[anpart]

Widziałem że przy połączeniu szumina z przerwańcem chłopaki łapali z gruntu na żywca, zakładali stynkę i brały im małe sandaczyki

[BOSMAN 76]

Dzisiaj Bug okolice Janowa Podlaskiego dwa małe skróty jeden na wobka drugi na wahadło klepankę Zbigniewa Dudy a na 1 pralni wymiar i 4 okonie od 23 do 26cm na casta miłe rybki w wodzie rzecz jasna .

[Bujo]

Witam,

U mnie trochę się dzieje, wczoraj szczupak 60 parę, okoń około 30 i spięty boleń, przez moment widziałem, dość spory Wszystko na RH10

Dzisiaj powtórka z Biosteronem w owe miejsce, kilka okoni, największy 34 cm ale spasiony, najważniejsze, że mam namierzone bolenie, które jak w środku lata ganiają widowiskowo za uklejkami, nawet jak pada grad i deszcz. Są za to ostrożne, podskubują tylko ogonki RH, trzeba pomyśleć nad czymś innym.

.

Bujo

P.S. Marcin- jak byś stal tam gdzie mówiłem bolek byłby Twój

Załączone pliki

•  Okon.jpg   305,76 KB   1976 Ilość pobrań

[biosteron]

Witam,



P.S. Marcin- jak byś stal tam gdzie mówiłem bolek byłby Twój

Brak pomysłu, w mojej głowie, na te bolenie, które Michał wywęszyłeś, woda stojąca za przykosą, na RH 10 próby były, i to nie raz, czasem czuć na kiju, ze boleń puknie i odchodzi. Robię rzut przed siebie, RH spada do wody, boleń w tym samym czasie bije w uklejki po środku trasy prowadzenia przynęty, przyspieszam prowadzenie RH i nic. Jest ich tam kilka, może Michał na dniach je przechytrzysz,jakby co to foto t boleniem mile widziane .

[Marcel75]

[quote]
Witam,



P.S. Marcin- jak byś stal tam gdzie mówiłem bolek byłby Twój


[/quote]

Brak pomysłu, w mojej głowie, na te bolenie, które Michał wywęszyłeś, woda stojąca za przykosą, na RH 10 próby były, i to nie raz, czasem czuć na kiju, ze boleń puknie i odchodzi. Robię rzut przed siebie, RH spada do wody, boleń w tym samym czasie bije w uklejki po środku trasy prowadzenia przynęty, przyspieszam prowadzenie RH i nic. Jest ich tam kilka, może Michał na dniach je przechytrzysz,jakby co to foto t boleniem mile widziane .

[/quote]
Ja bym spróbował na cykadę ratin prowadzoną skokami 3 szybkę obroty opad itak dalej kombinować. Mijałem przypadki że na RH nie chciała a na ratin pobiła ja zresztą dziś na cykadkę połowiłem

[biosteron]

ja zresztą dziś na cykadkę połowiłem

Co złowiłeś

Mam w pudelku Cykade Rattlin, ale nie brałem tej przynęty pod uwagę. Jutro pokombinuje, ale już gdzie indziej za przykosą.

[Marcel75]

[quote]
ja zresztą dziś na cykadkę połowiłem
[/quote]

Co złowiłeś

Mam w pudelku Cykade Rattlin, ale nie brałem tej przynęty pod uwagę. Jutro pokombinuje, ale już gdzie indziej za przykosą.

[/quote]
Złowiłem 13 ryb 7 krótkich sandaczy 3klenie ok 38cm 2sandacze 58 i szczupak64cm .łowiłem od 11do 19/30

[mafijas]

Jakieś zdjątka kolega posiada?

[anpart]

Wczoraj kolega przez chwile wstawił, ale potem wcieło.Czyżby czarna dziura?

[Bujo]

Witam,

Wczoraj miałem ciekawy przyłów:

.

Zagryzł ukleje RH12, wszystkie trzy groty. Dobrze, ze mam dwóch forumowiczow jako świadków Co ciekawe miał wysypkę tarłowa co może tłumaczyć agresje.

Sandacze powinny się ruszyć lada moment,coś tam już podskubują na burtach okonie nieźle harcują ale jeszcze są kapryśne, parę dni przymrozków i im przejdzie. Bolenie olewają na maxa, nic nowego, odprowadzają, wala w ukleje ale wędkarzy maja w dupie, jeszcze się do nich dobiorę Jutro powtórka

Bujo

Załączone pliki

•  Leszcz RH12.jpg   347,37 KB   1321 Ilość pobrań

[Przemek]

Michał gratuluję łopaty

[Tomek.M]

Michaś o tej porze leszcz z wysypka tarłową Jakiś mocno opóźniony w rozwoju

[pablom]

Drugi, trochę mniejszy również był ospowaty jeśli się nie mylę

[biosteron]

Nie widziałem dokładnie , mojego @Bujo odczepiał w wodzie. Namierzyłem bolenie za przykosa i nie wiem jak się do nich dobrać , dzisiaj płynął za przynętą wzdłuż brzegu pod kij i nawet nie pobił, widziałem go całego, był sporej wielkości.

[maicke82]

Kombinu z tempem zwijania bo przynete juz masz skoro do niej wychodzi.A mimo poźnej pory bolen woli jednak jak mu coś ucieka.Choc jesli w miejscu tym nie ma żadnych zawirowań wody, zmiennych prądów tylko równo płynie będzie on trudny do złowienia nawet jesienią.Czasem warto odpuścić i szukać gdzie indziej.Nurt rzeki musi w znacznym stopniu pomagac w oszukaniu tej ryby bo wtedy przynęta dostaje naturalnych ruchow i każda zmiana w jej pracy, każdy uskok to moment na który boleń najczęsciej reaguje.Ale to głównie o wobki chodzi a jeśli wychodzi Ci do rh to nie poradzę bo nie miałem stycznosci.pzdr

[maicke82]

A tak w ogóle to coś Bug nie rozpieszcza skoro w spinningowym gronie od kilku dni prym wiedzie wątek leszczowy

[biosteron]

Odpuścić nie mogę, a szukać gdzie indziej nie ma po co, teraz jesienią, bolenie na Bugu stoją za przykosami. W tym miejscu, gdzie one są, jest woda stojąca i dość przejrzysta. Na RH nie reagują. Jutro także będę próbował.

[Przemek]

Ja tam przebranżawiałem się już na kolczatki jak na razie tylko 78 cm

[maicke82]

Odpuścić nie mogę, a szukać gdzie indziej nie ma po co, teraz jesienią, bolenie na Bugu stoją za przykosami. W tym miejscu, gdzie one są, jest woda stojąca i dość przejrzysta. Na RH nie reagują. Jutro także będę próbował.

Tam one odpoczywają ale stołówkę moga mieć gdzies niedaleko.Chyba ,ze widac na wodzie ,że sie w tym miejscu do uklei podnoszą wtedy cierpliwość powinna wynagrodzić.Może jeszcze kilka dni,jakas zmiana pogody i beda mniej wybredne.Ale miejsce ze stojacą wodą jest mega trudne.

[biosteron]

Tak jak wczoraj pisałem , tak zrobiłem. Obławiałem dziś miejscówkę (przykosa), na której zerowały bolenie. Dzisiaj zmieniły sobie stołówkę, zerowały dalej od lądu, a mianowicie na końcu przykosy, przy nurcie wody. Odległość spora, brak możliwości dostania się na piaszczysta łachę. Zerkniecie na pudełko z przynętami, krotka myśl, co by tu dobrać, aby przynęta doleciała tak daleko, nie spłoszyła jegomości i była skuteczna. Padło na ołówek Roberta, myślę sobie daleko lata rakieta, pewnie i skuteczna, bo raczej Robert innych nie robi . Pierwszy daleki rzut... spalony, przynęta poleciała nie tam gdzie chciałem, trudno...następny rzut będzie lepszy. Następny rzut extra, za warkocz tam gdzie odbija woda od rantu przykosy, po chwili ... czuje ze jest , lecz po chwili, krotka była moja radość, co jest! ...odpiął się cholera ech. No trudno, nastopne rzuty i jessssst!, idzie idzie morda się cieszy, a jak . Na oko taki ponad 50cm, zwracam naturze to co jej. Następne kilka rzutów ołówkiem i nic. Kurcze, myślę sobie, może czas zmienić przynętę, ale na jaką... i znów zerkam do pudełko. Może założę wahadłówkę od kolegi @Stachu, co kiedyś tam od niego zakupiłem. Plusy tej wahadłówki to, że daleko lata rakieta i to, że płynie przy powierzchni lustra wody. Mocny zamach i leci wow jeszcze dalej niż ołówek, ściągam i jest !!... mój ulubieniec, walczy wojuje , próba sił z obu stron, kto silniejszy . Jest mój, miara do reki 65cm. Myślę sobie, nada się do forum @Jerkbait . Szybka fota z plecaka i boleń wraca do wody. Następnych kilka rzutów zaowocowało następnym boleniem, ale już mniejszym. Na tym się skończyła moja dobra passa, zapada cisza i tak już do ściemnienia. W niedziel tam wrócę, trza kuć, póki żelazo nie ostygnie.

W poławianiu boleni pomógł mi kij Batson XST1264F RX8 3,20m 10-28g. Do tego podpięty kołowrotek Daiwa Emblem Z3000iA, żyłka P-Line PF Original 0,20mm.

.

Załączone pliki

•  Boleń 65cm..JPG   125,91 KB   604 Ilość pobrań