Zapomniałem wczoraj zapytać, czy wazyłeś ten akumulator, a jeśli tak, to ile naprawdę wazy?
14,9 kg
Moj LiFePo4 100Ah waży 11,1 kg za to rezerwa 120 AH żel 33 kg - masakra
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 21 kwiecień 2020 - 19:37
Zapomniałem wczoraj zapytać, czy wazyłeś ten akumulator, a jeśli tak, to ile naprawdę wazy?
14,9 kg
Moj LiFePo4 100Ah waży 11,1 kg za to rezerwa 120 AH żel 33 kg - masakra
Napisano 21 kwiecień 2020 - 21:02
Użytkownik Gadget edytował ten post 21 kwiecień 2020 - 21:58
Napisano 21 kwiecień 2020 - 21:27
Nic dodać nic ująć ... "krobka"!
Użytkownik BOB edytował ten post 21 kwiecień 2020 - 21:37
Napisano 24 kwiecień 2020 - 20:37
Napisano 24 kwiecień 2020 - 20:43
Dzisiaj kurier go przyniósł pierwsze wrażenie po wyjęciu z pudełka wow ale lekki!!! Zaczynam kręcić i tu mega rozczarowanie Aldebaran pracuje głośno i zdecydowanie ciężej niż moje daiwy. Multik rozebrałem i pierwsze co rzuciło mi się w oczy to fabryczny smar, który już nie spełniał swojej roli- miał konsystencję gliny odrazu wziąłem się za zmywanie tego czegoś z przekładni i pozostałych elementów. Aldek dostał nowy smar, łożyska potraktowałem oliwką, która była w zestawie(shimano bantam), łożyska szpulki także zakropiłem oliwką, która również była w zestawie(shimano bfs). Wodzik był z jednej strony oparty na tulejce, która wymieniłem na łożysko nierdzewne ezo. Teraz multik pracuje jak należy; cicho, lekko i płynnie Po obejrzeniu wnetrza tego shimaniaka stwierdzam ze nie jest wart tych pieniędzy i nie kupil bym go po raz kolejny. Mam nadzieje ze nad woda moje zdanie sie nieco odmieni
Nie zazdroszcze zakupu
Oby na lowisku sie wykazal
Napisano 25 kwiecień 2020 - 07:35
Napisano 25 kwiecień 2020 - 07:46
W kołowrotku tej klasy wodzik ,, plastikowy" przeraża.
Napisano 25 kwiecień 2020 - 07:51
Napisano 25 kwiecień 2020 - 21:40
Akurat tym "księżycem" poruszającym wodzik bym się nie przejmował. Przekładnia aluminiowa pomimo przełożenia 6.5:1 nie budzi zaufania. W wersji XG ząbki są zapewne mikroskopijnej wielkości. Moc hamulca 3.5kg przy maksymalnym ustawieniu i walką z grubym zwierzem pokaże co to warte. Ja wymieniłem dla płynniejszego startu filcową okładzinę hamulca na teflonową o tych samych rozmiarach. Spadła nieco siła hamowania ale to dla bezpieczeństwa przekładni
Napisano 25 kwiecień 2020 - 22:04
Dzisiaj kurier go przyniósł pierwsze wrażenie po wyjęciu z pudełka wow ale lekki!!! Zaczynam kręcić i tu mega rozczarowanie Aldebaran pracuje głośno i zdecydowanie ciężej niż moje daiwy. .....Wodzik był z jednej strony oparty na tulejce, która wymieniłem na łożysko nierdzewne ezo. Teraz multik pracuje jak należy; cicho, lekko i płynnie Po obejrzeniu wnetrza tego shimaniaka stwierdzam ze nie jest wart tych pieniędzy i nie kupil bym go po raz kolejny. Mam nadzieje ze nad woda moje zdanie sie nieco odmieni
Akurat tym "księżycem" poruszającym wodzik bym się nie przejmował. Przekładnia aluminiowa pomimo przełożenia 6.5:1 nie budzi zaufania. W wersji XG ząbki są zapewne mikroskopijnej wielkości. Moc hamulca 3.5kg przy maksymalnym ustawieniu i walką z grubym zwierzem pokaże co to warte. Ja wymieniłem dla płynniejszego startu filcową okładzinę hamulca na teflonową o tych samych rozmiarach. Spadła nieco siła hamowania ale to dla bezpieczeństwa przekładni
Myślę, że inżynierowie, to tak średnio brali pod uwagę siermiężne łowienie i walkę z grubym zwierzem, kiedy projektowali tę konstrukcję. Słyszałem o wyczynowcach, którzy nawet próbowali Aldebaranem łowić bolenie i nie wiedzieć czemu zarzynali przekładnię. Ale to ekstremalne przypadki.
To nie jest konstrukcja do poskramiania dużych ryb.
Napisano 25 kwiecień 2020 - 22:44
Napisano 26 kwiecień 2020 - 09:34
Kupiłem to siemano na pstrągi pod moje gumy a więc max 12g będzie obsługiwać. Często łowię spuszczając gumę z prądem i multik przy tej technice wydaje się lepszym rozwiązaniem niż stała szpula.
Napisano 26 kwiecień 2020 - 13:14
Napisano 26 kwiecień 2020 - 14:08
Miałem nie pisać ale nie mogę się powstrzymać. Szukałem kija pod lekkie łowienie woblerkami do max 5 gram. Łowienie z myślą o kleniach. Przeżuciłem kilka kiji. Nie było to, to czego szukałem. Popytałem ludzi i wybór padł na wędkę spod ręki Mekamila. Krótka wymiana wiadomości i zlecenie. Wędka ma być lekka i nie lecieć na ryj. Dobór uzbrojenia zostawiam Kamilowi. Ma być lekko i schludnie bez jakichś oczoje..ych wydziwień.
Wędka dotarła trzy tygodnie temu. Dopiero dziś przeszła pierwszy test nad wodą. 270 cm długości, cw 5-18 gram. Wykonana na blanku muchowym. Pirwsze wrażenia niesamowite. Wykonanie to zielony blank, zielone nici. Minimalistyczny wygląd- uchwyt plus lekkie wstawki korka do tego 11 przelotek.
Teraz o kiju. Jest idealnie taki jak sobie wyobrażałem. 123 gramy wagi. Z kołowrotkiem 4000 idealnie się wyważa. Woblerki 3 gramowe katapultuje na niebotyczne odległości. Klenia niebyło ale były dwie inne rybki (z racji okresu ochronnego nie wstawiam). Kij pracuje pod rybką idealnie. Spadów nie będzie. Jeszcze raz podziękowania dla Kamila. Kij taki jak opisywał że będzie. Nic nie klika nic nie przeszczy. Cw kija prawidłowe. No i ta praca blanku przy wyrzucie. BAJKA.
20200426_123641_copy_1376x2832.jpg
20200426_123721_copy_1376x668.jpg
20200426_123729_copy_1376x2832.jpg
20200426_130355_copy_1376x2832.jpg
20200426_130402_copy_1376x2832.jpg
20200426_125214_copy_1376x2832.jpg
Napisano 26 kwiecień 2020 - 14:17
Dlaczego pod taki kijek podpinasz młynek klasy 4000?
Napisano 26 kwiecień 2020 - 15:26
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Do krótkich kijów używam 2000 do dłuższych 3000 a powyżej 260 cm kołowrotków 4000.
Jak sie Tobie dobrze tak łowi to spoko.
Ja na ten przykład dzisiaj kijem 275 do 14gr operowałem młynkiem wielkości 2500
Użytkownik nyny edytował ten post 26 kwiecień 2020 - 15:27
Napisano 26 kwiecień 2020 - 15:49
Napisano 27 kwiecień 2020 - 11:18
Napisano 27 kwiecień 2020 - 13:42
Coś pięknego
Napisano 27 kwiecień 2020 - 14:50
@Gucio: zazdraszczam
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych