SALMO SALTUS 2009 - czyli słone trocie z brzegu morskiego, ZLOT
#281 OFFLINE
Napisano 01 grudzień 2009 - 21:51
Mógłbyś napisać w jaki sposób prowadziłeś przynętę- tempo, warstwa wody itp., oraz na jakiej głębokości były brania
Z góry dzięki
Pozdr
#282 OFFLINE
Napisano 01 grudzień 2009 - 22:11
Zakładając, że woda miała średnią głębokość 1,5-2,5 m wabiki prowadziłem ok. 1-0,5 m pod powierzchnią.
Taka jest chyba charakterystyka pracy Tarnusa. Dość szybko podnosi się z głębszej toni, w trakcie średnio szybkiego prowadzenia.
Rzucałem na maksa czyli pewnie około +50 m. To ocena mało wiarygodna pewnie ale zakładając, że wabik miał 30g masy, kij 3,05m a plecionka 20 lb mocy (PLine) wiesz pewnie co mam na myśli.
Aha. Rzucałem ze szpulki Daiwy InfinityQ 3000
Pierwsze branie praktycznie z opadu, po pierwszym obrocie korbki agresywny atak na przynętę. Bardzo daleko od stanowiska.
Drugie branie, w pół wody i na krótszym dystansie. Ok 20m.
Jedna ryba, którą oceniłem na ok. -60cm wyszła do mniejszego Tarnusa, tak, po pstrągowemu. Pojawiła się znikąd, przy wyjmowanym z wody wabiku. Targnęła ze 2-3 razy i spadła, właściwie ledwie zacięta była.
Taka ciekawostka:
zważyłem drugi wabik typu Tarnus 13 cm. I wiesz co?
Już wzrokowo, jest zdecydowanie „szczuplejszy”. Taki tobiasz-anorektyk.
Zważyłem i moja waga wskazała 18g masy. Różnice zarąbiste.
Na tego lżejszego jeszcze nie łowiłem.
#283 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2009 - 05:13
#284 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2009 - 08:06
Kryst, następnym razem Ty stawiasz .Dobra przynęta w ręku Mistrza czyni cuda!
A teraz zapraszam. Zobaczcie, jak nas zżerały emocje :
Film w reżyserii i realizacji kolegi @Jeziorm_1
#285 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2009 - 08:36
#286 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2009 - 09:59
#287 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2009 - 10:20
#288 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2009 - 10:22
piekna sprawa z Polskiego morza
#289 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2009 - 12:34
...................................................czuje, ze bedzie cos wiecej
[/quote]
siódemka wiatrowa i metrowa fala i
[/quote]
Dla chcacego nie ma przeszkod
#290 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2009 - 19:30
Kto jest producentem Tarnusa i gdzie można go nabyć?
Czy ktoś z Was próbował łowić na Salmo Slim 10 cm w kolorze Tobiasza? Jeśli tak, to jakie wyniki?
Pozdr
#291 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2009 - 20:09
http://tarnus.yum.pl/index.php?id=5
Kolega Jerzy Furmański sprzedaje je bezpośrednio i wystawia na Allegro.
Tak łowiłem na Slimy. W zeszłym roku, w tym roku (na początku) i na zlocie. Tylko na zlocie widziałem złowione ryby i tylko na Tarnusy. Kolega Zbyszek podobno jedną rybę chycił na Snaps'a.
Polecam forum FORS. Tam dowiesz się więcej o przynętach.
#292 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2009 - 20:15
Ja oblawialem tym woblerem, raczej jako tak testowo bo pierwszy raz mialem z nim stycznosc i jesli chodzi o moje odczucia to ten wobler to po prostu porazka... Niby wg gramatury swoje wazy ale na kiju i w rece sprawia wrazenie jakby mial z 10g albo i mniej co oczywiscie przeklada sie na slaba lotnosc i krotszy zasieg lowienia, ktory jest piekielnie wazny. Kolejny mankament to to, ze akurat moj egzemplarz plywal... do gory brzuchem . Nie wiem czym to jest spowodowane ale nie wrozy to zbyt dobrze. I do tego praca, wobler praktycznie w ogole nie pracuje przy wolniejszym zwijaniu, trzeba porzadnie przyspieszyc zeby zaczal pracowac 'jakkolwiek' bo i tak jest zbyt malo dla mnie agresywny. Jednym slowem, wg mojej osobistej opinii bardzo nie udana seria woblerow jesli chodzi o trocie, ja przynajmniej nie zamierzam tym lowic troci . pozdrawiam.@popper, dzieki za info i za filmik.
Kto jest producentem Tarnusa i gdzie można go nabyć?
Czy ktoś z Was próbował łowić na Salmo Slim 10 cm w kolorze Tobiasza? Jeśli tak, to jakie wyniki?
Pozdr
#293 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2009 - 21:09
Moje, od Krysta, fruwały pięknie. Na tyle pięknie, że blaszki zamkera zapinałem bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Np. zasięgu.
#294 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2009 - 21:20
#295 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2009 - 21:34
Prawda jest taka ze to na prawde wobki niestety jak wiele rękodzieł maja poważna wade. Kiepska powtarzalnosc...
rok temu razem w krystem zakupilismy przeszlo... (cholera kryst ile tego bylo?? 20szt? 30? )
zarowno 6-7cm maluchy jak i 13 cm mutanty. prawda jest taka ze rozne wobki roznie byly obicazone , roznie lataly i co tez ma bezposredni zwiazek - roznie pracowaly. to na prawde niezle wobki tylko jest ejden problem - trzeba trafic na to czego sie oczekuje...
ot i tyle...
PS. nie mam zadnych powiazan z producentem tych wobkow...
#296 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2009 - 22:56
#297 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2009 - 22:57
Nie oceniam Mifku, dlatego tez ujalem wyraznie, ze byl to moj jednorazowy kontakt z ta przyneta i sa to moje odczucia tylko i wylacznie po tym jednym egzemplarzuZulus nie oceniaj CAŁEJ PARTII WOBKÓW na podstawie jednego czy dwoch egzemplarzy którego miałes (??) na końcu zestawu.
Prawda jest taka ze to na prawde wobki niestety jak wiele rękodzieł maja poważna wade. Kiepska powtarzalnosc...
rok temu razem w krystem zakupilismy przeszlo... (cholera kryst ile tego bylo?? 20szt? 30? )
zarowno 6-7cm maluchy jak i 13 cm mutanty. prawda jest taka ze rozne wobki roznie byly obicazone , roznie lataly i co tez ma bezposredni zwiazek - roznie pracowaly. to na prawde niezle wobki tylko jest ejden problem - trzeba trafic na to czego sie oczekuje...
ot i tyle...
PS. nie mam zadnych powiazan z producentem tych wobkow...
#298 OFFLINE
Napisano 03 grudzień 2009 - 08:04
Trzebaby się załapać następnym razem. Oj trzeba.
#299 OFFLINE
Napisano 03 grudzień 2009 - 08:22
pozdro
Michał
#300 OFFLINE
Napisano 03 grudzień 2009 - 08:29
Tarnus bezsterowy nie powinien być w żadnym wypadku wersją pływającą. Po wrzuceniu do wody powinien dosyć szybko tonąć i przy okazji lusterkować. Jest to wobler bezsterowy, więc samoistnej pracy bym za bardzo nie oczekiwał. Spróbuj prowadzić tego woblera szybkim (ale nie ekspresowym) tempem podszarpując z częstotliwością ok 1 sek. Będzie się zachowywał jak ratująca się ucieczką ukleja. Jesteśmy na jerkbait, to już Ci powinno zasugerować, że należy go prowadzić jerkowo . W rzekach (bo tylko na tym polu mam jakieś doświadczenia) wobler robi swoje prowadzony prosto z nurtem, lekko z nurtem, w poprzek nurtu, raczej nigdy pod prąd. Nie wiem, czy na trociach się to sprawdza, ale na boleniach na pewno.Ja oblawialem tym woblerem, raczej jako tak testowo bo pierwszy raz mialem z nim stycznosc i jesli chodzi o moje odczucia to ten wobler to po prostu porazka... Niby wg gramatury swoje wazy ale na kiju i w rece sprawia wrazenie jakby mial z 10g albo i mniej co oczywiscie przeklada sie na slaba lotnosc i krotszy zasieg lowienia, ktory jest piekielnie wazny. Kolejny mankament to to, ze akurat moj egzemplarz plywal... do gory brzuchem . Nie wiem czym to jest spowodowane ale nie wrozy to zbyt dobrze. I do tego praca, wobler praktycznie w ogole nie pracuje przy wolniejszym zwijaniu, trzeba porzadnie przyspieszyc zeby zaczal pracowac 'jakkolwiek' bo i tak jest zbyt malo dla mnie agresywny. Jednym slowem, wg mojej osobistej opinii bardzo nie udana seria woblerow jesli chodzi o trocie, ja przynajmniej nie zamierzam tym lowic troci . pozdrawiam.
No i niestety na koniec: gdyby Jurek bardziej dbał o markę, to nie wypuszczałby do sprzedaży woblerów na jakiego trafiłeś Ty, bo tak się właśnie można do nich zniechęcić. Rękodzieło, nie rękodzieło, jakaś kontrola jakości by nie zaszkodziła. Odrzucając np. 10% produkcji można wyjść na tym lepiej niż popychając w rynek 100% i psując sobie markę.
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 5
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych