Prawda jest taka że wielu tu piszacych chciało by miec tę wodę dla siebie i narzucać innym postepowanie. Czyli aby wyeliminowac konkurentów. Co do przyjezdnych z okręgu siedlce to fakt. Pogonić ich łącznie z ich zawodami teamowymi.
Pociesza że na żywej rybie mają być. Tyle że przed zawodami niektorzy na okrągło pływają i bywa różnie.
A na przykład, dajmy na to w Białymstoku i innych okolicznych mieścinach i wioskach, to sami weganie mieszkają?
Pomijam już fakt, że z tej dbałości o zbiornik jeszcze limit na sandacza podnieśli do 2... Łatwo patrzeć na przyjezdnych, ale prawda jest taka: ryby najczęściej łowią ci, którzy mają blisko, więc statystycznie, to miejscowi najwięcej zjadają (no chyba, że właśnie na wschodzie sami weganie urzędują... ).
Użytkownik MaleX edytował ten post 09 wrzesień 2022 - 17:26