Wszystkie serie powyżej BX nie są już tak pancerne, a ostatnie wypusty tego modelu są wręcz papierowe, w porównaniu do SBM, AX czy BX
I to jest prawda,dobre serie to AX i BX. Jeszcze ktoś tak niedawno temu kpił z tych wędzisk,a temat jednak odżywa. A dlaczego ?,bo to są naprawdę znakomite wędziska i niedrogie. I na ironię losu nie potrzeba tuby transportowej i pieczołowitego obchodzenia się z tym wędziskiem,co ma niebagatelne znaczenie. Zawsze moje zdziwienie budzi fakt transportu drogiego wędziska w tubie i obchodzenia się z nim jak z jajkiem. A gro złamań i urazów występuje w wyniku pobytu poza tubą.
Osobiście przejechałem się na kilku kijach z renomowanych firm i nie chce mi się wydawać sporo kasy za wątpliwą jakość. Wolę te tańsze,ale sprawdzone w bojach
A BM taki jest. Osobiście posiadam BM 2,40 m,20-50 g i BM 2,10 m,150 g. Oba wędziska zostały poddane tuningowi w moim wykonaniu. A mianowicie tuning rękojeści i osadzenie uchwytu na arborach grafitowych (czułość extra),oraz wymiana przelotek na Fuji Alkonite + szczytowa Fuji SiC. W tym momencie wędziska są zajebiste. A opisanie fabryczne ni jak się nie ma do rzeczywistości. BM 2,40, 20-50 swobodnie wykonuje rzuty przynętami o wadze od 50-80 gram.Jest to kij o bardzo dużym zapasie mocy. Głównie służy mi do trollingu gdzie też znakomicie zdaje egzamin. Pełne progresywne ugięcie predysponuje te kije do połowu nie drobnicy,a okazowych drapieżników.Tu nie ma sentymentów typu waga kija i dobór kołowrotka. Mam trochę latek i jakoś waga sprzętu mi specjalnie nie przeszkadza,ale to zależy od tego co kto lubi.Ja lubię łowić duże drapieżniki i na nie nastawiam się ze specjalnym sprzętem. Przedszkole już mnie nie interesuje.
Ja lubię tak łowić - uklejki,klenie,jazie i pomniejsze mnie nie interesują.Nałowiłem się tego mnóstwo.
Użytkownik Józef Lesniak edytował ten post 04 sierpień 2017 - 20:30