Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie
AUTORSKI

Przeróbka na dobry początek

autorski-rb

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Durzy

Durzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 638 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Andrzej

Napisano 12 grudzień 2014 - 10:52

Pytanie:

 

Ile lakieru potrzebuję do polakierowania 2x: 9 przelotek jednostopkowych i 3 dodatkowych omotek?



#22 OFFLINE   Voldemort

Voldemort

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1308 postów
  • LokalizacjaMałopolska
  • Imię:Jacek

Napisano 12 grudzień 2014 - 13:09

Na jedno malowanie 2x1ml, a lakierując na dwa razy 2x2ml  :)



#23 OFFLINE   "Paweł"

"Paweł"

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1599 postów
  • LokalizacjaTam gdzie nie biorą :)
  • Imię:Pawel
  • Nazwisko:S

Napisano 12 grudzień 2014 - 23:17

Kupisz zapewne i tak 10ml . Mniej nikt chyba nie sprzedaję. chyba , że uprosisz kolegę @krzysiek - bardzo w porządku kolega. Myślę , że odsprzeda i 4ml :) I jest z wawy :)

 

Pzdr



#24 OFFLINE   Durzy

Durzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 638 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Andrzej

Napisano 06 luty 2015 - 15:55

Trochę długo to trwa, ale cały czas do przodu ;)

 

Rękojeść po szpachlowaniu i szlifowaniu

Załączony plik  Devon_rekojesc_01m.jpg   10,16 KB   4 Ilość pobrań

Załączony plik  Devon_rekojesc_02m.jpg   16,67 KB   4 Ilość pobrań

 

Blank po szlifowaniu

Załączony plik  Devon_blank_01m.jpg   16,79 KB   4 Ilość pobrań

 

Rękojeść po impregnacji

Załączony plik  Devon_rekojesc_03m.jpg   27,83 KB   4 Ilość pobrań

 

 

A teraz kilka uwag i przemyśleń.

Pierwszy raz robię tego typu przeróbkę wędki. Niestety, nie ustrzegłem się paru wpadek, o czym dalej.

Skrobanie i szlifowanie kija poszło gładko. Dobry nożyk + zmywak (szorstki) + papier ścierny do szlifowania. Wyszło na tyle fajnie, że chyba nie będę lakierował blanku.

Schody zaczęły się przy rękojeści. Korek był w fatalnym stanie, dziury dochodziły do samego blanku. Ponieważ chciałem całą operację wykonać jak najmniejszym kosztem (wymiana rękojeści nie wchodziła w grę), kupiłem szpachlę w markecie. I tu pierwsza kicha. Kolor na pudełku znacznie odbiega od rzeczywistego, w moim przypadku był o 2 tony jaśniejszy. Jak to wyszło, widać na zdjęciu. Gdyby coś, to polecałbym jasny dąb, będzie chyba najbliższy koloru korka. Ja wybrałem kolor "uniwersalny" bo chciałem dodać trochę pyłu korkowego, żeby złapało odpowiedni kolorek. I tu kolejna kicha. Dodatek pyłu spowodował, że szpachla nie nadawała się do użytku. Nie wiem, może za dużo go dodałem.

Wiem, że są szpachle specjalne do wędek, ale nie wydaje mi się, żeby to było cokolwiek innego niż szpachla do drewna, tylko w odpowiednio dobranym kolorze. A cena  jest ok. 5 razy wyższa niż cena szpachli z marketu.

Potem była impregnacja. Na początku chciałem rękojeść pokryć olejem bezbarwnym do drewna, ale potem wpadłem na pomysł podbarwienia korka, tak, żeby pasował mi do kołowrotka (na zdjęciu). Kupiłem impregnat koloryzujący z dodatkiem wosku (gdyby coś, to impregnat powinien być bezwarstwowy). Wydaje mi się, że pasuje.

Ale to wszystko pikuś. Poległem, przy wyborze i zakupie elementów wykończeniowych.

Na pierwszy ogień przelotki. Kupiłem cały ładny zestaw, ale że nie było odpowiedniej szczytowej, kupiłem z większą średnicą tulei. Jak się okazało, zdecydowanie za dużą. Potem kupiłem odpowiednią (2 mm), weszła tylko na 0,5 cm na blank. Może dali mniejszą?

Brakowało jeszcze nici, lakieru, itp. drobiazgów. Poszło zamówienie. Dostałem wszystko, ale w tzw. międzyczasie zmieniła mi się koncepcja kolorystyczna omotek. Miały być czarne, ale zdecydowałem, że będą takie, żeby pasowały do kołowrotka. Poszedłem do sklepu, nauczony doświadczeniem, że to co na zdjęciu (kolor), to nie zawsze to samo co w rzeczywistości. Wybór kolorów przeogromny, z 5 na krzyż, nic nie pasuje. Poszło kolejne zamówienie. Przelotka, nici, itp. Wziąłem od razu kilka kolorów, któryś musi pasować. I tak wyszło mi taniej, niż miałbym domawiać kolory pojedynczo.

Podsumowując, mam już "w plecy" ze 3 stówki, końca robót nie widać, ale może do maja zdążę (kij ma być na szczupaki) :)

Ale nie ma tego złego. Lakieru mam na 3 wędki, przelotek szczytowych zostaną mi 2 sztuki (będą może do tych następnych wędek do których został mi lakier), nici mam 5 kolorów (teraz mam w czym wybierać) i ze dwa nadmiarowe pierścienie do wykończenia rękojeści.

Czy było warto? Nie wiem, ale doświadczenia bezcenne. ;)

Andrzej

 

 

 



#25 OFFLINE   kogut

kogut

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1611 postów
  • Lokalizacjaczęstochowa

Napisano 06 luty 2015 - 16:02

Andrzej,na pewno warto.Pozostałe elementy gdzieś wykorzystasz,rodbuilding to choroba. :)



#26 OFFLINE   siatkaz

siatkaz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 767 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Matyjasek

Napisano 06 luty 2015 - 18:37

Nie przejmuj się - mam tak samo.

Nawet ostatnio w FX661 rozwaliłem całą rękojeść bo stwierdziłem że czarny uchwyt nie pasuje do kołowrotka. 

Zgadzam się - to choroba. 







Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: autorski, autorski-rb

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych