Dzięki za konkretną odpowiedź . O tym łupnięciu o taflę pisał kiedyś Marek Kaczówka, więc coś w tym musi być - pozostaje mi sprawdzić to w warunkach bojowych. Ukręcę kilka tych piankowców i ruszam nad Wartę.Najwięcej brań na Wiśle mam zaraz po wpadnięciu do wody i zauważył że z im większym impetem łupnie o tafle tym lepiej.Smużenie też po łuku daje efekty jak dobrze żerują zwłaszcza jak przerzucisz linkę w dół i przytrzymasz i zaczyna smużyć z nurtem.
Ach, bym zapomniał - na jakich hakach kręcisz te paskudy? Mam na myśli rozmiar?