[Niedzielny]

To będzie patyk stricte pod szczupaki, stąd nie musi być mega szybki. Zostawię go w oryginalnym lakierze i zmienię tylko przelotki z dwustopkowych na jednostopkowe Y Fuji.

[Pumba]

Wiesz, po oskrobaniu Phenixem w essexach też się nie stanie

[Arek X]

Sporo wydałeś za niego.
Ale jak się goni króliczka, to cena nie gra roli;-)
Fakt, lakieru na tych zielonych seriach jest masa!
Same przelotki to konkretny ciężar.
Np w wersji 300M 10-30g i 300L 3-15g jest ten sam set przelotek- 7 sztuk waży ok 15 gram...

Czy to będzie Phoenix na essexach, G. Loomis na tytanach- nie zapominajmy o jednym- sprzęt nie łowi, nie czyni nas lepszymi wędkarzami ;-)

Użytkownik Arek X edytował ten post 10 luty 2015 - 20:34

[Niedzielny]

Ten kijek mi się marzył, a marzenia są bezcenne

Odnośnie przelotek, to właśnie go trochę odchudzę jednostopkowymi Alconitami

A odnośnie lakieru to też mi się wydaje, że ten oryginalny tworzy swoistego rodzaju "barierę ochronną" i zwiększa urazoodporność, z której te serie tak słyną.

Użytkownik Żbiku edytował ten post 10 luty 2015 - 22:15

[Szymon82]

http://allegro.pl/sh...5079086381.html

Ten jedzie do mnie cena ? Dla mnie nie gra roli mimo, że BX - BX to ostatnie prawdziwe BeastMastery

Użytkownik Szymon82 edytował ten post 10 luty 2015 - 22:15

[Niedzielny]

Ten sam sprzedawca, co mój BM

[Arek X]

Kuba, zapewne lakier też ochrania i wzmacnia w jakimś stopniu blank.
Stare BM- SBM i AX- to takie typowe kije które powinny mieć dożywotnią gwarancje- świetne blanki ubrane w toporne, niezniszczalne przelotki.

Szymon, pogratulować nowego nabytku.
Mam BX w wersji 270ML.
Super blank, niezłe przelotki i kiepski uchwyt kołowrotka osadzony na tekturowych arborach.
Niestety- z czasem się ugniotą i uchwyt się obluzuje.
Mam to w swoim BX-ie który czeka na przeróbkę całego dolnika..

[Szymon82]

Wiem , znam te bolączki , po sezonie na przyszłą zimę pójdzie pewnie na generalne przezbrojenie od góry po dół.Miałem takiego AX , pozbyłem się i sumienie mnie gryzie do tej pory , tego w sklepie kiedyś oglądałem i blank to ta sama super robota , niech to będzie nauczka na przyszłość...

Użytkownik Szymon82 edytował ten post 10 luty 2015 - 22:26

[Arek X]

Tak, blanki w AX i BX są te same, wizualnie się jedynie troche różnią.

[Szymon82]

I z racji innego uzbrojenia seryjnie BX odrobinę na + z akcją

[Niedzielny]

No i BX są lepiej zbrojone niż AX ("new concept" czyli więcej ale lżej )

[Szymon82]

Jak sobie przypominam kilka lat temu BeastMastery AX były wyprzedawane u użytkownika ( McGregor )? w cenie 180-220 zł , zafoliowane, z gwarancją - można było się zaopatrzyć w fajne blanki do nazwijmy to ''dopracownia''.

A ten to faktycznie niezła ''perełka''

http://allegro.pl/sh...5079014966.html

 

Widzę , że tworzy się jerkbaitowy klub miłośników starych BeastMasterów

Użytkownik Szymon82 edytował ten post 10 luty 2015 - 22:49

[Stary Baca]

Warto zauważyć, że to nie jest sprzęt dla każdego, wczesne serie zalegały w sklepach chyba właśnie z uwagi na ich specyfikę,

a to co niektórzy sprzedawcy mówili o tych kijach to warto było posłuchać... już widzę minę paru jak zobaczą ten wątek 

świadczy to przede wszystkim o tym by nie iść z modą, z tłumem, nie ulegać żadnym autorytetom, żadnym forom   słuchać swoich odczuć,

jak pasuje biorę wbrew wszystkiemu co człowiek słyszy od kilkudziesięciu osób (które mają szczere dobre chęci).

 

Piszę to po to by było jasne, że to sprzęt nie dla każdego i by była tego pełna świadomość wśród czytających. Szczególnie dłuższe i o wyższym cw. mogą rozczarować "nieprzygotowanego" użytkownika. Tekst był zawsze jeden: brzydkie słowo  , co to jest , w morde jakieś ciężkie takie, jak się gibie dziwnie. Że o cenie to nie wspomnę. I szło w kąt , musiałem się potem tego po kątach naszukać   

Użytkownik Stary Baca edytował ten post 10 luty 2015 - 23:30

[Niedzielny]

I to jest też w starych BM (i nie tylko) "magiczne", właśnie to poszukiwanie ich na rynku, próby odnalezienia jak najlepszego egzemplarza.

Czyż nie przyjemniej łowi się potem takim kijem, który z trudem został wyszukany, wychuchany? Których już coraz mniej na rynku i nie widać ich tak często nad wodą. Który wiemy, że nie zawiedzie w najtrudniejszych chwilach, pomimo, że nie najlżejszy, nie najsztywniejszy, nie najszybszy. To wzmacnia jeszcze większą radość z udanego połowu takim kijkiem

Mnie ten nowy BM240MH cieszy chyba bardziej niż odebrany parę dni temu z pracowni nowy Phenix za 3 razy tyle kasy Bo wiem, że Phenixa mogę w każdej chwili iść i zamówić. A takiego starego BM już nie

Użytkownik Żbiku edytował ten post 10 luty 2015 - 23:52

[godski]

Warto zauważyć, że to nie jest sprzęt dla każdego, wczesne serie zalegały w sklepach chyba właśnie z uwagi na ich specyfikę,

a to co niektórzy sprzedawcy mówili o tych kijach to warto było posłuchać... już widzę minę paru jak zobaczą ten wątek 

świadczy to przede wszystkim o tym by nie iść z modą, z tłumem, nie ulegać żadnym autorytetom, żadnym forom   słuchać swoich odczuć,

jak pasuje biorę wbrew wszystkiemu co człowiek słyszy od kilkudziesięciu osób (które mają szczere dobre chęci).

 

Piszę to po to by było jasne, że to sprzęt nie dla każdego i by była tego pełna świadomość wśród czytających. Szczególnie dłuższe i o wyższym cw. mogą rozczarować "nieprzygotowanego" użytkownika. Tekst był zawsze jeden: brzydkie słowo  , co to jest , w morde jakieś ciężkie takie, jak się gibie dziwnie. Że o cenie to nie wspomnę. I szło w kąt , musiałem się potem tego po kątach naszukać   

Faktycznie. Ciężki i kluskowaty. Szczególnie w mniejszych gramaturach.

[Arek X]

Jak zauważył kolega @Stary Baca, to sprzęt nie dla każdego.
Taką akcje w kiju albo się uwielbia, albo nienawidzi.
Andrzej też dobrze spostrzegł, że im mniejsze cw tym kij jest bardziej spolegliwy, lejący się.
Ja uwielbiam taką właśnie akcje w kijach, mające w sobie mocny mięsień by dać radę nie jednemu przyłowowi.
Waga- fakt ciężkie to kije.
Ale skądś ta pancerność musi się brać.
Zawsze będe powtarzał, że biorąc aspekt wagi sprzętu to jesteśmy facetami czy miętkim kluchem?
Ważne by sprzęt był jak najlepiej wyważony.

[Niedzielny]

Właśnie dotarł Beast Master SBM240MH. Jestem w szoku... Nówka sztuka nieśmigana! Nawet ryski nie ma, folia na rękojeści. Do tego wypisana gwarancja na karcie gwarancyjnej Normarku z wczorajszą datą sprzedaży! (ciekawe jak rozpatrzą ewentualną reklamację na ten patyk? ). Jedynie co mogę sie przyczepić na siłę, to pokrowiec, wprawdzie nowy ale od wersji AX

 

Dotarły też 2 kije przezbrajane przez Rafała @Skałka. Poezja! Beastmaster 270M po zmianie przelotek na Alconite 25-5 zrobił się rewelacyjny! W domu jeszcze odpowiednio go doważę pod TP4000 11' i będzie bajka!

 

Postaram się w najbliższych dniach wstawić fotki Rafałowego wykonania, bo zasługuje jak najbardziej na mega pochwałę

[Szymon82]

Jakaś fabryka otworzona ?

AX 240 M

http://allegro.pl/sh...5081671063.html

Ceny nie powalają , szczególnie przesyłek ... , ale wiadomo jak to jest ...

Nic tylko skrobać i ubrać jak trzeba.

A i zapomniałbym , Żbiku po co Ci gwarancja skoro kijki po tuningu  ? Raczej nikt tego nie uzna

Użytkownik Szymon82 edytował ten post 11 luty 2015 - 16:42

[Niedzielny]

To wciąż ten sam sprzedawca. Może znalazł klucze do jakiegoś starego magazynu swojego sklepu wędkarskiego?

Cena wysyłki faktycznie dość wysoka (spokojnie da sie za połowę tego) ale kijki w wyśmienitym (nowym) stanie, bez żadnej lipy. Tak więc gorąco polecam

 

Z gwarancji się własnie śmiałem Bo ile czasu już te kije nie są robione i nie sądzę, aby były części zamienne. Ale zaskoczony jestem, że te kije sprzedaje sklep, normalnie ze stojaka, a nie jak to zazwyczaj bywa osoba prywatna - kolekcjoner

Użytkownik Żbiku edytował ten post 11 luty 2015 - 16:54

[Szymon82]

Jak gwarancja jest to dostaniesz nowy po prostu DX od Normarku o ile nie będą naprawiać.Tylko wiadomo takiego DX to zaraz do sprzedania , miałem jednego 10-30 na łódkę , dosyć fajny był (bez wielkiego szału) , na + przelotki fuji , ale to kompletnie inne wędki niż BM,AX,BX.

Użytkownik Szymon82 edytował ten post 11 luty 2015 - 17:00