[rybak109]

Zapraszam do posta wyżej

 

nie bardzo Cię rozumiem ale wiem, że jeżeli ktoś się pochwali w tym wątku jakimiś rybami, to Ty i tobie podobni wędkarze z naszego kochanego miasta, pewnie to wykorzystają i potem te ryby, którym taki @bartek zwraca wolność będą walały się po podłodze Twojej łódki... 

[Robert Crocker]

Nie robię nic innego tylko śledzę fora, porównuje nicki i oglądam zdjęcia po to żeby uderzyć na Bartka wodę Dorosłe chłopy a k*** gupie Panie

Użytkownik Robert Crocker edytował ten post 21 grudzień 2016 - 08:34

[bartek]

Taka nasza polska rzeczywistość wędkarska, że ludzie tłuką ryby jak popadnie. Wedle badań naukowych 3/4 ryb odławiana jest przez wędkarzy. Większość z nich jest zabijana. Na wszystkich forach wszyscy narzekają na rybaków, że to ich wina. Oczywiście oni też dokładają swoją cegiełkę. Zawsze powtarzam, że największymi szkodnikami wód są wędkarze, to oni wywierają największą presję. W Naszej okolicy jest parędziesiąt akwenów gdzie nie ma prowadzonych odłowów gospodarczych, a jakoś ryb tam nie widać.

[@Brig]

Foty tylko dla zaufanych znajomych. Wstawianie zdjęć na tym forum grozi głupimi komentarzami ludzi którzy ryby widują na obrazkach albo filmach. Z resztą jak widać powyżej nawet napisanie zwykłego posta wiąże się z głupimi docinkami.[/

Bartek ten sezon u mnie też bardzo udany ,ale stwierdzenia , że u nas są rybne wody jakoś odbiega mi od rzeczywistości.:-)

A i zależy od tego co rozumiemy pod pojęciem rybna woda, u mnie 100m od bloku też jest jeziorko na którym nigdy nie było rybaków za to siedzą dziadki na stołeczkach od rana do wieczora prawdziwi bezlitośni zabójcy wyposażeni w spławikówki i żywcówki robią robotę lepszą niż nie jeden zastęp rybacki :-)

Użytkownik brig edytował ten post 21 grudzień 2016 - 09:16

[Robert Crocker]

Ja osobiście 3/4 czasu nad wodą spędzam w godzinach popołudniowych kończąc łowienie o zmroku. Wtedy ryb nie zabieram. Zdarza mi się zabierać coś po rannych wypadach i tu będę stał na stanowisku, że płacąc 700 zł rocznie mogę te kilka razy w roku.

[partyzant]

Wystarczy spojrzeć na rybność wód PZW, gdzie sieci nie ma.
Normalnie eldorado

[bartek]

Dla mnie rybna woda to taka gdzie łowi się regularnie szczupaki powyżej 80 cm i okonie powyżej 35cm.

[bartek]

A takich wód w naszej okolicy jest trochę.

[bartek]

Crocker bez urazy , ale po tym co napisałeś, że jak płacisz 700 zł to ci się należy zabrać ryb i po zdjęciach jakie pokazujesz na innym forum to nigdy w życiu nie pokazałbym ci gdzie i jak łowię, tym bardziej nie zabrałbym ciebie na ryby. Tacy właśnie no kilowcy są zarejestrowani na tym forum. Masakra.

[Robert Crocker]

Jakbyś dobrze doczytał to ja wystosowałem "zaproszenie" i nigdy nikogo nie pytam gdzie łowi. Mam 4 łódki na 4 jeziorach i przed sobą parę ładnych sezonów na ich rozpracowanie. Mniej samouwielbienia i nie schlebiaj sobie bo nie z takim zawodowcami już pływałem

[maxtip]

Mniej samouwielbienia i nie schlebiaj sobie bo nie z takim zawodowcami już pływałem

... czyli z jakimi? Z takimi co to cię "beretować" czterdziestaczki nauczyli? No, weź ty się opamiętaj...

... staram się mieć zdrowy stosunek do "odświętnie" zabranej rybki, ale jak widzę ledwo wymiarowego szczupaczka, turlającego się po dnie łodzi i do tego na agrafce, to mi zaczyna grzecznych słów brakować... pomijam tego "89", który to obligatoryjnie w wodzie powinien wylądować...

[GregorS]

A takich wód w naszej okolicy jest trochę.

 

To podziel się na priv jakie wody w okolicy są takie rybne a w nadchodzącym sezonie nie omieszkam sprawdzić.

[Robert Crocker]

To podziel się na priv jakie wody w okolicy są takie rybne a w nadchodzącym sezonie nie omieszkam sprawdzić.

pewnie Sukiel ::D:D

[DAN666]

Foty tylko dla zaufanych znajomych. Wstawianie zdjęć na tym forum grozi głupimi komentarzami ludzi którzy ryby widują na obrazkach albo filmach. Z resztą jak widać powyżej nawet napisanie zwykłego posta wiąże się z głupimi docinkami.[/

Bartek ten sezon u mnie też bardzo udany ,ale stwierdzenia , że u nas są rybne wody jakoś odbiega mi od rzeczywistości.:-)

A i zależy od tego co rozumiemy pod pojęciem rybna woda, u mnie 100m od bloku też jest jeziorko na którym nigdy nie było rybaków za to siedzą dziadki na stołeczkach od rana do wieczora prawdziwi bezlitośni zabójcy wyposażeni w spławikówki i żywcówki robią robotę lepszą niż nie jeden zastęp rybacki :-)

to jest Arku wysoko wyspecjalizowana grupa społeczna propagująca w swym nie wąskim gronie zasadę C&G czyli Catch and Grill   

[@Brig]

]to jest Arku wysoko wyspecjalizowana grupa społeczna propagująca w swym nie wąskim gronie zasadę C&G czyli Catch and Grill


Daniel raczej C&P jak patelnia :-)
Gril jest za nowoczesnym sprzętem i za trudnym w obsłudze.

Użytkownik brig edytował ten post 22 grudzień 2016 - 10:16

[rybak_stefan]

(ciekawe, ile jeszcze będą sobie "sypać" ?! )

[Kamil_Be]

Po bardzo średnim lecie przyszła jesień z dużą ilością szczupaków. Na trzech mieliśmy średnio 3 sztuki na wypad. Były też takie do zera. Czy to dużo? Z perspektywy lat to dobra jesień... Ale tylko trolling rządził.

[rybak_stefan]

A ja chętnie poczytałbym relacje w wypadów na Łynę. Z powodów organizacyjnych: im bliżej Olsztyna, tym lepiej.

[Kamil_Be]

Nikt ode mnie nie łowi na Łynie, więc ciężko coś konkretnego powiedzieć, poza krótkimi epizodami.

[Robert Crocker]

Z braku możliwości pływania łodzią do maja w tm roku jest plan trochę pochodzić nad Łynę, w sumie dużo zależy od pogody.