Bardzo fajne postulaty, ale pkt 2 nie jest możliwy do zrealizowania ze względu na nasz Kodeks Karny i Kodeks Wykroczeń. Wykroczenia mogą być karane wyłącznie w postępowaniu mandatowym, gdzie wysokość kary wynosi 50-500 zł i za wiele wykroczeń maks. sumarycznie 1000 zł. Przestępstwa ścigane na postawie Kodeksu Karnego wymagają orzeczenia sądu, który feruje wyroki wg własnego uznania, zgodnie z zapisami Ustawy o Rybactwie Śródlądowym.
Ustanawianie posterunków PSR leży w gestii wojewody, nie PZW. Okręg PZW w Białymstoku może zatrudnić pracowników, którzy będą strażnikami SSR i delegować ich do stałej ochrony zbiornika. Może też wynająć firmę do ochrony zbiornika, ale nie może decydować o sposobie pracy strażników PSR.
Oczywiście dorybianie zbiornika może być sensowne, ale śmiem twierdzić, że duża ilość ryb zdolnych do tarła poradzi sobie z presją wędkarską, pod warunkiem utrzymania właściwej ochrony. Mam tu na myśli sandacze. Nie wiem też, czy jest sens budowania krześlisk. Gniazd tarłowych jest masa na zbiorniku, ryby dobrze sobie radzą na tak żyznym i przyjaznym im zbiorniku.
To oczywiście tylko moje, subiektywne, spojrzenie na Twoje wnioski do ZO..