[peresada]

Takie cóś 

IMGP6629.JPG

dlaczego jej taki długi "trailer" dałeś?

[Kacper.K]

Faktycznie mógłbym tutaj skrócić trailer ze 2-3cm, w zasadzie na zdjęciu to jakoś bardziej widać niż w rzeczywistości. Staram się dawać hak w miejscu, gdzie kończą się promienie bo nie zaburza to wtedy pracy muchy, a ryba skubiąc za sam tył trafia na hak. 

[hi tower]

Takie cóś 

IMGP6629.JPG

Kacper, ten marabut/indyk jest czymś podparty?

[Kacper.K]

Kacper, ten marabut/indyk jest czymś podparty?

Tak, jest jeżynka z koguta. 

[MichałZ]

Trociowo-łososiowa podobnie jak poprzednie muchy zawiązana na shanku 25mm

Attached Files

•  orange.jpg   56.71KB   16 downloads

[venom_666]

Oprócz odsuniecia haka od muchy i miękkiego połączenia, ta pętla ma umożliwić bezproblemową wymianę haka na inny gdy się stępi, złamie grot albo gdy chcemy dać w innym kolorze itp. Nie może być wiec zbyt mała.

[MichałZ]

Zbyt miękkie połączenie również nie jest wskazane. W zeszłym roku dostałem fajny drut od człowieka, który stosuje go przy tego typu muchach.
Opcja cieńsza również występuje i wydaje się jeszcze ciekawszym rozwiązaniem.

 

 

Attached Files

•  drut.jpg   52.92KB   15 downloads

[mack]

Ja w moich intruderach steelheadowych używałem plecionki jubilerskiej. Sprawdziłem w praktyce - wystarczająco wytrzymała się okazała.

[lukomat]

Kacper, jest OK. Hak nie moze byc za blisko w intruderach/stingerach, a powody juz zostaly wymienione powyzej.

Michal, 2-3cm maja zredukowac podhaczenia? Pierwsze slysze.

[MichałZ]

W Kacpra muszce pierwsze co rzuca się w oczy to długość drutu, jest za długi i kropka.
Nie ma potrzeby stosowania tak długich trailerów. Optymalna jest długość do ewentualnego w miarę komfortowego wymiany haka tak jak napisał Venom.
Skrócenie trailera może zredukować podhaczanie, nie pierwszy raz to słyszę.

Kolejna muszka, tym razem coś na zielono, (można kopiować) ;-)

 

 

Attached Files

•  greenWet.jpg   37.93KB   15 downloads

[peresada]

Fajnie że zaczeliśmy o trailerach . To ciekawy temat. Ja podobnie jak Michał uzuwam 7xstrand na szczupaki powleczonej ( predator CarboFlex by Fox)

Uzywam bo została mi z czasów szupakowych. Tego Drennana też znam. Ogólnie to są niezłe rozwiazania ale nie idelane. Ja sam próbowałem wielu innych materiałow i ciągle nie trafiłem na cos w 100% odpowiedniego.

Napiszcie proszę jakich materiałow jeszcze używacie.

Sam trailer. Mam podobną opinię jak Michał. Powinna być wystraczająco długa do łatwej wymiany haka, ten w musze Kacpra wydaje się być lekko za długi. To tylko taka moja opina.

pozdrówka

[ezehiel]

Kinky 2 knot bym wolał.

[peresada]

W Kacpra muszce pierwsze co rzuca się w oczy to długość drutu, jest za długi i kropka.
Nie ma potrzeby stosowania tak długich trailerów. Optymalna jest długość do ewentualnego w miarę komfortowego wymiany haka tak jak napisał Venom.
Skrócenie trailera może zredukować podhaczanie, nie pierwszy raz to słyszę.

Kolejna muszka, tym razem coś na zielono, (można kopiować) ;-)

przypomina wzór Heineken?

pozdrówka

[mack]

Kinky 2 knot bym wolał.

Chyba jeśli mucha ma łowić szczupaki, na łososiowate kompletnie niepotrzebny wydatek. ..

[lukomat]

MichałZ, może ze względów estetycznych taka mucha z krótkim trailerem będzie ładniej wyglądała. I tyle. Mam kilkadziesiąt dniówek nad woda z tego typu muchami w Kolumbii Brytyjskiej i na Alasce, troche ryb wyjąłem i mam porównanie.

[MichałZ]

przypomina wzór Heineken?

pozdrówka

W moim klimacie to raczej PERŁA EXPORT ;-)

[MichałZ]

MichałZ, może ze względów estetycznych taka mucha z krótkim trailerem będzie ładniej wyglądała. I tyle. Mam kilkadziesiąt dniówek nad woda z tego typu muchami w Kolumbii Brytyjskiej i na Alasce, troche ryb wyjąłem i mam porównanie.

Zazdroszczę tej Alaski I Kolumbii jak nie wiem co. Ja natomiast mam kilku klientów, którzy zęby zjedli na trociach i łososiach, łowią w przeróżnych miejscach na świecie i każdy jeden życzy sobie muszki na krótkim trailerze.
Niestety sam nie mogę od siebie nic napisać, bo moje doświadczenie jest bardzo niewielkie z tego typu muchami. Intuicyjnie jednak coś mi mówi, że krótszy z kilku powodów będzie odpowiedni. Nie biorę tu pod uwagę względów estetycznych, bo to akurat ma najmniejsze znaczenie.

[etherni]

A ja mam pytanie w związku z muchami na trocie/łososie/steelheady - kiedyś Józef Jeleński wspomniał, że używa tych samych wzorów, czasem uproszczonych, w wersji małej mokrej muchy. W tym sensie, że na rzekach takich jak Raba, Dunajec, łowi na mokrą w wielkości #8-12, wzór łososiowy, i to działa.

Mucha łososiowa zasadniczo nie jest imitacją, w przeciwieństwie do np. March Brown, Alexandra, czy Greenwells Glory. Ba, jest jeszcze dalej od imitacji, niż moje spiderki z kremowego królika, złotego drutu i jezynki z zwykłej kury. Czy antalowka która jest sugestią a nie imitacją. A jednak takie wzory działają.
Z drugiej strony, imtacja bardzo dokładna, morskich bezkręgowców, jest skuteczna na pstraga, który nogdy nie widział krewetki czy nereidy. Pamięć genetyczna?

Jak koledzy to skomentują? Czy miniaturyzacja łososiowych wzorów, to sztuka dla sztuki, czy ma głębszy sens?
Czy będzie po prostu tak samo skuteczna, jak inna mokra w podobnej kolorystyce, a frajda jest tylko z samego kręcenia i używania pięknych much? Czy może właśnie taki dopracowany, złożony wzór będzie killerem, bo uruchomi w rybie więcej genetycznej agresji? Albo, po prostu, będzie dobry bo rzadko używany w taki sposob, i nowy dla ryb?

P.S. Michał, ja mam bardzo dobre wspomnienia starej Perły, i wakacji w Twoich rejonach. Dopóki nie została piwem eksportowo-menelskim...

Edited by etherni, 28 December 2017 - 21:00.

[Janusz Wałaszewski]

Właśnie, ciekawe zagadnienie, Ben Paull z OPST wiąże na filmiku Micro Intruder'a

 

 

albo takie

 

[MichałZ]

P.S. Michał, ja mam bardzo dobre wspomnienia starej Perły, i wakacji w Twoich rejonach. Dopóki nie została piwem eksportowo-menelskim...

Nie jest jeszcze tak tragicznie z tą naszą Perełką. Jest co prawda tej Perły w chwili obecnej kilka rodzajów, nie wszystkie nadają się do spożycia, ale została ta stara w brązowej butelce, która jest produkowana z przeznaczeniem chyba tylko na lokalny rynek.
Nie jest to ten cudowny złocisty napój z czasów mojego ogólniaka, ale zdecydowanie lepiej smakuje od tych "zielonych" wynalazków naszprycowanych chińskimi ekstraktami i diabeł wie czym jeszcze.
Gdyby jednak temat dzisiejszej Perełki Ci nie podszedł, to jest coś co mnie osobiście jakiś czas temu mocno urzekło i ohoczo spożywam w chwilach browarowego zassania. ;-) To coś, to również piwo z naszego browaru, limitowana edycja Zwierzyniec Pils, która już chyba nie jest limitowana, bo utrzymuje się w sprzedaży dłuższy czas i bardzo dobrze, bo browarek jest na prawdę zacny.

Przepraszam za mały OT

Edited by MichałZ, 28 December 2017 - 21:30.