Bolenie 2009
#1081 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2009 - 20:48
#1082 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2009 - 20:56
Sebastian, chylę czoła
#1083 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2009 - 21:11
#1084 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2009 - 21:20
szacunek i uznanie
#1085 OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2009 - 00:58
ładne bolki tylko szkoda że tych skutecznych przynęt nie widac byc moze bym sobie je podrobił chyba ze to jakies arcydzieła nie do podrobienia
MOJE GRATKI PANOWIE
#1086 OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2009 - 02:47
Wykrzyknik - rewelacja. Tak foty, jak wyniki. A nie zawsze Osobista Pani Fotograf robi materiał do obróbki.. Brawo!
Rognis. Wspaniały Bolo! Ukłon się należy
Sprzęt daje do myślenia... Połamania na kolejnych okazach!
Pozdrawiam
Grzesiek
#1087 OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2009 - 06:45
#1088 OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2009 - 07:01
#1089 OFFLINE
Napisano 05 wrzesień 2009 - 18:01
Dla rozruszania tematu
Bolo 80+.
Woda stojąca, duże jezioro.
Kij Yad Clevland 2,7m c.w. 120 g. Kołowrotek w wielkości 3500. Plecionka 20lb. Sprzęt to nie pomyłka, bo duże jeziorowe bolenie masakrują delikatniejsze zestawy. Mega mocne kotwice i kółka łącznikowe w przynęcie to podstawa.
Ryba wzięła na 12 cm przynętę (marka pozostanie tajemnicą).
Ryba złowiona dość głęboko. Mniejsze bolki żerowały i brały przy powierzchni.
Do październikowego numeru WW naskrobałem artykuł o łowieniu boleni na wodzie stojącej. Zapraszam.
Czyli mówisz, że boleń nie był przyłowem? I z tym sprzętem nastawileś się akurat na bolenia?
#1090 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2009 - 20:44
#1091 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2009 - 22:05
Widząc Sebkowego bolenia wiem , czemu zastosował taką gramaturę kija.
Będąc na urlopie w Polsce pozwoliłem sobie na lekki odpoczynek od kleni.
Było kilka szybkich rapek...
.
Załączone pliki
#1092 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2009 - 22:30
#1093 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2009 - 22:36
Jak zawsze na jesieni Wisła lituje się nade mną i darzy rybami.
Udało mi się znaleźć piaskowe zgromadzenie kolesi z jednego rocznika
Jeden z nich na fotce
.
Pozdrawiam,
Załączone pliki
#1094 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2009 - 22:52
Ja jestem po sporej bo 4tygodniowej rozłące z boleniami.
Dziś pogoda nie napawała wielkim optymizmem, ale wyjścia nad wodę w zupełności nie żałuję. Ryb nie było, ale spotkałem kolegę (także dobry boleniarz). Zobaczyłem że łowi w dziwny sposób, tj. nie sciąga przynęty szybkim tempem, ale spokojnie co jakiś czas tylko podkręca kołowrotek dając przynęcie spływać. Po chwili wyjawił mi swoją tajemnicę. Otóż nie tak dawno był nad rzeką. Nad spokojną wodą przelatywały ważki. Bolenie po prostu szalały próbując dosięgnąć przelatujące kilka centymetrów nad wodą owady (goniły je po kilkanaście metrów!). Jak sam mówi było to coś niesamowitego. Następnego dnia odstawił woblerki i ulubione blaszki, zakładając ręcznie zrobioną muchę. Przynęta zrobiona ze zwykłego spławika z kilkoma powtykanymi piórami. Czym to się skończyło nie muszę chyba już nikomu mówić. Teraz sam skojarzyłem że o tej porze bolki raczej odprowadzały woblerki, a atakowały tylko gdy przynęta wyskoczyła nad wodę.
#1095 OFFLINE
Napisano 07 wrzesień 2009 - 09:07
Fotek nie będę wklejał bo ich jakość to po prostu TRAGEDIA - aparat zaliczył kąpiel w Wiśle i szwankuje - foty są rozmazane (nie łapie ostrości), za mocno naświetlone Może to i dobrze że tak się stało i czas kupić coś nowego...
#1096 OFFLINE
Napisano 07 wrzesień 2009 - 09:13
#1097 OFFLINE
Napisano 07 wrzesień 2009 - 11:24
Gratki Pawle :-)Ja może dzisiaj wieczorem gdzieś wyskocze choć czuję jakieś koszmarne przeziębienie mnie rozbiera
Michał, dzięki Ja w tygodniu to nie bardzo bo pracuję przede wszystkim do 21:00 - 22:00 a szkoda bo bolki naprawdę gryzą
#1098 OFFLINE
Napisano 07 wrzesień 2009 - 12:12
Jak mam to rozumiec? Polamaly wam kije o mniejszej mocy? Nie szlo oderwac od dna? Czy po prostu na lodzi nie bylo alternatywy?Sprzęt to nie pomyłka, bo duże jeziorowe bolenie masakrują delikatniejsze zestawy.
#1099 OFFLINE
Napisano 07 wrzesień 2009 - 15:20
Sprzęt to nie pomyłka, bo duże jeziorowe bolenie masakrują delikatniejsze zestawy.
[/quote]
Jak mam to rozumiec? Polamaly wam kije o mniejszej mocy? Nie szlo oderwac od dna? Czy po prostu na lodzi nie bylo alternatywy?
[/quote]
Tak myślę : Bolenie ze spokojnej wody (jeziora i zaporówki) to przedewszystkim trolling i duże głębokości bo na takich te duże rybki lubią siedzieć Aby taką z dna skusić, przykładowo - wobler musi do dna dojść i stawia pewnie spory opór z racji steru bądź obciążenia pomocniczego aby woblera sprowadzic w pobliże dna - stąd sprzęt musi być mocny Duży boleń jak weźmie z wierzchu, rozpędzony to potrafi zdemolować wszystko - woblera, kotwice, kółeczka a nawet zerwać linkę Te denne biorą całkiem inaczej jak te z wierzchu (mniejsza siła odczuwana na kiju) i to jest pewne Podczas holu potrafią też zdemolować kotwice czy kółeczka To tyle Może @rognis się wypowie w temacie
#1100 OFFLINE
Napisano 07 wrzesień 2009 - 17:44
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych