[wisniowy21]

U nas siadł 187 w dryfie, z tym że wrócił cały i wypoczety do wody

[j@rex]

U nas siadł 187 w dryfie, z tym że wrócił cały i wypoczety do wody

Gratulacje. Jesteście chyba nieliczni bo z tego co zaobserwowałem to nie wiele ryb wraca do wody. Każdy ma prawo zabrać rybę ale żeby robili to rozsądnie nie było by problemu. 

[wisniowy21]

Jak się wodowalismy to niestety ale wyjechał w worku też taki około 170 i maluszek około 1m

[sacha]

Ja co prawda byłem tylko raz ale podobała mi się woda. Martwi mnie że okręg jest oporny przy temacie wymiarów górnych, sam takie mam ustalone uchwałą jednoosobową . A na dodatek wyłazi ze mnie lenistwo najczęściej i nawet jak wymiar jest konsumpcyjny ,,,,,,,,, to mnie się nie chcę rąk brudzić. 

[j@rex]

Ja co prawda byłem tylko raz ale podobała mi się woda. Martwi mnie że okręg jest oporny przy temacie wymiarów górnych, sam takie mam ustalone uchwałą jednoosobową . A na dodatek wyłazi ze mnie lenistwo najczęściej i nawet jak wymiar jest konsumpcyjny ,,,,,,,,, to mnie się nie chcę rąk brudzić. 

Mam to samo 

[kkonrad]

Jak się wodowalismy to niestety ale wyjechał w worku też taki około 170 i maluszek około 1m

. Wpadł by na wyspę jakiś Anders Breivik i zrobił porządek z tą patologią.

[Krzysztof S.]

Duże,  małe na patelnie wyjeżdża większość drapieżnika , 2 metrowe sumy dostają po łbie równie często jak sandałki 40 cm. Prawdziwe fachury wszystko czepiają na agrafki i wcale się z tym nie kryją.  I możecie wierzyć lub nie to mięsiarze z kartą zrobią porządek i z sumem i sandaczem. ''Pozdrawiam'' fagasa który ponaczepiał na agrafki sandaczy takich około40 cm. 

 

Wodom cześć.

[woblery z Bielska]

. Wpadł by na wyspę jakiś Anders Breivik i zrobił porządek z tą patologią.

Z naszego regulaminu:
"4. Nie publikuj treści, które mogą zostać uznane za naruszające porządek prawny..."

Nasz portal nie pochwala i nie zezwala na propagowanie działalności przestępczej. Nalegam, byś powstrzymał się od podobnych sugestii. Choćby przez szacunek dla rodzin ofiar tego zabójcy. 

[Werem]

keri (Irek), piszesz co zrobiliście...??? Jak stały siatki, wszyscy narzekali, że stoją ale oczywiście nikt nie był zmotywowany do działania. Pamiętam wyjazdy do sejmu, zbieranie podpisów, filmy w regionalnej telewizji i walka z betonem. A gdy już te siatki znikają, główny "szef" okręgu, nie będę się posługiwać nazwiskami, stwierdza na naszym spotkaniu, że to on wszystko zrobił...Może żeby było więcej ludzi, którzy się nie boją zostać wyrzuceni z kręgów PZW zacznie walczyć, to wszystko co piszesz miałoby sens....

[wisniowy21]

Na Bugu został wprowadzony górny wymiar także to już mały sukces

[czocho]

Powoli wychodzimy z czarnej dupy....ale to i tak będzie połowa sukcesu......  niestety w realiach Bugu czy Siemianówki  to tylko martwy przepis zapisany w rejestrze ...także jeszcze daleka droga... którą z resztą podąza z roku na rok coraz więcej okręgów.....

Jeszcze raz powtórze ...górne wymiary + ochrona + wysokie kary + edukacja ...wtedy bedziemy mysleć o pełnym sukcesie 

[Łukasz.t]

Gdyby były porządne i częste kontrole to i górne wymiary nie byłby potrzebne .

[Mirek*]

Gdyby były porządne i częste kontrole to i górne wymiary nie byłby potrzebne .

I tu sie mylisz kolego...

[Łukasz.t]

I tu sie mylisz kolego...

Nie sądzę , ilość łódek i agrafkowców stanowczo by się zmniejszyła i ryby miałyby dużo większe szanse

[mentnooki]

I tu sie mylisz kolego...

Górny wymiar to podstawa.Może i Siemianówka doczeka tego luksusu .

[wisniowy21]

Powiedzmy sobie szczerze na siemianówce staram się być przynajmniej 1 raz w tyg a zdarzało się i więcej, nie miałem ani jednej kontroli

[bartsiedlce]

To wyjątkowo nie masz farta 

[Werem]

Powoli wychodzimy z czarnej dupy....ale to i tak będzie połowa sukcesu......  niestety w realiach Bugu czy Siemianówki  to tylko martwy przepis zapisany w rejestrze ...także jeszcze daleka droga... którą z resztą podąza z roku na rok coraz więcej okręgów.....

Jeszcze raz powtórze ...górne wymiary + ochrona + wysokie kary + edukacja ...wtedy bedziemy mysleć o pełnym sukcesie 

 

Kamil, a Ty chcesz edukować chyba tylko młodzież, co??? Bo starych "wyjadaczy" ciężko jest czegokolwiek nowego nauczyć. Chociaż ja jednego "typa" edukuje już długo i widzę w jego przypadku światełko w tunelu....Obydwaj wiemy o kogo chodzi
A co do kontroli, to z pełną świadomością mogę napisać, że ich nie ma niestety. Każdą wolną chwilę spędzam na łódce i tak jak Mateusz wyżej napisał, nigdy nie byłem kontrolowany. A pływam czasami 4 razy w tygodniu...Więc wnioski też jakieś się nasuwają same odnośnie kontroli