[suzi13]

A może zna ktoś jeszcze jakieś miejsca do łowienia nie licząc jeziora Sukiel na których nie wymagana jest karta wędkarska?

[zamki]

A może zna ktoś jeszcze jakieś miejsca do łowienia nie licząc jeziora Sukiel na których nie wymagana jest karta wędkarska?

Nie znam w najbliższej okolicy z dalszej Masz w Szwaderkach łowisko
specjalne.
A najlepiej ruszyć pupcię na Bałtycką 2 i zdać egzamin, który z tego co wiem do najcięższych nie należy a to rozwiąże problem gdzie mozna bez karty .....

[Maja 2]

@zamki, @guciolucky, @rybak. Może przyda się Wam informacja, że o boleniach na forach kół z Bartoszyc i Sępopola cisza. W minioną niedzielę były zawody spiningowe koła Kleń Sępopol- wyniki takie sobie. Padły w sumie chyba 3 szczupaki( jeden ponad 3 kg.) i trochę okoni. Zawody były na odcinku od Stopek do granicy państwa, można było też udać się w górę rzeki. Zaczęły się wczesnym rankiem Od siebie dodam, że rzeka jest tam bardzo chimeryczna. Traficie dobrze to połowicie, najczęściej okonie. Nie traficie to kiszka. Bywa, że spływa się o kiju. Dobrze jak byście znaleźli sobie kogoś, kto tam często bywa i pokaże najlepsze miejscówki.O bolenie musicie popytać miejscowych. Ja słyszę o nich głównie wiosną. Mało jest speców którzy je łowią regularnie.
Pozdrawiam- Maja2

[guciolucky]

Smutne wieści tym bardziej, że do wiosny daleko. Szkoda, że jak kupowałem mieszkanie w Olsztynie nie zwróciłem uwagi na brak występowania tutaj dużej rzeki

[maxtip]

A może zna ktoś jeszcze jakieś miejsca do łowienia nie licząc jeziora Sukiel na których nie wymagana jest karta wędkarska?

... Zezuj (?).

[zamki]

Smutne wieści tym bardziej, że do wiosny daleko. Szkoda, że jak kupowałem mieszkanie w Olsztynie nie zwróciłem uwagi na brak występowania tutaj dużej rzeki

Będziemy jeździć nad Wisłę
albo na morską plażę ?

Maja2 dzięki za informacje.
Zaglądam na tamtejsze fora i sam byłem zdziwiony, że taka cisza ale
składałem to na karb utrzymywania w tajności miejscówek przez tamtejszych wędkarzy.My spróbujemy znacznie wyżej i bynajmniej ja nie nastawiam się na połowy a na miłe spędzenie dnia z kolegami.
Nie mniej złowić rybę by było miło .......

[qban]

Ja rowniez z mila checia bym sie wybral ale musze czekac na plan zjazdow:) Słyszalem ze kolo Sępopola mozna zlapac niczego sobie szczuplego.

[Maja 2]

Przykro być posłańcem przynoszącym złe wieści. Jednak gdybyście mieli sporo bliżej w te okolice, to bym Was namawiał na wizytę. Porażka mniej by bolała, a w razie dobrego dnia mielibyście powód do zadowolenia. Niedawno, około 2 tygodnie temu brały ładnie spore okonie. Wyłowione miały od 0.5 do 0.7 kg. Kilka niewyciągniętych. Znajoma, która łowi na grunt złowiła ok półtorakilogramową sztukę. Na stronie koła Kleń Sępopol jakiś czas temu była również informacja o złowionym i wypuszczonym szczupaku w granicach metra i wadze coś ok. 8 kg. Oprócz rejonu w dół od Sępopola warto jeszcze odwiedzić zalewy przy miejscowościach Rogóż i Kotowo.Byłem na Rogóżu w niedzielę z kumplem. Ja małego okonka ,kolega dwa wymiarowe szczupaki, jeden poniżej wymiaru. Niby nic, ale..... http://www.leszcz.netarteria.pl/viewtopic.php?p=4276&hig hlight=#4276 Jak widać ryby są. I to ładne. Chodzą też wieści o okoniu ponad 2 kg złowionym przy samym brzegu na Łynie w miejscowości Koniewo i jeśli kogoś to interesuje również o metrowym, ważącym ok 8 kg leszczu złowionym w głównym nurcie gdzieś na odcinku Koniewo-tama w Rogóżu. Zalewu na Kotowie nie znam. Powstał niedawno i podobno ostro tam kłusują. Niestety to bolączka całej Łyny w okolicach od Lidzbarka Warmińskiego do Granicy Państwa. Co do słabości w boleniu, być może to tylko brak zapaleńców łowiących te ryby. Ale kiepsko byłoby się przekonać na własnej skórze, że to nieprawda. Jak pisałem w poprzednim poście o tych rybach słyszy się głównie na wiosnę. Padają 4- 5 kg sztuki nawet w samych Bartoszycach, ale z tego co wiem są to przede wszystkim przyłowy. Główne przynęty na szczupaka to: gumy ( kopyta)w kolorze białym z niebieskim grzbietem i seledyny( jednolite sprawdziły się koledze w niedzielę). Sorry, że tak chaotycznie się rozpisałem, ale główne informacje mam nadzieję zawarłem wszystkie i ktoś, może Wy, z nich skorzysta.
Pozdrawiam. Maja 2

[zamki]

Przykro być posłańcem przynoszącym złe wieści.
Pozdrawiam. Maja 2

Przejrzałem link i szkoda, że tak dużo ryb już nie wraca do wody.
Kiedyś się spotkamy na pewno bo mam nadzieję, że poznawanie Łyny na tym jednym wyjeździe się nie skończy. Pozdrawiam.

[hasior]

widzę w linku od kompletu do kompletu,a co komplet to 2 mniej w wodzie

[qban]

Niestety u Nas jest troszke inna kultura łowienia niz nawet na połodniu Polski gdzie spiningisci wypuszczaja prawie wszystko... Mysle ze to sie zmieni dopiero wtedy kiedy umrze pokolenie wojenne... Nawet wiem jak dziadek moj podchodzi do tego tematu... Niestety nie daje sobie nic wytlumaczyc, a szkoda.

[zamki]

Niestety u Nas jest troszke inna kultura łowienia niz nawet na połodniu Polski gdzie spiningisci wypuszczaja prawie wszystko... Mysle ze to sie zmieni dopiero wtedy kiedy umrze pokolenie wojenne... Nawet wiem jak dziadek moj podchodzi do tego tematu... Niestety nie daje sobie nic wytlumaczyc, a szkoda.

Ale tam w tym linku ludzie młodzi ....... żadne dziadki
do tego w internecie obcykani , świadomi .....

[Sławek.Sobolewski]

Myślę, że nie trzeba zapędzać się 100km za miasto chyba że ktoś lubi lub Łyna wydaje być się bardziej... urokliwa? rybna? Jak to mówią, najlepsze efekty zawsze na drugim brzegu:) Piękne grube bolenie chlapią np. tu:

http://tiny.pl/h1wfg

Warunkiem powodzenia jest między innymi środek pływający.

[qban]

Ogólnie z jednej jaki i drugiej strony mostu bija:) ostatnio gosc wyjal tam taka swinie z drugiej strony mostu kolo 70 cm:) Tylko tam strasznie ciezko trafic w moment kiedy żeruja:/ Aczkolwiek ja nie jestem specjalista wiec sa to tylko moje jakies spostrzezenia.

[zamki]

Myślę, że nie trzeba zapędzać się 100km za miasto chyba że ktoś lubi lub Łyna wydaje być się bardziej... urokliwa? rybna? Jak to mówią, najlepsze efekty zawsze na drugim brzegu:) Piękne grube bolenie chlapią np. tu:

http://tiny.pl/h1wfg

Warunkiem powodzenia jest między innymi środek pływający.

Tam w tym zielsku ?
No niestety tam bez łódki szans nie ma na zbyt udane połowy chociaż kiedyś próbowałem przy samym moscie i udało się zębatkę drapnąć i kilka ładnych okoni. Powyżej za zakręten na zachodnim brzegu widziałem kilka dostępnych z brzegu miejscówek a na drugim brzegu z tej małej skarpy przy łące łowił człowiek ładne leszczydełka.

sam_olsztyn tam się nie da w kilka osób połazić ze spinem i dlatego szukamy dogodniejszego miejsca no i nie koniecznie daleko od Olsztyna. Dołączysz ?

[Gadget]

w końcu i ja powróciłem po tygodniu nie obecności. Ja też się pisze na tą Łynę!!! juz dłuższy czas sie tam wybieram i jakoś tak na razie nie wyszło;/ Jesienią sporo szczupaków łowie z kolegami we wspomnianym Łaniewie i jak i na pięknych zakrętach w Spręcowie. To co będziemy tam atakowac? chyba jakies szczupaki i bolki? moze jakiś sandacz sie trafi. pozdro

[zamki]

Bolki a do tego sandał - popieram

[rybak109]

no to fajnie, że chętnych przybywa

rozwieziemy się na dwa lub trzy odcinki, a po łowieniu jakieś ognisko się zrobi.

aha - lista cały czas otwarta

[Maja 2]

widzę w linku od kompletu do kompletu,a co komplet to 2 mniej w wodzie

Niestety, nieliczne wyjątki jedynie potwierdzają regułę. Następny post po cytowanym mówi chyba wszystko. Były już i zawody, gdzie rozgrywało się je na żywej rybie, a i tak część po ważeniu dostawała w łeb. Smutne. Tu w dużej mierze panuje przekonanie, że jak ja nie wezmę, to weźmie kto inny. A i kłusowników tu dostatek niestety. Do chłopaków z Olsztyna- do zobaczenia w lepszych czasach, mam nadzieję, ze kiedyś się spotkamy na rybnej Łynie. Pozdrowienia również dla PSR z Olsztyna, jeśli ktoś z Was to czyta. Trochę nasiliły się kontrole i coś w świadomości wędkarzy drgnęło. Jako miejscowy to zauważam. Szacun.

[zamki]

Maja dojedź do nas na to spotkanie.