Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Bolenie 2015


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1857 odpowiedzi w tym temacie

#901 ONLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4646 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 sierpień 2015 - 08:44

Jak by bolenie zniechęcał biały brzuch to musiały by się przerzucić na kartofle i kukurydze :lol:


I często, gęsto się przerzucają ;)

#902 ONLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5851 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 27 sierpień 2015 - 09:48

Ogólnie bezstery sprawdzały mi się zwykle wiosną na podwyższonej wodzie. Później jak piszesz lepsze były woblery ciche i mniej mieszające wodę dlatego trochę zaskoczony jestem, że chłopaki na Odrze ciągle mają tak doskonałe wyniki. Poza tym ciągle mam doniesienia o koszeniu na Panici na wszelkich zaporówkach itp.
Powiem Ci Janek, że jednak Wisła jak przystało na Królową :) rządzi się swoimi prawami i za to cenię ją coraz bardziej. Na przyszły sezon szykuję już fajne sterowce i wertykale to se połowimy ;)

Odra i Wisła to dwie różne rzeki i to co tam skuteczne niekoniecznie będzie u nas. Łowiłem woblerami o różnej akcji i najlepsza okazywała się wyraźna, równa i wobler musiał być stabilny. Wszystkie te uciekające, odbijające i robiące tzw. myki już nie były tak skuteczne. Zrobić taki wobler wbrew pozorom łatwo nie jest, nawet ja który zrobił ich sporo i wiem co chcę uzyskać mam często problemy ze zrobieniem dobrego egzemplarza. Wśród kupnych jeszcze nie trafiłem na taki, jedynie woblery Janusza Widła spełniają częściowo te warunki, choć nie zawsze mocna praca pasuje bolkom szczególnie latem. 


Użytkownik wujek edytował ten post 27 sierpień 2015 - 10:10

  • Rheinangler i Pisarz.......ewski Piotr lubią to

#903 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 27 sierpień 2015 - 11:12

Jak by bolenie zniechęcał biały brzuch to musiały by się przerzucić na kartofle i kukurydze :lol:

No nie to już przesada. Malowane ziemniaki oklejane folią, do tego opalizacja i 10 różnych kolorów brzucha w zależności od stanu, koloru wody, fazy księżyca i kierunku wiatru. 


  • spinnerman lubi to

#904 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3772 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 27 sierpień 2015 - 12:13

Tomy by tam odstawił takiego ziemniaka, że trzeba by go podpisać aby przez pomyłkę do gara nie wrzucić :)

Wujek, ani ja ani moi koledzy nie łowimy na sterowce i jakoś dajemy radę na tej bida Wiśle :)



#905 OFFLINE   Traq

Traq

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 351 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Bartosz

Napisano 27 sierpień 2015 - 13:34

Tomy by tam odstawił takiego ziemniaka, że trzeba by go podpisać aby przez pomyłkę do gara nie wrzucić :)

Wujek, ani ja ani moi koledzy nie łowimy na sterowce i jakoś dajemy radę na tej bida Wiśle :)

Ale na takie przypowierzchniowe wariaty jak Panic, czy takie stabilnie i głębiej chodzące jak RH85? To i to bezsterowiec, ale jednak zupełnie inna koncepcja. Te drugie mają charakterystykę pracy bardziej zbliżoną do takiej o jakiej pisał Wujek.   



#906 ONLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5851 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 27 sierpień 2015 - 15:05

Tomy by tam odstawił takiego ziemniaka, że trzeba by go podpisać aby przez pomyłkę do gara nie wrzucić :)

Wujek, ani ja ani moi koledzy nie łowimy na sterowce i jakoś dajemy radę na tej bida Wiśle :)

Robert, przepraszam zapomniałem o Twoim RH85, to też skuteczny wobler, ale zaczepiony za oczko na grzbiecie, wtedy idzie głębiej i ma stabilną, równą pracę lubianą przez "nasze" bolenie, choć w tym roku lepiej łowiły zwykłe sterowe mimo że Traq dość często nim łowił. Wszelkie chlapaki, wariaty niestety nie sprawdzają się, a szkoda bo wolałbym łowić bolenie które zbierają przynęty z powierzchni. Jak pisał Bartek RH85 jest skuteczny bo ma akcję taką jaką opisałem, równą, wyraźną i stabilną. 


Użytkownik wujek edytował ten post 27 sierpień 2015 - 15:06

  • Piotrek Milupa lubi to

#907 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3772 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 27 sierpień 2015 - 15:24

.


Użytkownik Robert edytował ten post 30 sierpień 2015 - 08:02


#908 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3772 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 27 sierpień 2015 - 15:50

Małe sprostowanie. Po tym co napisałem na temat Panica na zaporówkach odezwał się kolega Tomek od którego Krisu dostał wobler Adama i powiedział, że to był wobler kupiony przed ukazaniem się Panica. Nie jest w stanie powiedzieć czym się te woblery różnią ale nie jest oficjalny Panic. Reszta już się zgadza, że złowił nim kilka bolków w ubiegłym roku a w tym jeszcze nic. Przepraszam Adam ale polegałem na informacji kolegi. Tak więc sprawa  skuteczności  Panica w zaporówkach jest otwarta.



#909 OFFLINE   olo86

olo86

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 714 postów
  • Lokalizacjabrzegi mazowieckich rzek..
  • Imię:Olaf

Napisano 27 sierpień 2015 - 17:01

Witam, wtrace swoje 3 grosze.
Moim zdaniem faktycznie zaporowe bolki zdecydowanie nie przepadają za chlapakami, natomiast w tym sezonie na Zegrzu najwięcej boleni zlowilem na panica. Wymagało to paru wyjazdow bez kontaktu mimo obecności i aktywności ryb. Krótko mówiąc, nie jest to "samograj", ale po ogarnieciu niuansów w prowadzeniu i wpływu różnych drobnych modyfikacji na pracę wobka, może być kluczem do ponadprzecietnych boleniowych wyników..

#910 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3772 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 27 sierpień 2015 - 17:13

Rozumiem, że w niejednej zaporówce kija moczyłeś skoro tak autorytatywnie wypowiadasz się. Ja też moczyłem w niejednej i mnie wyszło, że chlapaki są najlepsze i dzielą tą pozycję tylko z woblerem X. Kiedy który, zależy oczywiście od zaporówki, pory roku, przejrzystości wody i jeszcze paru innych czynników. Myślę, że Krisu mający na rozkładzie setki zaporowych bolków to potwierdzi.



#911 OFFLINE   olo86

olo86

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 714 postów
  • Lokalizacjabrzegi mazowieckich rzek..
  • Imię:Olaf

Napisano 27 sierpień 2015 - 17:42

Łowiłem w miarę regularnie z nastawieniem na bolki na 3 zaporówkach.. w różnych okresach swojego wedkarskiego 'zycia'.
Nie uważałem i nie uważam się za eksperta, a wszystko co piszę, jest tylko i wyłącznie moją opinią ;)
popartą paroma latami wyjazdów i notatek.. ale wciąż tylko opinią - i masz pełne prawo się z nią nie zgadzac :)
  • slawito lubi to

#912 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 27 sierpień 2015 - 18:27

   Jak ten panic jest rzeczywiście kosa na bolki z zaporówek to chętnie go przetestuję i to na dwóch różnych. Na jednej bolki są tak zmanierowane że w tym roku póki co sam słabo je ogarniam i jest na maksa ciężko. Jak jest dobry to chętnie zafunduję im coś nowego bo to na ryby często działa bardzo dobrze.

Druga zaporówa to taka na której weryfikacja będzie błyskawiczna. Wynik z ostatniej niedzieli coś koło 30 ryb. A łącznie z tym co wyciągnął kumpel to pewnie z 50szt. Łowiliśmy jakieś 5 godzin kumpel i 7 godzin ja. Żadnych okazów ale testować jest na czym. Do tego ryby są w miarę wybredne i nie rzucają się na wszystko a tylko na wybrane wabiki i trzeba wiedzieć kiedy które. Więc chętnie przetestuję jeśli jest taka możliwość bo poprzedni wobler tak jak było napisane coś tam łowił ale dupy nie urywało.

   Nie wyobrażam sobie wyjazdu na jakiekolwiek jezioro z boleniami bez chlapaków- to jak strzelić sobie w kolano.



#913 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 27 sierpień 2015 - 18:36

Aha i żeby nie było, że wypuszczam kolegę Adama w maliny. Na obydwu łowiskach w odpowiednich momentach ryby biorą na chlapaki aż huczy więc nie oferuję testu z góry skazanego na niepowodzenie.



#914 OFFLINE   olo86

olo86

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 714 postów
  • Lokalizacjabrzegi mazowieckich rzek..
  • Imię:Olaf

Napisano 27 sierpień 2015 - 19:01

Nie wyobrażam sobie wyjazdu na jakiekolwiek jezioro z boleniami bez chlapaków- to jak strzelić sobie w kolano.

Krisu - z przyjemnością zapraszam do siebie - na ZZ i Kanał Żerański (nie zaporówka,ale bolki równie zmanierowane) :)
gwarantuje miejscówki, nocleg i napitek za naoczny dowód, że na chlapaki na tej wodzie da się regularnie połowić :)
a potem liczę na rewanż i szansę zmierzenia się z Twoimi bolkami :)

#915 OFFLINE   Bajzi

Bajzi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 308 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 27 sierpień 2015 - 19:13

Małe sprostowanie. Po tym co napisałem na temat Panica na zaporówkach odezwał się kolega Tomek od którego Krisu dostał wobler Adama i powiedział, że to był wobler kupiony przed ukazaniem się Panica. Nie jest w stanie powiedzieć czym się te woblery różnią ale nie jest oficjalny Panic. Reszta już się zgadza, że złowił nim kilka bolków w ubiegłym roku a w tym jeszcze nic. Przepraszam Adam ale polegałem na informacji kolegi. Tak więc sprawa  skuteczności  Panica w zaporówkach jest otwarta.

 

Skoro zostałem wywołany to i ja wtrącę swoje dwa grosze. Panica od Spinnermana nie posiadam mam trochę od niego woblerów, miały swoje pięć minut nie mi osądzać czy są dobre czy złe może po prostu nie potrafię ich używać. Specyfika zaporówki jest taka że bardzo często ryby żerują bardzo krótko  nie mam czasu wtedy na testy zakładam pewniaki żeby mieć szansę na rybę. Samo posiadanie "kilerów" też nie gwarantuje sukcesu. Często pływałem z Krisem na jednym pływadle gdzie łowiliśmy na te same przynęty w tym samym czasie i miejscu i jeden łowił a drugi się wk.... Jakby to zdarzyło się raz czy dwa to uznał bym to za przypadek. Wniosek z tego jest jeden, ludzi którzy łowią od tych którzy nie łowią, różnią często szczegóły drobne niuanse  w podaniu, prowadzeniu czy też samej pracy  przynęty. Co do Panica to też z chęcią sprawdził bym jego zajebistość :). Adam jak masz jakieś nadwyżki to podeślij ze dwie sztuki, mogą być z białym brzuchem :).


  • wujek i malcz lubią to

#916 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3772 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 27 sierpień 2015 - 19:22


Użytkownik Robert edytował ten post 30 sierpień 2015 - 08:02

  • kogut lubi to

#917 OFFLINE   olo86

olo86

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 714 postów
  • Lokalizacjabrzegi mazowieckich rzek..
  • Imię:Olaf

Napisano 27 sierpień 2015 - 19:27

Robert - zaprosiłem Krisa, Ciebie też przywitam z otwartymi ramionami - chętnie przyjmę każdą lekcję :)

#918 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 27 sierpień 2015 - 20:29

Dzięki ja niestety nie skorzystam. Na KŻ i tak się wybieram bo korespondowałem z kolegą tu z forum. Łowi regularnie na ciapańce. Zgadaliśmy się co do pewnych myków i łowienie podobne do tego gdzie ja mam kanał u nas. Mam taki film z zeszłego roku gdzie jest czarno na białym nagrane jak bolki ze stojącej walą w ciapańce akurat na kanale go kręciłem. Nie z trzęsącej się kamery na głowie tylko na beszczela ze statywu.  Na razie przez rozum tego nie puszczam w eter.   Na ZZ bym pojechał ale życie jest krótkie a mam mało czasu może kiedyś. Ryby łowię z Bajzim, Robertem i tyle mi wystarczy.



#919 ONLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4646 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 sierpień 2015 - 20:29

Panowie o łowieniu boleni w zaporówkach wiem tyle, że nic nie wiem.
Nigdy też nie miałem okazji ich tam łowić, aczkolwiek mam na rozkładzie 1, słownie jedną 70 kę z Nielisza która notabene wzięła na predatora Mansa w kolorze zbliżonym do kupy...
Tak więc Panic absolutnie nie był tworzony z myślą o łowieniu w wodach stojących. Koncepcja tego woblera była prosta i jasna. Miał być ekstremalnie opływowy, z maksymalnie upchanym obciążeniem a przy tym łatwy do wyprowadzenia na powierzchnię wody nawet przy bardzo dalekich dystansach. Myślę, że finalnie udało się to osiągnąć dzięki wskazówkom kilku osób bardzo mocno zaangażowanych w łowienie na te woblery m.in. Krystiana i Seby, za co im dziękuję i na pewno nie pozostanę dłużny ;)
Ilość Paniców które zrobiłem była naprawdę bardzo ograniczona i nie wiele osób miało okazję nimi łowić. Kilka osób z tego forum zaadaptowało je do łowienia na "swoich" zaporówkach w różnych częściach kraju i, ku mojej uciesze, są bardzo zadowoleni. Czy koszą? Nie wiem. Być może tak napisałem. Dla jednego koszeniem jest regularne łowienie dwóch, trzech sztuk na każdym wyjeździe, dla innego jak np. Krisu 20 - 30 ryb. I ja w to wierzę, bo sam pamiętam takie łowiska. Jesienna podłużna przykosa. Dwa Gnomy "0" szczepione do kupy. Rzut na piach, zabrużdżenie na kancie i bach. Miejscowi stali godzinami i brania nie mieli, bo nikt im nie powiedział, że na kancie mus zabruździc :) Panowie nie generalizujmy. Są łowiska, są ludzie i są przynęty... i cieszmy się, że nie jednakowe ;)

#920 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3772 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 27 sierpień 2015 - 21:54

Najlepsze przynęty powstały pod konkretne potrzeby a tworzyli je ludzie którzy poświęcili życie na łowienie ryb. Są jednak wyjątki od tej reguły. Sam siedzę nad przynętą która powstała przez przypadek. Ponad miesiąc zajęło mi rozkminienie na jakiej zasadzie ona działa. Gdyby nie to, że jestem zafascynowany jej możliwościami to pieprznąłbym to dawno w kont. Teraz sprawdzam jaki wpływ na nią ma każdy z istotnych elementów, a jest ich kilka.  Kolejny miesiąc dłubania i prób przede mną. PS. To nie reklama ponieważ ta przynęta nie wyjdzie nigdy po za mnie i Krisa, taką mamy umowę :)


  • spinnerman lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych