Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Prawda o operatach, czyli jak właśnie zostaliśmy wydymani (ponownie)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
66 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   symbio

symbio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 56 postów
  • LokalizacjaWlkp

Napisano 11 styczeń 2015 - 20:33

Czy ZO na wniosek koła ( a jeśli nie to kogo ?? ) może udostępnić do wglądu operat rybacki ??



#22 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4914 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 12 styczeń 2015 - 06:30

Nic nie rób Paweł , wytrzeżwiej i usiądź jak wszyscy na swoich rękach , a już broń Panie Boże nie zostań naszym reprezentantem ! Nic , nigdy ! Bo zostaniesz betonem albo chooyem złamanym - a każdy chooy to pijak , a każdy pijak to złodziej . I z rybactwem trza walczyć . Rybak to wróg , bić wroga  !!

hlehle to też wie napewno , i ta łatwa popularnonaukowa  wiedza go krzepi i unosi :D :D



#23 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5361 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 12 styczeń 2015 - 07:48

Czy ZO na wniosek koła ( a jeśli nie to kogo ?? ) może udostępnić do wglądu operat rybacki ??

Jeśli było prowadzone postępowanie jak w przypadku przetargu i podlega toto pod ustawę o zamówieniach publicznych to członkowie tego okręgu powinni mieć wgląd... Tak przynajmniej było jakieś 6 lat temu ,- może się coś zmieniło, trzeba by sprawdzić,- podpowie to każdy urzędnik zajmujący się ZP.

Swoją drogą coraz droższe staje się "wędkowanie" w złupionych Polskich wodach. Płaciłem ostatnio kartę tu gdzie mieszkam by ją przedłużyć na kolejne 5 lat no i tak na złotówki przeliczając to ok 180zł na 5 lat. Pewnie że dochodzą do tego jeszcze licencje na rzeki i to w moim przypadku jakieś dodatkowe 200zł (rocznie) ale zarówno opłaty jak i rybostan w stosunku do tego co "u nas w Polsce" wciąż mają się jak pięść do nosa podobnie jak to co z tych składek wynika lub powinno wynikać....


Użytkownik Rheinangler edytował ten post 12 styczeń 2015 - 07:49

  • hlehle i Mariano Mariano lubią to

#24 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 12 styczeń 2015 - 11:45

 I z rybactwem trza walczyć . Rybak to wróg , bić wroga  !!

hlehle to też wie napewno , i ta łatwa popularnonaukowa  wiedza go krzepi i unosi :D :D

 

Może nie aż tak skrajnie, ale zdecydowanie jest konflikt interesów pomiędzy rybakami i wędkarzami.

Nowoczesne wędkarstwo i rybacy mają zupełnie inne cele, które niestety w praktyce się wykluczają.

Nie da się pogodzić tych dwóch grup.

 

Ja jestem wędkarzem, łowię na wodach, którymi włada związek WĘDKARSKI (z nazwy), więc oczekuję żeby bronił interesów wędkarzy. Tak nie jest, więc mam z tym problem. 

 

 

Nie wiem skąd Ty czerpiesz swoją wiedzę, ale tak się składa, że wśród moich dobrych kolegów są zarówno ichtiolodzy pracujący na rzecz rybaków jak i na rzecz wędkarzy, są tacy którzy hodują ryby pod zarybienia, są też rybacy w stanie spoczynku. Fajny przegląd - te same wykształcenie, ta sama wiedza, a często zupełnie inne wnioski i postrzeganie "racjonalnej gospodarki rybackiej". Zawsze przez pryzmat własnych celów. Ktoś kto żyje z pisania operatów dla gospodarstw rybackich, będzie bronił rybaków. Ten który pisze dla nowoczesnych wędkarzy i sam jest zapalonym wędkarzem, będzie walczył z rybakami. Ten co hoduje ryby, będzie zwolennikiem jak największych zarybień itd itd.

 

Ja nie twierdzę, że my wędkarze jesteśmy święci i tylko my mamy rację. Uważam jedynie, że na "naszych" wodach nie powinno być KOMERCYJNYCH odłowów, ponieważ nigdy nie będzie to służyć naszym wędkarskim celom.



#25 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4914 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 12 styczeń 2015 - 20:30

hlehle czy będzie komercyjnie łowił rybak z zewnatrz , czy ekipa związkowa - na jedno w sumie wychodzi . Jest to problem całkiem zastępczy , może nawet dziesięciorzędowy - choć ambicjonalnie , prestiżowo pojmowany może być dla wielu ludzi pierwszorzędowy . 

Konfliktu nie ma , tak samo jak i współpracy :rolleyes: Groźne machanie palcem w bucie , paranoiczne jazgotanie , robienie magla po forach niczego nie zmienia . Nasza sytuacja , stan państwo , skala wieloletnich zaniedań stawia nas ciągle wobec zupełnie prostego dylematu :)

Co dalej z tym całym chlewem począć ?

Na bycie gospodarzem , menagerem , czy też odpowiedzialnym uzytkownikiem to my jakoś ani ochoty , ani predyspozycji nie przejawiamy - choć są w tej materii całkiem przyzwoite wyjątki , choćby Krosno . Kultywujemy wiecznie chamskie , degeneracyjne wzory , z jednym jedynym możliwym sojusznikiem nie potrafimy nie tylko rozmawiać , bądź na stałe współpracować , choć jest to w świecie standard i są to papużki nierozłączki - choc może tego aż tak bardzo nie widać - a już napewno poszczuty widzieć tego sobie nie życzy . Zadęcie mamy mocarstwowe , mozliwości nikłe .

Stać nas na więcej ? Stać nas na lepiej , mądrzej ?

 

U nas rzeką zarządza redaktor amator  , podstawowym żródłem wiedzy jest mało ambitny miesięcznik , a opinię wiekszości  kształtuje szeptane bredzenie Lucka i odjechane fantazje Przemo . Instytucjonalne rybactwo tak samo jak my , nie jest w idealnym zdrowiu , i to jest być może świetny moment na nowe otwarcie ,  zasadniczą złych stosunków korektę ..

 

Nie no , poniosło mnie - to niemozliwe :D :D

 

I proszę - nie nazywajcie mnie trolem . Nie troluję ,  tylko z nudów surfuję po tych zadziwiająco lichych , skandalicznie niskich  falach , oczekując na prawdziwie wielkie fale , na tsunami , które może nadejdzie i wszystko zmieni .. a może nie :)



#26 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 12 styczeń 2015 - 23:51

Sławku, znasz taką zasadę "dziel i zwyciężaj"? Tak się rozwiązuje problemy. Nie tylko trzeba je podzielić na drobne części, ale trzeba wybrać kolejność ich rozwiązywania.

Jest też taka zasada, że należy starać się zmieniać to co od nas zależy i to na co mamy wpływ, a olewać rzeczy które znajdują się poza tą strefą.

 

Nie można na raz rozwiązywać wszystkich problemów tego świata, bo skończy się jedynie gadaniem i frustracją. Rybacy to problem namacalny i relatywnie łatwy do rozwiązania. Oczywiście pozbycie się tej konkurencji nie spowoduje, że nagle nasze wody staną się eldorado, ale to byłby pierwszy krok. Krok który pomógłby zrozumieć wielu osobom, że to my jesteśmy gospodarzami, a nie jacyś tam "działacze".

Wtedy można pomyśleć o zmianie mentalności, regulaminów itd.



#27 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4914 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 13 styczeń 2015 - 06:46

Najważniejsza jest realna decyzyjność , szabelkizm odkładamy na zakrapiane przyjęcia przy stole . Właśnie skuteczniej jest  dwrotnie jak dziel i rządź . Łącz się i współpracuj dla własnego pożytku !

Plus nieodzowny prestiż , poczucie właścicielskie , odpowiedzialność oraz umiejetność używania na swoje potrzeby po wielokroć sprawdzonych w świecie wzorów i metod . Dobrze jest też widzieć swoje miejsce , realia , umocowanie w rzeczywistości . Albo wybrać sobie silnego instytucjonalnego protektora , takiego powiedzmy jak dla naszych nieudolnych elit są dzisiaj Niemcy .

Inaczej tylko wieczny Munhausen najarany lekturą pisemka , które rozniosło maksymalnie dużo populistycznych obyczajów tudzież ćwierćwiedzy :) I dalej prosta , przeciwskuteczna , bezpieczna negacja - nihilizm to się zwie i lepiej członkom podchodzi .

A to właśnie złosliwie widzę .. i surfuję dalej , Danielu  :D 



#28 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 13 styczeń 2015 - 13:40

Najważniejsza jest realna decyzyjność , szabelkizm odkładamy na zakrapiane przyjęcia przy stole . Właśnie skuteczniej jest  dwrotnie jak dziel i rządź . Łącz się i współpracuj dla własnego pożytku !

Plus nieodzowny prestiż , poczucie właścicielskie , odpowiedzialność oraz umiejetność używania na swoje potrzeby po wielokroć sprawdzonych w świecie wzorów i metod . Dobrze jest też widzieć swoje miejsce , realia , umocowanie w rzeczywistości .

 

- "Dziel i zwyciężaj" to nie to samo co "dziel i rządź", mimo że pierwsze wywodzi się z drugiego  ;) Poczytaj, a jak coś to mogę wytłumaczyć Ci na priv, żeby tu nie śmiecić.

 

Wracając do Twojej wypowiedzi ...

 

- Jak najbardziej zgadzam się z tym żeby się łączyć i współpracować. Rzecz prawie nieosiągalna wśród Polaków ... jednak jakby tak zjednoczyć wędkarzy, to można by góry przenosić.

Za to nigdy wędkarze nie dogadają się z rybakami, a tym bardziej w naszym kraju.

Nie dogadują się w innych krajach, tym bardziej nie uda się tutaj.

 

- Chciałbym żeby wędkarze poczuli się opiekunami wód, chciałbym żeby czuli za nie odpowiedzialność - nie ma na to szans dopóki na tych samych łowiskach operują rybacy. 

Jest kilka prostych zasad, które pomagają to osiągnąć: właściciel (owner) musi być jasno zdefiniowany, decyzyjny oraz ponosić odpowiedzialność (accountability). Niestety wędkarze i rybacy w obecnej formie nie są w stanie być wspólnie właścicielami, ponieważ mają rozbieżne cele i z czasem te cele będą się coraz bardziej rozjeżdżać.

 

- Sprawdzone wzorce i metody. Praktycznie nie istnieją miejsca gdzie rybacy dogadują się z wędkarzami. Tam gdzie obie grupy występują na tym samym łowisku, zawsze dochodzi do konfliktu. Pogadaj z chłopakami z UK, którzy są na tym forum. Konfliktów nie ma tam, gdzie rybacy sobie łowią sobie w innych miejscach lub inne gatunki ryb niż wędkarze. Bardzo dobrym przykładem jest Holandia, gdzie rybaków odławiających ryby śródlądowe jest garstka, a mimo to jest wojna między nimi a wędkarzami. Sprawdzony wzorzec, to taki w którym rybacy sobie gospodarują na swoich wodach a wędkarze na swoich. 



#29 OFFLINE   lafer

lafer

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 66 postów
  • LokalizacjaHolandia
  • Imię:Kamil

Napisano 13 styczeń 2015 - 17:49

http://www.combinati...gustus-2013.pdf

 

Nie przesadzaj, że 150 załóg (firm) to taka garstka :) do tego dochodzi 60 dwuosobowych załóg na Ijselmeer z tym, że na tym zbiorniku rybactwo nie jest głównym dochodem tych ludzi i jak kiedyś słyszałem, albo czytałem to są tam w związku z tradycją rybacką. Dodam jeszcze, że połowy ukierunkowane są najbardziej (w kolejność) na: węgorz, sandacz, okoń, szczupak karp itd. 


Użytkownik lafer edytował ten post 13 styczeń 2015 - 17:58


#30 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 13 styczeń 2015 - 18:53

Tam gdzie bywam, jest ich niewielu, ale za to łoją sandacze na potęgę. Holenderscy wędkarze są mocno z nimi skłóceni i głównie w rybakach upatrują winowajców przełowienia tej ryby.

Jak jest prawda ... nie wiem.



#31 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4914 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 13 styczeń 2015 - 20:32

W zupełnie dla mnie niezrozumiały sposób stało się , że jestem kalendarzowo starszy od wiekszości uzytkowników , choć zdecydowanie młodszy duchem od większości dziadów :)

Jednak pamiętam model wg którego funkcjonował kiedyś PZW . Było to za głębokiej komuny- której naturalnie na pohybel - ale ten konstrukt był o dziwo modelem bardzo spójnym i bardzo efektywnym . To naprawdę działało , choć nie było w tym żadnej większej filozofii , nagminnej dzis mniemanologii , to była rutynowa , prosta kontynuacja modelu przedwojennego - no bo co tu można w gruncie rzeczy nowego wymyśleć , prócz nowomowy ? :)

Ryb , rybaków i wędkarzy było do oporu . Nie zmyślam , mówię jak było ..

 

Tak prawdę powiedziawszy ten ogólny zjazd do zajezdni i poszukiwania świętego Graala zaczeły się równo z transformacją ustrojową , a u nas z pierwszą kadencją E.Grabowskiego , który z entuzjazmem zainicjował poszukiwania jakiejś pseudonowoczesnej formuły dla zupełnie tradycyjnego zajęcia , która byłaby bardziej atrakcyjna dla usportowianego na siłę związku , dla tych wszystkich zakompleksionych niby światowców , co mieli fantastyczne pomysły i nierealne rozdmuchane oczekiwania . Skończyła się wtedy pewna epoka , sposób postrzegania wędkarstwa , wody , wzajemnych relacji pomiedzy jej uzytkownikami . Dobrych składowych , bo dziś ich brak . Zaczął się beznamiętny konsumpcjonizm i wycwaniony klientelizm . I trwa do dziś ..

 Ten urojony konflikt , którego nie ma , a który nonstop kreujecie , podnosicie , to jest efekt bezwiednie przenoszonej tutaj agresji , atmosfery nieustannego konfliktu . Przywykliśmy do takiej wojennej narracji . Nie umiemy inaczej  :(

 

I nie mówcie mi więcej że jestem trolem albo hejterkę uprawiam .. bo to nie ja jestem Charlie :innocent:    



#32 OFFLINE   luk_80

luk_80

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 826 postów
  • Lokalizacja03-980

Napisano 13 styczeń 2015 - 21:05

"Tak prawdę powiedziawszy ten ogólny zjazd do zajezdni i poszukiwania świętego Graala zaczeły się równo z transformacją ustrojową , a u nas z pierwszą kadencją E.Grabowskiego , który z entuzjazmem zainicjował poszukiwania jakiejś pseudonowoczesnej formuły dla zupełnie tradycyjnego zajęcia , która byłaby bardziej atrakcyjna dla usportowianego na siłę związku , dla tych wszystkich zakompleksionych niby światowców , co mieli fantastyczne pomysły i nierealne rozdmuchane oczekiwania."

 

Panie Sławomirze (z Szacunku nie po forumowemu Sławku). Nie tylką tą częścią rzeczywitości zajęli się tacy jak Pan Grabowski (oczywiście do nie dawna były wieczny-prezes). Swoją drogą nie znam dobrze źródła ale jestem w stanie uwierzyć w większość zarzutów o Panu Grabowskim:

 

http://mazurskiwedkarz.pl/prezes-pzw/

 

Rozumiem, że jego działalność zniszczyła to co funkcjonowało dobrze do tzw: czasów minionych. Z przykrością muszę wyznać, że wtedy nie wędkowałem. Ale może ktoś wymieni zasługi po 89? tej ekipy? 

 

PZW przypomina mi trochę PZPN. Tam też był beton, okopany w swoich wpływach, stanowiskach, forsie itd. Ten drugi zaczął reformę, nie wierzę, że całkowicie ale coś drgnęło. Niestety ten pierwszy nie jest na tyle medialny by ktoś nawet wspomniał o tym w prasie lub TV.


Użytkownik luk_80 edytował ten post 13 styczeń 2015 - 21:20


#33 OFFLINE   Pawgas

Pawgas

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 782 postów
  • LokalizacjaBerlin/Szczecin
  • Imię:Paweł

Napisano 13 styczeń 2015 - 21:16

Jeśli ktoś byłby zainteresowany treścią operatów to jestem przekonany, że można by je uzyskać z RZGW w ramach dostępu do informacji publicznej. 


  • @Wojti lubi to

#34 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 13 styczeń 2015 - 21:27

Jeśli ktoś byłby zainteresowany treścią operatów to jestem przekonany, że można by je uzyskać z RZGW w ramach dostępu do informacji publicznej. 

Nie można. Odsyłają do dzierżawcy a dzierżawca nie udostępnia. RZGW może udostepnić kto wygrał przetarg.


Użytkownik sacha edytował ten post 13 styczeń 2015 - 21:28

  • Gadget lubi to

#35 OFFLINE   Mariusz Gulbiński

Mariusz Gulbiński

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 105 postów
  • LokalizacjaWarmia
  • Imię:Mariusz

Napisano 13 styczeń 2015 - 21:37

To ja Sławku mam taki urojony konflikt, który wg Ciebie nie istnieje: czerwiec, warmińskie jezioro, poławiam sandacze metodą opadingową, bierą jak nigdy, pojawia się miejscowy rybako-strażnik, sprawdza licencje i wręcz po koleżeńsku pyta o wyniki, sielanka. Następnego dnia zjawiam się skoro świt, próbuję ustawić łódkę na tej samej miejscówce, a tu k...a siaty stoją. Ale to jeszcze nic. Ze mgły wyłania się ten sam co wczoraj rybako-strażnik i drze japę, że mu ryby z siatek kradnę. I tu mam Sławku pytanie, gdzie popełniłem błąd we współpracy z rybakiem? Podejrzewam nawet, że ten konflikt urojony wynikł z zastosowania przeze mnie opadingu w celu pochwycenia ryb. Historia jest jak najbardziej autentyczna i moim zdaniem w pełni oddaje całokształt stosunków wędkarsko-rybackich na wodach w których wędkuję. Jeżeli chodzi o rybaków, jestem za, ale tylko i wyłącznie na stawach, a jeżeli chodzi o wędkarzy, też jestem za, ale tylko i wyłącznie pasja i rekreacja, bez zapełniania zamrażarek.



#36 OFFLINE   Pawgas

Pawgas

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 782 postów
  • LokalizacjaBerlin/Szczecin
  • Imię:Paweł

Napisano 13 styczeń 2015 - 21:39

Nie można. Odsyłają do dzierżawcy a dzierżawca nie udostępnia. RZGW może udostepnić kto wygrał przetarg.

No to działają niezgodnie z Ustawą o dostępie do informacji publicznej zgodnie z której art. 5 ust. 2 Prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy. Ograniczenie to nie dotyczy informacji o osobach pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji, w tym o warunkach powierzenia i wykonywania funkcji, oraz przypadku, gdy osoba fizyczna lub przedsiębiorca rezygnują z przysługującego im prawa. 

 

Jeśli nie udostępnią to trzeba zaskarżyć to do WSA. Mogę przygotować odpowiednie pisma bo zajmuję się takimi rzeczami codziennie. To co - bawimy się?


  • minecjusz lubi to

#37 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 13 styczeń 2015 - 22:43

Ale co jak już te operaty zobaczymy? Przypuszczam, że z punktu prawnego nic im zarzucić się nie da.



#38 OFFLINE   niszczu

niszczu

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 13 styczeń 2015 - 23:14

WŚ właśnie zbiera podpisy pod petycją o wyrzucenie rybaków z wód PZW.

 

http://www.wedkarski...p-sieciom-w-pzw



#39 ONLINE   Pickerel

Pickerel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • Imię:Wojtek

Napisano 13 styczeń 2015 - 23:58

Podpisana. Teraz czekam na petycje o wyrzucenie PZW z naszych wód.
  • Maciejowaty, minecjusz i Pimas lubią to

#40 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4914 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 14 styczeń 2015 - 06:40

marxx , a skąd założenie że łowienie z opadu ma ogólnopolski priorytet ? Gołębie lataja po niebie , a gołębiarze nie mają poczucia wyższości ani wyjątkowości :) Jesteśmy pełnowymiarowym decydentem , czy znów Kalego głos ?  A jak nas kajakarze wypchną , albo cykliści wodni ? 
Pokrzykiwali też  o zniesienie wymiarów ochronnych na potrzeby zawodów i klubów spinningowych  , lobbowali za wyrugowaniem głowacicy i zawsze za wszystkim co jest róbta co chceta . Normalnie ,  pod publiczkę  :)