Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Rzeka Narew


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1683 odpowiedzi w tym temacie

#1401 OFFLINE   Pinciu

Pinciu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 200 postów
  • LokalizacjaKomorów
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:El.

Napisano 17 maj 2021 - 08:45

Wydawać by się mogło, że wędkarstwo to hobby, przyjemność a nie codzienna orka od rana do wieczora. Ludzie pracują mają rodziny i nie mogą poświęcać całego życia na bieganie po krzakach bo żeby coś złowić to trzeba być dzień w dzień po 12 godzin nad wodą. Tak jak kolega napisał entuzjazm, czerpanie przyjemności z wędkarstwa musi wygasnąć jak poświęcasz każdą wygospodarowana chwilę żeby spędzić nad woda i kolejny raz wracasz zawiedziony.
  • MietekK lubi to

#1402 OFFLINE   Wiesiek2602

Wiesiek2602

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 143 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wiesiek

Napisano 17 maj 2021 - 09:41

Zmartwie Was niestety, bo żeby coś łowić na Narwi to trzeba być często i ile się da. Trzeba swoje wychodzić, a jak jesteś 50-60 razy w sezonie to niestety, kibelek! Nie wspominam o tych 15-20 wypadach bo wtedy to można poobserwować przyrodę jedynie😉

#1403 OFFLINE   Tomek St.

Tomek St.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 597 postów
  • LokalizacjaGóra Kalwaria
  • Imię:Tomek

Napisano 17 maj 2021 - 10:01

Wydawać by się mogło, że wędkarstwo to hobby, przyjemność a nie codzienna orka od rana do wieczora. Ludzie pracują mają rodziny i nie mogą poświęcać całego życia na bieganie po krzakach bo żeby coś złowić to trzeba być dzień w dzień po 12 godzin nad wodą. Tak jak kolega napisał entuzjazm, czerpanie przyjemności z wędkarstwa musi wygasnąć jak poświęcasz każdą wygospodarowana chwilę żeby spędzić nad woda i kolejny raz wracasz zawiedziony.

Kwestia nastawienia. Jeżeli Twoim głównym celem będzie złowienie dużej ryby, to będziesz w 90% przypadków wracał zawiedziony. Ale jak zmienisz nastawienie, że Twój cel to spędzić czas nad wodą, zrelaksować się, poobcować z przyrodą, a złowienie ładnej ryby potraktujesz jako bonus do tego, to zawsze będziesz wracał zadowolony. Ja zmieniłem w ten sposób swoje nastawienie kilka lat temu i wędkarstwo zaczęło mi sprawiać większą frajdę. Bez napinki na rybę.


  • Byniek lubi to

#1404 OFFLINE   mariusz79

mariusz79

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 325 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Mariusz

Napisano 17 maj 2021 - 10:30

Zmartwie Was niestety, bo żeby coś łowić na Narwi to trzeba być często i ile się da. Trzeba swoje wychodzić, a jak jesteś 50-60 razy w sezonie to niestety, kibelek! Nie wspominam o tych 15-20 wypadach bo wtedy to można poobserwować przyrodę jedynie

No to zareklamowałeś łowisko. Prawdziwe eldorado.


  • Skorio lubi to

#1405 OFFLINE   Pinciu

Pinciu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 200 postów
  • LokalizacjaKomorów
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:El.

Napisano 17 maj 2021 - 10:42

Kwestia nastawienia. Jeżeli Twoim głównym celem będzie złowienie dużej ryby, to będziesz w 90% przypadków wracał zawiedziony. Ale jak zmienisz nastawienie, że Twój cel to spędzić czas nad wodą, zrelaksować się, poobcować z przyrodą, a złowienie ładnej ryby potraktujesz jako bonus do tego, to zawsze będziesz wracał zadowolony. Ja zmieniłem w ten sposób swoje nastawienie kilka lat temu i wędkarstwo zaczęło mi sprawiać większą frajdę. Bez napinki na rybę.


Ja mam takie samo podejście do spedzania czasu nad wodą. Jednak myślę że nie wszyscy muszą tak myśleć jak Ty czy ja. Potrafię zrozumieć innych których ten stan rzeczy może dołować.

Użytkownik Pinciu edytował ten post 17 maj 2021 - 10:43


#1406 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1070 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 17 maj 2021 - 10:44

Twierdzenie, jakoby bywanie nad wodą w każdej wolnej chwili przynosiło dobre efekty wydaje się oczywistością. Rzeczywistość jednak zdeformowała ten pogląd. Stali bywalcy mają szansę na złowienie czegokolwiek, a ci którzy z różnych powodów łowią rzadziej stali się degustatorami śpiewu ptaków, ładnych widoków, odpoczynku nad wodą z ulubionym kijem w garści. Wyrybiona woda poddana ogromnej presji i fatalnie zarządzana ukształtowała nowy typ eko-wędkarza, co to ma małą szansę skaleczyć jakąkolwiek rybę. Można się ugryźć w język, gdy wychodząc z domu wypowiadamy sakramentalne: idę na ryby. Zastane realia podpowiadają raczej: pobyć nad wodą. Pobyć i czasem zaliczyć bonus w postaci kontaktu z rybą. Szczęście niepojęte. A tym co hołdują hasłu: łowić to trza umić, należałoby podziękować za przystosowanie się do patologii i przekuciu jej w normę. Wolę być nieudacznikiem, który miast cieszyć się miarowym przyginaniem szczytówki, uśmiecha się na widok czarnego bociana spacerującego po wiślanej plaży. Przynajmniej nie mam złudzeń, że jestem nad wodą kipiącą od ryb, czekających aż stanę się wędkarzem z krwi i kości.

#1407 OFFLINE   Forecast

Forecast

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2009 postów
  • LokalizacjaZadupie
  • Imię:J
  • Nazwisko:P

Napisano 17 maj 2021 - 11:29

Ludzie się cieszą że wpuścił im OM duże szczupaki. Tylko nikt zasadniczo nie zastanowił się skąd one naprawdę pochodzą. A są to ryby odłowione z Mazurskich jezior teoretycznie do tarła. Nikt tak dużych ryb nie hoduje na obiektach gdyż jest to nieopłacalne. Ktoś sobie policzył że zamiast je zjeść w czasie pandemi lub sprzedać na mięso bardziej będzie opłacalne wykorzystać je do zarybień na drugiej stronie kraju bo za wypuszczenie tarlaka z powrotem do tego samego obwodu rybackiego skąd pochodzi nie ma korzyści rozliczeniowej dla użytkownika. Tak więc proszę podczas wakacji nie płakać kolejny raz że nie ma na Mazurach ryb w jeziorach bo ryby są ale wszędzie tylko nie tam.

 

Trochę obserwowałem to co się działo w tym roku z boku ale te ilości były niesamowite. Gdyby nie pandemia było by jak zwykle czyli w głębokim oleju ...

 

Już pomijam kwestie sanitarne przy zarybianiu rybami pochodzącymi z innego obwodu rybackiego itp.


Użytkownik Forecast edytował ten post 17 maj 2021 - 11:58


#1408 OFFLINE   MaleX

MaleX

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 490 postów
  • LokalizacjaTeren prywatny
  • Imię:Marcin

Napisano 17 maj 2021 - 20:10

Zmartwie Was niestety, bo żeby coś łowić na Narwi to trzeba być często i ile się da. Trzeba swoje wychodzić, a jak jesteś 50-60 razy w sezonie to niestety, kibelek! Nie wspominam o tych 15-20 wypadach bo wtedy to można poobserwować przyrodę jedynie

Taa, najlepsze wyniki miałem na wyjściu 76 i 77, wcześniej słabo, ale po 80 to nie jest już marny "kibelek" tylko salon, można przebierać jak w ulęgałkach, tego dla teściowej a tego dla sąsiada, bo wiertarkę w zeszłym roku pożyczył. Także słuchać Wieśka chopy, a woda się otworzy jak sezam ;).



#1409 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1039 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 17 maj 2021 - 23:05

Zmartwie Was niestety, bo żeby coś łowić na Narwi to trzeba być często i ile się da. Trzeba swoje wychodzić, a jak jesteś 50-60 razy w sezonie to niestety, kibelek! Nie wspominam o tych 15-20 wypadach bo wtedy to można poobserwować przyrodę jedynie😉

Kolego, Ty tak na poważnie, czy coś dziwnego się dzieje „pod kopułą gromu”? Doceniam u ludzi sarkazm i ironię, ale w Twoim wykonaniu ociera się to o surrealizm....

#1410 OFFLINE   tomex11

tomex11

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 223 postów

Napisano 21 maj 2021 - 19:45

Byłem dziś od 17.30 do 20 na 2.5 h i bez brania znowu, a i znowu wiało i ciężko się łowiło.. Jutro może pójdę na dłużej o ile pogoda pozwoli bo deszcze mają być, a i burze chyba nawet.. Ciekawe jak z wiatrem będzie.. A u was jak wyniki ostatnio na Narwi?

Użytkownik tomex11 edytował ten post 21 maj 2021 - 19:45


#1411 OFFLINE   tomex11

tomex11

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 223 postów

Napisano 23 maj 2021 - 09:49

Byłem wczoraj od 16.30 do 19.30 i znowu lipa jeden krótki esoxik około 40 cm, a i pogoda paskudna,że ciężko było wytrzymać przewiało mnie na maksa, a dziś znowu wieje. Przeszedłem się brzegiem i grunciarze większość na zero co na nockach byli, tylko jeden gość ładnie połowił.. Cała noc mu nie bralo, a w dzień zaczęły i wyjął 4 leszcze po 50 parę cm i dwa karpiki po kilo z hakiem. Na betonach na noc, tylko dwie osoby łowiły, a kiedyś to w weekend znaleźć miejsce to był cud, a i tam też gość zlowil karpika takiego kilo z kawałkiem i coś mi się wydaje, że te karpiki to z zarybień, chyba więc zaraz ich pewnie też nie będzie...

#1412 OFFLINE   Łomżyniak

Łomżyniak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 68 postów
  • LokalizacjaŁomża
  • Imię:Damian
  • Nazwisko:Narewski

Napisano 23 maj 2021 - 11:53

Ja byłem kilka godzin po brodzić za szczupakami . Znów nawet dotknięcia . Nie wiem ile jeszcze ten szczupak nie będzie jadł .

#1413 OFFLINE   tomex11

tomex11

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 223 postów

Napisano 23 maj 2021 - 12:51

Ja to się obawiam, że już lipa że szczupakiem będzie, aż do jesieni.. A na jesieni pewnie będą brały małe esoxiki i będzie po sezonie...

#1414 OFFLINE   Wiesiek2602

Wiesiek2602

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 143 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wiesiek

Napisano 23 maj 2021 - 12:59

Za zimno, za ciepło, za mało ryb, za dużo ryb, za małe, za duże, za cienkie, za grube... Kobitki, skończta biadolić. Jak tu ktoś wcześniej napisał bez napinki, delektujta się tym, że jeszcze jest woda w rzece🤣🤣🤣
  • MietekK lubi to

#1415 OFFLINE   Jerzy Arak

Jerzy Arak

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 97 postów
  • LokalizacjaGrójec
  • Imię:Jerzy
  • Nazwisko:Arak

Napisano 27 maj 2021 - 07:13

Ludzie się cieszą że wpuścił im OM duże szczupaki. Tylko nikt zasadniczo nie zastanowił się skąd one naprawdę pochodzą. A są to ryby odłowione z Mazurskich jezior teoretycznie do tarła. Nikt tak dużych ryb nie hoduje na obiektach gdyż jest to nieopłacalne. Ktoś sobie policzył że zamiast je zjeść w czasie pandemi lub sprzedać na mięso bardziej będzie opłacalne wykorzystać je do zarybień na drugiej stronie kraju bo za wypuszczenie tarlaka z powrotem do tego samego obwodu rybackiego skąd pochodzi nie ma korzyści rozliczeniowej dla użytkownika. Tak więc proszę podczas wakacji nie płakać kolejny raz że nie ma na Mazurach ryb w jeziorach bo ryby są ale wszędzie tylko nie tam.

 

Trochę obserwowałem to co się działo w tym roku z boku ale te ilości były niesamowite. Gdyby nie pandemia było by jak zwykle czyli w głębokim oleju ...

 

Już pomijam kwestie sanitarne przy zarybianiu rybami pochodzącymi z innego obwodu rybackiego itp.

 

Słyszałem dokładnie to samo od znajomego który jest we władzach OM i próbuje coś tam zmieniać w tym betonie. Niektóre szczupaki ponoć były dość mocno pofatygowane i zapewne znaczna cześć z nich niestety ale nie przeżyje



#1416 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2195 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano 28 maj 2021 - 20:18

Wyzerowałem na Wkrze dzisiaj...nie szło totalnie...w drodze powrotnej stwierdziłem że dam sobie szansę jeszcze na Narwii, tak z 1.5h...pojechałem na Stare Orzechowo, oczywiście wyzerowałem co jakoś specjlanie mnie nie zaskoczyło i nie pogorszyło humoru po wpie...lu od Wkry, natomiast na 30 metrach brzegu pod rurociągiem znalazłem 5 zdechlaków, 2 bolki +/- 65, 2 leszcze spokojnie po 50cm i szczupły taki z 60....trochę dziwne...

Użytkownik malcz edytował ten post 28 maj 2021 - 20:20


#1417 OFFLINE   Ciastek

Ciastek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 201 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 28 maj 2021 - 20:23

Hmmm, nie dobrze. W kwietniu widziałem śniętego szczupaka. Oby to były ryby które za głęboko zagryzły...

Użytkownik Ciastek edytował ten post 28 maj 2021 - 20:27


#1418 OFFLINE   elmo

elmo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 491 postów

Napisano 28 maj 2021 - 23:29

Moze to efekt eksperymentów na zaporze. 27.05 jak zamknęli to w 1h spadlo 37cm wody... https://hydro.imgw.p...hydro/152200130

#1419 OFFLINE   dd300

dd300

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 19 postów
  • LokalizacjaNDM

Napisano 29 maj 2021 - 06:52

Może jednak, to efekt pracy oczyszczalni w Orzechowie? Czasami zrzut wygląda ok, jakby oczyszczony, ale co jakiś czas leci coś takiego podobne do śmierdzącej kawy z mlekiem, sporo piany dookoła i kożuch na wodzie. To samo dzieje się, przy ujściu oczyszczalni Pomiechówek.
  • elmo lubi to

#1420 OFFLINE   tomex11

tomex11

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 223 postów

Napisano 30 maj 2021 - 08:37

Byłem wczoraj od 16.30 do 21 i znowu na zero.. :(sasiad też wypłynął z pół godzinki po mnie i to samo na zero. Tutaj u mnie, chyba już nie ma esoxow.. Za to na grunt duże liny, leszcze i karpiki biorą...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych