Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Woblery z pianki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
385 odpowiedzi w tym temacie

#341 OFFLINE   kooper82

kooper82

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 744 postów
  • LokalizacjaMoryń/ Mieszkowice
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Kopczyński

Napisano 20 grudzień 2018 - 20:38

Dokładnie, same korpusy muszą odgazaowac. Ale o idagozwywaniu pierwsze słyszę. Im piana świeższa tym lepsza chyba ze jestem w błędzie.

Damianie co do odpadania lakieru to może miałeś nieodtłuszczony korpus?

Ja miałem problemy z bąbelkami jednak było to spowodowane nie przez gazowanie lecz przy mój pośpiech przy lakierowaniu. Po prostu za szybko wkładałem i wyciągałem woblery do lakieru.


Hhehhe, widzę, że nie Ty pierwszy tak się cieszyłeś z wobka ,że szybko w lakier ....... ale to wychodzi tak jak mówisz , bąble , bąble , pozostaje tylko drobniutki papierek tak aby nie ruszyć farby i już powolutku znowu w lakier :) . No ale człowiek uczy się na błędach
  • patzaw26 i cyprys19 lubią to

#342 OFFLINE   patzaw26

patzaw26

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1074 postów
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:Zawadzki

Napisano 20 grudzień 2018 - 22:13

Wcześniej używałem domaluxa i był bardziej odporny na takie wybryki :D jednak harz wydaje mi się o wiele lepszy :)

#343 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6213 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 20 grudzień 2018 - 22:16

A może spróbujcie wykorzystać komorę próżniową do szybszego odgazowania piany. Na logikę powinna przyspieszyć robotę.

#344 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 20 grudzień 2018 - 23:23

Spróbować nie zawadzi, lecz efekt może być różny.

Ja kiedyś też chciałem przyspieszyć odgazowanie i włożyłem korpusy do piekarnika - tak w temperaturę 80 stopni.

To już były korpusy kilkudniowe, pomyślałem że poliuretan to przecież tworzywo chemoutwardzalne, że temperatura nie powinna zaszkodzić...

 

Zaszkodziła. W objętości korpusu zawsze jest kilka, ileś tam... większych pęcherzyków gazu. No i te blisko powierzchni korpusu potrafiły go odkształcić - porobiły się takie bąbelki - większe mniejsze...

 

Tak że z komorą też bym popróbował na kilku korpusach hahaha


  • tymon i patzaw26 lubią to

#345 OFFLINE   patzaw26

patzaw26

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1074 postów
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:Zawadzki

Napisano 20 grudzień 2018 - 23:52

Ja tak samo zrobiłem z partia 30szt... leżały już jakiś tydzień z hakiem a ze piekarnik był nagrzany pomyślałem ze przyspiesze troszkę... skończyło się tak ze wszystkie poleciały do kosza

#346 OFFLINE   xyzzvpc

xyzzvpc

    Zaawansowany

  • Oczekujący na akcept
  • PipPipPip
  • 1558 postów
  • Imię:Paweł

Napisano 26 grudzień 2018 - 12:08

1. Wilgotności, jak zamoczysz woblery postaw w pomieszczeniu garnek z wrzącą wodą ewentualnie mokry ręcznik na grzejniki ale to mniej wydajne. To przez suche powietrze robią się bąble. Hartzlack kor,ysta z wilgoci żeby się utwardzic.

2. Nie można zbyt szybko nakładać drugiej warstwy, hartzlack ma to do siebie za jak za szybko należysz będzie spał bąblem. Rób co 12 h i nie ma poroblemu.

3. Stary lakier, jak ciut tylko zagestnieje, wyrzuć nie nadaje się. Lepiej kupić nową puszkę.


Najistotniejsza wilgotności to obstawiam w pierwszej kolejności. Spróbuj wstawić garnek z wrzątkiem. Ja odkąd tak robię zapomniałem o pęcherzykach. Lakier jest jeszcze bardziej szklisty i przejrzysty.

Użytkownik gajosik edytował ten post 26 grudzień 2018 - 12:13

  • woblery z Bielska, cyprys19, kooper82 i 1 inna osoba lubią to

#347 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 26 grudzień 2018 - 13:51

" To przez suche powietrze robią się bąble. Hartzlack kor,ysta z wilgoci żeby się utwardzic."

 

Każdy lakier poliuretanowy(jednoskładnikowy) potrzebuje do utwardzenia wilgoci. Twój sposób z podwyższeniem wilgotności tylko przyspieszy utwardzanie, ale nie ma wpływu na te pęcherzyki.

 

Tak Hartzlak jak i domalux to lakiery do podłóg. Wykorzystujemy je do lakierowania woblerów ale to nie ich główne zastosowanie.

 

Czy wyobrażasz sobie stawianie naczyń na lakierowanej podłodze? Jak to zrobić???

No i nikt tego nie robi, a bąbelki na podłodze też się nie robią...

Haaa... już sobie wyobrażam awanturę którą zrobił by parkieciarz jak by takie coś się zrobiło.

 

Dwanaście godzin to optymalny czas między nakładaniem kolejnej warstwy.

Ale można te kolejne nakładać znacznie szybciej, gdy lakier jest powietrznosuchy - w sprzyjających warunkach nawet po godzinie. Z tym, że musimy znacznie dłużej poczekać aby te warstwy się utwardziły. Czyli nie zdejmujemy wobków po 24 godzinach ale znacznie później - nawet po siedmiu dniach.

 

Stary(zgęstniały) lakier wcale nie musimy wyrzucać. Może nam posłużyć jako swego rodzaju wypełniacz w naczyniu. Dolewamy świeżego - lekko przemieszamy i lakierujemy.

Ten stary - nawet o konsystencji kisielu - nie wymiesza się z tym świeżym - mamy pełne naczynie, ale lakierować będzie tylko ten rzadki.

 

To co powyżej wielokrotnie przerabiałem z domaluxem, więc ktoś powie, że nie ma zastosowania do Harz...

Ma. To tego samego typu lakiery, do takich samych zastosowań.

 

To jak z węglem, z jakiej by nie był kopalni, zawsze będzie czarny a do palenia potrzebuje tlenu. A jak się pali wytwarza ciepło...


  • Homegeon i venom_666 lubią to

#348 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1834 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 26 grudzień 2018 - 14:02

Dawno temu, gdy bawiłem się w robienie woblerów, to lakierowałem i takim bardzo gęstym. Póki tylko dało sie zanurzyć w nim woblera, a czasem miał naprawde gęsta już konsystencję.

Dłużej "ociekał", ale starczała jedna warstwa która była od razu dość gruba ;)

Co do czasu między nakładaniami - pełna zgoda, jeśli tylko nie kleił się do palców można było dawać kolejną. Wychodziło nawet lepiej, bo po odstawieniu na 24 godziny między malowaniami warstwy potrafiły się "nie połaczyć" i przy odrobinie wprawy mozna je było zdejmować jak folię z opakowania pojedyńczo ;)

zaznaczam że bawiłem sie wtedy Domaluxem.



#349 OFFLINE   Darek K

Darek K

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 385 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Darek

Napisano 26 grudzień 2018 - 14:50

Myślę, że oprócz wilgotności jeszcze dochodzi temperatura i szybkość wiązania

 

Ostatnio lakierowałem parę jerków i miałem w 2 słoiczkach rozlany lakier i postanowiłem zużyć tylko 1 - przez to co prawda wyszły tylko 4 warstwy, ale stwierdziłem że nowego słoika już mi szkoda zaczynać i nie miałem za bardzo czasu (a i tak nie wiem, czy coś sensownego wyjdzie)

 

Ale wracając do meritum większość lakieru nakładałem pędzelkiem bo największy w ogóle nie wchodził do słoika i ostatnie 2 warstwy Hartzlaka po 2-3 jerkach były gęste i tak nabąblone, że myślałem, że wyjdzie kiszka (szczególnie w przypadku ostatniej warstwy, gdzie w połowie lakierowania było więcej bąbelków niż w szampanie). o wyschnięciu zostały jakieś pojedyncze. Ale ponieważ mogę lakierować w zasadzie na działce RODowej (ale zabrzmiało :)) więc schną w temperaturze takiej jak na dworze - i ostatnio dosychały w okolicach 0 stopni. Wtedy utwardzanie chyba zachodzi wolniej i zdążyły się pouwalniać, a przy okazji lakier był wykorzystany praktycznie całkowicie.


Użytkownik Darek K edytował ten post 26 grudzień 2018 - 14:51


#350 OFFLINE   xyzzvpc

xyzzvpc

    Zaawansowany

  • Oczekujący na akcept
  • PipPipPip
  • 1558 postów
  • Imię:Paweł

Napisano 26 grudzień 2018 - 14:54

" To przez suche powietrze robią się bąble. Hartzlack kor,ysta z wilgoci żeby się utwardzic."

Każdy lakier poliuretanowy(jednoskładnikowy) potrzebuje do utwardzenia wilgoci. Twój sposób z podwyższeniem wilgotności tylko przyspieszy utwardzanie, ale nie ma wpływu na te pęcherzyki.

Tak Hartzlak jak i domalux to lakiery do podłóg. Wykorzystujemy je do lakierowania woblerów ale to nie ich główne zastosowanie.

Czy wyobrażasz sobie stawianie naczyń na lakierowanej podłodze? Jak to zrobić???
No i nikt tego nie robi, a bąbelki na podłodze też się nie robią...
Haaa... już sobie wyobrażam awanturę którą zrobił by parkieciarz jak by takie coś się zrobiło.

Dwanaście godzin to optymalny czas między nakładaniem kolejnej warstwy.
Ale można te kolejne nakładać znacznie szybciej, gdy lakier jest powietrznosuchy - w sprzyjających warunkach nawet po godzinie. Z tym, że musimy znacznie dłużej poczekać aby te warstwy się utwardziły. Czyli nie zdejmujemy wobków po 24 godzinach ale znacznie później - nawet po siedmiu dniach.

Stary(zgęstniały) lakier wcale nie musimy wyrzucać. Może nam posłużyć jako swego rodzaju wypełniacz w naczyniu. Dolewamy świeżego - lekko przemieszamy i lakierujemy.
Ten stary - nawet o konsystencji kisielu - nie wymiesza się z tym świeżym - mamy pełne naczynie, ale lakierować będzie tylko ten rzadki.

To co powyżej wielokrotnie przerabiałem z domaluxem, więc ktoś powie, że nie ma zastosowania do Harz...
Ma. To tego samego typu lakiery, do takich samych zastosowań.

To jak z węglem, z jakiej by nie był kopalni, zawsze będzie czarny a do palenia potrzebuje tlenu. A jak się pali wytwarza ciepło...


Romek wiedziałem że to będziesz TY :D

Powiedz skoro tak sobie rozmawiacie i wiecie tyle, czemu chłopakowi sypie bąble ?

Nie zgodzę się, bark wilgoci brak utwardzania = bąble. Podwyższam wilgotność i przyspieszam utwardzanie, a jak inaczej bez wilgotności ten lakier ma stanąć?

Parkiet to nie jest dobry przykład co to ma wspólnego? :rolleyes: tam sam proces lakierowania jest inny, mam na myśli grubość warstwy, sposób nakładania, sama powierzchnia tez jest inna, zagruntowany wobler nie pije lakieru. Warunki w pomieszczeniu są inne, nikt nie lakieruje w cieple przy odkręconych kaloryferach. Jak jest zbyt mała wilgotność mają specjalne nawilżacze, sposób z garnkiem jest najprostszy i najtańszy(przeciez nikt tego do lakierowania parkietu stosowal nie bedzie tylko do woblerów), Nic nie stoi na przeszkodzie żeby kupić odpowiednie urządzenie do nawilżania.

Sama grubość lakieru, warstw jest ważna im cieniej tym mniejsze ryzyko bąbli, czemu? Bo gruba warstwa gorzej się utwardza ma na myśli lakier do strony woblera tam jest gorsza dostępność wilgoci. Czemu na sopelkach są bąble a korpus ich nie posiada? Nie zdarzyło się wam lakierować woblerów z głębszymi rowkami (skrzela, skrzydełka w żukach) tak gdzie lakier zostaje grubiej w zagłębieniach często sypie bąblem.

Stary gesty lakier jako wypełniacz :D :D :D nie podejmę tematu. Nie po to się staram i pocę przy produkcji i malowaniu żeby to schrzanić oszczędnością na lakierze na ostatnim etapie przed wklejeniem sterów.

Ja pisze z praktyki to nie są wnioski wyssane z palca przy monitorze komputera tylko w lakierni podczas pracy metodą prób i błędów. Lakiernie mam bardzo suchą, muszę nawilżać powietrze bo inaczej sypie bąblem często gdy powietrze było suche sypało bąblem zwłaszcza na Hartzlaku gdy podnoszę wilgotność problem znika. Gdy powietrze suche nie ma różnicy materiał woblera czy to lipa, balsa, piana, żywica sypie bąbel. Powietrze wilgotne bąbli brak.

Nie lubię teoretyzować, niech @patzaw sam sobie sprawdzi podniesie wilgotność i napisze jaki efekt, ewentualnie chętnie pomogę niech kolega prześle do mnie kilka woblerów z którymi ma problem je zalakieruję po swojemu i będzie wiadomo w 100% czego to jest wina: metody lakierowania czy korpusu.


Żeby uciąć ewentualną gównoburzę, ja swoje powiedziałem, w polemikę i na łapanie za słówaka nie mam siły, bo w internetach brylować nie muszę.

Rozwiązanie: chętnie polakieruję te woblery i powiem co jest przyczyną, potrzebuje korpusów niemalowanych i tych już gotowych do polakierowania po 2-3szt, chcę zobaczyc surówkę i to już pomalowane na żywo jeszcze zanim pójdzie lakier.

Użytkownik gajosik edytował ten post 26 grudzień 2018 - 15:04

  • Hubert_S, cyprys19 i majki81 lubią to

#351 OFFLINE   xyzzvpc

xyzzvpc

    Zaawansowany

  • Oczekujący na akcept
  • PipPipPip
  • 1558 postów
  • Imię:Paweł

Napisano 26 grudzień 2018 - 16:04

Jeszcze tylko dodam co do grubości warstwy, nie wiem w jakich warunkach wy lakierowaliście swoje woby.

 

Domalux mimo ze też utwardza się wilgocią nigdy mi bąbli nie robił, dało się też połozyć grubsza warstwę ale tutaj już lubił czasem sypnać bąblem.

 

Hartzlak jest bardziej wrażliwy na suche powietrze z moich obserwacji, i nigdy nie udało się położyć w moich warunkach grubej warstwy bez nawilżenia, przy grubej warstwie gęstego lakieru sypało bąblem mimo nawilżania w większości przypadków. Dlatego po przejściu na Hartza staram się nakładać zawsze świeży bo jest rzadszy i daje cieńsze warstwy.

 

Robię sporo, i to są obserwacje po tysiącach sztuk polakierowanych a nie 20-100szt bo to mało miarodajne.

 

 

Generalnie to nie przepadam za dzieleniem się wiedzą i podawaniem na tacy bo to co zdobyłem sporo mnie kosztowało czasu i pieniędzy. I to chyba mój ostatni raz jeżeli chodzi o konstrukcje przynęt bo i tak zawsze znajdzie się ktoś mądrzejszy a bąble jak były tak są :D


Użytkownik gajosik edytował ten post 26 grudzień 2018 - 16:08


#352 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 26 grudzień 2018 - 19:51

Jasnowidzem jesteś prawie:)

 

Wiedza nasza - tzn przy produkcji i lakierowaniu tysięcy woblerków często bywa mało przydatna przy małych ilościach.

A uwierz, że ja też polakierowałem dziesiątki tysięcy...

 

Gęsty lakier - to nie były celowe działania, żeby gęstym lakierować. Tak wyszło - wysoka temperatura trzecie lakierowanie, a lakier w długiej rynience - zgęstniał.. No to ryzyk fizyk. Wyszło poprawnie.

 

Nie wykluczam,że masz rację, że lakier w małej wilgotności tworzy pęcherzyki w swojej objętości.

Parokrotnie zaobserwowałem takie zjawisko, ale w nieopatrznie zostawionej otwartej puszce.

Może harc... jest bardziej wrażliwy.

 

Ja osobiście nadal stawiam,że woblerki były zanurzone w napowietrzonym lakierze.Bądź też jakiś składnik farby reagował z lakierem.

Kilka razy miałem sytuację, że jakiś kolor (pigment) był podatny na rozpuszczanie w lakierze i były delikatne zabarwienia( spływał kolor) ale nie było to takie typowe "zwarzenia" się niedostosowanych farby i lakieru.

 

Nigdy nie pisałem, ze tylko ja mam rację, że wiem wszystko...



#353 OFFLINE   kezmo

kezmo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 487 postów
  • LokalizacjaOkolice Olsztyna
  • Imię:Radek

Napisano 26 grudzień 2018 - 22:57

Bąble były, są i będą bo nie zawsze stworzymy idealne warunki... :) Jeśli od czasu do czasu pojawi się jakiś bąbel to nie ma problemu. Wiadomo czasem można się wk...ć jeśli partia nad którą pracuje się dłuższy czas spieprzy się przez lakier ale to ryzyko wpisane w tą zabawę... ;) Nigdy nie bawiłem się w mierzenie wilgotności i temperatury w pracowni przed lakierowaniem i nie będę bo pęcherzyki na lakierze zdarzają mi się może 2-3 razy w roku. Jeśli ktoś ma taki problem notorycznie to musi szukać przyczyny, jeśli jednak to sporadyczne zjawisko to nie ma co się przejmować. 


  • Homegeon i eRKa lubią to

#354 OFFLINE   cyprys19

cyprys19

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 3943 postów
  • Lokalizacjapułtusk okolice
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:k

Napisano 27 grudzień 2018 - 01:11

@Kezmo -no to pomogłeś! ..i wszystko jasne.

#355 OFFLINE   kezmo

kezmo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 487 postów
  • LokalizacjaOkolice Olsztyna
  • Imię:Radek

Napisano 27 grudzień 2018 - 12:15

Marcin dla mnie doszukiwanie się przyczyny bąbli na lakierze ma sens jedynie jeśli komuś zdarza się to notorycznie, ewentualnie bardzo często a żeby do tego dochodziło to chyba trzeba by się nieźle postarać... Ja poprostu nie przejmuję się kiedy raz na ruski rok pojawią się pęcherze na lakierze. Wobler leci do kosza i tyle... Nie pierwszy, nie ostatni. Jeśli robię dużą partię to nie lakieruję od razu całej partii by uniknąć ryzyka zepsucia powłoki na wszystkich wobkach. Z reguły duże partie lakieruję świeżym lakierem i nie mam problemów.

Wg mnie przyczyny mogą być 4 ale w analizę się nie bawię bo to zbyt rzadkie zjawisko. Lakier, temperatura, wilgotność i powłoka pod lakierem. Można przed każdym lakierowaniem zapisywać powyższe dane i prowadzić analizę ale jak pisałem wcześniej dla mnie to nie ma sensu.


  • cyprys19 lubi to

#356 OFFLINE   cyprys19

cyprys19

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 3943 postów
  • Lokalizacjapułtusk okolice
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:k

Napisano 27 grudzień 2018 - 12:28

Rozumiem,ale ta dyskusja jest właśnie po to aby wyeliminować problem "bąbli".



#357 OFFLINE   kezmo

kezmo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 487 postów
  • LokalizacjaOkolice Olsztyna
  • Imię:Radek

Napisano 27 grudzień 2018 - 13:20

Tak ale czy to możliwe... ? :) Trzeba by lakierować za każdym razem w identycznych warunkach a to raczej niemożliwe. Zawsze coś się zmienia. Świeżość lakieru, powłoka pod lakierem, materiał korpusu, wilgotność i temperatura powietrza itd. Ja traktuję bąbel na powłoce od czasu do czasu jako element tej zabawy. Oczywiście można szukać przyczyny i idealnych warunków do lakierowania i nie chcę nikogo zniechęcać. Ja poprostu akceptuję to, że czasami coś pójdzie nie tak... ;)

Użytkownik kezmo edytował ten post 27 grudzień 2018 - 13:24


#358 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 27 grudzień 2018 - 21:01

Są dwa rodzaje bąbli.Zewnętrze(pojedyncze) i wewnętrzne(duża ilość drobnych)

Gęstość lakieru nie ma wpływu,wilgotność powietrza także(mam higrometr)

Znaczenie ma szybkość schnięcia(nie wysychania) i sposób lakierowania.Jak bym widział dokładnie(makro) zdjęcie,to na pewno pomogę.

Jak lakier domalux z Castoramy,to z nim wszystko źle wychodzi.Do tego marketu wysyłają jakiś czwarty sort.Co partia,to co innego.Nie używam od lat,ławki na działce bym takim nie pomalował :-)



#359 OFFLINE   Homegeon

Homegeon

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 398 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 27 grudzień 2018 - 22:00

Są dwa rodzaje bąbli.Zewnętrze(pojedyncze) i wewnętrzne(duża ilość drobnych)
Gęstość lakieru nie ma wpływu,wilgotność powietrza także(mam higrometr)
Znaczenie ma szybkość schnięcia(nie wysychania) i sposób lakierowania.Jak bym widział dokładnie(makro) zdjęcie,to na pewno pomogę.
Jak lakier domalux z Castoramy,to z nim wszystko źle wychodzi.Do tego marketu wysyłają jakiś czwarty sort.Co partia,to co innego.Nie używam od lat,ławki na działce bym takim nie pomalował :-)


Poradź gdzie robić zakupy bo od jakichś 2 lat hartz lack zawsze mi robi bomble bez względu na rodzaj pomieszczenia czy temperaturę, raz większe raz mniejsze, tak jak mówisz bez względu jak sie człowiek postara :(

Użytkownik Homegeon edytował ten post 27 grudzień 2018 - 22:01


#360 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 27 grudzień 2018 - 23:11

Poradź gdzie robić zakupy bo od jakichś 2 lat hartz lack zawsze mi robi bomble bez względu na rodzaj pomieszczenia czy temperaturę, raz większe raz mniejsze, tak jak mówisz bez względu jak sie człowiek postara :(

Ja hartz laka już nie używam.Domalux kupuje w hurtowni i tylko w 5 l bańkach.Raz trafiłem 2,5l i też był dobry.Lakier musi być szklisty nie lekko matowy.Ten lekko matowy w 1l jest w castoramie i jest kiepski.To jest jeden czynnik by było OK,a czynników jest więcej.Jak jest w malarni zimno,czyli do 5 stopni,to można lakierować nawet lakierem z pęcherzykami,bo jest wystarczająco długo płynny by pęcherzyki pękły.Jak jest ciepło,to wierzchnia warstwa wyschnie zanim pęcherzyki pękną i zostaną na przynęcie.Jest jeszcze sprawa podkładów i farb.Każdy używa innych,rozpuszczalnikowych,wodych-tu może też lakier inaczej reagować.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych