Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

jak szlifierka najlepsza do balsy?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 13 listopad 2009 - 13:40

Może tak troszkę pokory i szacunku do starszych??

Zobacz najpierw jakie woblerki robi @J A Z, potem wypadałoby przeprosić, a następnie grzecznie poprosić o naukę strugania od tego Pana...

#22 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 13 listopad 2009 - 13:44

i łowienia też

#23 OFFLINE   J A Z

J A Z

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 815 postów
  • LokalizacjaSłubice

Napisano 13 listopad 2009 - 14:40

Internet, właśnie internet-fora, gdzie można sobie pisać, wytykać, naśmiewać się i obrażać jeden drugiego, ale to niektórych rajcuje i buduje w siłę (jaki jestem wielki bo mu pojechałem, kozakowi jednemu) - żałosne.
Mizerna fotka :lol: jest wrzucona na szybkiego, żebyś nie musiał szukać z kim piszesz (nie moja wina, że natura zrobiła z chrabąszcza tzw.klocka).Chyba najlepszymi chrabąszczami dostępnymi w sprzedaży były (były, bo już chyba nie robi na sprzedaż) żółtobrzeżki Darka Mleczki, pracowały rewelacyjnie, no i ryby też je chwaliły. Ciągnie mnie, żeby napisać jeszcze o spostrzeżeniach co do robionych robaków (chrabąszczy), chociaż to nie ten temat.Poniżej napiszę na temat, to może nie będzie wywalony mój post :lol: . Większość strugaczy robi teraz żuki pływające, ale z pracą smużącą, tylko dlatego, że łatwiej? że nie trzeba ich ściągać pod wodę, gdzie mogłyby pokazać na co je stać lub nie stać, tzn. wyskakiwanie podczas szybkiego ściagania lub wprowadzania w szybszy nurt (właśnie mleczaki były rewelka). Sprawdzałem, testowałem różne dostępne żuki i niestety, no... wyskakiwały. Dobra, dobra już nie piszę bo to nie w temacie, ale specjalnie to napisałem, żeby zapytać się: Pawle twoje wyskakują, czy tylko można prowadzić je smużąc wodę?? :lol:

Żeby moderator w moim przypadku nie miał co robić, to napiszę w temacie. @Spinn1990 - napisz do Pawła (@WOBLER_W1), a na pewno coś Ci podpowie. Na jego filmikach można dużo się nauczyć w technice strugania. On robi to na twardym drzewie, a balsa raczej nie nadaje się do takiej obróbki, dlatego moje zdziwienie po co taka szlifierka. Na pewno opłaca się kupić taką małą wiertarkę i nie musi to być od razu Dremel. Ja mam trochę gorsze jakościowo i spełniają swoje zadania w 100% (jedna ma już ok.5lat).

#24 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 13 listopad 2009 - 16:51

100 sztuk dlugosci max 1,5cm w 3 dni??!!! to TY zdolny musisz byc :lol:


Nigdzie nie napisałem, że strugam 100 wobków w 3 dni.


Co do takiego extra tempa... To wtedy jedzie się niestety na ilość, a nie jakość :D Przerabiałem to. Do handlu ok, ale...


Poza tym wygląd to nic! Właśnie przeczytałem Twojego ostatniego posta i aż się przeraziłem...

#25 OFFLINE   spinn1990

spinn1990

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 40 postów

Napisano 13 listopad 2009 - 17:46

Internet, właśnie internet-fora, gdzie można sobie pisać, wytykać, naśmiewać się i obrażać jeden drugiego, ale to niektórych rajcuje i buduje w siłę (jaki jestem wielki bo mu pojechałem, kozakowi jednemu) - żałosne.
Mizerna fotka :lol: jest wrzucona na szybkiego, żebyś nie musiał szukać z kim piszesz (nie moja wina, że natura zrobiła z chrabąszcza tzw.klocka).Chyba najlepszymi chrabąszczami dostępnymi w sprzedaży były (były, bo już chyba nie robi na sprzedaż) żółtobrzeżki Darka Mleczki, pracowały rewelacyjnie, no i ryby też je chwaliły. Ciągnie mnie, żeby napisać jeszcze o spostrzeżeniach co do robionych robaków (chrabąszczy), chociaż to nie ten temat.Poniżej napiszę na temat, to może nie będzie wywalony mój post :lol: . Większość strugaczy robi teraz żuki pływające, ale z pracą smużącą, tylko dlatego, że łatwiej? że nie trzeba ich ściągać pod wodę, gdzie mogłyby pokazać na co je stać lub nie stać, tzn. wyskakiwanie podczas szybkiego ściagania lub wprowadzania w szybszy nurt (właśnie mleczaki były rewelka). Sprawdzałem, testowałem różne dostępne żuki i niestety, no... wyskakiwały. Dobra, dobra już nie piszę bo to nie w temacie, ale specjalnie to napisałem, żeby zapytać się: Pawle twoje wyskakują, czy tylko można prowadzić je smużąc wodę?? :lol:

Żeby moderator w moim przypadku nie miał co robić, to napiszę w temacie. @Spinn1990 - napisz do Pawła (@WOBLER_W1), a na pewno coś Ci podpowie. Na jego filmikach można dużo się nauczyć w technice strugania. On robi to na twardym drzewie, a balsa raczej nie nadaje się do takiej obróbki, dlatego moje zdziwienie po co taka szlifierka. Na pewno opłaca się kupić taką małą wiertarkę i nie musi to być od razu Dremel. Ja mam trochę gorsze jakościowo i spełniają swoje zadania w 100% (jedna ma już ok.5lat).


pierwszy najechales na mnie a potem cala plejada tych wyczynowcow i powiem Ci ze mnie to juz nie dziwi, bo niejednokrotnie widzialem ja zgraja jedziecie po kims nowym-niczym hieny :mellow:

bez obrazy koledzy ale nie przyjemni jestescie i to bardzo. A co do moich wobkow to są wolno tonace co sprawia ze da sie je poprowadzic tuz pod powiezrchnia np. przepuszczajac je nad przelewem lub klasycznie posmuzzyc lecz ja nie robie klasycznych smuzakow, poniewaz one sie sprawdzaly lecz w bardzo dobrych okresach zerowania kleni na szczytach...i dlatego stworzylem swoja wlasna nowa koncepcje... a nie dalej produkowac komercje typowo smuzaca jak to prawie wszyscy robia;/ i mozecie pisac co chcecie lecz ja jestem swiadomy skutecznosci swoich przynet jak rowniez wielu co na nie lowi i w kolejnym sezonie jesli wykombinuje dobra kamere to nakrece kilka filmikow jak gryza je kluchy.
A wrcajac do wobkow Darka Mleczki, ktory kiedys byl czlonkiem klubu sulechowskiego do ktorego naleze obecnie to moze i one byly skuteczne lecz w czasach gdy u nas na Odrze w przelewach stalo mnostwo wielkich kleni. W dzisiejszych czasach gdy ich jest mniej tmte zuki niezbyt sie sprawdzaja jak nie powiedziec ze W OGOLE a to dlatego ze ich rozmiary są juz n te czasy dosc spore..
Tak wiec zminiaturyzowalem wobki owadopodobne do maxikum co dalo super efekty, bo na wobki tego typu 2-3cm innych wedkarzy brania naprawde byly mizerne i to nietylko ja mowie lecz bardzo wielu moich kolegow, ktorzy dostali kiedys jego wobki za darmo!!!
Aczkolwiek tak czy siak DM jest nadal swietnym spinningista.
@ JAZ - powiedz mi po co szybko sciagac tego typu wobka???
boleniowo???
Ja uwazam ze wobek jest dobry gdy lowi klenie z niemal kazdej glowki a nie ze pieknie pracuje!!! aha, nie wiem jak wy ale ja nie widzialem zeby charbaszcz zywy poruszal sie pod woda niczym klasyczny wobek trzymajacy sie nurtu i powiem wiecej ze tegu typu przynety nie musza prawie wcale pracowac a i tak beda lowne jesli odpowiednio sie je dociazy, wkleji ster, polekieruje itd.. i gdy testyuje kolejne swoje seri latem nad Odra na jednym klasycznym rozmytym przelewie to notuje kilka bran i klkanascie wyjsc a kazdym wobkiem robie kilka rzutow i to mi wystarczy bo wiem ze sie sprawdzi na przelewach.

@ JAz-uwierz mi, ze ja nie jestem hamem
lecz wielu na tym forum jest typowych cwaniakow, ktorzy najezdzaja z premedytacja na nowych uzytkowinikow a do nich dolaczaja kolejni i Ci ludzie ktorzy od samego poczatku mi wyjechali z jakas REKLAMA -poprostu brak slow bo powiedz mi czy ten watek jakos zatytolwalem typowo jak reklama??? NIE, tylko o szlifierce chcialem pogadac!! i widzisz co sie dzieje!!!! Oczywiscie wsrod wielu uzytkownikow tego forum jest spoko-czyli ludzie ktorzy potrafia uszanowac drugiego czlowieka a nie na starcie zmieszac go z blotem. Jeszcze raz przepraszam Ciebie, bo zle sie zachowalem niczym ONI. A korpusy Twoje naprawde ciekawe.
A TY robisz wobki typowo pracujace owadopodobne czy masz swoj wlasny pomysl na niepowtarzalna akcje takowego wobka?


#26 OFFLINE   spinn1990

spinn1990

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 40 postów

Napisano 13 listopad 2009 - 17:52

[quote]
100 sztuk dlugosci max 1,5cm w 3 dni??!!! to TY zdolny musisz byc :lol:
[/quote]

Nigdzie nie napisałem, że strugam 100 wobków w 3 dni.


Co do takiego extra tempa... To wtedy jedzie się niestety na ilość, a nie jakość :D Przerabiałem to. Do handlu ok, ale...


Poza tym wygląd to nic! Właśnie przeczytałem Twojego ostatniego posta i aż się przeraziłem...
[/quote]

mistrzu nie porownuj handlu do wedkarstwa!!!
...takie rzeczy to mozesz robic w tesco lub biedronce.

#27 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 13 listopad 2009 - 18:37

A TY robisz wobki typowo pracujace owadopodobne

Który owad kolebie się na boki hihi... Raczej machają nóżkami i skrzydełkami :lol: No chyba, że masz wobki na baterie To taki żarcik.

Powodzenia w sprzedaży, bo rozumiem, że te 100sztuk w 3dni to nie na własne potrzeby :D

#28 OFFLINE   spinn1990

spinn1990

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 40 postów

Napisano 13 listopad 2009 - 19:47

A TY robisz wobki typowo pracujace owadopodobne

Który owad kolebie się na boki hihi... Raczej machają nóżkami i skrzydełkami :lol: No chyba, że masz wobki na baterie To taki żarcik.

Powodzenia w sprzedaży, bo rozumiem, że te 100sztuk w 3dni to nie na własne potrzeby :D

dzieki, Tobie rowniez zycze powodzenia.

#29 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 13 listopad 2009 - 20:15

zamykam watek bo nie podoba mi sie ton i charakter dyskusji. Kolego spinn 1990, dostajesz ostrzezenie !!!




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych