Rzeka Bug
#1201 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2011 - 19:37
#1202 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2011 - 19:38
#1203 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2011 - 19:42
Bardzo dziwnie spostrzegamy demokrację...wypaczyliśmy jej idee dla swoich potrzeb.
Lata zaborów, rozbiorów oraz podziałów dzielnicowych wychodzą na każdym kroku.
#1204 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2011 - 19:45
#1205 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2011 - 20:09
#1206 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2011 - 20:20
Kolego przyjedź chociażby na Możyczyn między Malkinią a Brokiem a zobaczysz,że nie da rady z tym walczyć argumentami nie mowiąc o uzywaniu siły, chyba że chcesz skończyć gdzieś na gałęzi.Mieszkańcy uważają,że urodzili się nad wodą i co w wodzie należy do nich.Tam straż rybacka sie boi zaglądać.A cham to taki gatunek,który jest bardzo zawzięty i oporny na edukację.Z dziadostwem nie można się godzić, trzeba tępić na każdym kroku
#1207 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2011 - 21:16
#1208 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2011 - 05:02
#1209 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2011 - 06:39
]
Co najlepsze to patrol strazy mozesz zobaczyc przynajmniej 2 razy w tygodniu jak spia sobie najebani w samochodzie u najwiekszego kłusownika w Kuligowie w czasie jak sie rybka dla nich wędzi Ehh szkoda słów
masz na myśli PSR
#1210 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2011 - 07:30
#1211 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2011 - 09:26
#1212 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2011 - 09:39
Dziadostwem to jest zainfekowany nasz naród od pokoleń tu już nie chodzi o związek Polska to kraj gdzie każdy każdego dla kasy by wyd...
Bardzo dziwnie spostrzegamy demokrację...wypaczyliśmy jej idee dla swoich potrzeb.
Lata zaborów, rozbiorów oraz podziałów dzielnicowych wychodzą na każdym kroku.
Przemek, zgadzam się z Tobą, a drugie zdanie świetnie obrazuje to co teraz mamy. Niestety jesteśmy młodą demokracją i jeszcze dużo minie zanim zrozumiemy że naród trzeba za m..de trzymać żeby był porządek. Stany są twórcami demokracji, ale spróbuj tam złamać prawo, ciekawe że jako nieliczni mają u siebie kare śmierci.
wujek
#1213 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2011 - 11:04
Z dziadostwem nie można się godzić, trzeba tępić na każdym kroku
[/quote]
Kolego przyjedź chociażby na Możyczyn między Malkinią a Brokiem a zobaczysz,że nie da rady z tym walczyć argumentami nie mowiąc o uzywaniu siły, chyba że chcesz skończyć gdzieś na gałęzi.Mieszkańcy uważają,że urodzili się nad wodą i co w wodzie należy do nich.Tam straż rybacka sie boi zaglądać.A cham to taki gatunek,który jest bardzo zawzięty i oporny na edukację.
[/quote]
Najlepiej się skontaktować z PSR w Małkini:
Posterunek Terenowy w Małkini
07-320 Małkinia, ul. Biegańskiego 3/11
tel./fax (029) 644-80-50
e-mail: malkinia@psr.waw.pl
Komendant Posterunku - Rafał Bobrek
tel. kom. 515 275284
Terenem działania jest Powiat Ostrów Mazowiecka.
Wbrew pozorom kontrolują i to sporo w okolicy.
Bujo
#1214 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2011 - 15:19
[quote title=sowos napisał(a) dnia czw, 22 wrzesień 2011 08:31]]
Co najlepsze to patrol strazy mozesz zobaczyc przynajmniej 2 razy w tygodniu jak spia sobie najebani w samochodzie u najwiekszego kłusownika w Kuligowie w czasie jak sie rybka dla nich wędzi Ehh szkoda słów
masz na myśli PSR
Tak dokładnie, naprawde mozna poprostu zwatpic.
A z tego co słyszałem to podobno straznicy z Białobrzegów...
#1215 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2011 - 19:44
W zeszłym roku można było kupić od nich drygawice i inne siatyNajlepiej się skontaktować z PSR w Małkini:
Posterunek Terenowy w Małkini
Wbrew pozorom kontrolują i to sporo w okolicy.
Bujo
Pracował ze mną koleś z okolic Małkini z nim nad bugiem można było wszystko W Małkińsim PSR miał dobrego kolegę jeden telefon i na określonym odcinku sie nie pojawili żeby nie wiem co.
A siaty tu zwineli tam sprzedali Przypuszczam że nadal tak jest
#1216 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2011 - 06:41
Najlepiej się skontaktować z PSR w Małkini:
Posterunek Terenowy w Małkini
Wbrew pozorom kontrolują i to sporo w okolicy.
Bujo
[/quote]
W zeszłym roku można było kupić od nich drygawice i inne siaty
Pracował ze mną koleś z okolic Małkini z nim nad bugiem można było wszystko W Małkińsim PSR miał dobrego kolegę jeden telefon i na określonym odcinku sie nie pojawili żeby nie wiem co.
A siaty tu zwineli tam sprzedali Przypuszczam że nadal tak jest
[/quote]
ależ bagno nad tą rz. Bug
#1217 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2011 - 08:14
#1218 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2011 - 12:47
Przemek, sowos i gajowy - zapraszam Was w poniedziałek do siedziby komendy wojewódzkiej PSR na ul. Żółkiewskiego 17 w Warszawie-Wesołej. Jeśli ten dzień, lub miejsce Wam nie odpowiada to proszę o telefon (22) 773 94 60 – umówimy się na inny termin, lub wyznaczymy inne miejsce spotkania. Mam nadzieję, że Panowie zdajecie sobie sprawę z tego, że jeśli nie macie dowodów na Wasze oskarżenia to dopuściliście się pomówienia, a to też jest przestępstwem.
Mamy następującą sytuację, albo strażnicy są przestępcami – jeśli tak to udowodnijmy im przestępstwo i zwolnijmy ze służby.
Albo… Nie wykluczam hipotezy, że strażnicy są w porządku, a Panowie będąc tzw. „świadkami ze słyszenia” powtarzacie oszczerstwa, które ktoś inny Wam powiedział i nieświadomie pomawiacie strażników.
Gdyby okazało się, że zaistniała druga okoliczność, to mam nadzieję, że Panowie wiecie, co powinniście zrobić, bo ja będę wiedział.
Uważam, że w zaistniałej sytuacji musimy porozmawiać.
Robert Kucyk – komendant wojewódzki PSR w Warszawie
#1219 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2011 - 15:38
W końcu... bo tu się jak na Onecie zrobiło.Handel siatkami, łapówki, pijani na służbie, konszachty z kłusolami – to są bardzo poważne oskarżenia. Mam nadzieję, że te osoby, które twierdzą, że strażnicy PSR są przestępcami będą w stanie to udowodnić. Jeśli tak to bardzo proszę o kontakt ze mną – nie ma miejsca w szeregach PSR dla przestępców – ich miejsce jest w więzieniu.
Przemek, sowos i gajowy - zapraszam Was w poniedziałek do siedziby komendy wojewódzkiej PSR na ul. Żółkiewskiego 17 w Warszawie-Wesołej. Jeśli ten dzień, lub miejsce Wam nie odpowiada to proszę o telefon (22) 773 94 60 – umówimy się na inny termin, lub wyznaczymy inne miejsce spotkania. Mam nadzieję, że Panowie zdajecie sobie sprawę z tego, że jeśli nie macie dowodów na Wasze oskarżenia to dopuściliście się pomówienia, a to też jest przestępstwem.
Mamy następującą sytuację, albo strażnicy są przestępcami – jeśli tak to udowodnijmy im przestępstwo i zwolnijmy ze służby.
Albo… Nie wykluczam hipotezy, że strażnicy są w porządku, a Panowie będąc tzw. „świadkami ze słyszenia” powtarzacie oszczerstwa, które ktoś inny Wam powiedział i nieświadomie pomawiacie strażników.
Gdyby okazało się, że zaistniała druga okoliczność, to mam nadzieję, że Panowie wiecie, co powinniście zrobić, bo ja będę wiedział.
Uważam, że w zaistniałej sytuacji musimy porozmawiać.
Robert Kucyk – komendant wojewódzki PSR w Warszawie
#1220 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2011 - 16:47
Przemek, sowos i gajowy - zapraszam Was w poniedziałek do siedziby komendy wojewódzkiej PSR na ul. Żółkiewskiego 17 w Warszawie-Wesołej. Jeśli ten dzień, lub miejsce Wam nie odpowiada to proszę o telefon (22) 773 94 60 – umówimy się na inny termin, lub wyznaczymy inne miejsce spotkania. Mam nadzieję, że Panowie zdajecie sobie sprawę z tego, że jeśli nie macie dowodów na Wasze oskarżenia to dopuściliście się pomówienia, a to też jest przestępstwem.
Mamy następującą sytuację, albo strażnicy są przestępcami – jeśli tak to udowodnijmy im przestępstwo i zwolnijmy ze służby.
Albo… Nie wykluczam hipotezy, że strażnicy są w porządku, a Panowie będąc tzw. „świadkami ze słyszenia” powtarzacie oszczerstwa, które ktoś inny Wam powiedział i nieświadomie pomawiacie strażników.
Gdyby okazało się, że zaistniała druga okoliczność, to mam nadzieję, że Panowie wiecie, co powinniście zrobić, bo ja będę wiedział.
Uważam, że w zaistniałej sytuacji musimy porozmawiać.
Robert Kucyk – komendant wojewódzki PSR w Warszawie
Fajnie, a teraz to co im mozemy udowodnic? Chodz moze kiedys mi sie uda to wysle wam fotke anonimowo. To o czym powiedziałem było w niedalekiej przeszłosci 2-3 lata temu. Poprostu sie wybierzcie w ten rejon od czasu do czasu i sami zobaczycie co sie tam wyprawia. Ja niemam zamiaru teraz jezdzic i szukac winnych. I dokładnie to wszystko słyszałem od ludzi których znam duzo czasu i ja im wierze bo mieszkaja tam i widza co sie dzieje, jednego co kiedys sam byłem swiadkiem to wybieranie osob do kontroli. A poza tym ja mam tam działke i chce móc tam normalnie łapac ryby a nie uzerazc sie z zawiscia ludzka bo poszedłem, powiedziałem i nic niezdziałałem. I nikogo nie pomówiłem bo nie uzyłem w swojej wypowiedzi nazwisk, a prawo do wypowiedzi na temat róznych instytucji mam. Po za tym to jest forum na którym dyskutujemy na rózne tematy zwiazane z wedkarstwem i PZW. Prosze mi podac numer komórkowy to zadzwonie anonimowo jesli bede swiadkiem takich sytuacji.
Pozdrawiam Michał
Użytkownicy przeglądający ten temat: 5
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych