[sacha]

Tomek, mnie nie chodzi o to czy rybacy są czy nie. Mamy takie prawo a nie inne że jeśli spółka rybacka dzierżawi jezioro (a) to ma prawo stawiać sieci bo taką ma działalność gospodarczą. To że często jest tak że mają w jeziorach coraz mniej ryb to ich problem a nie mój czy Twój. Jeśli wyj.....ą jezioro do spodu przez np. 10 lat to przez kolejnych 5 będą w czarnej d.... .

Mnie od lat do szewskiej pasji doprowadza tłumaczenie PZW a szczególnie OM że jest to wymagane przez RZGW i MUSI BYĆ w operacie wpisane. Jeśli by tak było to każdy okręg PZW musiałby takie odłowy prowadzić na podstawie operatu a tak NIE JEST.

Więc na logikę :

-znieść odłowy sieciowe w OM                     lub

 

-wprowadzić odłowy sieciowe na siedleckim, białopodlskim, chełmskim i zamojskim Bugu, białostockiej Narwi, radomskiej i lubelskiej Wiśle - generalnie na wszystkich rzekach gdzie tych odłowów nie ma         lub 

 

-zmienić nazwę na np. Mazowiecki Związek Rybacko-Wędkarski i wtedy złego słowa na odłowy nie powiem.

[sacha]

masz przesrane..   

W robocie czy u Sławka? bo nie wiem co gorszę

[sacha]

Jest niezbitym faktem , że Mazury pod egidą PGRyb i spółdzielni rybackich - nomen omen za czasów przebrzydłej komuny - były bez żadnego wątpienia krainą obfitości . Płaczę za nimi .. i nad nieprzemijającą marnością związkowego członka

To prawda Prężność członka nie tylko związkowego maleje z wiekiem

[Tomek88]

Jak widzisz moralnie pracę u podstaw z celem upadku Molocha jednocześnie bedąc jego sponsorem i jakby nie było ważną jego komórką.
To zakrawa na bycie komórką rakową powoli niszczącą organizm...
Nie bronię PZW, ale widzę jego obraz w innych barwach niż Zarząd...
 

Nie jestem zwolennikiem kosmetycznych zabiegów, nic w stylu wędkarskiego "okrągłego stołu" nie wchodzi w rachubę, bo po 25 latach widzimy skutki kosmetyki.

Komórka rakowa jak najbardziej, praca u podstaw jak najbardziej, każde świadome działanie w słusznym celu będzie godne pochwały.

Dziś od momentu przeczytania tego temu układam sobie plan na przyszły wędkarski rok bez opłacania jakiegokolwiek PZW i do bojkotu będę wzywał rozmówców.

 

 

Czas na zmiany nie upadek.

Czas na zmiany będące początkiem upadku.

[Tomek88]

Tomek, mnie nie chodzi o to czy rybacy są czy nie. Mamy takie prawo a nie inne że jeśli spółka rybacka dzierżawi jezioro (a) to ma prawo stawiać sieci bo taką ma działalność gospodarczą. To że często jest tak że mają w jeziorach coraz mniej ryb to ich problem a nie mój czy Twój. Jeśli wyj.....ą jezioro do spodu przez np. 10 lat to przez kolejnych 5 będą w czarnej d.... .

Mnie od lat do szewskiej pasji doprowadza tłumaczenie PZW a szczególnie OM że jest to wymagane przez RZGW i MUSI BYĆ w operacie wpisane. Jeśli by tak było to każdy okręg PZW musiałby takie odłowy prowadzić na podstawie operatu a tak NIE JEST.

Więc na logikę :

-znieść odłowy sieciowe w OM                     lub

 

-wprowadzić odłowy sieciowe na siedleckim, białopodlskim, chełmskim i zamojskim Bugu, białostockiej Narwi, radomskiej i lubelskiej Wiśle - generalnie na wszystkich rzekach gdzie tych odłowów nie ma         lub 

 

-zmienić nazwę na np. Mazowiecki Związek Rybacko-Wędkarski i wtedy złego słowa na odłowy nie powiem.

W pełni Darku akceptuję przedstawioną przez Ciebie logikę jednak patrzę na to z innej perspektywy.

 

Dla mnie złem wcielonym jest bezkrólewie PZW, które rozpuszcza rybactwo jak dziadowski bicz. 

Mi się nie podoba ta koncepcja. ODRZUCAM tę koncepcję. Nie zostawiając żadnego pola do dyskusji, bo ze złodziejami i opasłymi cwaniakami z OM PZW żerującymi na kasie emeryta ciułającego grosz do grosza i nie dostającego w zamian opieki nad wodą nie ma co rozmawiać. Poprzednik pisał o zmianach, ale gnijącą kończynę trzeba odciąć, okłady z rumianku nic nie dadzą na dłuższą metę.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

sacha i pozostali panowie adwersarze , od prostego zacietrzewienia wychodząc dochodzi się zazwyczaj tylko do śmieszności , choć plany być może są imperialne . Trzeba pamiętać że dzierżawca / użytkownik wody ma obowiązek respektować prawa innych użytkowników tejże wody - energetyki , rolnictwa , rybactwa , żeglugi , a nawet niedzielnych kajakarzy, a nawet aspiracje pieprzonych zielonych . Dzierżawa bywa obwarowana rozmaitymi zastrzeżeniami , co trzeba chcieć oraz móc swoim intelektem pojąć , choć generalnie widzę , że tu sami czytelnicy WŚ mniemanologią próbują szczęścia

Oczywiście można tu krzykliwie prezentować maniery gołębiarzy którym brzydkie samoloty ptaki płoszą , ale jednak to nie jest to samo co zdolność do prowadzenia rozumnej gospodarki , krzewienia przez nas wysokiej kultury użytkowania powierzonych nam wód , społecznej akceptacji , oraz co w sumie najważniejsze - umiejętności narzucenia przez największą w kraju organizacje pozarządową , własnej narracji , czynami wspartej , co uczyniłoby z nas równorzędnych dla władzy partnerem - oooo, tu mnie chyba jednak poniosło

Z koniami kopał się nie będę , cukru nie dam w żadnym wypadku ..

[K-Pon]

Sławku przykrym jest iż w tak szerokim gronie nie możesz znaleźć godnego rozmówcy.
Nawet słowik co pięknie "śpiewa" sra gdzie popadnie ale nie w swoje gniazdo...

Użytkownik K-Pon edytował ten post 25 grudzień 2014 - 11:16

[Tomek88]

Płyńmy więc z nurtem, nie oglądajmy się za siebie ani może nawet przed siebie, chwalmy PZW, że pozwala nam wykupować pozwolenia i wszyscy żyjmy w spokoju obwiniając wędkarzy za przeławianie zbiorników a no kill'owców za kaleczenie ryb.

Peace and love 

[seint]

Rybak w naszym środowisku to tradycyjny chłopiec do rytualnego bicia przez sezonowo oburzonych wędkarzy . Śmieszne jest też - ale i niewymagające żadnego większego umysłowego wysiłku powoływanie się na treści publikowane przez WŚ . Takich populizmów jest w ciul , co niczego nie tłumaczy ale ma tłum wyznawców. Zresztą jest to najbardziej prozwiązkowy magazyn w kraju - nawet WW kuca ..

Zaraz Szymański z Furdyną powiodą naszą nową elitę na kelta ! Rybacy takiego obciachu jednak nie robią  ..

Polskie prawodawstwo czyni legalnym zorganizowane rybactwo , choć paradoksalnie nasze państwo również systemowo je niszczy . Moim odosobnionym , przeciwnym jak zwykle wiekszości zdaniem , rybacy sa zazwyczaj dużo lepszymi gospodarzami wód niż my ; nawiedzeni amatorzy , marzyciele oderwani od rzeczywistości , idealiści z wędką , oraz hołota , dzicz i postkomunistyczny plebs jako milcząca , przytłaczająca resztę wiekszość . Sami żadnej sanacji nie przeprowadzimy , i dodatkowo robimy ciagle wszystko aby nic się w tej materii nie zmieniło . Nie jesteśmy dla nikogo - en bloc - atrakcyjni , nie potrafimy wchodzić w sojusze , alianse , tworzyć lobby ani grup wspólnego interesu - brandzlując regularnie intelekt wypocinami  z kolorowego miesięcznika . Ehhh ..

Nie wiedziałem że rybacy też czytają  jerkbaita....pohamuj się kolego bo na żywo od niejednego z tego forum powinieneś już dostać liścia przynajmniej

[Sławek Oppeln Bronikowski]

No faktycznie przykro Dzięcioły nie srają ?

[tibhar]

to już chyba nie chodzi o poglądy..  znam ludzi którzy z natury stoją okoniem.

[Paweł nizinny]

Koledzy odnoście PZW, mam mieszane uczucia czy wystarczy zmienić ludzi czy roz.... cały związek i wszystko od nowa, by trochę poprawić sytuację na naszych wodach. Ponieważ zmiana kierunku działania PZW z rybackiego na wędkarski to tylko i niestety jeden z kroków ku "lepszemu"... Znając związek od środka, ani jedno ani drugie w najbliższej perspektywie jest nierealne, nie przy tej "chęci" działania ludzi myślących, niestety. Moim zdaniem, łatwiej i szybciej zmienić ustawę o rybactwie niż PZW. 

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Ale oczywiście - włącznie z myśleniem , wszelkie zmiany zaczynamy od siebie ? . Idźmy więc i podrzyjmy się  - precz z rybakiem , precz z zaporą , precz z PZW !! . Coć to my wszyscy przeciez jesteśmy PZW i nic innego póki co nie potrafimy wytworzyc prócz mało rozumnego wrzasku . Może jakiś nowy prezes cudotwórca - bo udziałowcy świetni ?

A co ze słynnymi os-ami pod ohydną zaporą ?

Z tym samym zbiorowym myśleniem ufundowaliśmy tu pustkowie zwane na wyrost Polską

[Tomek88]

Czemu coraz częściej przychodzą mi do głowy myśli, że aby beton pękł musi przeminąć jego pokolenie...

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Czekaj , czekaj - wyleją przy tobie nowy

[Karol Krause]

Jak to mawiają '' starego psa nowych sztuczek nie nauczysz '' 

Większość nieszczęść jakie się bierze to niestety zubożenie społeczeństw ( traktowanie wędkarstwa jako darmowe żywienie ) , brak edukacji pro-ekologicznej , oraz system -ustrój jaki panował w kraju przez dziesięciolecia.

System , który utrwalił w świadomości i wyobrazni społeczeństwa przeświadczenie że jeżeli coś jest wszystkich tz niczyje i można z tego wiadrami czerpać 

[K-Pon]

Sławku nie zrozumiałeś mojego przesłania.
Chetnie widziałbym inny Twór w miejsce PZW, niestety to nie realne.
Nazwa się zmieni, chwilowo pożyjemy w euforii zmian i kolejne mordy ześwinieją. Znajdzie się sposób na nowe korytko i dalej jazda...
Może sprywatyzowanie części wód coś by dało dla garstki szczęśliwców, których było by stać na wykupienie licencji.
Czasy elitarności wędkarstwa się skończyły i nie wrócą.

Użytkownik K-Pon edytował ten post 25 grudzień 2014 - 12:36

[Tomek88]

Zapewne model z UK byłby idealny, tylko potrzeba pracy i lat żeby aspirować do podobnych sukcesów.

[sacha]

Nazwa się zmieni, chwilowo pożyjemy w euforii zmian i kolejne mordy ześwinieją. Znajdzie się sposób na nowe korytko i dalej jazda...

Czyżbym czytał rząd i sejm ?

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Wszystko jest jak zwykle w naszych rękach , no i czasem w głowach . Zupełnie standardowo jestem przeciw kolejnej potocznej , ludycznej wykładni , która kompletnie nic nie wnosi , nie tylko do zrozumienia ale i opisania wędkarskiej rzeczywistości . Także w GB są rybacy i o dziwo dość zgodnie , a nawet z korzyścią obu strony współistnieją . Nawet na potrzeby tej miłej sprzeczki nie dzielę rybaków na związkowych i niezwiązkowych - bo i tak poszczutej większości to kompletnie wisi , oraz powiewa 

Uważam że prawdziwym problemem jest nasza wspólna prymitywna mentalność , rabunkowe ciagoty , zdziczenie i wtórny prymitywizm nabyty że tak powiem - postmarksistowsko Grabież jest w III RP systemowo usankcjonowana , powszechna i o dziwo tolerowana , choć dobrze jest dla własnego oczyszczenia wskazać palcem innego winnego .

 

No zaraz , zaraz , a czemu to właściwie rybacy są od nas gorsi ? Czemu im czarna polewkę ? Bo "wasi" , a nie "nasi" ?