Kombinezon wypornościowy suchy. Używa ktoś i może podzielić się opinią o nim?
Kombinezon wypornościowy - jaki?
#281 OFFLINE
Napisano 05 marzec 2021 - 20:44
#282 OFFLINE
Napisano 21 grudzień 2022 - 10:28
Po 8 latach intensywnego używania kombinezonu PENN przyszedł czas na nowy i ze względu na to ,że kolega ma IMAXA atlantic race i bardzo dobrze się o nim wypowiada postanowiłem nabyć taki sam. Ku mojemu zdziwieniu okazało się że nigdzie nie można go znaleźć, a jeden ze sprzedawców poinformował mnie że IMAX wycofał wszystkie pływające kombinezony. Ktoś wie jaka jest tego przyczyna?
#283 OFFLINE
Napisano 18 styczeń 2023 - 19:35
Pływam często sam, cały rok. Odra nie zawsze jest spokojna. Silnik duży - licho nie śpi.
Przymierzam się kupić Fladena, bo kamizelki (łącznie z automatyczną) jak u każdego ... w bakiście , ale to muszę dozbierać.
Natomiast podzielę się z Wami moimi przemyśleniami i te zabezpieczenia są prawie darmo:
1. wiadomo rozsądek
2. wiadomo zrywka
3. linka, pływająca linka 8mm (nie musi mieć przepisowych 30m) to podstawa ratowania innych i siebie. Kontakt z zimną wodą to zawsze szok, a w zimnej wodzie ... oj źle się pływa. Kiedyś o mało się nie utopiłem latem na Mazurach 5m od łodzi. Pływałem sobie wkoło żaglówki, super. Jak mnie złapał nagle zimny prąd, to nie miałem siły ani szybko płynąć ani krzyczeć do tych na łódce. Wypłynąłem z prądu i było ok, ale w grudniu nikt z niczego nie wypłynie. Na rzece zanim się połapiemy możemy być daleko od łódki. Pływająca linka przypięta i do łódki i do pasa niewiele przeszkadza, a pozwoli się dociągnąć do łódki w sekundy w mokrym ubraniu a pływanie to już nie to ...
4. trzeba wdrapać się na łódkę. Nie wiem czy ktoś z Was próbował bez schodków i pomocy innych. Bez stopnia masakra. W mokrych ciuchach i zimnej wodzie nawet wolę nie myśleć. Na składane schodki zbieram, ale ta sama linka przywiązana w dwóch miejscach łukiem z boku łódki (tym do którego jest dowiązana linka) tworzy tani schodek.
Dobrze wiedzieć, że w wodzie 5*C mamy na takie wybryki max 5 min. Potem już robi się tylko drętwo. W wypornościówce czas się wydłuża ale nie w nieskończoność a na wklejonym tu fimiku gościu się drapie na lód dłuuuuugo. A łódka jest podobnie śliska a dużo wyższa. Jak ktoś jest mniej sprawny albo już zmarznięty, ręce spoko zarzuci ale wdrapanie du ... może być niemożliwe bez "schodka".
Szczęśliwych wypadów!
Użytkownik Qh_ edytował ten post 18 styczeń 2023 - 19:47
- Jacques i pietro lubią to
#284 OFFLINE
Napisano 20 styczeń 2023 - 09:44
Dzięki Marcin za dobre rady. co prawda nie pływam sam ale może się zdarzyć a Siemianówka przeważnie jest niespokojna. Linkę już zamówiłem a z drabinką pokombinuję, może zrobię sznurkowo - drewnianą i latem przetestuję. Fladena szczerze polecam, mam go parę ładnych lat i zero problemów, zero przecieków i cieplunio jak w ulu.
#285 OFFLINE
Napisano 20 styczeń 2023 - 19:28
Z tą drabinką super pomysł. (a nie moje kaparzenie z łukami ale miało być szybko i z tej samej linki)
Aluminiowe szczeble na lince (drewniane będą pływać) mogą sobie leżeć zwinięte w zagłębieniu przy silniku a po osiągnięciu łódki można je ściągnąć do wody i wygodnie się wydrapać.
Ta linka do schodków nie musi pływać i moim zdaniem wystarczy spokojnie taka nawet 6mm (bo taką mam ).
No to idę szukać jakiejś rury Alu albo z kwasiaka … a co? Jak szaleć to szaleć. Na bank się przyda, bo wykapać się latem koło łódki malina …
#286 OFFLINE
Napisano 20 styczeń 2023 - 19:29
Dzięki Marcin za dobre rady. co prawda nie pływam sam ale może się zdarzyć a Siemianówka przeważnie jest niespokojna. Linkę już zamówiłem a z drabinką pokombinuję, może zrobię sznurkowo - drewnianą i latem przetestuję. Fladena szczerze polecam, mam go parę ładnych lat i zero problemów, zero przecieków i cieplunio jak w ulu.
Ten fladen to jest sztywny? Jak się w nim siedzi na łódce?
#287 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2023 - 15:16
Ten fladen to jest sztywny? Jak się w nim siedzi na łódce?
sztywny trochę jest to fakt ale można się przyzwyczaić i na łódce spoko się łowi
- comen lubi to
#288 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2023 - 20:08
Dziś pojechałem po Fladena.
Zdecydowałem się na jednoczęściowy, bo jak ma spełnić swoją rolę, to mam wrażenie, że jest dużo lepszy niż dwuczęściowy. Zabiera też mniej miejsca, nie podwiewa itp itd. no i można taniej wyrwać.
Pojechałem przymierzyć. Niestety mam problem, że idealnie to bym potrzebował góry XL a dołu M ... co w jednoczęściowym jest niemożliwe.
Przymierzyłem XL, góra super na koszulkę, luźna, ale dół to mimo, że miałem dżinsy bym drugiego takiego zmieścił ... dziękuję chcę iść. Ale gościu mówi, ze ma drugi L, ale Mullion. Wyciąga, no, nie taki szpanerski, prawie tak samo uszyty, za to bardziej miękki, stonowane kolory, czarno czerwony zamiast niebiesko oczojebny. Założyłem, pasuje, dół ok, góra, lekko przyciasna w ramionach ale ok. Siadam ok. Zacząłem marudzić a gościu mówi, że mi go odda za 500PLN. Nowy. No i przyjechał ze mną.
Wyporność ta sama. Pianka ta sama. Ochrona przed zimną wodą ta sama. Klasa D, CE itd.
Żółte i niebieskie by było brudne od razu, czerwone i czarne będzie też, ale nie będzie widać . Oczojebność na rybach też pomysł średni.
W domu jak założyłem na cienki dresik to leży jak ulał góra bez dżinsów się poluzowała ... pokazuję babie, że w sumie nie taki ładny ale mi pasuje. A ona? ... własnie ładny i będzie idealnie pasował do łódki! hahahaha no nawet nie pomyślałem, ale fakt, będzie.
No i to tak właśnie jest.
Jak coś popływam zdam relację. Mam nadzieję, że z wyporności i anty-hipotermii nie
Użytkownik Qh_ edytował ten post 23 styczeń 2023 - 20:14
- Sebulba lubi to
#289 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2023 - 10:00
nooo Marcinek to nieźle wyrwałeś tego ciucha
niech ciepło i sucho służy, będziesz Pan zadowolony
#290 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2023 - 18:36
Dzięki.
Ratownik morski od którego kupiłem bardzo chwalił ten kombinezon, teraz im zmienili na Fladeny i jedyna różnica, że niebiesko żółty fajnie wygląda na zdjęciach ale potem szybko się brudzi. Za nowego Fladena XL chciał 900 jednoczęściowego. Więc jakby ktoś chciał ...
#291 ONLINE
Napisano 21 październik 2023 - 19:14
Panowie potrzebuję opinii o kombinezonach Westin W4. Jak się sprawują? I jak wygląda kwestia doboru rozmiaru? Czy nosząc na co dzień ubrania rozmiar L kombinezon brać L czy M? Te rozmiary jakoś dziwnie opisane, a niestety nie mam gdzie przymierzyć.
#292 OFFLINE
Napisano 21 październik 2023 - 20:00
Zanim kupiłem(zamówiłem) swój kombinezon, to w sklepie wędkarskim przymierzyłem kilka. Mój rozmiar to XL. Po przymiarkach zamówiłem L i jest oki. Większość kombinezonów jest produkowana w Chinach. Jakaś dziwna ta ich numeracja. Tak samo z butami. Jak chińskie, to nr. większy musi być.
- stone lubi to
#293 OFFLINE
Napisano 01 listopad 2023 - 16:13
#294 OFFLINE
Napisano 01 listopad 2023 - 17:40
#295 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2023 - 19:18
Dziś pojechałem po Fladena.
Zdecydowałem się na jednoczęściowy, bo jak ma spełnić swoją rolę, to mam wrażenie, że jest dużo lepszy niż dwuczęściowy. Zabiera też mniej miejsca, nie podwiewa itp itd. no i można taniej wyrwać.
Pojechałem przymierzyć. Niestety mam problem, że idealnie to bym potrzebował góry XL a dołu M ... co w jednoczęściowym jest niemożliwe.
Przymierzyłem XL, góra super na koszulkę, luźna, ale dół to mimo, że miałem dżinsy bym drugiego takiego zmieścił ... dziękuję chcę iść. Ale gościu mówi, ze ma drugi L, ale Mullion. Wyciąga, no, nie taki szpanerski, prawie tak samo uszyty, za to bardziej miękki, stonowane kolory, czarno czerwony zamiast niebiesko oczojebny. Założyłem, pasuje, dół ok, góra, lekko przyciasna w ramionach ale ok. Siadam ok. Zacząłem marudzić a gościu mówi, że mi go odda za 500PLN. Nowy. No i przyjechał ze mną.
Wyporność ta sama. Pianka ta sama. Ochrona przed zimną wodą ta sama. Klasa D, CE itd.
Żółte i niebieskie by było brudne od razu, czerwone i czarne będzie też, ale nie będzie widać . Oczojebność na rybach też pomysł średni.
W domu jak założyłem na cienki dresik to leży jak ulał góra bez dżinsów się poluzowała ... pokazuję babie, że w sumie nie taki ładny ale mi pasuje. A ona? ... własnie ładny i będzie idealnie pasował do łódki! hahahaha no nawet nie pomyślałem, ale fakt, będzie.
No i to tak właśnie jest.
Jak coś popływam zdam relację. Mam nadzieję, że z wyporności i anty-hipotermii nie
Hej obiecałem zdać relację. W zeszłym roku zima pływałem po Mietkowie na elektryku wiec Mullion leżał i czekał.
I się doczekał.
Dzisiaj u mnie 4*C i deszcze ale już nie mogłem wytrzymać wiec wziąłem urlop i na Odrę. Ze dwie godziny w deszczu i potem ze dwie już bez. Ważne moja lodka na dzisiejszej wysokiej wodzie z prądem 50km/h pod prąd 42km/h dystans ok 5km w jedną stronę.
No, to polowilem wygodnie. Deszcz go nie przemoczył. 50km/h w deszczu nie spowodowało żadnych przecieków. Jednoczęściowy, nie żałuję. Wygodny, nic nie podwiewa i nie jest grubo jak przy”ogrodniczkach” i długiej kurtce. Pod spodem miałem jakies sportowe kalesraki (błąd bo było za ciepło) i na górę bluza. Na łódce zajebioza.
Z wad. No przy dzisiejszej temperaturze to lepiej sie było ubierać na miejscu. Albo lżej pod spód. Przy wyciąganiu, podłączeniu łódki sie zgrzałem i w aucie musiałem nastawić 16 stopni .
sikanie ok. Ale coś grubszego w jednoczęściowy mógłby być problem.
Ogolnie polecam Mulliona widac ze to profesjonalny morski sprzęt. Szczególnie za tę kasę. Bez porównania do spodni i oddychających zimowych kurtek ( bo tak pływałem do tej pory).
Użytkownik Qh_ edytował ten post 13 grudzień 2023 - 20:06
#296 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2023 - 11:14
Popatrzyłem na kilka filmików na YT z testami kombinezonów wypornościowych. Jak rozumiem, warunkiem, aby w tym się nie utopć jest szczelne pozapinanie rękawów, nogawek i kurtki. Jak mam cokolwiek rozpięte (kurtkę, bo mi się zrobiło za ciepło, czy spodnie bo chce mi się siku) i wpadę - to zonk. A jak już wpadnę do wody cały pozapinany, to utrzymywanie rąk i nóg nad powierzchnią. Na jak długo można liczyć na pozostawanie na powierzchni? Być może kombinezon wypornościowy jednoczęściowy jest ok, ale też mam wątpliwości. Czy nie jest jednak bardziej proste, wygodniejsze i bezpieczniejsze stosowanie dobrej kamizelki automatycznej samopompującej? Nawet pomijając fakt, że taki kombinezon nie jest chyba kwalifikowany jako obowiązkowy sprzęt ratunkowy
#297 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2023 - 14:04
Mam kamizelkę. Leży bo niewygodna. Tego się na da szczelnie pozapinać. Woda się wleje. W rękawach jest jakiś w miarę rękaw neoprenowy ale nogawki to już po chamsku na rzep. Chłopaki na morzu w tym pływają zimą. Słona, falująca woda zamarza później niz słodka. Oni pracują na kutrach w gumofilcach i w tym. I czasem wypadają. Ja kupiłem od ratownika morskiego. A ci to juz w ogóle skaczą za innymi.
Clou to pianka która jest wewnątrz. To ona trzyma ciepło i utrzymuje na wodzie. Mój kombi ma 75N. Wodę która się wleje … musisz ogrzać od ciała ale nie wychładza tak szybko. Bo nie ma wymiany.
Co do wygody. Jednoczęściowy jest super. Łowiłem 3 dni. Dwa padało. Sucho. Dzisiaj wiało nieźle. Cieplutko i wygodnie. Nic się nie podwija, nie masz grubo. W pasie ściągasz paskiem i się poruszasz wygodnie. Wędka nie zahacza jak o kurtkę. Nawet jak siedzisz.
Ja jestem mega zadowolony. Już poniżej 10*C na bank w kurtce pływał nie będę.
Kamizelki są super. Ale hipotermii nie zapobiegają. Ja pływam sam i w razie W będę potrzebował trochę czasu. Dzisiaj woda 3*C w zależności od odporności masz pare minut. A w kombinezonie kilka razy dłużej.
Użytkownik Qh_ edytował ten post 17 grudzień 2023 - 14:07
#298 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2023 - 15:55
Nie mam wiedzy na temat kompletów wypornościowych. Według tego, co piszesz, to, że woda wleje się pod spód spodni czy kurtki, nie przeszkadza w utrzymywaniu na powierzchni, tak? Tylko wówczas namokną wszystkie ciuchy pod spodem, więc czy ta pianka 75N wówczas da radę utrzymać mnie na powierzchni, czy inaczej, jak długo mnie utrzyma. Co będzie wcześniej - hipotermia, czy utonięcie ? Moja kamizelka samopompująca (Spinlock Deckvest Lite) ma 170N, jest lekka i bardzo wygodna. Mam zawsze ją założoną na łodzi - fakt, że jest to też takie minimum ze względu na moje ograniczenia. Wygodne, ciepła ciuchy plus kamizelka, czy komplet wypornościowy? Zimą nie łowię, więc chyba pozostanę przy wersji nr 1
#299 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2023 - 17:27
Kombinezon wypornościowy jest moim zdaniem tylko na zimę. Pow 10*C to się można w nim ugotować. Z ciuchów pod spodem to koszulka i jakiś cieniasek. Za dużo nie ma.
Jak nie pływasz zimą potrzebny Ci nie jest do niczego.
Hehehe namoknięte ciuchy, ważą ... nad wodą jak się trzeba no na łódkę wydrapać. W wodzie ważą ... tyle co woda .
Co Ty masz za kamizelkę? Normalna duża kamizelka z kołnierzem ma 100N. Chyba masz jakąś morską. Moja XXL pow 90kg ma 100N.
Aaaaaa bo Ty masz automatyczną. A to one mają więcej. Bo raczej konstruowane na morze. Ciekawe ile moja ma.
Abstrahując od przepisów. Asekuracyjne mają zazwyczaj 50N i się w nich spoko dynda. Kamizelka ratunkowa z kołnierzem ma 100N i ma unosić człowieka nieprzytomnego. Mój kombiak ma 75N (nie wiem czy to nie minimum dla ratunkowej). Ale jak stracę przytomność będąc sam na Odrze to mi w sumie już obojętne zimą. Jak kamizelka utrzyma to temperatura uśpi. Tylko w kombiaku dużo później.
Kombinezony wypornościowe są do pływania łodzią zimą no i na lód. A że przy okazji jest ciepły i wygodny to już bonus
Użytkownik Qh_ edytował ten post 17 grudzień 2023 - 17:29
#300 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2023 - 17:39
Co Ty masz za kamizelkę? Normalna duża kamizelka z kołnierzem ma 100N. Chyba masz jakąś morską. Moja XXL pow 90kg ma 100N.
https://www.szopener...FhoCD4AQAvD_BwE
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych