Napisano 23 listopad 2016 - 05:38

Śmierdzi mi tu parciem na wygrywanie..
Ostatnie zawody które PZWałkarski zorganizował na Rybniku też miały być towarzyskimi jednak po zjechaniu się "zawodowców" biorących udział w GP nikt nie patrzy na odległości między łódkami.
Parcie na mięso jest tak ogromne, że poodbierało ludziskom rozum, biorącym rybę do konsumpcji z tej wody.

http://www.katowice....ar_rybnika_2016

#5145 OFFLINE   coma

coma

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • Lokalizacjamałopolskie\łódzkie

Napisano 23 listopad 2016 - 06:44

Chyba powinniśmy zacząć od pytania czy będą to zawody na żywej rybie...
  • tomi101 i Fossegrim lubią to

#5146 OFFLINE   RedJin

RedJin

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 424 postów
  • Lokalizacja07-300 Bug, Narew
  • Imię:Piotr

Napisano 23 listopad 2016 - 07:41

Chyba powinniśmy zacząć od pytania czy będą to zawody na żywej rybie...

Popieram pytanie. Odpowiedz to coś ciekawego może uda się podpowiedzieć, tam łowie reguralnie. Taka ciekawostka- na Brzuzach rekreacyjnie ze szwagrem pojechalismy pookoniować, trafiliśmy na 2 zakończenia sezonu, ludzi full- oba na żywej rybie! Jest światełko w ciemności :-)

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

#5147 OFFLINE   mentnooki

mentnooki

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 467 postów
  • Lokalizacjasiedlce
  • Imię:ANDRZEJ
  • Nazwisko:KRUK

Napisano 23 listopad 2016 - 10:24

Fossegrim - pracuje zmianowo, stąd u mnie wpisy o "dziwnych" godzinach :-)

 

Uwierzcie mi, że mam takie ciśnienie na sandacze, ze inne ryby mnie słabo cieszą  :P

Andrzej tak często jak ty jesteś nad wodą to jest aż nie możliwe że ty nie łowisz sandaczy,albo zmień miejscówki a może wystarczy godziny w tych miejscówkach co jeżdzisz na początek ?



#5148 Guest_patrykCBR_*

Guest_patrykCBR_*
  • Guests

Napisano 23 listopad 2016 - 10:26

Koledzy, nie znając mnie sprowadziliście mnie niemal do poziomu mięsiarza, lenia i łowcy pucharków a jest... zupełnie odwrotnie, ale po kolei.
Zawody są na żywej rybie. Są to zawody typowo towarzyskie kół oddalonych o ponad 100 km od tego łowiska, co nie pozwala nam na trening wcześniej. Nie jest to żadne GP (zapraszam na stronę koła nr 12 Konstancin). :)
Chodzi tylko o miłe, wspólne zakończenie sezonu. Wszystkie rybki zostaną w wodzie (zresztą ja osobiście zawsze tak robię). Pytanie padło nie z parcia na wygraną tylko po to, by nie chodzić bez sensu w totalnie jałowe rejony. Jeśli chodzi o rekonesans Google Maps, to oczywiście jest wykonany ale myślałem, że nic nie stoi na przeszkodzie by podpytać dodatkowo na forum, tak po prostu, po ludzku.
Za wszelką pomoc będę wdzięczny, za jej brak się nie obrażę. ;)
Pozdrawiam :)

P.S. RedJin, coma dzięki za zdrowe, koleżeńskie podejście👏

Użytkownik patrykCBR edytował ten post 23 listopad 2016 - 10:52


#5149 OFFLINE   RedJin

RedJin

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 424 postów
  • Lokalizacja07-300 Bug, Narew
  • Imię:Piotr

Napisano 23 listopad 2016 - 11:33

Dobra, to teraz odpalaj gogle maps i spróbuj znaleźć to co Ci napisze. Jeśli będziecie startować od strony zabudowań broku (a zapewne tak bedzie) to za okoniem masz w górę rzeki klatki, (odnajdz ulicę stare miasto) a po drugiej stronie masz starorzecze zwane rzeczki albo kiełczew, wejscie do starorzecza jest też bardzo atrakcyjne (tylko to jest daleko, tzw 7 zjazd z wału) w dół rzeki po drugiej stronie jest starorzecze wilczogeby, ale to też daleko. Wg mnie jak nie będziesz tylko za okoniem chodził, to warto postać na tzw buchcie, to jest za mostem w górę rzeki drugi zjazd, to dość ostry zakręt poprzedzony kamienną opaską z nurtem bijacym pod nogi. Tu warto po dnie poskakac. Z tego miejsca można też przejść w górę rzeki za ta opaskę, sporo ciekawych miejsc ale tylko do wyspy na środku. Wyżej niż wyspa ja nie chodzę. Sporo osob łowi też pod samym mostem z jednej i z drugiej strony, to zawsze bylo królestwo bolenia ale nie wiem jak teraz żeruje. Ciekawe jest też wyjscie rzeki Brok do Bugu, tylko nie wiem jak tam teraz dojście bo woda poszła w górę. Aha jak pojdziesz za klatkami w górę rzeki (czyli od strony broku) to też wyjdziesz na opaske. Mam nadzieję ze pomoglem.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  • radek_u lubi to

#5150 OFFLINE   Fossegrim

Fossegrim

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 298 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Dominik

Napisano 23 listopad 2016 - 11:35

Chyba powinniśmy zacząć od pytania czy będą to zawody na żywej rybie...

coma czujny, nawet z Małopolski ryb w Bugu pilnuje :)   :clappinghands:


  • coma lubi to

#5151 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2206 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 23 listopad 2016 - 11:51

Na google wszystko widać.



#5152 Guest_patrykCBR_*

Guest_patrykCBR_*
  • Guests

Napisano 23 listopad 2016 - 12:16

Dziękuję Ci bardzo RedJin. Po pracy na spokojnie sobie to wszystko prześledzę.
Pozdrawiam Serdecznie! :)

#5153 OFFLINE   beton007

beton007

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 471 postów
  • LokalizacjaBielsk
  • Imię:Andrzej

Napisano 23 listopad 2016 - 16:10

Andrzej tak często jak ty jesteś nad wodą to jest aż nie możliwe że ty nie łowisz sandaczy,albo zmień miejscówki a może wystarczy godziny w tych miejscówkach co jeżdzisz na początek ?

Nie licząc września (miałem urlop  :D) jestem teraz 2 x w tygodniu na Bugu. Jedynie nie próbowałem po zmierzchu i wczesnym rankiem- najwcześniej pojawiam sie nad woda ok godz. 7. Sandaczy wyjąłem od września ok 30+ i same krótkie. Cos robie nie tak pewnie, tak to sobie tłumacze... może w końcu dojde...



#5154 OFFLINE   Przemek

Przemek

    Przemek

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1488 postów
  • LokalizacjaWyszków
  • Imię:Przemek

Napisano 23 listopad 2016 - 16:19

Kiedy to ja byłem w tygodniu dwa razy nad Bugiem?

Jeśli nie liczyć urlopu to chyba kilka lat temu....ile? Cztery pięć? Sam nie wiem....

Obecnie byłem hmmmm we wrześniu ?

Praca i natłok obowiązków domowych nie pozwalają na wiele a do wody mam ok 1 km



#5155 OFFLINE   beton007

beton007

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 471 postów
  • LokalizacjaBielsk
  • Imię:Andrzej

Napisano 23 listopad 2016 - 16:36

Kilometr do wody ? Zazdroszczę. Ja mam 70... 



#5156 OFFLINE   Przemek

Przemek

    Przemek

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1488 postów
  • LokalizacjaWyszków
  • Imię:Przemek

Napisano 23 listopad 2016 - 16:54

A chłopaki z Bielska zawsze mówią że Bug jest Wasz :P



#5157 OFFLINE   beton007

beton007

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 471 postów
  • LokalizacjaBielsk
  • Imię:Andrzej

Napisano 23 listopad 2016 - 17:04

:) 



#5158 OFFLINE   tomi101

tomi101

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 582 postów
  • LokalizacjaBielsk Podlaski
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Ignatowicz

Napisano 23 listopad 2016 - 19:37

Nie licząc września (miałem urlop  :D) jestem teraz 2 x w tygodniu na Bugu. Jedynie nie próbowałem po zmierzchu i wczesnym rankiem- najwcześniej pojawiam sie nad woda ok godz. 7. Sandaczy wyjąłem od września ok 30+ i same krótkie. Cos robie nie tak pewnie, tak to sobie tłumacze... może w końcu dojde...

Andrzeju .... ja też tak to sobie tłumaczę ....od 4-5 lat :( ,tylko ja jestem nad wodą średnio raz.... w miesiącu :wacko:

Zazdroszczę możliwości tak częstego łowienia.

 

Pozdrawiam Tomi B)



#5159 OFFLINE   beton007

beton007

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 471 postów
  • LokalizacjaBielsk
  • Imię:Andrzej

Napisano 23 listopad 2016 - 23:05

Czasu mam tak naprawdę niewiele, ale na siłę próbuje go wygospodarować. Praca,ryby i Emilka to całe moje życie  :D. Ciężko wszystko ze sobą pogodzić, ale jak się chce to można. Bardzo rzadko bywam w domu, w zasadzie tylko śpię. Póki nie mam obrączki to korzystam  :D. Ogólnie patrząc to bardzo poświęcam się rybom, ale na szczęście przekłada się to na wyniki. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że mój kompan rzadko znajduje czas i chęci przez co muszę jeździć sam. Na szczęście koledzy z Sokołowa i kolega Yamakato również znajdują czas na ryby i wymiana doświadczeń, spostrzeżeń jest między nami co na pewno każdemu ułatwia czy rozświetla obecną sytuacje ;-)   Co do tych sandaczy to nie wiem z czego wynika fakt moich słabych wyników na Bugu. Niby na innych wodach je łowiłem bez problemu. Na Bugu od Niemirowa go Nura trafiłem sporo miejsc z sandaczami, ale wszystkie przeze mnie wyjęte w tym roku były krótkie. Szczupaków grubych troche połowiłem w tym sezonie ale z sandaczami dużymi jakoś cieńko.... Możliwe, że są tak wybredne (te duże) , ze wychodzą żreć w nocy, ale samotne łowienie w nocy to nie dla mnie :P  



#5160 OFFLINE   beton007

beton007

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 471 postów
  • LokalizacjaBielsk
  • Imię:Andrzej

Napisano 23 listopad 2016 - 23:09

Andrzej tak często jak ty jesteś nad wodą to jest aż nie możliwe że ty nie łowisz sandaczy,albo zmień miejscówki a może wystarczy godziny w tych miejscówkach co jeżdzisz na początek ?

 Andrzeju jeżeli możesz to wtrąć parę słów n.t tego jak Ty szukasz sandałków, prowadzisz przynętę, pora dnia, wielkość lub jakieś inne spostrzeżenia, bo wiem, że masz duże doświadczenie z tymi bużańskimi metnookimi z odcinka "podlaskiego"  ;)