[Krisu23]

Sytuacja hydrologiczna wszystkim daje w dupę nie tylko na rzekach. Z jeziora została kałuża. Żeby się zwodować też ciągnę sprzęt po błocie. Woda w zeszłym roku o tej porze miała 18st teraz 22.5st w sobotę jak mierzyłem. Ryby są zupełnie gdzie indziej i nie chcą współpracować. We wrześniu zeszłego roku robiłem z nimi co chciałem teraz muszę się nacharować na każde branie. 

Nigdy nie dawałem komentarzy, że ze stojącej ryba jest lepsza. Fakt są tu takie wpisy ale nie z moich ust  one padły. Ja bardzo szanuję ludzi którzy łowią na rzekach bo sam tego nie umiem robić co już kilka razy pisałem. Niech moc będzie z Wami i oby do poprawy. W górach pada deszcz i ma padać cały tydzień. Woda się podniesie:)

[Robert]

Czytam ten wątek i jakoś nie zauważyłem aby ktoś dyskryminował ryby łowione w rzece. To gdzie łatwiej a gdzie trudniej, abstrahując od umiejętności, decyduje ilość ryb w wodzie.

[Krisu23]

Nie no są takie wpisy typu "Podwóje gratki bo ze stojącej" itd. Może kolegom o to chodziło. 

[wujek]

Ważne żeby znać swoją wartość a skromność też jest w cenie. Podnosisz poziom tego forum i przyjemnie ogląda się Twoje foty. Łowisz  dobre ryby które potrafisz nieźle sfotografować. Nikt oprócz Ciebie nie pokazuje tu nic nowego, więc co do  królowania, na razie masz monopol. Bo posucha jest straszna i to  widać. Zauważ, że większość osławionych prezenterów siedzi cicho...

Bo nie  łowią i taka jest prawda. Przyjdzie jesień i miejmy nadzieję, że się zmieni na lepsze. Wszystkim  raperom  tego   życzę.

Krisu, niektórzy siedzą cicho bo nie mają ciśnienia żeby wstawiać każdego 70-taka. Im mniej się pokazuje tym lepiej dla ryb. Te bolenie ze stojącej też wam w końcu przetrzepią jak się tak będziecie pucować. Postęp w wędkarstwie jest nieunikniony i prędzej czy później ludzie nauczą się łowić bolenie ze stojącej.

[Karol Krause]

Dla mnie powód jest oczywisty , zjedli sumy , zjedli sandacze , to i poradzą sobie z boleniami  takie jest  moje przekonanie i dlatego sporo osób które łowią w kameralnych miejscach nie wstawia fotek 

[Tom@son]

Dla kogoś kto nie łowi na rzece bedzie trudno o Bolenia, z kolei ten co wychowany na rzekach może mieć problem ze złowieniem tej ryby na stojącej wodzie.

 

 

Główną role tutaj może grać dośiadczenie łowcy na danych akwenach, bo reguły tutaj raczej brak.

Te ryby mają swe chimery, nie jest to też zbyt łatwa zdobycz i zazwyczaj cieszy każdy złowiony okaz.

[Robert]

Dla mnie powód jest oczywisty , zjedli sumy , zjedli sandacze , to i poradzą sobie z boleniami  takie jest  moje przekonanie i dlatego sporo osób które łowią w kameralnych miejscach nie wstawia fotek 

Z pierwszą częścią wypowiedzi się zgadzam ale druga do mnie nie trafia. Wystarczy ustawić aparat wysoko lub nisko i zrobić sobie fotkę na tle wody lub nieba i po problemie

[miramar69]

Dla mnie powód jest oczywisty , zjedli sumy , zjedli sandacze , to i poradzą sobie z boleniami  takie jest  moje przekonanie i dlatego sporo osób które łowią w kameralnych miejscach nie wstawia fotek 

Będąc nad Odrą ,ostatnio słyszałem ,że najlepsze bolenie są w cieście   

A temu się udało bo nie miałem mąki na ciasto   P1010068.JPG   42,54 KB   7 Ilość pobrań.

Użytkownik miramar69 edytował ten post 07 wrzesień 2015 - 10:00

[Krisu23]

Wujek ja na szczęście jestem w tej fajnej sytuacji, że 5km od domu mam granicę państwa w którym będę się spokojnie dobrze bawił przez następne 20lat bo stopień przetrzepania wód jest taki jak u nas w latach 90. Na bolenie nikt uwagi nie zwraca bo są ciekawsze ryby do przeżarcia.

Pewnie odnosisz wrażenie, że wszystko co złowię pokazuję tutaj na ceracie żeby zabłyszczeć. Wolno Ci tak uważać a ja mam o Tobie podobne zdanie więc wiadomo jak Ci idzie . 

Wracając do tego, że się w końcu dobiorą do bolków z wód stojących, może i to nastąpi ale z Twojej strony się tego nie obawiam bo całe życie będziesz łowił jak w artykule który napisałeś. Na dwa woblery krótszy i dłuższy.

[wujek]

Wujek ja na szczęście jestem w tej fajnej sytuacji, że 5km od domu mam granicę państwa w którym będę się spokojnie dobrze bawił przez następne 20lat bo stopień przetrzepania wód jest taki jak u nas w latach 90. Na bolenie nikt uwagi nie zwraca bo są ciekawsze ryby do przeżarcia.

Pewnie odnosisz wrażenie, że wszystko co złowię pokazuję tutaj na ceracie żeby zabłyszczeć. Wolno Ci tak uważać a ja mam o Tobie podobne zdanie więc wiadomo jak Ci idzie . 

Wracając do tego, że się w końcu dobiorą do bolków z wód stojących, może i to nastąpi ale z Twojej strony się tego nie obawiam bo całe życie będziesz łowił jak w artykule który napisałeś. Na dwa woblery krótszy i dłuższy.

Ale mi dosrałeś, a ja nie miałem nic złego na myśli. Generalnie to pisałem ogólnie o zdjęciach ryb zamieszczanych w necie, że nie wychodzi im to na dobre i żebyście z Robertem w pewnym momencie nie zaczęli pisać, że miejscowi rozgryźli wasze bolki i je wynoszą z wody. To co myślisz o mnie i czy łowię czy nie mam głęboko w nosie, mogę być nawet cieniasem który łowi na dwa woblery . Błyszczeć nie błyszczę bo zamieściłem w tym roku zdjęcia trzech boleni między 75-80cm, mniejszych uważam że nie warto pokazywać bo inni łowią mnóstwo takich, ty również. Z tymi większymi już tak różowo nie jest.

pozdrawiam i więcej luzu 

p.s tak sobie myślę i rzeczywiście uświadomiłeś mi Krisu że w tym roku łowię dokładnie na dwa woblery (mniejszy i większy), czyli mój tekst sprzed kilku lat jest jak najbardziej aktualny . Dopóki ryby będą mi brały to pewnie masz rację nic w tym temacie się nie zmieni.

Użytkownik wujek edytował ten post 07 wrzesień 2015 - 11:30

[wujek]

Z pierwszą częścią wypowiedzi się zgadzam ale druga do mnie nie trafia. Wystarczy ustawić aparat wysoko lub nisko i zrobić sobie fotkę na tle wody lub nieba i po problemie

Robert, nie wystarczy, presję nakręcają zdjęcia samych ryb a nie szczegóły miejscówki. 

[Negra]

Naprawde przykro mi to pisac ale nie potrafie ugryzc sie w jezyk.Cenie ludzi za ich dokonania i wklad w to co robia, ba nawet mozna zaryzykowac stwierdzenie ze ich podziwiam.Ale temat niedlugo zabrzmi " o dwoch takich co ukradli watek". 

[Krisu23]

Dlatego peace&love ja się już zamykam.

[Łukasz W]

Wujek ja na szczęście jestem w tej fajnej sytuacji, że 5km od domu mam granicę państwa w którym będę się spokojnie dobrze bawił przez następne 20lat bo stopień przetrzepania wód jest taki jak u nas w latach 90. Na bolenie nikt uwagi nie zwraca bo są ciekawsze ryby do przeżarcia.
Pewnie odnosisz wrażenie, że wszystko co złowię pokazuję tutaj na ceracie żeby zabłyszczeć. Wolno Ci tak uważać a ja mam o Tobie podobne zdanie więc wiadomo jak Ci idzie .
Wracając do tego, że się w końcu dobiorą do bolków z wód stojących, może i to nastąpi ale z Twojej strony się tego nie obawiam bo całe życie będziesz łowił jak w artykule który napisałeś. Na dwa woblery krótszy i dłuższy.

A co z dwoma zaporówkami i kanałem na których łowią inni np.Mansik?Już nieważne bo jest Słowacka alternatywa?Sporo było powiedziane o rybności obu zbiorników a niepotrzebnie.Niestety forum przeglądają również nieetyczni wędkarze.

[Krisu23]

Peace & love po raz drugi. Mansik sobie poradzi dalej będziemy łowić nasze rodzime bolenie. Słowacja dopiero się dla mnie zaczyna ledwo parę razy byłem za wcześnie żeby coś prognozować. Ale kraj ma potencjał niesamowity. A łowisko w PL jest zawsze na pierwszym miejscu bo tam się zaczęła przygoda z boleniami. Będziemy pływać, łazić z brzegu i nękać bolki na wszelkie możliwe sposoby. Im więcej złowionych i wypuszczonych tym trudniej będzie się do nich dobrać tym nieetycznym wędkarzom. 

[Łukasz W]

Zatem połamania i do zobaczenia nad Naszymi zaporówkami.
Pozdrawiam

[Robert]

Robert, nie wystarczy, presję nakręcają zdjęcia samych ryb a nie szczegóły miejscówki. 

Trzeba by pozamykać rybne bo jak taki mięsiarz zwącha rybę to od razu poleci nad wodę.

[Negra]

Robert pamietaj ze jestes na wrunkowym

[romeo7]

.

Użytkownik romeo7 edytował ten post 07 wrzesień 2015 - 17:57

[siwypike]

Ważne żeby znać swoją wartość a skromność też jest w cenie. Podnosisz poziom tego forum i przyjemnie ogląda się Twoje foty. Łowisz  dobre ryby które potrafisz nieźle sfotografować. Nikt oprócz Ciebie nie pokazuje tu nic nowego, więc co do  królowania, na razie masz monopol. Bo posucha jest straszna i to  widać. Zauważ, że większość osławionych prezenterów siedzi cicho...

Bo nie  łowią i taka jest prawda. Przyjdzie jesień i miejmy nadzieję, że się zmieni na lepsze. Wszystkim  raperom  tego   życzę.

Ciekawa hipoteza robocza Krisu. Myślę jednak, że są wędkarze którzy mają wyniki i łowią, a swoje statystyki poprawiają nad wodą, a nie na forum wklejając zdjęcia. Każdy ma swoje priorytety i czasem nie ma potrzeby afiszować się z rybą na forum. Sam robisz zdjęcia na macie by nie pokazywać gdzie i na co. Dlatego też lepiej czasem nie wyciągać szkła bo szkoda ryby. Nie jest to atak na Twoją osobę, gdyż jesteś dla mnie specem w połowach tego gatunku na stojącej wodzie. Nie będę polemizował czy takie łowienie jest łatwiejsze czy trudniejsze od rzecznego. O tym jak łowi się w Toruniu wiedzą koledzy którzy mnie odwiedzają. Czasem trzeba zrobić kilkanaście kilkometrów by złowić kilka sztuk. Bywają też dni, takie o których wspominał Patryk w wątku o połowach "frontowych", gdzie w 2-3 godziny łowi się kilkanaście grubych rap. Taka specyfika czy to łowiska czy warunków, jak i samej ryby. I to w niej jest najciekawsze. Połamania i z niecierpliwością będę czekał na ujęcia boleni którymi zachwycałeś w poprzednich sezonach.