Gdzieś wcześniej już pisałem, że miałem przyczepę na płozach, potem rodzimą produkcję na rolkach a skończyło się na przyczepie Pega Multiliner.
Łódka jest jak na swój rozmiar jest dość ciężka, waży ze wszystkim pewnie koło 700 kg, stoi dość wysoko na przyczepie ale wodowanie to absolutna bajka w porównaniu do wszystkiego co miałem wcześniej. Łódź opiera się na 32 rolkach i wszystkie są wachliwe w każdym kierunku
Spycha się łódź jedną ręką i wciąga bez najmniejszego wysiłku, dodatkowo zawsze idealnie równo się łódź na niej ustawi a wjeżdżam do wody tak, że zanurzona jest opona do felgi.