Nasze krajowe sa najpiękniejsze (tak jak z kobitkami)
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 17 czerwiec 2015 - 14:49
Swoje chwalicie a cudzego nie znacie
Napisano 18 czerwiec 2015 - 09:04
Moje tegoroczne skandynawskie reminiscencje, kolejno ryby 102, 102 i 104
pierwsza 102(1)_tn.jpg 48,85 KB 24 Ilość pobrań druga 102(1)_tn.jpg 45,42 KB 23 Ilość pobrań 104(2)_tn.jpg 50,09 KB 24 Ilość pobrań
Złowione na 6" gumy, sprzętowo: kij na blanku STC Legend Inshore 70MF (17lb z 1szej serii), Vaniek 4000 i plecionka DUEL Hardcore X8 #1,5.
Napisano 18 czerwiec 2015 - 12:16
Witam
Wczoraj kolejny udany wypad na ryby! Zaczęło się pechowo. Po zapakowaniu pontonu sprzętem okazało sie, że zapomniałem kurtki przeciwdeszczowej. Jak to w Irlandii, nie zapowiadało się, że przestanie padać. Michał zaproponował powrót do domu po kurtkę i przeniesienie sie na jezioro w okolicy domu. Powiedziałem, że nie ma takiej opcji, będę łowił mokry... Nie po to wstawałem o 4 rano, żeby łowić na jeziorze oddalonym o 10 min drogi
Na miejscówkę dotarliśmy 2-3 min przed siódmą. Postanowiliśmy zacząć w trollu Piraniami i już po max 2 min u Michała zameldowała się fajna ryba. Kilka min po tej kolejna i za chwilę jeszcze jedna! Michał dokopytał mi 3-0 Piranią Fluo a ja oczywiście jak to na szewca przystało nie mam tego koloru.... Ehh. Po przestawieniu się na kolor nemo w końcu i ja coś złowiłem (sorry Slider porysałem Twoją przynęte ). Takie 30min łowienia mógłbym mieć zawsze!
Pierwsza ryba po minucie łowienia?
Kolejny amator koloru Fluo i zdjęcie z łowcą. Po wypuszczeniu okazało się, że zapomnieliśmy zmierzyć... A na bank było blisko do metra...
Takie łapy po 30min łowienia znaczą tylko jedno! Dobre szczupakowanie!
Po fajnym początku (4 ryby w 30min) chwila przerwy i znowu kolor Fluo dał Michałowi rybę. Tą zmierzyliśmy i miała równe 95cm. Na tą długość miała bardzo małą paszczę, ale nie przeszkadzało to w głębokim połknięciu Piranii... Wielokrotnie już pisałem, że mocne przecinaki do kotwic to podstawowy element wyposażenia każdego szczupakowca! Ta ryba nie przeżyła by gdybym takich nie posiadał... Zdjęcie po wycięciu pierwszej kotwicy...
Po ustaniu akcji Michał kilka razy wspominał, że mu zimno, że już się nałowił i możemy wracać bo nie mam kurtki. Na co dostawał odpowiedź stary to przecież ja jestem przemoknięty do majtek i nie płaczę, że zimno... Łowimy dalej
Kilka min po 10 łowiąc na Pajka v2 doczekałem się brania. Delikatne prawie okoniowe skubnięcie i bez oporowy hol. Nie zdając sobie sprawy z tego co zaraz nastąpi na spokojnie zmieniałem sobie ustawienia w GoPro i włączyłem nagrywanie. Ok 5 metrów od pontonu sytuacja się odrobinę zmieniła, ryba zrobila odjazd na conajmniej 25 metrów i od razu urosła o ok 25-30cm
Pajk na pajka w sałatce z trzcinami. Polacam
Po tej rybie 6 godzin bez brania i z 9 rybami na koncie zawijamy się do domu!
Pozdr
M
Napisano 18 czerwiec 2015 - 22:25
Użytkownik Z Olsztyna edytował ten post 19 czerwiec 2015 - 04:43
Napisano 20 czerwiec 2015 - 22:42
Napisano 21 czerwiec 2015 - 10:37
Napisano 21 czerwiec 2015 - 18:45
takie nasze 108
Użytkownik Greg77 edytował ten post 21 czerwiec 2015 - 18:46
Napisano 21 czerwiec 2015 - 19:02
rudy 102
Napisano 21 czerwiec 2015 - 21:20
Pogoda nas nie rozpieszcza ale od czasu do czasu coś się uwiesi.
Kolega Kamil Z. polubił zdjęcie jako 1000 w moim profilu otrzyma upominek SG. Dziękuje wszystkim i życzę powodzenia nad wodą.
Użytkownik @Wojti edytował ten post 21 czerwiec 2015 - 21:51
Napisano 22 czerwiec 2015 - 12:11
Dziś taki filmik z kamerki podwodnej, przelatuje stadko sproszonej drobnicy i po chwili bam w moja przynętę!!!
- niebawem więcej informacji
PS
przynęta ta będzie w PL sklepach od września
Użytkownik @Wojti edytował ten post 22 czerwiec 2015 - 12:36
Napisano 23 czerwiec 2015 - 01:36
Gratulacje dla Kolegów. Piekne szczupaki.
Moj skromny połow.
Kopyto 6 + Zebco Hypercast 270 30-60 i gruba lina na stradicu FA 4000 = piekny połów.
Tym razem maskujemy sie na tle przybrzeżnych chabazi...
Pozdrawiam Marcin
Użytkownik Marcel edytował ten post 23 czerwiec 2015 - 02:23
Napisano 23 czerwiec 2015 - 07:34
Napisano 23 czerwiec 2015 - 16:12
Moje trollingowe zabawki (te duże ale jeszcze nie największe ).
Użytkownik @Wojti edytował ten post 23 czerwiec 2015 - 16:35
Napisano 23 czerwiec 2015 - 18:42
Moorze narybku, czas na kaczuchy wyśmienity. Jeszcze centymetr i byłaby trzycyfrówka.
A tu z innej perspektywy:
Użytkownik PLECIONA edytował ten post 28 czerwiec 2015 - 21:17
Napisano 23 czerwiec 2015 - 19:50
Panowie jak sobie radzicie w takich sytuacjach? Przyjedzam nad rzekę z mostku przy brzegu widzę po raz 2 odpoczywającego szczupaka co najmierniej 70+. Biorę wędke wziąrzę cały zestaw bardzo staranie i dokładnie i zaczynam rzucam od kopyta białego na główce 5gr ponieważ ten szczupak stoi na 1,2m wody. Przynete rzucam za niego i prowadze nad jego głowa lub prowadzie wachlarzem żeby do niego spłynęła. Po 5 rzutach lecę do góry i znowu sprawdzam czy stoi zazwyczaj jeszcze jest to zmiana przynęty na woblera i ten sam scenariusz. Aż po 10 rzucie zahaczyłem o ten korzeń i odpłynął. Co w takich sytuacji robić? Biczować te miejsce w odelgości do 20 m do góry i na dół czy dać sobie spokój i iść całkiem gdzie indziej. Taka sytuacja powtarzyła się już 2 raz. Obserwuje rybę z mostu i latam tam i spowrotem po 5 rzutach zobaczyć czy stoi i zmienić woblera lub gume na inną. Jakieś pomysły jak wy sobie radzicie z taką sytuacją?
Krzyknij do niego, że jak nie będzie żarł to zdechnie z głodu
Napisano 24 czerwiec 2015 - 07:48
Panowie jak sobie radzicie w takich sytuacjach? Przyjedzam nad rzekę z mostku przy brzegu widzę po raz 2 odpoczywającego szczupaka co najmierniej 70+. Biorę wędke wziąrzę cały zestaw bardzo staranie i dokładnie i zaczynam rzucam od kopyta białego na główce 5gr ponieważ ten szczupak stoi na 1,2m wody. Przynete rzucam za niego i prowadze nad jego głowa lub prowadzie wachlarzem żeby do niego spłynęła. Po 5 rzutach lecę do góry i znowu sprawdzam czy stoi zazwyczaj jeszcze jest to zmiana przynęty na woblera i ten sam scenariusz. Aż po 10 rzucie zahaczyłem o ten korzeń i odpłynął. Co w takich sytuacji robić? Biczować te miejsce w odelgości do 20 m do góry i na dół czy dać sobie spokój i iść całkiem gdzie indziej. Taka sytuacja powtarzyła się już 2 raz. Obserwuje rybę z mostu i latam tam i spowrotem po 5 rzutach zobaczyć czy stoi i zmienić woblera lub gume na inną. Jakieś pomysły jak wy sobie radzicie z taką sytuacją?
Jak mu rzucasz na łeb to raczej ciężko żeby przywalił, to nienaturalne zachowanie dla drobnicy żeby "atakowała" drapieżnika". Spróbuj założyć jakiś wobler płytko chodzący np.mi dobrze na rzekach sprawdzała się rapala original w kolorze uklei 7-9cm. Tylko jeden warunek, nurt musi być na tyle wyraźny żeby wobler pracował jak zatrzymasz go w miejscu. Rzuć po skosie w dół i staraj się poprowadzić wobler 1-1.5m od ryby zatrzymując go w miejscu co jakiś czas, może nie wytrzyma i przywali. Spróbuj wieczorem, drapieżnik wtedy trochę gorzej widzi i łatwiej go oszukać, w ciągu dnia lepsza jest pochmurna pogoda. Jak go złowisz to daruj mu wolność, ja kiedyś w podobnej rzeczce złowiłem 2 razy tego samego szczupaka i też miał z 75cm.
powodzenia
Napisano 28 czerwiec 2015 - 18:29
cześć
poniżej szwedzka 80-tka, nadal pływa
3.jpg 65,16 KB 28 Ilość pobrań 4.jpg 55,14 KB 28 Ilość pobrań
fotki Bassy
złowiona z trolla na whitefisha 13 cm, w trakcie napływania z głębszej wody na wzniesienie
sprzęt: St Croix Avid AC66HF, Shimano Curado 201E7, plecionka PP 20 LB
pzdr
Grzecho
-------------
nie pij gaśnicy
Napisano 29 czerwiec 2015 - 07:11
A ja wrzucę taką fotkę z tel. Prawdopodobnie ryba sezonu. A co ma za zębiska! Niedługo reszta zdjęć.
Tak atomowego brania nie miałem nigdy w życiu! Niewiele brakowało a szczupak by mi wyrwał wędkę z ręki. Nie sądziłem, że branie może być aż tak kosmicznie mocne!!!
11269601_820670281334428_828786248_n.jpg 56,54 KB 34 Ilość pobrań
Pozdr
M
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych