Posypią się raczej oferty zamiany...Red bądź nawet dwa, trzy Redy za tego zepsutego 15TP W moim 11TP też czasami coś się odezwie, też nie jest doskonały, też po przesmarowaniu dobrym smarem na gęsto miałem wrażenie, chwilowe co prawda, że jakieś tam niskopółkowce dziwnie lżej pracują, do tego przy ściąganiu woblerów czy wirujących ogonków szpula potrafi wpaść w dziwne wibracje (stuka po prostu), ale po trzech intensywnych sezonach uważam, że jest to kołowrotek bardzo przyzwoity, być może nawet najlepszy, jaki do tej pory u mnie zagościł. Przeszkadzają mi mankamenty, wiem jednak, że nie ma cudów, każdy kołowrotek ma jakieś niedociągnięcia. Stuki? Exist stuka, Stellki stukają, zazwyczaj jest to normalna cecha urządzenia mechanicznego.
15TP nie ma wyjątkowo dobrej prasy, podobnie jak najnowsza Stella czy Vanquish, zapewne z powodu technologicznych nowinek, do których wielu podchodzi z nieufnością. Czas zweryfikuje. Podejrzewam, że stojąc przed wyborem - 10S czy 14S, 12V czy 16V, 11TP czy 15TP - duży procent wędkarzy bez wahania wskaże modele wcześniejsze. Czy słusznie? Nie wiem, nie mam pewności, z bezpieczeństwa procesowego trzymam jednak co do zasady z tymi co twierdzą, że lepsze jest starsze